Wszyscy widzieliśmy co stało się z łokciem Rajona Rondo w ubiegłych półfinałach konferencji. Nikt nie ma prawa kwestionować serca do walki, które ma ten chłopak. Owszem, jest pewny siebie, ale co mecz daje z siebie wszystko, walczy, drapie piłki jak przerośnięty kocur, a jego bezpardonowe podania wprawiają w zachwyt. Za to właśnie kochają go kibice. RR to serce zespołu z Bostonu. Jego postać oddaje charakter klubu jakim są obecnie Boston Celtics. Jego transfer zdruzgotałby ekipę niezależnie od tego, jak wielki talent sprowadzono by w jego miejsce. A więc dlaczego menedżer klubu Danny Ainge próbował/próbuje pozbyć się Rondo? Oto dlaczego.

Wybuchy złości zdarzały mu się od dawna, jeszcze kiedy RR występował w drużynie Kentucky. Swego czasu, przychodząc do NBA powiedział: “Muszę wyjąć siebie poza nawias, chodzi o drużynę. Wszystko czego pragnę to zdobyć puchar, muszę żyć w ten sposób, chodzić w ten sposób, nie tylko o tym gadać. Wiem, że muszę być lepszy.” Cóż, na pewno lepszy niż podczas ostatnich playoffs. W trakcie sesji video, którą Celtics odbywali między drugim a trzecim meczem serii z Miami, RR pojechał po bandzie. Oglądając taśmę asystenci trenera wskazywali na błędy, które popełnia. Rondo wstał i głośno klnąc zaczął wymieniać niedociągnięcia pozostałych członków drużyny. W odpowiedzi zareagował trener Doc Rivers. Rondo w wybuchu agresji rzucił butelką w ekran, roztrzaskując go na kawałki. Wybiegł z sali, do której próbował później wrócić, ale nie wpuszczono go z powrotem.

“To nie miało nic wspólnego z trenerem” miał potem powiedzieć na temat  swojej reakcji. “Byłem sfrustrowany porażką, przegrywaliśmy 0-2, moje błędy były widocznie na filmie i byłem zły (…) tej nocy rozmawiałem z KG, a na drugi dzień przyszedłem i przeprosiłem cały zespół.” Celtics wygrali kolejne spotkanie dzięki dominacji Garnetta i inspirującej grze Rondo, który wrócił na parkiet po przemieszczeniu łokcia. A więc który Rajon jest prawdziwy?

Co ciekawe, Doc Rivers zawsze jest gotów do konfrontacji ze swoim rozgrywającym. Nie ma żadnego oporu przeciw głośnemu omawianiu niedociągnięć Rajona. Czasem używa do tego prostych, żołnierskich słów. Ich relacja jest wyjątkowa. “Takie rzeczy się zdarzają – mówił Rivers – ale nie to mnie zmartwiło. Wolę mieć w drużynie gościa z pasją, niż ziomka, który tylko siedzi i nie ma żadnej pieprzonej pasji. Jednak gracze muszą się kontrolować. Kiedy takie rzeczy się zdarzają tracisz na chwilę zaufanie do swoich ludzi. Zaufanie, które potem musisz odzyskać. Byłem wściekły ponieważ to zdarzyło się w środku playoffs i uderzyło w nasz zespół. Nie martwi mnie rozbity ekran. Martwi mnie co zostało powiedziane. To co powiedział naprawdę uraziło paru zawodników. Podkreślam, nie chodziło o mnie. Gadając takie rzeczy, to jak otworzyć puszkę z robakami. Trudno, nie ma problemu jeśli gracze potrafią zapomnieć. Jednak zbyt długo zajęło nam by się z tym uporać.” Pięć dni po incydencie Celtics odpadli.

Rondo był “ekstremalnie niezadowolony”, że jego nazwisko pojawiło się w pogłoskach transferowych. Ainge miał rzekomo wydzwaniać po klubach z propozycjami wymiany Rondo. Jednak pojawiając się na obozie przygotowawczym Rajon nie dał nic po sobie poznać, a zaczepne pytania reporterów puszczał mimo uszu. Zdaje się, że rozpoczyna sezon jako dojrzalszy człowiek. Mówi Rivers: “dla mnie Rondo idzie do przodu. Obserwuję go. Wciąż jest młody (25 lat) i ludzie zdają się o tym zapominać.”

Rondo: “Kiedy lockout się skończył i nareszcie mogliśmy ze sobą rozmawiać, mieliśmy z trenerem godzinne spotkanie. Pierwszego dnia obozu również omawialiśmy czego trener oczekuje ode mnie w tym roku. Myślę, że szanujemy siebie nawzajem. Jeszcze daleka droga przed nami, ale z każdym rokiem idzie nam lepiej. Przebyliśmy długą drogę. Nie chcę grać dla nikogo innego. Wiem, że muszę lepiej radzić sobie z krytyką. Zwłaszcza w trudnych momentach, kiedy mecz nie idzie po mojej myśli. Poza tym, w 97% czasu jest w porządku.”

Nawet jeśli Rivers przesadza z krytyką swojego PG, zadaniem Rondo jest przyjąć to z pokorą. Rivers na pewno nie jest surowszy wobec Rajona, aniżeli trener Spurs Greg Popovich w stosunku do Tima Duncana. I właśnie przyjmując na spokojnie “ogień trenera” Duncan daje przykład reszcie swoich kolegów. Jednak co najważniejsze: jeśli Celtics znów mają wygrywać, Rondo musi rzucać lepiej. Musi bronić mądrzej. A przede wszystkim kontrolować emocje.