fbpx

Dwyane Wade przyjmuje wyzwanie hejterów: “I am not done yet”

20

Wade prawdopodobnie zrzuci kilka kilogramów masy mięśniowej oraz wzmocni się kondycyjnie przed nadchodzącym sezonem. Z biegiem czasu nauczył się dostosowywać swą grę do ograniczeń stawianych przez wyeksploatowane ciało, ale czy to oznacza, że stracił całą eksplozję w nogach?

Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. Wciąż mam dużo paliwa w baku. Moim celem jest upewnić się, że fizycznie jestem w stanie zrobić rzeczy, których potrzebuje ode mnie zespół. Moje umiejętności nie zniknęły jak możecie sobie wyobrażać (…) starzejąc się tracisz element swojego atletyzmu, ale nie tracisz umiejętności, tego czego się nauczyłeś. W mojej pracy, w całym moim życiu miałem wokół siebie ludzi, którzy we mnie wątpili. Nie wiem jak odniósłbym sukces gdyby ich zabrakło. Przyjmuje więc waszą krytykę, stawiacie mi wyzwanie i zobaczymy czy jestem w stanie jemu sprostać.

Jak widać umysł ma mocny, oby tylko kolana wytrzymały! Co myślicie?

[vsw id=”YOdKC1WGIHU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

20 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W 2006 roku sam ciągnął zespół na swoich barkach , wtedy był najlepszym koszykarzem biegającym po parkietach NBA … Ostatnich 2 tytułów rozniez nie było by bez Wade , Lefloper przeciez specjalnie uciekł z Clevland do Miami aby mieć możliwość gry z Wade’m … Gdyby nie on Bron nawet by nie powąchał misia ! Oby wrócił zdrowy i pokazał do kogo należy South Beach !

    (17)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    16 punktow w koncowce sezonu to taki defekt? Jak dla mnie to on po prostu mial troche inna role wtedy, bylo komu rzucac. Jak on bedzie w formie to miami jada po kolejny tytul.

    (14)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    No i może pooglądam The Real King of Miami w chociaż 85% starej formy, szczególnie, że to mój ulubiony zawodnik. Jeśli da radę, a sądzę że da, to Miami będzie nie do zatrzymania mimo rosnącej siły przeciwników. A do Wade’a – Brace yourself, haters coming.

    (5)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mimo iż Wade jest moim ulubionym zawodnikiem w NBA, to nie sądzę, by był w stanie stać się lepszym niż Flash z 2006r, niestety. Jakim cudem nie dostał wtedy nagrody MVP, którą wciśnięto w ręce Steve’a Nasha? nie mam pojęcia. Steve jest oczywiście jednym z najlepszych playmakerów, ale Wade zdecydowanie wystawał ponad konkurencje, był motorem napędowym całego zespołu. Gdyby nie on, nie byłoby żadnego tytułu na South Beach, LeBron może i jest najlepszym koszykarzem obecnej NBA, jednak to dyspozycja Wade’a jest decydująca. jeśli Flash jest w stanie kolejny raz wznieść się na wyżyny swoich możliwości i zbliżyć do poziomu, który prezentował jeszcze kilka lat temu, to nie widzę innej możliwości niz three-peat.

    (8)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wade jest bardzo ważnym elementem drużyny, bez niego Heat mogą sobie nie poradzić. Flash jeszcze pogra i założę się, że będzie grał na wysokim poziomie.
    W 2006 roku Wade był świetny, ale chłopaki w tym czasie to Black Mamba był najlepszy na świecie i to jest fakt 🙂

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie lubię Miami,ale do niego mam szacunek.James dla mnie zawsze będzie p***ą za The Decision.Możecie mnie zhejtować,ale taka moja opinia.Wade sam pociągnął tą ekipę do mistrza w czasach,gdy nie było tych dwóch pajaców.Sam ciągnął ją także do PO,potem,gdy nie miał dobrych partnerów.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem zdrowy w 100% D-Wade to top# ligi (wiadomo za kim Bron i KD). Przecież w finałach z Dallas to on był liderem. Oby się nie skończył bo potrafi grac bardzo efektownie.

    (3)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wade jest prosem za to co juz dokonal i nikt mu tego nie zabierze. To fakt, ze nękaja go kontuzje ale jak schudnie czy nie sprawi to ze bedzie bardziej podatny na kontuzje??? :/ Przeciez te miesnie nie sluza tylko zeby miec sile ! to swego rodzaju pancerz. Mam nadzieje ze powroci silniejszy i szbybszy tak samo jak i Wade kto wie ile sezonwo bedziemy mieli jescze szanse sie nimi wszystkimi cieszyc….

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    > Wade jest prosem za to co juz dokonal

    a co ma wspólnego koszykarz z rośliną z rodziny wiechlinowatych ? Nauczcie się pisać po polsku w końcu bo to zangielszczanie wszystkiego co się da jest groteskowe i żenujące …

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja wam mówię Wade zdobędzie mistrzostwo z Miami po raz trzeci z rzędu. A potem się pojawię i wykradnę mu pierścień buhahaa moc będzie moja będę panem świata 🙂

    (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem fanem miami wlasnie od 2006 roku i widzialem wszystkie mecze tego sezonu . Uwielbiam wada ale z calym szacunkiem forme mial fakt w tych finalach nawet lepsza od Mj ale sam by nie wygral byl Shaq waker pose gary P , J Wiliams , z lawki Murning wiec szacun dla flasha ale to zespol wygrywa przy niesamowitej formie magicznego zawodnika tak jest zawsze. Dla Wada tez byly lata suche po tytule gdzie byl balans czy wejda do playof

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobre podejście, lubię takich graczy, mam nadzieję, że Wade pokaże na co go stać i nie będzie wiecznie w cieniu LeBrona gdzie wielu niesłusznie go stawia

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade wcale nie jest w jego cieniu on ma role serca zespolu. A jak wiesz lider morze byc tylko jeden bo inaczej by byla sytuacja jak z lakers. On poprostu wie ze Lebron jest mlodszy silniejszy szybszy i jemu ze tak powiem rola “drugiego” pasuje jesli z tego sa pierscienie.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ty fan rosa ty to z tym twoim d rozpacza co sie tego misia nawet boi powachac bo boi sie ze przegra to sobie w bytu schowaj flopery bo ty to lubisz jak wielki mvp w garniaku siedzi i pajaca z wszystkich do okola robi gdy team flaki sobie wyprowa

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu