fbpx

Chicago ma nowego króla! Trwa kampania Kawhi Leonarda na MVP

47
dwyane-wade

Boston Celtics vs Chicago Bulls

Mecz podwyższonego ryzyka. Oba zespoły mają za sobą burzliwą historię rywalizacji. Dla Byków to otwarcie nowego sezonu, będą próbowali wykorzystać przewagę świeżości, jaką mają nad rywalami. Wynik otwiera D-Wade, elegancko wychodząc do piłki po zasłonie od Jimmy’ego Butlera. Na współpracę tej pary mocno liczą fani. W duchu podejrzewam, że pochodzący z Chicago syn marnotrawny (Wade) zaskoczy nas w tym sezonie nowym skillem, czyli miarą zza łuku. Sami się przekonacie. Tym się różnią gracze dobrzy od wybitnych, że ci drudzy nieustannie adaptują się do warunków i rozwijają.

Fajnie wygląda gra kombinacyjna Bostonu. Nie jestem specjalistą, będę musiał zapytać Wojtka Zeidlera z Basket Camp o fachowe nazewnictwo, ale to się chyba nazywają “split actions”. Piłka na 4-5 metr do wysokiego, obiegnięcie, zasłona bez piłki stawiana wzajemnie przez dwóch graczy obwodu, urywamy się w przeciwnych kierunkach i patrzymy kogo ścigać będą obrońcy. Łatwe, fajne, intuicyjne. No dobra, wcale nie takie łatwe, bo wysoki musi umieć dograć (z czym bywa różnie), a pozostała dwójka kolegów pozornie nieuczestniczących w akcji, umieć zaangażować obronę.

Pomysły taktyczne są tylko skuteczności i energii brakuje. Niecałe 24 godziny temu Celtowie grali z Nets. Takie uroki back to back. Wspomniani już Wade z Butlerem mają przewagi fizyczne nad obrońcami i nie zawahają się ich użyć. Al Horford super obrońca w poziomie, ale momentami nie starcza mu w pionie, wiecie co mam na myśli. 25-10 po kilku minutach prowadzą rezydenci United Center z czego Wade i Rondo mają już na koncie po jednym trafieniu zza łuku!

Drugi garnitur Celtów nadrabia straty, ale Bulls są dziś dobrze dysponowani, uwierzycie: daleką bombę znów zasadził D-Wade! Za chwilę imponująco obsługuje podanie potężnego Felicio, ale za wolno grają. Boston nadrabia. I znów bronią się trójkami (Wade + Butler). Boston beznamiętnie, podgryzają deficyt, Horford stanowi opcję 1-na-1 (to nowość) odciążą małego Isaiah Thomasa, który jest centralną osią całego ataku. Niewiarygodne jak wszechstronne zagrywki można ustawić pod 175-centymetrowego zawodnika, ale trzeba małemu przyznać, że ma niebywały talent.

175-centymetrowy All-Star

Goście są lepiej zgrani, Bulls mają błyskotliwe momenty, ale także tendencje do stania i patrzenia. Nie wracają do obrony na czas, startują do piłki po sekundzie namysłu podczas gdy Celtics nie myślą, oni reagują z automatu. W połowie trzeciej odsłony znów gramy na remis, bryluje Thomas.

I co? Znów lecą trójki, zza łuku trafiają Butler i Mirotic, akcję 2+1 dokłada Wade i znów jest chwila oddechu. No jak jeszcze Michael Carter Williams będzie trafiał (!) to wszystkie przewidywania odnośnie Byków możemy włożyć sobie z powrotem w gardło. Fajnie prezentuje się rookie Jaylen Brown! Pięknie mija, atletyczna bestia, w jednej chwili potrafi zmienić tempo, eksplodować w kierunku kosza. Aktywny, bez strachu. Na tle elektrycznego Terry’ego Roziera wygląda jak weteran.

Goście ani myślą składać broni, Thomas mija Rondo jakby ten nie istniał, w pojedynkę odrabia 8 punktów (!) odpowiadają Wade w dwójkowych akcjach z Tajem Gibsonem, ten drugi przez cały wieczór korzysta z przewagi zasięgu ramion. Nerwowa końcówka, dwa punkty różnicy po wolnych Horforda. Piłkę traci Butler, ale magicznym zrządzeniem losu trafia ona do profesora Wade’a, który rozstrzyga dzisiejsze zmagania. Trójka dziurawi siatkę. Proszę Państwa: Chicago ma nowego króla! 105:99

statystyki:

D-Wade 22 punkty, 6 zbiórek, 5 asyst, 4/6 zza łuku: nerwy ze stali, uczestniczył w każdej najważniejszej akcji

Jimmy Butler 24 punkty, 7 zbiórek, 4/6 zza łuku

Taj Gibson 18 punktów, 10 zbiórek, 8/13 z gry

Rajon Rondo 4 punkty, 9 asyst, 6 zbiórek, 1/9 z gry

Isaiah Thomas 25 punktów, 10/15 z gry

Jae Crowder 14 punktów, 6 zbiórek

Al Horford 11 punktów, 7 zbiórek, 5 asyst

Washington Wizards 99 Atlanta Hawks 114

Witamy w domu Panie Koniu! Dwight Howard po raz pierwszy stawał przed rodzimą publicznością, mocno liczę, że występy w Atlancie przywrócą światu NBA wielkiego centra, jakim bywał przed laty. Dziś parę razy zbałamucił Marcina Gortata pod koszem, zanotował 11 punktów, 19 zbiórek i 3 bloki zaprowadzając porządki w trumnie, ale to koledzy zrobili prawdziwą różnicę.

Paul Millsap jest najbardziej utalentowanym graczem tej ekipy (28 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst) Dennis Schroeder (14 punktów) cieszy się z nowo zdobytej fortuny – podpisał przedłużenie kontraktu o wartości 70 milionów dolarów za 4 sezony, ale to Tim Hardaway Junior (21 punktów, 8/13 z gry) który rozstrzelał się zza łuku zdecydował o wyniku.

W obozie czarodziejów nieskuteczny John Wall (12 punktów, 10 asyst, 3/15 z gry) trochę niewidoczny Gortat (4 punkty, 11 zbiórek) wynik ciągnął starszy z braci Morris (22 punkty, 50% z gry).

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

47 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “A kto będzie trafiał za 3” No i macie odpowiedz. Tu nie było co do przewidywania bo wade juz w playoffach trafiał na dobrej skuteczności. Wy hejtowaliście jak tylko można drużynę Bulls nie dostrzegaliście żadnych pozytywów, a może nie będzie tak źle…

    (50)
    • Array ( [0] => subscriber )

      dokładnie tak, każdy artykuł o Chicago ocierał się o kpinę z tej drużyny. Liczę, że Bulls tutaj wszystkich zaskoczą i będziemy oglądać ich w PO! Może nawet Rondo nauczy się rzucać

      (36)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    A swoją drogą zgodzicie się ze mną, że Kawhi Leonard jest graczem o podobnej charakterystyce do Jimmy Butlera? Oczywiście jakość ze wskazaniem na Kawhiego, ale chodzi mi bardziej o parametry, zadania na boisku, zagrywki itp

    (12)
    • Array ( )

      Kawhi ma też po swojej stronie warunki bo przy 201cm wzrostu w butach ma też aż 221 cm rozpiętości ramion.
      Butler natomiast przy 201 cm w wzrostu w butach ma jedynie marne jak na koszykarza 202 cm rozpiętości ramion. Butler jednak pokazuje że można być dobrym obrońcą z malym “wingspanem” tylko trzeba chcieć 🙂

      (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    D-Wade mówiłem mówiłem mówiłem!!

    To jest prawdziwy mistrz! Potrzeba było skuteczności za 3, no to macie: w preseason chyba ponad 50% a teraz 4/6.

    Uwielbiam gościa!!!

    (25)
  4. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Co cóż, za to kochamy NBA, że ciągle nas zaskakuje! Chicago to kolejny zespół który podgląda nasz ulubiony portal i postanowili zagrać na nosie naszym rodzimym specjalistom. Tak jak już kilku wcześnie ( pozdrawiam Panie PG13 ).
    No więc wygląda na to że Panowie jednak nauczyli się sadzić trójeczki, a Wade tylko po raz kolejny pokazał jak wszechstronnym jest zawodnikiem.
    SAS na mistrza, Kawhi MVP!
    Miłego dnia! 🙂

    (6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    W meczu Portland z Clippersami najbardziej zawinili sędziowie. W drugiej kwarcie zniszczyli widowisko, rzuty wolne gdy tylko mieli okazję coś zagwizdać. W czwartej to samo, choć mam wrażenie, że lekko pomogli LAC, jak chociażby z technicznym dla Jasona, i niesportowym C.J.a

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    btw.
    a po następnym meczu Chicago gdzie skuteczność za trzy nie przekroczy 20% znowu wszyscy będą trąbić jakie to Chicago słabe strzelecko jest ;p

    (11)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    wory pod oczami są? są!:D

    obejrzałem Clipsy i są mocni. Co do gwizdania może na koniec coś tam były wieksze pretensje do sędziów… ogólnie mecz bardzo wyrównany w pewnych chwilach wyglądało to jak w Play Offach. McCollum bardzo szybki to się rzuca w oczy. Cała drużyna równo gra. Lillard będzie brany pod uwagę na MVP sezonu. Co do Clipsów moim zdaniem powoli się bedą rozkręcać są mocniejsi od Portland, ale musza się jeszcze podocierać i pozbyć się takich pojedynczych błędów. Dziś było widać pełen skład z BG jest moc. Na koniec tego wątku Speights kurde aż dziw bierze, że GSW się go pozbyli mega talent w ogóle pisząc to nie oceniam go z perspektywy tego meczu, ale tez pre sesons i gry w GSW z ławki ma bardzo dobry rzut wreszcie Rivers ma wysokiego z rzutem na koniec wyrównanych meczów w zastepstwie Jordana. W ogóle po przyjściu do Clipsów trochę się nim zainteresowałem i mało kto wie, ale był wybierany dość wysoko w drafcie także był ceniony. W Clipsach gra za fistaszki więc zarząd zrobił dobry interes ściagajac go do siebie.

    Co do Bullsów i Bostonu nie oglądałem i pomimo, że to dopiero początek sezonu to jednak ja nie należę do optymistów zielonych. Męczyli się z Netsami teraz ulegli co prawda dobrze dysponowanej ekipie z Chicago, ale w końcu jeszcze nie aż tak dobrze zgranej.
    PS co do tej zagrywki Bar tek mógłbyś przywołać na przykładzie jak to wyglądało

    Obejrzałem też skrót WW Atlanta i Beal w wysokiej formie fizycznej grał chyba tylko 24 minuty wiec może w statystykach nie wypad najlepiej, ale widac, że fizycznie przygotowany.

    (5)
    • Array ( )

      No może trochę się zapędziłem zapominając, jak dobry był Scottie. Szczególnie pokazał to sezon bez MJ, gdzie wykręcał imponujące staty. Dwóch świetnych zwodnikow, Kawhi to obecnie przyszłość ligi.

      (10)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z tymi Bykami i chwaleniem ich to bym jeszcze poczeakł 🙂 Wade czy nawet Rondo mieli mecze gdzie 3wpadały. Zobaczymy za miesiąc 😉 Choć akurat obu tym Panom kibicuję

    (7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    panowie, co jest [xxx] ze skrotami meczów na nba.com i na apce? na yt mam teraz szukać? zawsze oglądałem każdej drużyny 2/3 minutowy na nba. com, dłuższy 9 minutowy oglądałem drużyny, która mnie interesuje. czasem się zdarzało, że nie zdążyli jeszcze zrobić, bo grali do 6/7 nad ranem, to o 10 mogło jeszcze nie być, ok, ale reszta? teraz nawet jednego meczu z 10 to z pochodnia szukać. zadbajcie admini może o taki dział? wynik i skrót 2/3 minuty i tylko to, nic więcej, bez opisów itd.

    (4)
  10. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Są wyniki i tabela! Nieźle! Jak byście mogli jeszcze dodać tła pod artykułami i komentarzami, bo teraz to wszystko się zlewa z tym białym tłem.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kto by pomyślał, że z takiej wybuchowej mieszanki Sacto coś wyciągnie? A tu proszę, nowy trener nowa hala i w końcu grają zespołowo. Zobaczymy jak to wyjdzie na koniec RS choć szanse na playoffs to raczej malutkie

    (3)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do Rondo przetrzymującego gałe grając w Kings, to raczej pokazuje jak mierna to drużyna, bo w Bulls jakoś nie dostrzegłem żeby nadmiernie z piłką latał, nawet grając pod dość przeciętnym trenerem.
    Kolejna sprawa widze w artykule zachwalanie Celtics i krytykowanie zwycięzców, trochę dziwne, zwłaszcza, że celtics to drużyna zgrana natomiast Bulls będą się jeszcze z pół roku zgrywać więc nie ma co marudzić na offensywe, chociaż mogliby się wkoncu nauczyć wykorzystywać najlepszego strzelca w drużynie bo to irytuje jak McDermot biega i oddaje tylko 1 trojek na caly mecz podczas gdy mirotic nawet nie raz blisko kryty cegli za 3 chyba z 5 razy… Kolejny plus to Carter-Williams, po chwili jak się już rozegrał nawet fajnei się prezentował, dostać coś takiego za Snella to deal roku 😉 No i najważniejsze, 3 siedziały jak powinny, chyba nie myśleliście serio, że nie będą nad tym mocno pracować? Nie zdziwie się jak w ciągu sezonu nawet Rondo poprawi np mid range i będzie poprawial skuteczność, bo podczas krążenia pilki po obowodzie często ma dobre okazje, więc wade z bulerem mogą go troche z tym przycisnąć 😀

    (10)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Jeżeli Rondo nie dominuje piłki w Bulls, to chwała należy się silnemu autorytetowi trenera i pozostałej dwójce liderów, którzy ustawili dyscyplinę w grze.
      W zeszłym sezonie Kings nie byli mierni jako drużyna (najlepszy bilans od kilku lat), ale mierny był autorytet trenera (George’a Karla!) w szatni. Z założenia mieli grać opartą na ruchu piłki dribble-drive, w praktyce Rondo otrzymał wolną rękę. Mało tego, w zaledwie dwóch meczach w tym sezonie drużyna, w której obiektywnie rzecz biorąc ubyło talentu (względem innych drużyn na Zachodzie) wygląda całkiem dobrze w defensywie oraz dzielą się piłką w ataku. Zobaczymy, ile to potrwa, Thibodeau oglądał Spurs-Kings z trybun, więc już ma jakiś pomysł, jak ograniczyć wszystkich poza Cousinsem.
      W sprawie Bulls zaufam Twojej opinii, jeżeli nie będą mieć dużych wahań w skuteczności z dystansu, to rzeczywiście mogą dorównać oczekiwaniom fanów.

      (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dziękuję Dwyane, to Butler powinien być liderem i niech będzie agresywny, NBA musi wrócić do bardziej agresywnej gry bo inaczej będę zasypiał oglądając streamy, liczę na PO dla byczków ale to i tak niewiadoma, zobaczymy po 81 meczach, Kawhi mistrz, a niech dostanie to MVP choć szkoła Tima zrobiła swoje i takie wyróżnienia nie mają wartości, najważniejsza jest koszykówka

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam wrażenie (jeżeli mylne – proszę o poprawę), że Wade w pierwszym meczu sezonu trafił więcej razy za 3, niż przez całe poprzednie regular seazon 🙂

    (8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiem, że to tylko jeden mecz i niczego na jego podstawie nie można prognozować, ale ani przez chwilę nie myślałem ze z Bulls będzie aż tak źle, jak zapowiadano. WADE to za mądry i doświadczony zawodnik żeby decydować się na coś, co nie ma prawa się powieść.

    (6)

Skomentuj pr00 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu