fbpx

Eurobasket 2015: jakie szanse Polaków

19

mgg

Dziś nietypowo, bo o europejskim baskecie. Przedstawiamy koszykarski rozkład jazdy na najbliższe dwa tygodnie, tyle bowiem potrwa rozpoczynający się jutro Eurobasket 2015. Tak Mili Państwo, doczekaliśmy września, a to znaczy, że do rozpoczęcia sezonu NBA mamy już z górki. Jednak do rzeczy…

Już jutro (5 września) oficjalnie startuje Eurobasket, czyli turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Tak po prawdzie to koszykarskiej reprezentacji naszego kraju nie oglądaliśmy na IO od … 1980 roku. Nieistotne. Do Rio na pewno pojedzie dwójka finalistów, a kolejne pięć zespołów uzyska prawo udziału w światowym turnieju kwalifikacyjnym.

Nasz plan minimum zakłada (powinien zakładać) wyjście z grupy. W meczu otwarcia jutro o 15:00 zagramy z Bośnią i Hercegowiną. W grupie trafiliśmy dodatkowo na: Rosję, Francję, Finlandię i Izrael. Grupy są cztery, wychodzą po cztery zespoły. Proste.

Powodów do optymizmu jest … chciałbym napisać wiele, jest trochę.

->  dojrzalszy Gortat

Nasz najważniejszy zawodnik. Reprezentacja to jednak nie miejsce na popisy MG. Wiedzą o tym uważni obserwatorzy, wie sam Marcin. Jak sam przyznał w niedawnym wywiadzie, jest w stanie fizycznie zabiegać, przeskoczyć i zepchnąć konkurencję z drogi, ale umówmy się: jego warsztatu ofensywnego, czyli pick and roll bądź gry tyłem do kosza powinniśmy używać z umiarem. Dużo lepiej będzie jeśli Gortat skupi się na tym, co potrafi najlepiej: zastawianiu dechy, kierowaniu obroną, przejmowania zasłon, walce o zbiórki itd. Zdecydowanie groźniejsi (i mniej przewidywalni) będziemy jeśli główną osią naszego ataku pozycyjnego będą Damian Kulig, Adam Waczyński czy nawet Mateusz Ponitka. Wierzę w profesjonalizm Gortata, który zamiast próbować udowadniać coś kibicom w Polsce zrobi co trzeba, by dać Polakom maksimum szans.

[vsw id=”qW10qfIKQPc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Noo nie odpalajmy sie bo co EuroBasket to niby mamy pake itp. Tak jak kiedys u nas bylo,byl Lampe,Ignerski,LoganGortat,Koszarek i inni…Grunt to sie nie spalic nerwowo i isc jak po swoje. Lapa nie moze drżeć. Jestem optymista i wierze w naszych. Ja sie tylko pytam czemu nie gra Lampe i Thomas Kelathi? Bez jaj ludzie…

    (-4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie czemu nie gra Lampe? Kontuzja czy gwiazdorzenie? Przecież on jest jednym z lepszych podkoszowych Euroligi.

    (-3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Lampe nie gra, bo jest zlym koszykarzem. Spoznial sie lub nie przychodzil na treningi i takie historie. Byl gdzies kiedys artykul o nim.

    (4)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    oby się Karnowski oswoił z reprezentacją popełnia narazie dużo błedów i ma dziurawe ręce jak by się nie zdążył jeszcze dotrzeć:D

    (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ajinca nie będzie gral na eurobaskecie

    Kelati nie gra bo po pierwsze już nie gra tak dobrze jak kiedyś a po drugie w kadrze może wystepowac tylko jeden naturalizowany zawodnik, a jako taki gra Slaughter

    Lampe nie gra z racji braku profesjonalizmu, rzekomych spin z Gortatem i tego ze nie potrafi się dostosować do zespołu tylko liczy ze to zespol dostosuje się do niego – to jest niedopuszczalne i ciesze się ze w końcu trafil się trener z jajami który to dostrzegl i go wypier****. Ubolewam jedynie nad brakiem Ignerskiego, który chciał grac w tym roku w kadrze, a został pominięty. Bardzo bylbyu potrzebny. To jedyny zawodnik, który nie zawiodl 2 lata temu na eurobaskecie, gdy Gortat i Lampe kompromitowali się z potęgami typu Czechy, Gruzja. Ponadto, Gortat chyba w końcu dojrzal i Taylor przekonal go do dostosowania się do druzyny, bo z nim była ta sama spiewka co z Lampem. A jeśli Gortat nauczy się przynosić kadrze pożytek nie szkode to Ignerski w roli drugiego wysokiego bylby idealny, z racji tego ze ma swietny rzut i rozszerzalby gre. Dodatkowo ma za sobą swietny sezon we francji, mimo 35 lat fizycznie wcale nie odstaje i dobrze bije się o zbiorki, a doświadczenie ma bezcenne. Kulig jak najbardziej jest przyszloscia naszej kadry i powinien być, ale Cel kosztem Ignerskiego to pomylka.

    Wbrew pozorom, ze nie zapowiada się ciekawie, gdyż mimo ze Bosnia ma ogromne problemy kadrowe, Izrael to samo, a Rosja wewnętrzne konflikty. Finlandia z kolei ma swietny system, zgrana druzyne, jest grozna, ale jeśli Polska zagra solidnie to przewagę talentu mamy nad bialo-niebieskimi ogromna. Awans z grupy powinien się udac, ale później trafimy na kogos z druzyn: Turcja,Niemcy,Hiszpania,Serbia,Wlochy. I tu niestety może być lipa. Turcje pokonaliśmy w sparingu, dodatkowo wydaje się ze ta druzyna nam calkiem lezy, ale Hiszpania, Wlochy (ostatnio nie takie mocne, ale teraz jest Gallo, Belinelli i świetny Gentile) sa raczej poza zasięgiem, chyba ze byśmy wpadli na jakiś dzień konia. Serbia sadze jest do pokonania, ale bylby to mecz walki, wojna w której wszystko mogloby się zdazyc, a w clutch timie, nie bylibyśmy faworytami. Od Niemcow z Nowitzkim zebralismy lanie w sparingu, a na dodatek grali bez Schroedera. Jednak, sadze, że byliby do ogrania.

    No coz – zycie pisze rozne scenariusze, ale w tym roku ludzie związani z kadra mocno dbaja, aby nie pompować balonu, nawet celowo lekko w mediach obnizaja swoja wartość mam wrazenie. Mam nadzieje ze zagramy na eurobaskecie tak jak ostatni swietny sparing z Belgia. Jeśli Gortat będzie dobrze czytal gre przy podwojeniach, Waczynski, Koszarek, Cel, Skiba, Zamoj będą trafiać z czystych pozycji, a Kulig, Slaughter i Ponitka zlamia pare zagrywek, zrobia cos z niczego, a obrona będzie solidna to możemy zrobić niespodzianke 🙂

    Sory ze się tak rozpisałem i pozdrawiam

    (13)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja właśnie jestem za tym, żeby nie pompować balonika. Bośnia jak wszystkie bałkańskie kraje gra poukładaną, dobrą koszykówkę, Finlandia też ma utalentowanych, młodych graczy. Izrael bije nas doświadczeniem + Omri Casspi. Francja jest poza zasięgiem. wydaje mi się, że najprędzej wygramy z osłabioną Rosją, ale umówmy się: nie jesteśmy lepsi od tych drużyn. oczywiście one są do ogrania, ale tak samo oni myślą o nas. szanse we wszystkich meczach (oprócz z Francją) oceniam na 50%… więc MOŻE wygramy 2 mecze i wyjdziemy z grupy. i to by było wszystko na co nas stać. za 2 lata możemy powalczyć jak młodzi będą się rozwijać.

    (-2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W tym roku powinno być spokojniej i co za tym idzie lepiej…a powinno być tak bo w tym roku nasi koszykarze nie obiecują cudów w postaci medalu…eksperyment z Maćkiem Lampe i z Gortatem nie wypalił,teraz musi być tylko lepiej 🙂

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się ze stwierdzeniem, że mamy szanse z każdym w grupie, poza Francją. Inna sprawa to fakt, że nie należy bagatelizować potencjału przeciwników. Taka Finlandia np. może nam napsuć krwi, szczególnie, jeśli będą mieć dobry dzień i rzucać na potęgę zza łuku. Jeśli piłka zacznie im siadać, zaczną wyciągać Gortata spod kosza, a wtedy powodzenia w obronie.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @x

    no właśnie nie zrezygnował sam, jak jest mylnie uznawane w opinii publicznej. Zrezygnował z zeszłorocznych eliminacji i ja osobiście nie mam mu tego za złe. Przez całą karierę odpowiadał pozytywnie na każde powołanie, nie tylko wybierał sobie te bardziej medialne turnieje jak Lampe czy Gortat. Nie szanuję zupełnie tej postawy “super polaco enbiejo americano” czy Macieja “w pogoni za kasą” Lampego. No ale to inny temat. Ignerski po prostu po wielu ciężkich sezonach, na jedne eliminacje odpuścił, nawet wahał się czy nie zakończyć definitywnie kariery reprezentacyjnej, ale koniec końców powiedział, że jak tylko Taylor go będzie chciał to jest do dyspozycji. Ale Taylor go nie chciał. Przykre to, że wielu (owszem o wiele mniej utalentowanych od Gortata czy Lampego) jest zawsze bez względu na wszystko gotowa grać z Orlem na piersi, czy to wielki turniej, czy eliminacyjne mecze z Luksemburgiem, a gdy nasze “wielkie gwiazdy” ogłoszą łaskawie, że danego lata zaszczycą swoją obecnością, to są oni gonieni jak psy do budy… Natomiast taki Lampe ogłosi, że jest strudzony sezonem i nie przyjedzie, a Gortat obwieści, że nie wpadnie na kadrę, bo jakby nie daj Boże naciągnął ścięgno w paluszku to mu przepadnie “kontrakt życia”, więc przecież ma się swoje priorytety… I już gada, że to jego ostatni turniej w kadrze, no chyba, że dostaną się do Rio, albo jakiś eurobasket odbędzie się w Polsce – to wtedy takiego turnieju jak to się wyraził “nie przegapi”. Mi by jako Polakowi później byłoby wstyd się lansować jeszcze za oceanem na wielkiego patriotę i obronce polskiego wojska- bo tam to jest cool i trendy

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    uważam że mamy szanse na 3 miejsce. Trener naprawdę zrobił zespół z gwiazdeczek, co pokazał w eliminacjach dwukrotnie pokonując niemców. jeśli trafimy z dniem i formą to 1/4 w zasięgu. Można się smiać, ale katra piłkarek ręcznych co zdobyła 4 miejsce na MS nawet nie była typowana do awansu z grupy. i tutaj myśle ze i na koszykarzy pora. Realnie mają szanse awansować z grupy, a jak pokazały kiedyś mecze z Litwa i niespodziankę możemy sprawić.

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    gortat jest zalosny. dawno takiego okropnego zarozumialca nie bylo w polskim sporcie

    mam nadzieje, ze inne zespoly zleja mu dupsko i mam nadzieje, ze wiecej nie bede musial ogladac jego podobizny na meczach polskiej reprezentacji.

    wstyd mi ze ktos taki reprezentuje moj kraj

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Polacy zawsze przegrywają z nerwami bo nie mamy tej winning mentality o którym pisałeś. Co do dobrego PG to warto poczekać jak rozwinie sie młody Adam Brenk 😀 Wierze w chłopaka że za 3-4 lata będzie robił cuda

    (0)

Skomentuj jacek Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu