fbpx

Finał NCAA: Goliat pokonał Dawida, rekordowa oglądalność w USA

14

dd

Duke Blue Devils mistrzami uczelnianej koszykówki w Stanach po raz piąty w historii.
Tym razem nie obyło się bez nerwów, wynik końcowy 68:63.
Wisconsin Badgers walczyli jak wściekłe borsuki w pewnym momencie prowadząc już 9 punktami.

Gwoli wyjaśnienia, był to pojedynek topowych talentów zebranych z całych Stanów (Duke) przeciwko bandzie trenera Bo Ryana, który swoich chłopców dobierał pod kątem warsztatu technicznego i zespołowości. Żaden z graczy Wisconsin nie ma na koncie występów w McDonald’s All-American, czyli corocznym meczu najlepszych maturzystów w kraju. Są za to świetnie wyszkoleni i twardzi psychicznie. I co najważniejsze, z nielicznymi wyjątkami naprawdę kończą studia.

Dawid mierzył się więc z Goliatem, fizyczność ze skillem, talent z co prawda niewielkim, ale doświadczeniem. Nic dziwnego, że mecz przyciągnął przed telewizory w Stanach rekordową publiczność. Był to najlepiej oglądany finał NCAA od ośmiu lat!

I tak: Frank “The Tank” Kaminsky (czytaj: wielka nadzieja białych środkowych) po raz kolejny udowodnił, że potrafi wykorzystać ofensywnie swe 210 centymetrów oraz stanowić o sile zespołu NBA, o ile system gry będzie sprzyjający. Ja go widzę gdzieś między Dirkiem Nowitzkim, a Andrea Bargnanim. Powinien załapać się w dwudziestce czerwcowego draftu. Wczoraj ustrzelił 21 punktów i 12 zbiórek.

fk

Kto wie, gdyby o rywalizacji rozstrzygał nie jeden, ale 3-4 mecze inteligencja koszykarska Badgers mogłaby przeważyć. No ale turniej NCAA to nie egzamin na uczelni, tutaj nie ma poprawek.

Zdecydowała fizyczność oraz poziom gry obwodu. W końcowych fragmentach dwukrotnie punktował potężny Jahlil Okafor (10 punktów, 5/9 z gry) który wiele razy po zasłonach stawianych kolegom z piłką na środku wbiegał w strefę podkoszową jako pierwszy. Całościowo szykowany na #1 draftu Okafor zawiódł oczekiwania. W pierwszej połowie miał problem z przewinieniami, a gdy już był na parkiecie, przez większość czasu nie potrafił zdobyć punktów ni zebrać piłki w ataku pomimo, jak mówię, głęboko zajmowanej pozycji i przewagi fizycznej.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie bo NCAA jest biznesem jak NBA. Młodziaki sobie graja ciesza sie, łzy płyną, ale biznes to biznes.
    przykłady z 2008 roku ale jednak: http://espn.go.com/ncaa/revenue przedstawione przychody i koszty zespołow najlepszych NCAA całego, nie tylko koszykarskich. niektóre sa na minusie, inne są 10 albo wiecej milionów na plusie. a to był 2008 rok.

    http://money.cnn.com/2015/03/16/news/companies/ncaa-most-profitable/ tu poczytamy ze NCAA ma roczny przychód na poziomie 1 miliarda dolarów.

    http://www.usnews.com/debate-club/should-ncaa-athletes-be-paid a tutaj o tym czy gracze NCAA powinni być opłacani.

    Ciekawe jest też to że podobno 3/4 kasy którą zarabia NCAA pochodzi z 3 tygodniowego turnieju koszykarskiego który mamy za soba.

    Tak więc panowie to jest biznes, i to kręcony na darmowych owcach. Przy miliardzie przychodu, łatwo ukręcić coś dla siebie na boku.

    “ans who oppose paying athletes frequently refer to the “free education” student-athletes receive and, indeed, there is some value to what they learn on campus. However, that education is conditioned on their health and success and always comes second to athletics.

    If a student-athlete is hurt or unsuccessful, the coaches and administrators suddenly discard the noble ideals of “education” and a player is left with nothing.”

    Ot owce które jak graja dobrze są dobre, jak nie to wypad.

    Biznes.

    (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie śledzę na codzień uniwersyteckiej koszykówki, ale patrząc na ten finał, mogę stwierdzić, że jest ona na bardzo wysokim poziomie.
    I chodzi mi tu nie tyle o poziom sportowy, o ile organizacyjny! Nie mogę oderwać oczu od wypełnionej po brzegi ogromnej hali, a przecież to “tylko” studenci! Wyobrażacie sobie np. mecz Uniwersytetu Jagiellońskiego z Politechniką Gdańską?
    Oglądam NBA stosunkowo od niedawna, ale w Stanach koszykówka naprawdę musi być religią 🙂

    (28)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Duke zagrało świetną kocówkę, szczególnie Tyus Jones, jednak moim zdaniem było kilka kontrowersyjnych gwizdków, a zasadzie ich brak m.in.podanie Winslowa do Okafora, Winslow podając stał na linii, również moment, w którym Winslow wybił pikę na aut( sytuacja z tym placem). Jednak Wisconsin miało swoje szansy, których nie wykorzystało.

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mike Krzyżewski wygrał tytuł opierając skład o czterech freshmanów, grając już w Final 4 znakomitą obronę [w całym sezonie Duke było dośc oszczędnie komplementowane za grę na własnej połowie, że tak oględnie napiszę] i rozpisując świetnie kluczowe zagrywki.
    to jego wspaniały sukces.

    spójrzcie, jak rozpadli się faworyzowani Wildcats.
    nie wytrzymali presji jakiej ich poddano.

    a młodziaki od Krzyżewskiego dali sobie z nią znakomicie radę.

    Okafor, Jones i Winslow mają zapewniony wybór w 1 rundzie i wszyscy będą pożytecznymi zawodnikami w NBA, umieją grać w systemie, mają dobrą psychikę i nie boją się cięzkiej pracy
    i rywalizacji.

    ciekawe, czy wszyscy się zgłoszą czy może któryś zostanie na nastepny sezon ? moim zdaniem, powinni wykorzystać moment, w którym ich notowania są w zenicie. Za rok mogą być najwyżej w tym samym miejscu, co dzisiaj, nie mają na co czekać. chyba że zwycięży pragnienie obrony tytułu, ale do tego musieliby zostać wszyscy, co z pewnością nie nastąpi.

    (2)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    tak naprawdę to dla Okafora to campy będą najważniejsze, bo w final4 trochę stracił w oczach (moim zdaniem) Winslow top 15-20 ale myślę że za Kaminskim. tutaj się należy krytyka ze strony trenera dla zawodników Wisconsin. Kiedyś nam trener powiedział po przegranym meczu ( na własne życzenie ponoć) ” dlaczego nie szanujecie swojej pracy” bo to co zrobiliście przez 3/4 meczu oddaliście za darmo w końcówce. I tak mniej więcej było tutaj. 10 minut do końca +9 na tablicy, Okafor i Winslow siedzą (4 i 3 faule), a tu bam. zamiast dalej grać na Kamińskiego, by ten wymuszał faule na najmłodszym z braci Plumlee i łapał kolejne wolne, przeprowadzać kolejne akcje penetracyjne i grać to co przez cały mecz, to wszyscy zaczeli uciekać od kosza. Sam franek oddał 2 niepotrzebne próby za 3 ( w sumie miał 2/4) ale gdzie byli inni zawodnicy, że center musi oddawać rzuty z daleka bo nikt nie ma odwagi rzucić. Krzyżewski jak widać okazał się lepszym trenerem. Lepiej przygotował zespół psychicznie i posiadał inteligetniejszych rozgrywających. co jak co bardzo fajny mecz i pomijając niemoc Badgers w końcówce.

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P:
    Rok temu połowa tego faworyzowanego składu Kentucky weszła do finału turnieju mimo rozstawienia z numerem ósmym. Uparte zwalanie ich porażki na nieporadzenie sobie z presją zdecydowanie umniejsza Wisconsin, którzy też byli w Final Four rok temu.

    Krzyzewski nie oparł składu na czterech świeżakach, tylko na trzech. Greyson Allen dostał na początku sezonu rolę cheerleaderki. Pracował ciężko na treningach i kiedy reszta drużyny zawodziła w najważniejszym meczu sezonu, on utrzymał ich w grze. Do tego pomogła obrona strefowa, którą Duke wykorzystało epizodycznie w zimę, kiedy potrzebowali otrzęsienia. Uniemożliwili grę pod kosz do Tanka, Dekker nie mógł się wstrzelić, a Tyus Jones i Okafor spięli tyłki i dokończyli comeback.

    Czemu Duke do obrony tytułu musiałoby zatrzymać wszystkich z wielkiej trójki? W przyszłym roku dołączy kolejna ekipa młodych gniewnych, którzy podekscytowani sukcesem mogą się zawziąć do pracy i spróbować pokazać, że są równie mocni. Myślę, że wszyscy trzej odpuszczą sobie drugi rok, bo Okafor i Winslow są pewniakami do loterii, a Jones jest młodszy niż inni PG, którzy wyrobili sobie markę podczas turnieju ostatnimi laty (Napier, Burke, Walker).

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Chris Copeland i jego żona ugodzeni nożem, a Antic i Sefolosha aresztowani za utrudnianie prac na miejscu przestępstwa a wy nawet słowa o tym nie napiszecie..

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    autor wpisu na pewno nie oglądał meczu skoro nie ma nawet wzmianki o graysonie allenie który zdobył 8pkt z rzędu w krytycznym momencie i to głównie dzięki niemu przewaga wisconsin stopniała.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    mam pytanko – czemu Krzyzewski prowadzi “tylko” zespol Duke i “az” reprezentacje USA? wnioskujac na chlopski rozum, miejsce dla takiego trenera powinno byc w NBA. O co chodzi 😛 ?

    (1)

Skomentuj MASsebb Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu