fbpx

Dziś w nocy: Magic w rozsypce, “gorące” krzesło Jacksona

15

Magic @ Celtics: 56-87 !!! Czyżby kosmici ze Space Jam znów się uaktywnili? Pokradli talent graczy Orlando? Gospodarze występowali bez Rondo, Allena i Pietrusa, 34 minuty na boisku spędził Sasha Pavlovic – a mimo to wygrali 31 punktami. Wyobraźcie sobie, Magic zdobyli w drugiej połowie 20 punktów, Dwight Howard uskładał 18 i 14 zbiórek, ale w II części gry nie trafił ani razu podczas gdy ofensywę C’s pociągnęli Paul Pierce i Brandon Bass (obaj po 19 punktów). Avery Bradley zmęczył wspomnianego przez nas wczoraj Jameera Nelsona. Trzy razy wymusił stratę piłki w samej tylko trzeciej kwarcie. Pod nieobecność Rondo – Bradley coraz pewniej poczyna sobie na parkiecie, co prawda również nie umie rzucać, ale jego specjalnością jest wywieranie presji na rozgrywających atak. Obok Brandona Bassa jest na pewno miłą niespodzianką dla fanów Celtics w tym sezonie i jednym z ulubieńców Doca Riversa. W trzeciej kwarcie coś do powiedzenia mieli sobie Howard i Jermaine O’neal. Pogadali twarzą w twarz, ponapinali, odepchnęli od siebie, a komentatorzy zrobili z tego prawdziwą awanturę. Sędziowie zaś udali się do monitorów by zobaczyć kto komu groził palcem by rozdać odpowiednie kary. Dwight Howard musi mieć powera, widzieliście jak zdjął z siebie łapę O’neala?

[vsw id=”xzDkWt6niuw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Grizzlies @ Warriors: goście po cichu uskładali już 7 zwycięstw z rzędu. W czwartej kwarcie pogonili gospodarzy 28-7, czym odrobili 20-punktową stratę i ostatecznie wygrali 91-90. “Odmłodzony” przez opaskę na głowie Rudy Gay zdobył 23 punkty, w tym kluczowy fade-away z jednej nogi na 30 sekund przed końcem meczu. A propos widzieliście rzut sędziowski pomiędzy Marcem Gasolem i Natem Robinsonem? KryptoNate tak bardzo starał się wywalczyć piłkę, że sędziowie musieli wznawiać grę kilka razy. Gospodarzom przewodził Monta Ellis (20 punktów, 8/12 z gry), Steph Curry dopiero wraca do formy po kontuzji, co prawda zdobył 18 punktów, ale nie mógł czuć się pewnie gdy jego layup minął się z obręczą, a kolejno rzucił airballa z dystansu. Wydaje nam się, że krzesło trenera Marka Jacksona powoli zaczyna robić się “gorące”. Bilans jego zespołu to na ten moment 5-11. Co myślicie?

[vsw id=”BplBruuB5fQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

15 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wreszcie Celtics <3 ! Oby więcej takich spotkań 😀 a w sumie Orlando jakoś ostatnio strasznie nie grało ,więc może to zwycięstwo ich podbuduje i nie będą wygrywać tylko z Wizards.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      no właśnie żaden z nas nie oglądał, zaraz odpalę LP i zobaczę o co chodzi 😉

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    orlando. szok. tylko tyle jestem w stanie powiedzieć na temat tego meczu. co do posady trenera GSW spodziewałbym się szybkiej zmiany. szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że ta ekipa coś ugra, co najmniej łapiąc się w pierwszej 8 konferencji. wiem, że to dopiero początek sezonu, ale taki start nie wróży nic dobrego

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Orlando w skali 0-10 zagrali na -50, brawo dla Bostonu, bez Rondo i Allena takie zwycięstwo??
    Marcin gra bardzo dobrze w tym sezonie za rok bedzie All-Star. pozdro:)

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    1:48
    CO TO KU%%A JEST ?
    Jason Richardson od dzisiaj jestem dla mnei ch$$em ! Co on odp$$ala , jakbym był coachem to bym mu strzała wy$$$bał chyba . ZA CO MU KU$$A PŁACĄ TE MILIONY ?

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      chodzi Ci o grę w czterech? Richardson się pomylił, podczas przerwy sędziowskiej nie ma zmiany, a ten usiadł na ławie, bo wiedział, że na środku boiska czeka na zmianę JJ Reddick. W sumie mogło zdarzyć się każdemu. Denerwują tylko uśmiechy kiedy dostaje się prawie 20 punktami.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    ej ludzie, małe info: gówno nas obchodzi czy zarobiliście na danym dniu czy nie^^ gratuluje wygranej, ale nie zaśmiecajcie komentarzy :]

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    no memphis ładnie ale jestem ciekaw jak sobie poradzą w po .Okc jedzie ostro (najepiej mi sie ich ogląda gdyż grają z taką “energią” 😀
    Charles nie zachowuj sie jak burak z wiejskiej remizy(bez urazy do osób mieszkających na wsi :P,jesli kogoś uraziłem to przepraszam) J-Rich sie pomylił bo miała być zmiana za reddicka 🙂

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    trzy obserwacje:
    1)dziś w nocy to był czas weteranów. Super występy Mariona, Granta Hilla, Timmy’ego D. (który jest dla mnie mega kozakiem i synonimem sportowego sukcesu, mimo iż nie cieszy mojego oka jego gra), no i ładnie KG zagrał, decent double figures.
    2)Jermaine O’neal to pajac. nie dość, że zanotował 0 pkt przeciw D-12, to jeszcze wdaje się w pyskówki i przez 18 minut dał sie wyautować. Drużyna w osłabieniu, brak kluczowych zawodników a on co robi?!
    3) Houston Rockets- the hottest team in the league!:) triple double Lowry’ego- chyba najbardziej niedoceniany PG w tej lidze. siódma wygrana z rzędu, nastepni do golenia Washington, NYK i Minnestota. obstawiam, że wydłużą ten streak do 10 minimum:) no i widzieliście power rankings? na 10tym!!! GET RED!!

    and Go CELTICS!;)

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wilczki z Dallas powinny sobie poradzić, nie będzie Nowitzkiego, a Kidd nie da rady przeciwko Rubio. Później przegrają z SAS i powinni wygrać z Lakers jeżeli ci się nie obudzą. Irytuje mnie to, że w takiej sytuacji Howard dostaje technika. Nie dał się sprowokować O’Nealowi, ale kara i tak musi być… Dzisiaj Gortat powinien zaliczyć pierwszy 20-20 przeciwko Toronto 😉 Tak wiem, wygłupiam się, ale ta drużyna jest w rozsypce, możliwe że Włoch dzisiaj powróci, ale sytuacja nadal nie pewna. Dwa ciekawe mecze DH12 vs Hibbert i Rudy vs Wallace. Cieszy mnie forma Young Bucka, dobry mecz (aczkolwiek przegrany) przeciwko Hawks, zaliczył duży progress, wybiera lepsze pozycje rzutowe i sprawia wrażenie szybszego i silniejszego. Nadal mało asyst jak na PG, ale dzisiejsze podanie do Boguta na tomahawka było ciekawe. Ale z drugiej strony, Jennings nie ciska co mecz 10 asyst a Rubio nie ciska co mecz 20 pkt 😉 I wybacz mi wielmożny gościu za okazanie radości po udanym zakładzie. Mogę obiecać, że to się powtórzy.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu