fbpx

Dlaczego będą to najlepsze Finały NBA od lat

21

No i doczekaliśmy się, dziś o 3:00 czasu polskiego start Game #1 Finałów.

Może na początek seria grafik, które przynajmniej teoretycznie mają przygotować Was na wydarzenia dzisiejszej nocy. Pierwsza plansza to coś dla miłośników gier planszowych. W wielkim uproszczeniu, żeby nie powiedzieć naiwności, autor pokazuje w której części boiska największe zagrożenie stanowią były i obecny MVP: LeBron James i Stephen Curry. Na uwagę zasługuje zwłaszcza skuteczność Stepha z lewego skrzydła. Masakra. Samozwańczy król vs złote dziecko koszykówki. Kogo macie?

Wszystko fajnie, ale idę o zakład, że w Finałach powinno być dokładnie na odwrót. Curry powinien być prowokowany do mijania, layupów i półdystansu, a James jeśli realnie myśli o tytule, będzie musiał odnaleźć miarę zza łuku (jak dotąd 12/68 = 17%). Zmuszą go do tego obrońcy pozostawiający mu chwilami dwa metry miejsca. Zobaczycie.

1

Idźmy dalej. Poniżej pięć dotychczasowych wycieczek Jamesa do NBA Finals. Jak widać po odsetku kończonych samodzielnie akcji, w minionych Finałach zajechał się niemiłosiernie. Jak wiadomo, wygrywał w 2012 i 2013, kiedy najmocniej pracował na tablicach jako nominalny power-forward. Nie inaczej będzie w tym roku. Coach David Blatt szybko przekona się, że Tristan Thompson nie jest dobrym rozwiązaniem jako wyjściowy PF w tej serii… Spodziewam się ustawienia pod tytułem: Kyrie, Smith, Shumpert, James, Mozgov/Thompson. Jak myślicie?

2

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

21 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja jednak liczę na Warriors 🙂
    Bardziej wszechstronny zespół, ofensywa oparta na kilku zawodnikach (słaby dzień Stefana pozwoli na lepszy dzień innego gracza), monolit defensywny.A co ceikawe za Jamesem będzie się uganiać przynajmniej 4 zawodników (Green, Barnes, Iggy, Klay), więc będzie pod stałą presją świeżego, solidnego obrońcy. Dodatkowo uważam, że pozycja trenera jest największą przewagą GSW, nie wierzę w Blatta!

    Swoją drogą śmieszą mnei argumenty, że GSW nie miało do tej pory ciężkiej przeprawy w PO. Dla mnie tak czy inaczej mieli znacznie trudniejszą drogę niż CAVS (boston w fazie budowy, zajechane byki, atlanta bez formy). A w serii z Miśkami Kerr pokazała cały swój kunszt trenerski

    Btw. poprawcie skuteczność Bronka na pierwszej stronie, bo z waszego info wychodzi, ze jego 3p% wynosi 200% (macei wpisane 12/6)

    (20)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Różnica między Lbj a Currym jest taka, że możesz posadzić na nim Leonarda, a i tak zdobędzie te 30 pkt, ale jeśli na Currym posadzimy kogoś tego kalibru to Curry zdobywa z 15 pkt, nie umie grać pod wielką presją. Wszystko co robi, co mu się udaje wychodzi mu gdy ma troszkę miejsca i swobody. Jedynie nie wiem kogo Cavs chcieliby posadzić na Stephenie.
    Osobiście uważam za kluczową dyspozycję Greena w defensywie. Dużo zależy też czy zobaczymy Kyrie 10–4-5, czy może 20-6-7. Wielka zagadka te finały.

    (3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja licze na dobre finały, kto wygra jest mi obojetne 😀

    P.S. Zawsze jak oglądam te schizofreniczne animacje myśle sobie: co oni mają z banią xd

    (9)
  4. Odpowiedz

    @ DWade4MVP

    Ja mam tak samo. Po Twoim nicku widzę, że obaj kibicujemy temu samemu zawodnikowi 🙂
    Podoba mi sie gra GSW, ale i doceniam Cavs i LeBrona (którego nie lubię za bardzo) za rozwój jaki poczynili w tym roku

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @stasiek92
    Nie jestem pewny co do tej przewagi warriors na pozycji trenera. Kerr byl w finalach jako zawodnik i ma bardzo dobre relacje z zawodnikami ale to on im w wiekszosci uklada gre.
    Blatt ma bardzo duze doswiadczenie trenerskie (nawet jesli to nie nba to i tak ma w tym aspekcie przewage) i ma swojego asystenta (LeBrona) grajacego na boisku ktory miedzy graczami swojego zespolu zbudowal chyba najlepsza chemie jaka jest w nba. Na pozycji trenera jest wyrownanie.
    @jarosix3
    Rok temu Kawhi w zaden sposob nie zatrzymal LeBrona w asystowaniu. Po prostu reszta zespolu grala bez formy i nikt nie potrafil skonczyc akcji po podaniu Jamesa.

    Dzisiejszy mecz bedzie kluczowy i pokaze na co stac obie druzyny. Czy Cleveland da rade wygrac mecz na hali GSW i to w Game 1?

    (-1)
  6. Array ( )
    wielmozny pan P 4 czerwca, 2015 at 16:09
    Odpowiedz

    może te Finals uratują sezon – pełen kontuzji, z najsłabszymi od wielu dekad playoffami.

    atak cavs będzie grał do LeBrona na post, a LeBron będzie decydował co dalej, pick, drive albo jumper. i tradycjnie : Cavs ustawią trzech shooterów, a Warriors przez więkzośc czasu będą musieli obyć się bez Boguta, z piątką w której Iguodala zagra na 4, a Green na 5. jesli nie zdołają zatarasować LeBronowi drogi na 4-5 metrze, to będzie kłopot,a jesli nadłożą staran, to będą konieczne modlitwy o to, by JR Smith i Shumpert nie mieli TYCH dni.

    Tristan mozę dać Warriors dobre 2nd chance i solidne zasłony, dobije z bliska, ale z kolei bedzie małym balastem w obronie przy tak niskim i w komplecie strzelającym z obwodu składzie Warriors.

    atak Warriors zatem będzie klasyczny dla nich, a bronią defensywną Cavs, wg mnie, powinna być konsekwetna intensywna obrona, 100 % koncentracji i pressingu bez względu na to, czy Warriors trafiają czy nie. zero nosa na kwintę i zero rozluźnienia. nonstop defense. to da efekty długofalowe. do tego dużo klinczowania czasami, mieszanie stylów, zabieranie warriros szybkości i flow, kontrola tempa. LeBron musi cały czas uwazać na to co się dzieje i mówić do swoich ludzi, a nade wszystko – musi sam grać jakby od wygranej zalezło jego życie. on ich prowadzi i dopoki wierzy i walczy – pójdą za nim i bedą walczyć.

    Irving powinien grać z ławki, aby nie psuć obrony Cavs. obrona jest waznijesza niż atak [dla Cavs w tej serii].

    Cavs mogą tę serię wygrać tylko w obronie. strzelanka z wariors jest skazana na porażkę. albo ograniczą ich rzuty i tempo ataku, albo mogą się pożegnać. nigdy nie zdobedą więcej punktów niż Wojownicy.

    Stephen Curry będzie miał najsłabszą serię w tych playoffs. nie jestem przekonany, czy warriors będą w stanie wygrać to w takich warunkach.

    najlepsze defensywne ustawienie Cavs [LeBron-Dellavedova-Shumpert-Smith-Tristan] jest jdnocześnie ich najlepszym ustawieniem ofensywnym. to bardzo ciekawe i ważne. warriors już niekoniecznie mogąsię tym zrewanżować. najlepsza jest ich obrona wtedy gdy gra Bogut, ale już ofensywa będzie najgroźniejsza kiedy na boisku pojawi się pięciu shooterów i Cavs bedą musieli ich ganiać z Tristanem, bo przy całej wspanialości LeBrona nie sądze, żeby mogli grać nim na 5 w takim układzie.

    powinno być ciekawie.

    technika, taktyka, ale kto wie, czy na poziomie odporności psychicznej i determinacji nie rozegra się ta seria. Warriors postawieni w sytuacji stresu, presji, nerwówki mogą tego nie przetrwać. Cavs, dopóki LeBron będzie miał drajw i pewność siebie, będą od nich lepsi w tym względzie. trudno ufać debiutantom na poziomie Big FInals, nawet jesli są bardzo utalentowani. po drugiej stronie, zespół prowadzony przez mistrza, 5 raz z rzędu grającego w Finals, z doskonałą obroną, weteranami w szatni.

    im dłużej będzie trwała ta seria, tym wyższe bedą szanse Cavs, wg mnie.

    tak więc, jesli nie Warriors w 5 meczach, to cavs w 6.
    j

    (0)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    ja z tych PO zapamietam 1,5 serii: spurs-clippers i po czesci warriors-grizzlies.
    Reszta to strata czasu..(no jeszcze 1/5 meczu nr 6 clippers-rockets ale akurat trzeba bylo sie zbierac do pracy wiec powrotu rakiet nie widzialem na zywo)
    widze ze wiekszosc uwaza ze to cavs maja atuty w reku (inicjatywe) na które warriors beda musieli odpowiadac..
    Mam nadzieje ze wszyscy wyznawcy tych opini sie zdziwia i kibicuje GSW.
    Jednak wszystko jest mozliwe.

    (3)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P
    W momencie gdy napisałeś, która piątka Cavs jest najlepsza defensywnie, nie mogłem uwierzyć, że brakuje w niej Mozgova. Zerknąłem do statystyk i okazało się, że generalnie masz rację. Uważam jednak, że w tej chwili statystyki ‘wskaźnikowe’ trzeba wyrzucić do kosza. Dlaczego? Ponieważ w playoffs próba statystyczna jest nie tylko niezwykle mała (przytoczony lineup rozegrał “aż” 50 minut w całych playoffs), ale również jest ściśle uzależniona od przeciwnika. Dotyczy to szczególnie Cavaliers, którzy w trakcie tych playoffs stali się zupełnie inną drużyną. Inny kontrargument: piątka Delly-Shumpert-James-Tristan-Mozgov była niemal identyczna ofensywnie i trochę lepsza w obronie, na boisku grali tak przez 42 minuty. Czy taki skład można odrzucić? Ja bym go nie odrzucał, a jest lepszy w obronie od smallballu Cavs.

    Może statystyki dotyczące skuteczności z kluczowych obszarów albo dotyczące poszczególnych części gry coś podpowiedzą, ale z sytuacją, jaką mamy w Cavs, naprawdę trzeba to brać z dużym dystansem.

    No i powtórzę, co pisałem kilka dni temu: Blatt nie będzie miał jaj, żeby nie wystawić Irvinga w wyjściowym składzie. Do takich manewrów trzeba również prawdziwego autorytetu w szatni, a ten sezon nie dał nam takiego obrazu. Być może będzie to ruch, który zadecyduje o wyniku serii, ponieważ się zdarzy za późno (na przykład w meczu nr 7, po straconej szansie w meczu nr 6).

    Moim zdaniem to Warriors narzucą Cleveland grę wysokim lub niskim składem. W trakcie sezonu używali smallball z Greenem na C w nerwowych sytuacjach, jako takiego asa w rękawie. Zazwyczaj kończyło się tak, że w czwartej kwarcie dobili przeciwnika bez względu na to, co sam wystawił. Jeżeli Warriors wystawią smallball, Cavs będą musieli zrezygnować z Mozgova, co znacznie osłabi obronę podkoszową Cleveland.
    Mówcie, co chcecie o trójkach Splash Brothers – seria rozstrzygnie się w trumnie. Kluczem będzie przejęcie inicjatywy od pierwszego gwizdka. Obawiam się, że to będzie kolejny finał LeBron kontra najlepsza drużyna świata. Na jego szczęście, on już nie musi nic nikomu udowadniać. Na mistrzostwo jeszcze przyjdzie czas. Może i w tym roku, ale ja jakoś tego nie widzę. Jordan nie potrzebował 2 przegranych Finałów, żeby wywalczyć mistrzostwo, tylko systemu, w którym cała drużyna byłaby nie do pokonania. Myślę, że taka sytuacja ma jak najbardziej prawo powtórzyć się z GSW. Ale to nie będzie łatwa przeprawa.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs maja doświadczenie w trudnych bojach. Maja Lebrona który ma te 5 finałów za sobą. To robi wielką różnicę.

    GSW maja super skuteczność ale tylko jedynie im się gra układa.

    Moim zdaniem GSW mogą napotkać scianę która im zniszczy psychikę kiedy Cavs zaczną dobrze bronić i nagle wszystko co siedziało GSW przestanie siedzieć i będzie patrzenie po sobie.

    Curry to nie jest dobry przywódca, to dobry strzelec. Kiedy mu nie siedzi zespół przegrywa w wiekszosci przypadków.

    (-5)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    do pln. Curry to tylko dobry strzelec? Głupoty gadasz, to jeden z lepszych kreatorów gry w lidze. Tak się składa, że gdy jemu nie siedzi nie forsuje rzutów i oddaje piłke, GSW jest kompletne. Ja tam się zastanawiam czy James da rade pociągnać Cavs do 4 wygranych, może mu zabraknąć pary, zobaczcie ile średnio minut spędza na boisku. A chyba każdy wie ile warte jest Cavs bez Jamesa. Nie da się wygrać finałów w pojedynke. Ze zdrowym Lovem i Irvingiem to co innego, ale na dzień dzisiejszy skazuje na pożarcie Cavs z 5-6 meczach.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Shaquille O’Neal w dyskusji „Kobe Bryant czy LeBron James?” wskazałby na tego pierwszego:

    „Grałem z obydwoma. Wiecie, Kobe ma ten instynkt zabójcy i prawdopodobnie postawiłbym na niego. To nie policzek w stronę LeBrona. Po prostu znam Kobe’ego i grałem z nim dłużej. Widziałem co potrafi. […] Wielu ludzi stara się porównywać LeBrona do Michaela Jordana, ale on jest bardziej jak Magic Johnson. Jest naprawdę bardzo, bardzo mądry. Pozwala grze przyjść do niego i polega na innych. Magic też polegał na innych i dobrze na tym wyszedł. LeBron robi to od pięciu lat z równie dobrym skutkiem.”

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    To wprawdzie moja subiektywna opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać, ale myślę, że trzeba mieć trochę “nie po kolei w głowie” aby spodziewać się, że tegoroczne finały będą lepsze od tych z 2013 r.

    (1)

Skomentuj Timmy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu