fbpx

Dziś w nocy: powrót CP3, Nowitzki ponad KG, 40-stka Kobe

21

Heat @ Clippers: atmosfera w hali Staples Center przypominała finały NBA. Obie drużyny grało twardo, co rusz ktoś padał na parkiet. Miami powinni wygrać w regulaminowym czasie gry, jednak LeBron (23 punkty, 13 zbiórek, 7 asyst) faulował Billupsa przy rzucie za trzy, a następnie przestrzelił dwa wolne w końcowych sekundach. W dogrywce nadal było równo, dopóki Mario Chalmers (18 punktów) nie spudłował z dystansu. Przegrywając trzema punktami Heat zagrali pod kosz do Chrisa Bosha (16 punktów, 11 zbiórek), który jednak nadział się na czapę DeAndre Jordana (11 zbiórek i 6 ważnych bloków). W kolejnym ważnym momencie Heat nie potrafili sfaulować Billupsa, ani Paula, w efekcie łatwo z góry skończył Jordan, Erik Spoelstra dostał szału i wyleciał z hali, a Clippers wygrali 95-89. W drugiej połowie nareszcie przebudził się stary, dobry CP3 (27 punktów, 11 asyst i 200 prób wymuszenia faulu w ataku). Clippers (5-3) mieli szczęście, bardzo często grali do Carona Butlera (20 punktów) grającego 1na1 z LeBronem oraz pozwalali Billupsowi ciskać każdą trójkę, jaką tylko mógł oddać. Blake Griffin zdobył dla gospodarzy 20 punktów i 12 zbiórek. Heat przestrzelili aż 14 z 34 oddanych rzutów osobistych, co kosztowało ich trzecią porażkę w sezonie. Skuteczność wielkiej trójki w czwartej kwarcie i dogrywce: LeBron (1/6) Bosh (1/4) Wade (1/4).

[vsw id=”EEYVDfRqxZk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Mavs @ Celtics: gospodarze rozpoczęli fatalnie, gdyby nie szybkość Rajona Rondo – może zdobyliby 6 punktów w pierwszej kwarcie. W zielonej koszulce zadebiutował Mickael Pietrus (2/5 z gry). Niestety w końcówce meczu Dirk Nowitzki ograł KG jeden na jeden i skończył akcję z faulem. C’ s mieli jeszcze szansę, ale Rondo podał wychodzącemu na pozycję Allenowi niemal w stopy. Dallas dowieźli zwycięstwo 90-85 (ich bilans to 5-1 w ostatnich 6. meczach). Poza tą jedną stratą Rondo wyglądał wczoraj rewelacyjnie, Kenny Smith powiedział nawet, że osobiście uważa RR za najlepszego obecnie PG w lidze. Rondo (24 punkty, 7 asyst) “trzymał wynik” w pierwszej połowie. Niestety C’s niewiele mogli wyciągnąć z Paula Pierce’a (7 punktów), któremu wciąż daleko do pełni formy fizycznej. Podobno przed meczem spędził godzinę na mechanicznej bieżni. Gospodarze po raz kolejny przegrali pojedynek zbiórkowy. Fatalnie zagrał Jermaine O’neal (3 zbiórki w ciągu ponad 20 minut gry).

Lakers @ Jazz: gospodarze doznali pierwszej w tym roku porażki, za sprawą 40-punktów Kobe Bryanta oraz skutecznej końcówki Andrew Bynuma. Po tym jak Josh Howard (18 punktów) i Paul Millsap (29 punktów, 9 zbiórek) skutecznie wyrównali, Kobe rzucił air-balla na zakończenie regulaminowego czasu gry. Nie pamiętam też, czy KB (14/31 z gry) choć raz podał komuś piłkę w dogrywce. Rzucał mimo potrojenia. Lakers uratował Bynum, który 45 sekund przed końcem dogrywki najpierw dobił rzut Mamby, a następnie zablokował pod koszem Al Jeffersona. Tymczasem Kobe ze średnią 30,3 stał się najlepiej punktującym graczem NBA.

[vsw id=”z6QCbiDwCUo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

21 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    LEBRON JAMES IS NOT A CLUTCH PLAYER! Fatalny występ w końcówce chyba dlatego autor pisze o tym, że mecz przypominał finały.

    Rondo pierwszy raz lewą ręką lay-up w karierze, rzut od linii bocznej trzeci w karierze.. ale główna strzelba zawiodła i Dirk bierze zwyciestwo mimo chamskich fauli w stylu Detroit ’80. KG = drewno.

    Gratuluję sępowi KB świetnych statystyk i czystego bloku w końcówce, jednak to Bynum wygrał to spotkanie.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Nie pamiętam też, czy KB (14/31 z gry) choć raz podał komuś piłkę w dogrywce.” 03:10 na powyższym filmie, podanie do Gasola i ważne triple w dogrywce. 🙂

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co poniektórzy czepiacie sie KB, ale kto ma w tym zespole rzucac i podejmować ważne decyzje ?? Gasol ?? Fisher ?? Zdarza mu sie i to dośc czesto oddawać niepotrzebne rzuty, ale wole to niż nieporadność jego kolegów w ataku.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    niepoważne, niepoważne. Gra sam i koniec. Podaje jak nie ma już żadnej luki do wykreowania rzutu. On jest mistrzem trudnych sytuacji.. ale jak dziś pamiętam mecz z początku sezonu jak potrojony wchodząc pod kosz nie oddał piłki, tylko zrobił oczywisty naskok i.. został zablokowany, i koniec meczu, przegranego.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja mam wrażenie, że Kobe gra w takim stylu jak w czasach gdy cisnął 81 punktów Toronto, a większych sukcesów drużynowych nie było. Tak jak grał przed sprowadzeniem Gasola. Teraz sytuacja jest podobna mimo, że z Gasolem. Może to za sprawa trenera? Inny system itp?

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    System jest inny ale sprawdza się według mnie, Lakersi wygrywają. Nie są tą samą drużyną co dwa lata temu, ale nadal potrafią wygrywać. Z Philem wydaje mi się, że byłoby tylko gorzej. A tak mają bilans 8-4 i radzą sobie. Nie są na poziomie Heat/Bulls ale dają radę. Pojutrze powinno pójść łatwo ze zmęczonymi Cavs.

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gdy widzę bardzo wyrównane mecze Miami w końcówkach, a raczej jednostronne doprowadzanie do remisów ze strony przeciwnika przy wszystkich 3 gwiazdach(James/Wade/Bosh) mam dziwne wrażenie, że nie wiedzą kto ma wziąć ciężar gry na siebie… Gdy nie było Wade’a ciężar brał James. Gdy nie było oby dwóch mecz wygrał Bosh… A jak grają w trójkę to jest najgorzej… Na miejscu Ericka zastanowiłbym się nad rotacją ostateczną w takich chwilach i może ściągnął James’a…

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sprawa z LAL ma sie tak, że w sezonie regularnym jeszcze ta taktyka bedzie sobie działać, ale ile meczów z rzedu pociągnie KB, biorąc na siebie wygrywanie meczów ?? Play Offs, może sie dla nich skonczyc na 1 rundzie, jesli nie znajdą jakiegos dobrego SG i PG, bo Fisher co najwyżej nadaje sie na zmiennika. Szkoda że Stern zablokował transfer CP3 do LAL.

    (0)
  9. Odpowiedz

    LOL@ LolBron:D
    Kobe zawsze był w pierwszej kolejności strzelcem, czepiacie się bo widzicie tylko statystyki a nie całą grę Lakers, czyli niestety brak jakiegoś większego pomysłu na ofensywę Lakers. Pau jest pasywny, zdecydowanie brakuje mu tego ognie który miał 2 lata temu. Fisher i MWP grają totalne dno. Nie ma żadnego rozgrywającego który by dobrze zagrywał piłke pod kosz, nie widać planu na grę ofensywną więc Lakers grają jedyną w tym momencie pewną opcję czyli “Kobe ball”. Zgadzam się niestety że daleko tak nie zajadą. Ciągle jednak łudzę się że Mitch coś jeszcze wyczaruje przed trade deadline i bedzie jakiś trejd w którym do Lakers trafi choćby przyzwoity pg.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rzucił airballa bo go ręka boli przecież 🙂 żartuje, dobrze zagrał. Rzucał potrajany bo mu siedziało, kto tak nie robi jak mu siedzi wszystko? Nie podoba mi się traktowanie go przez sędziów “status gwiazdy” – komentarz zostawiam uważnym kibicom. pozdro od hejtera 😉 aha szkoda, że nie napisałeś nic o Dżonie Lukasie Trzecim – props. A propos drugiego newsa, tych dwóch Edków między Vc, a Delonte na Mavs bench – jak dla mnie przegięcie pały, jeszcze z tym browarem. No chyba, że znowu jakąś kiepską komedie kręcą 😉

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    …wychodzi na to, że ten “niezniszczalny” żar, który wszyscy zapowiadali idzie dalej ugasić byle sikiem, a główny podpalacz nadal jest tylko dziewczynką z zapałkami
    czy fani Heat czekają na pożar i zniszczenie, czy znowu im starczy iskierka nadzieji

    w ogóle co sezon, jaram się bardziej niż Heat 🙂

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    …..a ta zapowiedź sezonu, bedzie przerabiana na wiosne na milion sposobów. 😉

    Miami Heat Official 2011/2012 Intro! (All Of The Lights)

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu