fbpx

Lillard i spółka są w historycznej formie, eskorta dla sędziów po meczu w Toronto

40

Witam serdecznie GWBA familia.

oklahoma city thunder 132 toronto raptors 125

Oglądaliście? Mecz zaczął się o osiemnastej czasu polskiego i stanowił szlagier kolejki. Bądź co bądź starły się dwa zespoły z aspiracjami do tytułu mistrzowskiego. Pod względem koszykarskim piękny był to pokaż: fura talentu, wysoka skuteczność, zażarta walka, atmosfera rodem wzięta z playoffs. Dość powiedzieć, że na półtorej minuty do końca na tablicy wyników nadal widniał remis. Końcówka? Wielu twierdzi, że gospodarze zostali skrzywdzeni przez sędziów. Serio? Bądźmy poważni:

3:30 do końca

  • (oczywista) ruchoma zasłona odgwizdana Kyle’owi Lowry, który zalicza szósty faul
  • w odpowiedzi piękny “kelner” Russella Westbrooka na lewą rękę
  • Delon Wright pudłujący layup sam na sam z koszem
  • kolejny slalom Westbrooka ze spóźnionym Ibaką skaczącym do bloku

2:15

  • faul techniczny dla Carmelo, który krzyczy, że nie faulował (Raptors krzywdzeni?)
  • DeRozan pudłujący osobistego, ale Delon Wright dwa zalicza celne
  • airball Westbrooka
  • kontrowersyjnie przyznane wolne DeRozanowi, odpychał Brewera (Raptors krzywdzeni?)

1:30

  • Paul George gubi piłkę w koźle
  • zajechany DeRozan się przewraca, George leci z kontrą, faulowany
  • Steven Adams w walce o zbiórkę przy rzucie wolnym wymusza oczywiste przewinienie Ibaki
  • na twarzy powściągliwego z natury Adamsa maluje się zadowolenie, znacie większego walczaka? Taki mały rewanż Nowozelandczyka za wcześniejsze kolano w jaja.

  • Adams pudłuje przyznany ekstra rzut wolny
  • Delon Wright kończy akcję po przytomnym podaniu DeRozana

0:55

  • kolejny rajd Westbrooka, który z dziecinną łatwością mija pierwszą linię obrony
  • DeRozan wchodzi pod kosz, “pokazuje” piłkę Brewerowi i wyraźnie szuka faulu (to jego błąd i cała kontrowersja po stronie sędziów) pudłuje i znów z gębą do arbitra, ten litościwie nie przerywa gry, bo technik w tak ważnym momencie mógłby wypaczyć wynik spotkania
  • Westbrook trafia o tablicę
  • frustracja zalewa gospodarzy, faul techniczny dla coacha Caseya, już tego nie wygrają
  • nieudane wznowienie Raptors, wybita piłka i kolejne bluzgi w stronę sędziów
  • faule techniczne dla Ibaki i DeRozana, obaj meldują się w szatni, mecz jest przegrany i to w kiepskim, niesportowym stylu
  • OKC wznawiają ostatnią piłkę, ale stop, jeszcze jeden technik dla Dwayne’a Caseya, który ściąga marynarkę i wolnym, wymownym krokiem kroczy na zaplecze. Wiecie czemu? To kibic a nie Casey krzyczał w stronę odwróconego plecami sędziego.
  • A oto w jaki sposób halę opuszczali arbitrzy, ich praca do najłatwiejszych nie należy:

Uff. Oddajmy gościom szacunek, wspaniałe spotkanie rozegrali. Przekazania krycia (Corey Brewer!) bardzo uprzykrzyły życie Kanadyjczykom. Piąte z rzędu (!) triple-double Westbrooka (37 punktów 13 zbiórek 14 asyst) niesamowite zawody zagrał. Ciągnął pod obręcz aż miło, wiózł kozłem rywali, zmieniał kierunki i bezczelnie wykorzystywał swe przewagi atletyczne. Pięknie też współpracował z Adamsem (25 punktów 10/13 z gry 8 zbiórek) którego w zespole chciałby myślę, absolutnie każdy trener NBA.

boston celtics 89 new orleans pelicans 108

No niestety. Jeśli nie jesteś w stanie nawrzucać 120 punktów, niewiele znaczysz w dzisiejszej NBA. Zwłaszcza w niedzielnej kolejce rozgrywanej o wczesnej porze, przewidzianej na rynek europejski. Celtowie znów bez Kyrie, Smarta i Jaylena Browna co może oczywiście stanowić pewnego rodzaju usprawiedliwienie. W zderzeniu ze zdeterminowanymi Pelicans, w obcej hali, byli na przegranej pozycji od samego początku.

Anthony Davis nie może być zatrzymany (34 punkty 11 zbiórek) żaden Al Horford czy potężny Aron Baynes mu nie straszni. Zwróćcie uwagę, że zaledwie 33 minuty zagrał. No i właśnie, drugi garnitur gospodarzy tym razem dał nieco oddechu starterom, wynik trzymali zwłaszcza Nikola Mirotic i Cheick Diallo (łącznie 33 punkty i 16 zbiórek).

houston rockets 129 minnesota timberwolves 120

26 wygrana w 28 meczach. Cóż mogę napisać, Rockets jadą dalej robiąc swoje: 16/35 zza luku, 55% skuteczności z gry zespołu, 34 punkty i 12 asyst Jamesa Hardena, 77 punktów do przerwy i minimalna ilość strat. Mecz z oczywistch względów wydawał się rozstrzygnięty już w pierwszej połowie, ale T-Wolves bardzo chcieli powalczyć. Wkrótce odrobili 20 oczek straty (!) i doprawdy niewiele można im było zarzucić. Rzecz w tym, że ten cały “automatyzm” Rockets jest naprawdę trudny do ogrania. Goście docisnęli pedał w ostatnich 4 minutach i kolejne zwycięstwo wpadło do koszyczka. Szukali korzystnych switchów, biegali do przodu i niewiele myśleli przed oddaniem rzutu z otwartej pozycji.

Trochę jesteśmy rozleniwieni, ale pracujemy nad tym. Niewiele graliśmy zaciętych końcówek w tym sezonie, więc przyda się mały trening [Chris Paul]

Rockets z bilansem (56-14) są oczywiście numerem jeden w lidze, niestety gmatwa się sytuacja Wilków. W tym momencie spadli na miejsce ósme. Mają jeden mecz przewagi nad Denver i LAC. Dobrze przynajmniej widzieć aktywność Derricka Rose, z pewnością to jego najlepszy mecz w nowej ekipie: 14 punktów 6/11 z gry na przestrzeni 19 minut. W czwartej kwarcie stawał naprzeciw Hardena. Jak jego występ ocenia coach?

Musi robić to, co musi robić. Niech robi [Tom Thibodeau]

Hehe, w każdym razie wsad oburącz musiał się podobać. Dla akcentu Rose trochę dłużej niż trzeba huśtał się na obręczy. Jedyny problem jaki widzę? Teague i Rose to nie rozgrywający, ich instynktem jest zdobywać punkty. Kiedy więc przeciwnikom zależy by Karl Anthony Towns nie otrzymywał piłki (20 punktów 18 zbiórek 15 rzutów) chłopaki przystają na to i grają niejako pod dyktando rywali. Teague w ogóle ma problemy z podaniem w środek pod presją obrony. Ktoś to kiedyś przeanalizuje, zobaczycie.

portland trailblazers 122 los angeles clippers 109

Trzynasta z rzędu wiktoria Portland. Szczerze się zdziwiłem widząc jak kolejni bukmacherzy w roli faworyta stawiają LAC. Pięciu goście z dwucyfrowym dorobkiem, a na przedzie oczywista Dame Lillard 23 i CJ McCollum 21 punktów. Inicjatywa przyjezdnych widoczna była od samego początku, nieznacznie wygrali pierwszą odsłonę, w drugiej zaliczyli serię 12-0 i to Clippers musieli równać dystans. W trzeciej kwarcie podobnie: 10-0. Tak wypracowanej przewagi Blazers nie dali już sobie odebrać.

AF Aminu to jednak znakomity role-player i defensor. Jusufa Nurkica także nie trzeba dziś było ściągać z parkietu z powodu wolnych nóg w obronie. Dla kontrastu boli, bardzo boli dziura na niskim skrzydle LAC. Nic osobistego w stronę Wesleya Johnsona, ale to nie materiał na pierwszą piątkę, a Sindarius Thornwell to nie skrzydłowy. Swoją drogą, jaki będzie polski odpowiednik imienia Sindarius? Syn Dariusza? Grzech Dariusz?

Ze wszystkich gości, których nam brakuje, najbardziej brak Gallo. Zdecydowanie [Doc Rivers]

Doc jak zwykle, kiepskiej pracy z zespołem nie można mu zarzucić, zawsze zasłania się kontuzjami. Jak oceniacie tego szkoleniowca na przestrzeni lat?

Dobrego dnia gwiazdy!

40 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Brakuje mi tej twardej koszykówki kiedy szturchniety zawodnik nie patrzył na sędziego i oczekiwał gwizdka tylko odwzajemniał się tym samym rywalowi 🙂 Mam wrażenie ze dzisiejszy poziom sędziowania ( nie tylko w koszykówce ) poleciał w dół. Pozdrawiam

    (37)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Drużyna na PO?
      Raptors już od kilku lat świetnie prezentują się w sezonie regularnym, a później czar pryska, gdy trzeba wygrać cztery mecze.
      Życzę im jak najlepiej, bo im więcej mocnych drużyn, tym lepsze play-offy, ale wstrzymałbym się z takimi opiniami.

      (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Mnie najbardziej by odpowiadało gdyby do PO nie weszli Wolves – kurcze, uwielbiam tych gości – KAT i Wiggins, strasznie dobrze im życzę, ale z Tibsem jedyne o co powalczą to o kolejny rok bez kontuzji “a la Rose”. Zajedzie ich ten idiota i tyle. Muszą przegrać, bo to jedyna szansa na pozbycie się tego idioty.

    (50)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Panie redaktorze, proponuję podchodzic obiektywnie do oceny meczu w ACC. 6faul Lowry ego jak najbardziej zasłużony, natomiast 2 wcześniejsze mocno kontrowersyjne. Brewer faulujacy kilka razy Derozana, faul Carmelo na Pascalu w jednej z ostatnich akcji – to wszystko daje obraz złej pracy sedziowskiej – nie ma się co dziwić frustracji.

    (15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja uważam, że końcówka OKC Raps zdecydowanie była kontrowersyjna, ile ludzi tyle opinii. Jednak dawno nie widziałem w NBA w takim momencie meczu wyrzucenie dwóch kluczowych zawodników i trenera gdzie jak sami zauważyliście został ukarany nie słusznie co wskazuje tylko na to, że sędziowie się zagotowali i już wszystko co im się nie spodobało było karane a Toronto im podpadło i świadomie czy mniej świadomie ze względu na zwykłą ludzką ochotę odegrania się chcieli uciszyć wszystkich ze strony Raptors

    (5)
    • Array ( [0] => administrator )

      dziś weszło 4-1, wczoraj 6-1 co będzie jutro, zobaczymy

      (-2)
  5. Array ( )
    Notinmyhouse56 19 marca, 2018 at 11:40
    Odpowiedz

    Co jak co, ale ciężko się przywalić do DOCa w tym sezonie.
    Cały skład wymieniony, nowi gracze na większości pozycji – check
    Szpita, w pierwszej piątce biega dwóch randomów z g-league – check
    Trade w połowie sezonu i wymiana największej gwiazdy – check
    Bilans grubo powyżej .500 i walka o PO do końca na ciężkim zachodzie – check

    Myślę, żę warto docenić, to czego Rivers dokonał w tym sezonie. Moim zdaniem krytyka go, mimo tego o czym napisałem to zwykły hejt. Zobaczcie sobie składy drużyn z zachodu, które walczą o PO – LAC mają znacznie najsłabszy na papierze.
    Pozdro

    (48)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wyobrazam sobie aby Davis i jego Pelikans nie weszli do PO !!!Mysle ze sa w stanie duzo namieszac i napsuc krwi np.takim Rakietom.Choc bardziej ich widze w konfrontacji z Portland.

    (4)
    • Array ( )

      doc to powinien do plk isc 🙂 nic nie osiagnoil z clipps ktorzy mieli w skladzie blake , chrisa, jamala ,de andre…. nadzieje mieli wielkie….. ale 2 runda po max ? ( tak mi sie wydaje) wiec jak na moje nic nie osiagnol …. a ty sie podniecasz ze okrojony o 1/3 skladu ma szansze na po …. ( osobicie wątpie chodz chcial bym) . Dla mnie to jest smieszne ten gosc nic nie robi…. w meczu z okc boban jezdzil adamsa a ten go sciagnol… (aLE PO CO) …doc niech spada do miami bo tam podobno go chca chodz bład…w ..uj

      (-9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli chodzi o poziom sędziowania, to w meczu Toronto z OKC już wcześniej były dobre akcje:
    – W końcówce drugiej kwarty PG ewidentnie trafia za trzy, widać to jak wół na powtórce, sędziowie liczą to jako dwa punkty
    – Oba zespoły miały po jednej, identycznej próbie wymuszenia faulu przy rzucie zza łuku, w przypadku Oklahomy policzono to jako blok i dwa osobiste, w przypadku Toronto – trzy
    – Prawdopodobnie brak gwizdka przy ostatnim wjeździe DDR był spowodowany chęcią rekompensaty sędziów za gwizdnięty blok na Brewerze, kiedy to został dwa razy odepchnięty podczas tej samej akcji.
    Generalnie, to szkoda strzępić ryja, sędziowie w tym sezonie mogliby chyba tylko pracować w WWE

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie Doc to Nikodem Dyzma NBA, wyrobił sobie markę przez prowadzenie zespołu gdzie trzonem była ekipa weteranów o legendarnej etyce pracy, do tego specjalista od defensywy w roli asystenta i pyk, Doc miał drużynę samograja która zdobyła mistrzostwo w pierwszym sezonie a mu przypięła łatkę geniusza. Przeszedł do LAC i oczywiście ekipa grała mocno poniżej oczekiwań, nie będę już wspominał o kontrowersyjnych transferach w które zamieszani byli najbliżsi członkowie rodziny Riversa…

    (15)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    nie wiem czy ogladales caly mecz… (chyba nie ) bo sedziowie gwizdali rzeczy ktore oni tylko widzieli . Dla mnie przewazajace bylo odgwizdanie 5 faulu kaylowi gdzie faulu nie bylo heheh ( pewnie tego nie pokazali na skrócie) 😉 co do ruchomej zaslony… ocxzywiscie ze byla 😉

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie takie mecze OKC lubię, wszyscy z BIG 3 + Melo grają na poziomie ? ekipa zagadka, wygrywają z najlepszymi a potrafią przegrać z dnem tabeli ?!

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam… Widzieliscie old-school basket w pierwszej polowie 🙂 dwie potezne wieze podjely paleczke. Jak tylko Jonas konczyl akcje odrazu pila do Adamsa. Nowo Zelandczyk to jak dla mnie MIP sezonu. Ostatnia nadzieja na granie z klasyczna “5” . Kroki gwizdniete Jonasowi bardzo mocno naciagniete jak dla mnie po wykonaniu perfect technicznie akcji…slabe to gwizdanie od poczatku bylo i w jedna i w druga strone. CJ jak sie wzmocni fizycnie bedzie straszny kot juz teraz po zrzuceniu kg odwaznie atakuje obrecz a jego nadgarstkiem to opcja na 20+ …….. Odnioslem wrazenie, ze nikt nie chce trafic na okc za sprawa chemii Adams-Russella. Btw kolejny kandydat do meczu sezonu(pomijam ost. osiem sekund) . Co ciekawe innym moim kandydatem jest mecz z udzialem Toronto. Piekielnie potrafia sie spiac n druzyne z aspiracjami. Wczesniej Rakiety teraz malo braklo OKC. Ich szansą na final jest nie trafienie na LBJ . Kozackie PO sie zapowiadaja 🙂 milego PZDR

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @Shey – nie do końca zgodzę się z kolegą. O umiejętnościach Doca – świadczy choćby jego przygoda z Orlando, gdzie z no namów zrobił drużynę, za co dostał CoY. Prawda, że Boston stał Big 3 + obroną Thibbsa, ale takie stwierdzenie, że dostał samograja jest nadużyciem w tym przypadku. Kierując się taką logiką Phil Jackson jest przereklamowany, bo za każdym razem “dostawał” samograja – któremu wystarczało nie przeszkadzać.
    Moim zdaniem, to 2 poziomy trenerki, wymagające dość różnych umiejętności – bo co innego to ciągnięcie za uszy do PO bandy przeciętników, a co innego budowanie drużyny z supergwiazd z ugruntowaną pozycją. Docowi udało się i jedno i drugie – i to trzeba docenić. Szczególnie lata z Bostonem, gdzie pomimo wieku kilka lat grali w czubie i odnosili sukcesy.
    To, że w LAC się nie udało – jest częścią biznesu NBA. Czy Pat Rilley – poniósł klęskę w Miami połowy lat 90-tych? Wszak zbudował po swojemu drużynę, która miała dzielić i rzadzić. Nie udało się z wielu przyczyn – ale klasy i pomysłu Patowi nikt nie potrafi odmówić. Szczególnie jak popatrzy się jak różne budował teamy – w LAL, NY i potem w Mia (szczególnie ten mistrzowski, bo poprzedni to było imo przedłużenie projektu z NY).
    Podobnie jest z Docem – brak sukcesu z LAC – był wypadkową wielu czynników, a biorąc pod uwagę z jak różnym materiałem zawodniczym maił do czynienia – i tak nie zmarnował go jak wielu innych.
    Reasumując – nie jest to trener na miarę wspomnianych wyżej Phila i Pata, ale nie jest to także najgorszy trener NBA. Moim zdaniem jego sukcesy z Orlando w początkach wieku i tegoroczne z przeciętnymi LAC – pokazują gdzie jest na prawdę mocny – w budowaniu drużyn bez dominujących graczy (CP3) , którzy wchodzą mu w trenerkę. To, że radzi sobie z osobowościami – pokazała przygoda z Bostonem. dlatego też dla mnie to solidny trener drużyny z aspiracjami na PO, ale nic ponadto. Takie drużyny także w NBA są potrzebne.

    (5)
    • Array ( )

      Nie musisz. Jak widać gdzieś tam wyżej są tu tacy “kibice”, którym brak awansu do PO byłby na rękę. No chyba, że współczujesz takim głupoty – to byłoby akurat uzasadnione.

      (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Derozan szuka faulu i to jego błąd.Lepiej admin nie mogłeś tego napisać.Ale pretensje mają do sedziego.Z innej beczki. Czy ktoś miał buty jordan extra fly?Wie jakie są.Ewentualnie 5 fly.Tylko nigdzie nie mogę ich dostać.Sa na allegro fly 5ale to podróbki z Holandii bo znajomy zamówił i wtopa.Jak byście widzieli gdzieś fly5 low nr 42 to bym był wdzięczny za podesłanie linku.Ewentualnie coś podobnego.Budżet niestety mam ograniczony do 400zl.pozdrawiam

    (-2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba pismaku oglądałeś inny mecz, nawet amerykańscy komentatorzy mówili ze poziom sędziowania w Toronto w decydujących sytuacjach był słaby. Po pierwsze derozan był faulowany przez brewera ewidentnie w obydwu sytuacjach, po drugie to co przedstawiasz jako nieudane wznowienie z autu przez Raptors to tez bzdura, bo widać ze melo faulował zawodnika Toronto który odbierał piłkę. Weź się za narracje innych wydarzeń, bo to co napisałeś to stek bzdur, albo zacznij oglądać mecze z amerykańskim komentarzem a nie z Michalowiczem na którego opini wzorujesz swoją narracje.
    Tak jak od dłuższego czasu czytam to co tu piszecie, tak tym razem srogo się zawiodłem.

    (-2)
    • Array ( [0] => administrator )

      liga po weryfikacji podtrzymała decyzję -> nie było faulu Brewera na DeRozanie
      dzięki za komplementy, pozdrawiam

      (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu