Dojrzałość i cierpliwość przeważa nad siłowaniem i chaosem: Bucks > Raptors
Mądrość boiskowa ponad wszystko! Goście odzyskują nadzieje za sprawą Johna Lucasa III. Proszę bardzo, oto jak gra twój rezerwowy rozgrywający, który widzi, że przeciwnik zacieśnił więzy pod koszem:
Trwa walka kosz za kosz, prowadzenie zmienia właściciela po każdej skutecznej akcji. Równie niepoukładane są obie drużyny. Nerwy biorą górę, punkty padają raczej po błędach rywali niż przygotowanych akcjach. Do kosza wpadają szalone layupy i jeszcze więcej przypadkowych dobitek.
Na pewno nie popisali się w obronie Bucks przy okazji ostatniej akcji przeciwników w regulaminowym czasie gry. Rewelacyjny w grze 1-na-1 Alan Anderson wjechał w pole trzech sekund wzdłuż linii końcowej i zakończył wsadem z obu rąk. W rezultacie otrzymaliśmy dogrywkę.
W dodatkowym czasie gry dobitnie zaznaczył się weterean Ilyasova, parę razy mądrze się ustawił wykańczając penetrację rozgrywających, a pod bronionym koszem wymusił dziką szarżę szalonego Amira Johnsona. Ot o zwycięstwie zadecydowała dojrzałość koszykarska. Ostatecznie: MIL 122 – TOR 114
Staty
Kyle Lowry 10 punktów, 10 zbiórek, 10 asyst
Alan Anderson 21 punktów, 8/20 z gry
John Lucas 16 punktów, 6/9 z gry
Ersan Ilyasova 29 punktów, 11 zbiórek
Larry Sanders 13 punktów, 12 zbiórek
Monta Ellis 23 punkty, 9/18 z gry
Brandon Jennings 11 punktów, 19 asyst, 3 straty
[vsw id=”P_kR8BnW_o8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Gdyby Rudy byl mysle ze wynik bylby dla Raptors
…. Brandon Jennings zagrał świetny mecz 11 punktów, 19 asyst…. Sądzę , że w następnym sezonie zmieni pracodawcę…….