fbpx

Eurobasket 2015: Power Ranking

15

pr

Mistrzostwa Europy wkraczają w decydującą fazę, na placu boju zostały trzy ekipy: Hiszpania oraz dzisiejsi półfinaliści: Litwa oraz faworyzowana Serbia. Powoli więc możemy zaczynać podsumowania. Co istotne, poniższy ranking to jedynie (subiektywna) ocena dotychczasowej gry i nie stanowi próby wytypowania zwycięzcy.

24. Islandia – i tak pozytywnie zaskoczyli poziomem gry. Trafili do “grupy śmierci”, spodziewano się po nich pięciu wysokich porażek, a tymczasem w trzech meczach nawiązali walkę. Rywalizacja z Turcją zakończył się dogrywką! Cieniem na występ turniejowego “kopciuszka” kładą się pogromy z rąk Hiszpanów, Serbów. Jako jedyni nie posmakowali zwycięstwa, ale jak to mówią: pierwsze koty za płoty.

23. Estonia – zrobili fatalne pierwsze wrażenie, przegrywając dwa mecze łączną różnicą 52 punktów, by potem niespodziewanie ograć Ukrainę i do samego końca zachować szanse na awans. Sensacyjnie postawili się Litwinom, przegrywając zaledwie dwoma punktami! Mimo wyraźnej poprawy bilans punktowy na koniec rozgrywek nie zachwycił.

22. Bośnia i Hercegowina – zgodnie z przewidywaniami, był to najsłabszy zespół w naszej grupie. Mimo rozczarowującej postawy, wynikającej głównie z braków kadrowych/kontuzji, nieoczekiwanie urwali mecz Izraelowi. Grali twardą koszykówkę, a ich najlepszym graczem był walczący pod obręczami Stipanović. Brakowało wsparcia ławki i lepszej formy Kikanovicia, ale przede wszystkim – talentu.

21. Macedonia – pokonali jedynie najsłabszą w grupie Holandię i na pewno nieco rozczarowali swoich fanów. Kadrze wyraźnie brakowało zdecydowanego lidera, “stara gwardia” opadła z sił, zbyt mocno opierali się na rzutach z dystansu, które wykonywali wszyscy prócz środkowych. Mieli obiecujący, zbilansowany skład, ale jak się okazało, wyłącznie na papierze.

20. Holandia – rozpoczęli Eurobasket najlepiej jak mogli zwyciężając jednym punktem Gruzję w meczu otwarcia. Potem było już co najwyżej poprawnie. Szczególnie wyróżnił się znakomity na dystansie Charlon Kloof. W ostatniej kolejce przegrali z Grecją jedynie trzema punktami!

19. Ukraina – w każdym meczu walczyli o zwycięstwo do końca, szkoda zwłaszcza porażki z Litwą jednym punktem w pierwszej kolejce. Widać było brak Mike’a Fratello na ławce, Randle nie grał aż tak dobrze jak ,,Pooh” Jeter, o braku Lena czy Krawcowa nie wspominając. Na szczególne wyróżnienia zasłużył dominujący fizycznie pod koszami Kyryło Fesenko.

18. Niemcy – co tu dużo mówić, ich postawa okazała się dużym rozczarowaniem, a przecie fazę grupową grali u siebie. Dirk na pewno nie tak wyobrażał sobie pożegnanie z kadrą i mam tu na myśli zarówno jego występy indywidualne, jak i rezultat drużyny. Wyglądał jak w ostatnich playoffs, czyli… staro. Fantastycznie zaprezentował się za to Dennis Schroeder, chyba najszybszy gracz tych mistrzostw.

17. Rosja – największy pechowiec mistrzostw. Wszystkie cztery przegrane przez nich mecze rozstrzygnęły się na ich niekorzyść w samych końcówkach. Brak zimnej krwi był o tyle dziwny, że nasi wschodni sąsiedzi byli doświadczonym zespołem. Nie mieli jednak jednego, stabilnego lidera. Szkoda, bo grali zespołową, twardą koszykówkę.

16. Gruzja – drużyna oparta na tercecie podkoszowych, która najlepiej zaprezentowała się w meczach z Litwą i Chorwacją. W kratkę grał Pachulia, ale jak już błysnął, to prowadził zespół wzorowo, trafiając i po grze tyłem i z kilku metrów. Więcej miejsca do gry dawał brodaty Sanikidze, a atletyzmem straszył Shengelia. Całkiem przyjemny zespół do oglądania, ale nie mam serca dać ich wyżej, skoro wtopili z Holandią…

15. Finlandia – niewysoki zespół opierający system gry na rzutach trzypunktowych. Trochę pod formą był lider reprezentacji, Kopponen. Obowiązki pierwszej strzelby przejął Murphy, który jednakże był mocno osamotniony pod koszem w wyniku fatalnej dyspozycji Geralda Lee. Trener Dettman również momentami wyglądał na bezradnego.

14. Belgia – rozegrali fantastyczny mecz przeciwko Litwie i głównie z tego względu zostaną zapamiętani. Zrobili dokładnie to, co mieli zrobić – wyszli z grupy i polegli, wypełniając plan minimum. Zastanawia dysproporcja między ich graczami, bo tak jak np. na grę Mukubu czy Gilleta nie mogłem patrzeć, tak już Lojeski, Tabu czy Hervelle to gracze warci śledzenia nie tylko w reprezentacji.

13. Polska – mówcie co chcecie, przyzwoite zawody w wykonaniu naszej reprezentacji, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Wa3ński okazał się jednym z odkryć turnieju, podobnie jak nasza obwodowa gwiazda, Mateusz Ponitka. AJ Slaughter okazał się być solidnym wzmocnieniem, zwłaszcza zważywszy nieznajomość kolegów i kompletny brak zgrania z chłopakami. Mike Taylor w większości mądrze rotował składem. Szkoda, że Marcin Gortat szczyt formy osiągnął podczas sparingów. Oby nie rezygnował z kadry, bo zasłony wciąż stawia najlepsze w branży. Głowy do góry, mamy przyszłościowy zespół!

[vsw id=”jHaX_ktR8ow” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

15 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Włochów szkoda,
    mega potencjał ale jakoś bez pomysłu końcówka ostatniego meczu. Może rotacja za wąsko.

    Mirotic był strasznie szorstki wczoraj, oby na finał się ogarnął.

    (8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kyrylo Fesenko z Ukrainy, rozegrał w NBA 5 sezonów, łącznie był na boisku 1107 minut, co daje mu średnią 8,2 z całej kariery, ostatni mecz rozegrał w 2012 roku, a i tak, mimo wszystko dominował pod koszem i grał porównywalnie do gwiazdy, przepraszam Gwiazdy NBA Marcina Gortata.

    (19)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    dobry ten no look pass. Gosc biegnie, patrzy na kolege, nagle odwraca glowe i podaje. No no look to to byl ale kto sie nabrał jak typ nagle patrzy w trybuny:D

    Tracy jestes smieszny. Naucz się ze bez rozgrywajacego obsługującego podaniami nie ma grania w basket. Chyba ze u ciebie pod blokiem, ty sam na sam z koszem.

    (-6)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gortat zagrał kiepsko a przede wszytkim bez zaangażowania.Nawet jakby Nash grał zamiast KoszMarka to by niewiele zmienił. Bez chęci ciężko. W dodatku jak gość mówi że ma w dupie hejty to spoko.Trener Wiz nie bez powodu nie daje mi grać w 4 kwartach.

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    24 drużyny opisane, ranking cały, tyle tematów – w komentarzach dominuje dyskusja na temat tego, czy Gortat zawalił turniej.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam myślę że bylibyśmy silniejsi jak grałby Lampe z Karnowskim w pierwszym składzie. Lampe daje większa uniwersalność i jest bardziej doświadczony w meczach na wysokim poziomie niż Kulig. Oczywiście najlepiej było by żeby Gortat i Lampe się dogadali i zrobić drużynę z nimi dwoma w składzie z pewnościa było by ciekawie. Gracze obwodowi sa na najwyższym poziomie od dawna no może oprócz Koszarka ale jemu należy się szacun za cała karierę.

    (-2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jestem w ciężkim szoku :O ,…oglądałem każdy mecz Niemców i mówię z całą odpowiedzialnością, że gdyby przerzucić ich do naszej grupy to jedynie z Francją mogliby wtopić ( chociaż gdyby Francja zagrała taką kaszane jak zagrali z nami to mieliby bilans 5-0 ) . słowo.

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @laik
    Oglądałem mecze Niemców z Turcją, w którym byli okropni i dostawali łomot przez całe spotkanie i z Hiszpanią, gdzie zagrali już dużo lepiej, ale do crunch time doszło na życzenie Hiszpanów, Niemcy poziomem odstawali. Fakt, z Serbią i Włochami pechowe porażki, ale umiejętność rozgrywania końcówek również się liczy, zaś z Islandią w meczu otwarcia dali się dojść na 6 punktów. I przy tym wszystkim byli gospodarzem. To nie był ich dobry turniej.

    (3)

Skomentuj TracyMcKobe Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu