fbpx

Draft 2015: trochę inne podsumowanie

14

#Internet nie zapomina nigdy

Larry Nance Jr. szybko musiał odszczekać swój dawny tweet, kiedy okazało się, że trafił do Lakers. Oto co napisał kiedyś o Kobe:

bko

No cóż, życie pierwszoroczniaka w NBA i tak nie jest usłane różami. Polecam mój starszy wpis:

/welcome-to-the-big-league-czyli-jak-ciężkie-jest-życie-pierwszoroczniaka/

#Ofiary mody

Kto Waszym zdaniem miał w tym roku najlepszą stylówę? D’Angelo Russell niczym Forrest Gump, Towns w marynarce ze wzorem a’la blacha ryflowana, ćwiekowe buty Kelly’ego Oubre czy może Kaminsky i jego czołgi pod pachami?

ko

dro

fk

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    A Ponitka? szkoda, np. takie 76ers mogłoby znaleźć dla niego miejsce. Wie ktoś czy będzie próbował u kogoś w lidze letniej?

    (26)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gdyby nie problemy z narkotykami to Upshaw bankowo poszedłby w drafcie, a tak to dostanie szansę od Lakers. Low risk – high reward.

    Upshaw w niecałe 25 minut na parkiecie notował 4.5 bloku. WOW

    (20)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jkr

    Nie będzie próbował, woli odpocząć i skupić się na reprezentacji, i bardzo dobrze. Ponitka nie jest gotów na NBA póki co, nawet gdyby poszedł z tym #58 lub #60 do 76ers to wątpie podpisał. Póki co ma za słaby rzut, atletyzmem jak na warunki NBA się nie wyróżnia.
    Teraz jest wolnym agentem, niech znajdzie klub na poziomie chociażby Top16 Euroligi i tam pogra kilka lat, jak stanie się w Europie gwiazdą, wtedy może iść do NBA i nie być przedmiotem wymian tylko ważnym graczem.
    Mimo wszystko pozycja SG jest chyba najtrudniejsza dla Europejczyka, aby przebić się do NBA.

    (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ponitka w NBA. hehe dobre. On nie ma nic by grac w NBA. Nic.

    Gość po prostu porwał sie z motyką na słoneczko. Do NBA mogą iść goscie grajacy w top5 zespołów w europie, a nie jakiś mosiek z Polski który gra gdzieś w Belgii o pietruszkę.

    To jest tak:
    Jeśli chcesz grac w NBA, a jesteś biały i z europy to musisz grać lepiej niż odpowiednik na twojej pozycji w USA albo być wysoki i liczyć że jakiś klub bedzie chciał eksperymentować.

    A niestety Ponitka nie ma niczego. On jest na poziomie koszykówki europejskiej. Cos tam wsadzi z góry, cos tam dynamiki ma, ale wciąż to ułamek tego co maja typy w usa.

    I dlatego dalej bedzie grał w Europie a za pare lat wróci do Polski bo wygryzą go lepsze młodziki.

    Jakby któryś z was chciał uprawiać sport to jeśli macie jakiekolwiek perspektywy to uciekać na zachód, do USA na stypendium. Innej drogi nie ma. Tak zrobił Gortat.

    (25)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Też wydaje mi się, że Ponitka w NBA to raczej mrzonki. Gdyby spróbował grać w NCAA a nie w Asecco to może by coś z tego było. Pamiętajmy, że w pewnym momencie był wymieniany jako jeden z najlepiej zapowiadających się młodych koszykarzy.

    (18)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ta pierwsza piątka niewybranych to bokserskie nazwiska 🙂 Niesamowita zbieżność 🙂
    Harrison – Audley Harrison
    Frazier – Joe Frazier
    Alexander – Devon Alexander
    Holmes – Lary Holmes
    i tylko ostatni nie ma bokserskiego nazwiska 🙂
    \

    (-1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brak Cliffa Alexandra w drafcie i Upshawa to największa sensacja tego typu,jaką pamiętam. Ciekawe,czy jeśli się nie dostaną nigdzie, to pójdą do Europy, ja jestem na tak.

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Calipari uśmiechnięty, bo ma już nowe gwiazdy – Briscoe’a, Labissiere’a, Murraya. Kentucky od paru lat HODUJE graczy dla NBA. wszyscy młodzi wiedza, ze dostaną za mało minut, za mało rzutów, za i za mało wszystkiego jak ich potencjał i możliwości [za wyjątkiem nacisku na rzetelną i zgoła nie-gwiazdorską pracę w obronie], ale doskonale zdają sobie sprawozdanie z tego, że rekomendacja Kentucky i Calipariego znaczy więcej dla skautów i GMów z NBA od wyśrubowanych statystyk z innych uczelni, a ponadto Kentucky co roku gra o mistrzostwo, a zawssze lepiej być w zespole bijącym się o tytuł niż mieć doskonałe cyfry w drużynie, z ktorą nie da się wyjśc poza pierwszą rundę.

    co do undrafted, to paru chłopaków ma prawo czuć się zawiedzionymi. ale co roku ktoś odpada.

    ciekawe, że w tym naborze jest tylko dwóch graczy poniżej metra90, przy czym 1.88-cm Cameron Payne jest “projektowany” na dobre 5 cm więcej, bo ciągle rośnie :]]

    w zasadzie jak się nie jest Chrisem Paulem mozna zapomnieć o dostaniu się do NBA ze wzrostem metr80.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P masz rację od ładnych kilku lat nie było zawodnika poniżej 185, który by coś znaczył nie mówiąc juz o wspomnianych 180. Na poczatku zeszłego roku myślałem, że Russell ma coś około 185 +, ale ponizej 190 a tutaj taki mały byczek 193-4 w dodatku Mudiay 195. Na uczelni już jest weryfikacja to raz dwa, rzeczywiscie nie ma poki co drugiego Iversona, który wzrost nadrabiał by szybkościa lub CP3, który byłby tak samo dobry w ataku jak i w obronie

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu