fbpx

Fenomenalny, zjawiskowy Nikola Jokic, latający Zion Williamson nie uratuje Pelicans

54

Dzień dobry.

Dziś w nocy odbyły się tylko dwa mecze. Koszykarze NBA mieli w planie otrzymać wolne z okazji obchodów dnia Martina Luthera Kinga, ale trzeba było odpracować spotkania wcześniej przekładane etc. I tak:

oklahoma city thunder 101 denver nuggets 119

Al Horford z wozu, ale koniom nie jest lżej. Potrzeba siły fizycznej by to pociągnąć! Lu Dort co prawda wspaniale sobie radzi w obronie naprzeciw Jamala Murraya (5 punktów 4 asysty 2/10 z gry) przeciskając się na każdej zasłonie, nie odstępując rywala ani na krok, ale podkoszowo młodzież nie ustała w tym pojedynku przegrywając na deskach różnicą 58 do 41. Nuggets ściągnęli z atakowanej tablicy 36% dostępnych zbiórek kontrolując boiskowe wydarzenia jeszcze przed przerwą. Nikola Jokic (27/12/6) to jest fenomen, dałbym mu MVP jeśli tylko Denver awansuje do ósemki.

Ideą było dziś przełamać strzelecko Gary’ego Harrisa (3/6 zza łuku) i Willa Bartona (3/4 zza łuku) którzy ostatnimi czasy zawodzili ofensywnie. Dziś było znacznie lepiej. W każdym razie, nie zlekceważyli rywala i nie spoczywali na laurach.

W czwartej kwarcie byliśmy świadkami popisów Bol Bola, co najbardziej obrazowo przedstawia chyba przewagę gospodarzy. Prawda jest taka, że sztab szkoleniowy Thunder (kto mi powie jak się nazywa trener OKC?) poddał mecz jeszcze przed końcem trzeciej kwarty. Shai Gilgeous Alexander (14 punktów 7 asyst) i reszta starterów spędziła na placu po dwie kwarty. Szkoleniowcy uznali, że dalszy opór nie ma sensu i przy 20 punktach deficytu lepiej dać się poruszać graczom kalibru G-League stacjonującym na ławce zespołu. Idę o zakład, że nie rozpoznałbyś na zdjęciu ponad połowy z czternastu graczy Thunder, jacy zagościli dziś na płycie boiska.

new orleans pelicans 102 utah jazz 118

Zion Williamson dostał (w) czapę do Rudy’ego Goberta, który beznamiętnie wyczekał i zablokował wiszącego w powietrzu rywala. I choć w całym spotkaniu eksplozywny pelikan zdobył 32 punkty na skuteczności 14/19 z gry, jego zespół wciąż został zdeklasowany w drugiej połowie. Jazz 21/47 zza łuku. Pelicans 6/26 zza łuku, ale to tylko liczby. Ważniejsze jest co kryje się pod nimi.

Pelikany po pierwsze grają za wolno, czym neutralizują mocne strony Lonzo, Redicka czy Ingrama – szczególnie tego pierwszego. Po drugie mają oczywisty problem z kompetencjami strzeleckimi, po trzecie są źle ustawieni defensywnie. Za mocno i za wysoko wychodzą na szczyt boiska przez co skrzydła notorycznie i nagminnie muszą zbiegać z pomocą. Efekt tego taki, że NIKT w lidze nie traci takiej ilości trójek (15.8) ani też NIKT w lidze nie zezwala na tak hurtowe ilości (42.3) oddawanych trójek rywala. Noc w noc tak bardzo skupiają się na obronie obręczy (konik Stana Van Gundy) że pozostaje bezradne rozkładanie rąk w obliczu drive and kick, co zresztą jest bardzo mocną stroną Jazz.

Dobrym przykładem tego, co próbuję opisać jest fenomenalne podanie Donovana Mitchella zakończone trójką przez Bojana Bogdanovica. Zobaczcie jak do niego doszło i gdzie jest obrona. Utah co do zasady generuje ogrom pozycji dla siebie nawzajem i to jest mili Państwo solidna koszykówka. Z ciekawostek powiem, że Jazz tak samo jak przed laty słynęli z akcji pick & roll duetu John Stockton i Karl Malone, tak dziś ich pick and roll ball handlers (m.in. Mitchell, Conley, Clarkson) zdobywają najwięcej punktów w lidze po tego typu akcjach.

Pelicans poddali też walkę na atakowanej tablicy, Van Gundy zidiociał nie zestawiając czasu gry Stevena Adamsa (24 minuty na placu) z obecnością na parkiecie Rudy’ego Goberta, który kompletnie zbałamucił młodego, słabego fizycznie i nieogarniętego Jaxsona Hayesa. Nie rozumiem tego kompletnie. To był gwóźdź do trumny. W tym momencie Pelicans nie mieli już żadnych przewag. Stali i patrzyli jak Zion z Ingramem (ten drugi świetnie kryty przez Royce’a O’Neale’a) grają izolacje…

Jednocześnie chciałbym oświadczyć, że Jazz (11-4) w chwili obecnej mają drugi najlepszy bilans NBA!

Other NBA news

Z pozostałych wiadomości / informacji.

-> Jusuf Nurkic przeszedł operację nadgarstka, nie zobaczymy go co najmniej przez kolejnych 6-7 tygodni.

-> Myles Turner ma delikatnie pękniętą kość w dłoni, będzie przebadany ponownie w najbliższych dniach.

-> 32-letni Kevin Durant ostatecznie zezwolił by określać go przydomkiem Slim Reaper. Zasugerował, że wcześniej nie do końca na nią zasługiwał. Teraz jest dojrzały koszykarsko i gotów ponownie udowodnić światu swoje możliwości. Po blisko rocznym rozbracie z basketem wywołanym zerwaniem ścięgna Achillesa, KD oszałamia wynikami. Po jedenastu meczach jego średnie wynoszą 30.6 punktów 7.1 zbiórek 5.7 asyst 54% z gry i 48% zza łuku. A najlepsza w tym wszystkim jest łatwość, z jaką wszystko powyższe mu przychodzi. Slim Reaper, Easy Money Sniper, Durantula – nie ma znaczenia. Ten facet przejdzie do historii jako jeden z dwudziestu (może nawet piętnastu) najwybitniejszych graczy, jacy kiedykolwiek występowali w NBA.

The best is yet to come – KD zaciera ręce na to, co przyniesie sezon.

Odkąd grupę nowojorską zasilił James Harden wyobraźnia kibiców została rozpalona. Broda po dwóch meczach jest bezpośrednio odpowiedzialny (zdobywał lub asystował) za 129 punktów drużyny! I chociaż nie widzieliśmy jeszcze Brooklynu w pełnym składzie osobowym (Kyrie Irving zagra tej nocy) co niektórzy już wieszczą Nets mistrzowski tytuł.

Kevin Durant zostanie okrzyknięty MVP w tym sezonie. Zdobędzie też nagrodę za Powrót Roku. A Brooklyn Nets zmierzają wprost do NBA Finals [Stephen A Smith]

A po przeciwnej stronie mapy USA głos zabiera kto inny:

Stawiam hajs na Lakers. Nie boimy się nikogo [Ice Cube]

Tak więc zaczęło się nakręcanie spirali. Jak każdy, bardzo ciekaw jestem projektu Nets, spoglądam z zainteresowaniem i zamierzam razem z Wami bacznie śledzić ich perypetie. Przy okazji, Kyrie zapytany o to dlaczego nie widzieliśmy go na boisku od 5 stycznia odparł, że wyjaśnił już sprawę wszystkim, “którzy o sprawie wiedzieć powinni” i chciałby przejść do kolejnego pytania. David Stern w grobie się przewraca. Za jego czasów takie zachowania by nie przeszły. Tak się nie buduje relacji z kibicami.


Kto dziś zamówi na www.gwbastore.pl książkę lub koszulkę otrzyma ode mnie kartę kolekcjonerską jednego z dwóch młodych asów, do wyboru:

Dobrego dnia wszystkim. B

54 comments

    • Array ( )

      Bo gość jest wybrykiem jak Greek Freak. Obaj są wzrostu chociażby Gortata, który z miejsca stawiałby ich na pozycji centra, a poruszają się sprawniej od niejednego guarda.

      Durant jest ostro hejtowany i z tego powodu dużo innych osób go po prostu niedocenia, ale gość już teraz jest na spokojnie w top 20 najlepszych zawodników w historii, a aktualnie to ilu jest lepszych od niego? Harden? Curry? LeBron? Giannis? Ciężko w ogóle szukać kogokolwiek do porównania.

      (13)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Polecam włączyć tłumacza stron na nba.com. Dzisiaj dowiedziałem się że Myles Turner miał owulację w prawej ręce, a Jazz lubią dmuchać przeciwników.

    (46)
    • Array ( )

      To prawda, a tłumaczenia nazw zespołów na podstawie skrótów daje takie kwiatki jak Słup (Toronto), Gumilaka (LAC), Legowisko (Nuggets)

      (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Gra Jazz może się podobać, wyrastają na trzecią siłę na zachodzie, Gobert ciągle świetnie wpasowuje się w ten zespół, chyba jednak te 200 mln $ nie będzie aż takim bustem jak na początku wszyscy wieszczyli.

    (0)
    • Array ( )

      Jak zrobi średnią triple-double, to ma szansę, bo Denver w topce ligi prawdopodobnie nie będzie.

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Po co te zabawy w Pudelka, skoro Kyrie nie chce opowiadać obcym ludziom, czemu parę razy nie przyszedł do roboty, to nie musi. Nawet jeśli sam się często stawia na social mediowym świeczniku, ma prawo do prywatności i nie ma co robić z niego buca z tego akurat powodu. BTW Ciekawi mnie bardzo projekt Nets, czy dadzą radę “wstrzelić się” (he he) do Finałów, wg mnie bez sporego wzmocnienia pod koszem byłoby baaardzo ciężko nawet gdyby Kyrie nie był wariatem, a Harden nie gasł w najważniejszych meczach, ktoś kojarzy choć jeden zespół, który wszedł do Finału stawiając wyłącznie na atak?

    (-24)
    • Array ( )

      Nie rozumiesz stary. Jakiś dziennikarz na konferencji (najlepiej jakiś czarnoskóry) powinien wypalić coś w stylu: listen, I’m tired of this bullshit, po tym powinna rozpocząć się tyrada w stylu:
      David Stern się w grobie przewraca (dobry tekst)(…), zarabiasz miliony po to żeby właśnie nam , maluczkim, czmychajacym za parę tys baksow ludziom, setkom tysięcy twoich fanów, wyjaśnić dlaczego nie było cie przez 2 tyg! (…) To twój zasrany obowiązek (…) Po to właśnie zarabiasz grube miliony za klepanie piłki po boisku (…)
      I tego typu rzeczy. Sluchaj to nie jest pytanie w stylu, Kyrie z kim się przespałeś wczoraj, tylko czemu Cię do cholery nie było przez 2 tyg w robocie. Dodaj do tego że jego robotą jest liga którą oglądają miliony fanów na całym świecie, zresztą chyba nie trzeba dalej tłumaczyć 😀

      (34)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    KD to najlepszy gracz na świecie i będzie w top 10 all time o ile już tam nie jest.Jeżeli nets wejdą do finału i lakers to leflopek po raz kolejny dostanie po 4 literach od Duranta.

    (6)
    • Array ( )

      Zapomniałeś się podpisać, dmg. Co do Duranta ciężko się nie zgodzić – nie znoszę typa, nie wiem czy jest zawodnik, którego lubię mniej, ale jego umiejętności budzą respekt. Wszyscy obawialiśmy się, że po powrocie nie będzie dawnym sobą, a ten wrócił, żeby być jeszcze lepszym. Ktoś nadal pamięta, że Knicks nie zaoferowali mu maksa? Okazało się, że Duranta trzeba zakontraktować nawet jeśli leży w śpiączce. Fantastyczny zawodnik, taki sobie człowiek, ale może jeszcze zmienię na ten temat zdanie.

      Mimo wszystko nadal obstaję przy swojej tezie, że Nets nie dojdą do finałów i w ogóle GO HEAT. Poczekamy, zobaczymy.

      (21)
    • Array ( )

      Swoją drogą KD to jest genetyczny freak z naturalnym darem, gdyby miał chociaż cząstkę takiego charakteru i woli bycia najlepszym jak MJ/Kobe i cząstkę podejścia do swojej kariery zawodowej jak LeBron to mógłby być bez problemu najlepszym koszykarzem w historii. Warunki ma, psychika jednak nie ta i na moje nigdy nie będzie graczem, którego nazwisko będzie padało przy rozmowach o GOAT.

      (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    1. Jestem dziwny bo chyba jako jedyna osoba na świecie w miarę lubię S.A.Smitha – po prostu fajnie jak ktoś merytorycznie, spokojnie i bez krzyczenia dyskutuje o koszu i nfl (polecam znaleźć na yt rozmowę z Papą Ball)
    2. Sprawa Irvinga mega dziwna- z jednej strony dostał po kieszeni i krytykowanie go za jego poglądy i zachowanie podchodzi pod “shut up and dribble” ale z drugiej ten gość jest po prostu niestabilnym gościem (tu zamiast słowa gość każdy niech sobie wstawi co chce) i nie zdziwię się, że na PO Nets wyjdą już bez niego.
    3. KD jest mega. Ta sama sytuacja co w pierwszym roku z GSW. Curry był 2xMVP, rzucał i grał niesamowicie a nie było 1% wątpliwości że Durant jest najlepszy w zespole. To samo z Hardenem. James gra 2 niesamowite spotkania a i tak wiadomo kto tam góruje nad innymi.

    (2)
    • Array ( )

      KD wyglada przez wiekszosc czasu jakby jechal na hamulcu recznym.
      Jego raczej statystyki nie interesuja bo tak to by na luzie rzucal po 40pkt w kazdym meczu
      On wie ze nie na tym polega RS i nabijanie pustych statystyk. Eyes on the prize

      (-1)
    • Array ( )

      Ta, Durant wie że bez statsów, to nie będzie docenienia, a on nie potrafi żyć bez uwielbienia ludzi. On tego potrzebuje bardziej niż tlenu, bo inaczje nie robiłby fejkowych kont oraz problemów w GSW, bo ludzie bardziej kochali Curry’ego niż jego.

      Gość jest wybitny i w topce najlepszych w historii, ale jest egoistą. Chce pierścieni, chce nagród i chce aby ludzie patrzyli w niego jak w obrazek. Oczywiście wielu ludzi chce tego samego, ale mało kto tego nie ukrywa tak bardzo jak to robi Durant, bo jest róznica między np. LeBronem, który rzadko kiedy coś odpowie hejterkom, a Kevinem, który po zobaczeniu wiadomości typu: “Harden jest lepszy”, to zakłada 20 fejkowych kont, którymi zaczyna się kłócić, że to “Durant jest najlepszy”.

      (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Poczekajmy niech trójca wspanialych rozegra chociaż kilkanaście meczy podniecanie się po 2 meczach (jeden z Magią prosto z Disneya drugi z bez jajecznymi Bucks) niema sensu

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mało meczów a długa, ciekawa i wyczerpująca relacja i analiza. Dzięki Bartek.
    Jokić dziś rozdrażniony za ‘spasiba’ Shaqa.
    Nie do końca wiem, czy i jakie są bałkańskie animozje między Serbią i Słowenią, ale marzy mi się duet białasów, Luka i Nikola. W sumie może być i trio z Łotyszem.

    (5)
    • Array ( )

      Kojarzę jakiś filmik z ASG, jak sobie w autobusie śmieszkowali, więc nawet jeśli coś jest na linii Serbia – Słowenia to między nimi raczej nie.
      Jakby się Denver w tym sezonie przejechało i Jokić postanowił przenieść się do Dallas, nawet kosztem Kristapsa to o matko bosko, jak to by się cudownie oglądało. Wiadomo, trzeba by ich dobrze obudować stoperami, żeby nie było za dużo dziur w obronie, ale poziom BB IQ byłby najwyższy w historii 😉

      (6)
    • Array ( )

      To już jest te pokolenie, które nie pamięta (Jokic) wojny na Bałkanach, albo urodziło się po wojnie (Doncic) – o ile nie ma się ultrakonserwatywnych rodziców, którzy od małego wpajali niechęć od innych nacji byłej Jugosławii to tam raczej nie ma problemów wśród dzisiejszych dwudziesto kilku latków.

      (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Na początku poprzedniego sezonu faworytami do gry w finale byli Clippers i Bucks i mimo, że obie drużyny wzmocniły się od tamtego czasu, to mamy już nowych faworytów. Nie lekceważyłbym jednak Clippers i Bucks, bo obie drużyny wyeliminowały część swoich słabości.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Na WP czytalem ze Irvinga nie bylo bo budowal nowy dom czy kupowal?dla rodziny tego Floyda co go psy udusily takze jak Kasia Dowbor pomaga na swoj dziwaczny sposob?

    (-3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Popatrzyłem na początek skrótu Denver-OKC. Piękno gry Jokica jest odwrotnie proporcjonalne do piękna jego facjaty. Myśle, ze mógłby spokojnie konkurować z Krzysiem Middeltonem?

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy można prosić o analizę składu Nets pod kątem finansowym i ich sytuacji w kontekście salary i podatku od luksusu?

    (-1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Beke mam z tych co tak cisneli na Hardena i Irvinga(nadal cisną).Zobaczymy czy te niby przemądrzałe gwiazdeczki nie zmiażdżą talentem całej ligi w tym sezonie.Dla mnie to nie są egoiści jak ich próbuje tu większość przedstawić.Mamy trzech najlepiej kozłujących w stosunku do swojego wzrostu i pozycji.Trzech najlepszych scoring machine co jeszcze nigdy w dziejach NBA nie miało miejsca.Jedyna obawa jest pod koszem bo DJ to w obronie taki często niepewny.Dla mnie zdrowi Nets i z dobrze zmotywowanym Deandre łupią wszystkich w tym sezonie i Ice Cube będziesz w plecy ja wam to mówie !!!

    (-7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Już widze wasze miny jak Nets zaczyna kosić wszystkich po kolei.Tak wam udowodni Kyrie i Harden że wasze gadanie o profesjonalizmie jest niczym przy ich talencie.Niektórzy by chcieli wyjebać z ligi Irvinga i Hardena a za nich dali Koszarka i Zamojskiego hahaha beka z was bez talencia.

    (-6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze od czasów okc ,Durant był dla mnie zawodnikiem nr 1,jeśli chodzi test oka.poprostu uwielbiam patrzeć na niego w akcji. Jego sposób poruszania się z piłką jest jedyny w swoim rodzaju.chociaz z drugiej strony to chyba jedyny patyk w historii,ktory ma taką dynamikę. akcje mu spadły po przejściu do gsw ,mimo zdobycia tytułów.trudno się temu dziwić.tak się nie robi

    (5)
    • Array ( )

      Już ja widzę twoją minę jak Cavs wygrali z gwaizdorami:D Nets będą płakać po Allenie, jeśli dziś nie płaczą.

      (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo bezpiecznie to w 15-20 najlepszych. Ja bym poszedł odważniej, ze jak w nowym tzn obecnym środowisku namiesza w PO (oczywiscie mam na myśli rowniez przyszłe PO) to spokojnie 10 w górę…. daje mu przez to duży kredyt zaufania, ale na koniec tego sezonu nie tylko Jokics będziemy brali pod uwagę w kwestii MVP, ale przede wszystkim Duranta. Moim zdaniem to byłby głównym kandydat do MVP w tym sezonie zwłaszcza po takiej kontuzji (USA lubi takie historie) jedyny hamulec to zbyt duza konkurencja do piłki. Osobiscie gdybym miał takiego zawodnika w drużynie to wszystkie piłki bym mu słał w ataku. Widziałem go teraz i jest poza zasięgiem. W ataku nie do zatrzymania rzuca z uskoku z bardzo wysokiego pułapu, a jak postawisz mu obrońcę ponad 210 to mija wszystkich jakby miał 198. To nie wszystko jak Wam przyjdzie mecz oglądać zwróćcie uwagę na obronę, może nie wciska ręce gdzie się da, ale niesamowicie nadąża na nogach, a jak już nadąża to połowa sukcesu, bo jak minąć kogoś kto zajmuje szerokość drzwi garażowych.

    (3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem pod wrażeniem KD. Po tak ciężkiej kontuzji wykręca świetne liczby na najlepszym procencie w karierze. 11 meczów to mała próba, do PO daleko ale jak na razie KD to faworyt do MVP.

    Netsom brakuje zmiennika pod kosz, Jordan ostatnio zasuwal 37 min, przy takiej intensywnosci rozleci sie przed PO.

    No ciekawie, ciekawie. Na Brooklynie mają wiekszą siłę ognia niż w GSW. Tylko najważniejsza kwestia chemii i mental. Tu już jest wieeelka niewiadoma.

    (4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Najwybitniejsi i Durant? Niech pomyślę… Wilt, Russell, Kareem, West, Robertson, Larry, Magic, Michael, Kobe, Duncan, LeBron, Shaq, Scalabrine;) O miejsce w 10 będzie Durantowi trudno, ale ta lista z biegiem lat będzie się rozrastać, więc w 20 na pewno, w 15 być może. W obecnych czasach obok LeBrona to gracz, któy najdłużej utrzymuje równy poziom, co sezon jest w 5 najlepszych i ma sukcesy indywidualne i drużynowe, as well.

    (4)
    • Array ( )

      Podstawowe pytanie, to ile znaczyli by dzisiaj Wilt, Russell, Kareem, Duncan czy Shaq?

      Wartość Duranta w przeniesieniu na lata wcześniejsze wyłącznie wzrasta.
      Wiadomo, że do top 10 można spokojnie dać takich graczy jak West, Robertson, Bird, Magic, MJ, Kobe bądź LeBron, ale czemu nie Duranta?

      Pierścienie? Ma. Nagrody indywidualne? Są.
      Gość gra na tak wysokiej skuteczności, że zapisał się do 50-40-90.
      Jak dla mnie, to umieszczenie Duranta w top 10 jest jak najbardziej do uzasadnienia.

      (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant ma niesamowity luz w ataku. Zdobywa punkty z taka łatwością że to szok ale… ostatni mecz pokazuje że bez rozgrywającego Nets mogą pomarzyć o pierścieniu… podania Hardena po trybunach masakra…. wrócił Kylie zobaczymy jak to będzie wyglądało… Jazz mają fajny bilans ale to głównie dzięki dobremu terminarzowi… z mocnymi ostre plecy… po powrocie Moranta Grizzlies dobrze wyglądają

    (1)

Skomentuj BARTUK Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu