fbpx

Finały NBA 2014 oraz najlepsza piątka wszech czasów zdaniem Steve’a Kerra

33

Pamiętacie Steve’a Kerra: pięciokrotnego mistrza NBA z czasów Chicago Bulls i San Antonio Spurs? Od zawsze ceniłem w facecie profesjonalizm, skromność oraz obiektywne spojrzenie na swoją rolę w drużynie.

Nie wiem co jest bardziej imponujące: fakt, że mając 191 bielszych niż mąka centymetrów wzrostu, zerowe umiejętności gry 1-na-1 oraz ani krztyny atletyzmu utrzymał się w lidze przez 15 lat czy może to, że jego skuteczność za trzy w ciągu rzeczonych 15 lat osiągnęła średnio 45,4% (najlepszy wynik kariery w historii ligi).

[vsw id=”742_iT8gsmo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Po odwieszeniu butów na kołek przez trzy lata był generalnym menedżerem Phoenix Suns, co niezbicie dowodzi jego mądrości boiskowej, znajomości niuansów gry oraz trzeźwej oceny umiejętności graczy. I właśnie o tym dzisiaj porozmawiamy. W niedawnym wywiadzie Kerra zapytano kto zdobędzie tytuł mistrza NBA w 2014 roku:

Nie sądzę, że zrobią to Miami. Nie sądzę, że wygrają trzy razy z rzędu. Będzie to zbyt obciążające, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Sprawa jest więc otwarta. Masz Pacers, Bulls na Wschodzie, obie te drużyny będą naprawdę dobre. Na Zachodzie sprawa rozegra się między San Antonio, Golden State, Memphis… Houston z Dwightem Howardem. Jeśli miałbym dziś przewidywać kto znajdzie się w finałach, postawiłbym na Chicago i Oklahoma City…

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

33 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A ja obstawiam three-peat Miami. Na wschodzie mogą im zagrozić tylko Pacers, zachód jest mega mocny ale na koncu zostanie tylko jedna drużyna w finale, obstawiam GSW

    (-12)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na pierwszy rzut oka piątka Kerra może szokowac, ale po chwili można sobie zdac sprawe. że właściwie jest kompletna.

    (20)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo ciekawa postac, a jeszcze bardziej ciekawy brak Kobe…

    co do mistrzostwa, to wschód między Pacers a Miami, zachód GSW/Memphis/SAS, Houston potrzeba chwili czasu, a OKC sie zbytnio nie wzmocnili, bez centra na finał nie licze…

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie- Bryanta można nie lubić za arogancję i inne pozaboiskowe sprawy. Jednak nie sposób nie docenić jego geniuszu 🙂

    Moja pierwsza piątka?
    PG- Magic Johnson
    SG- Jordan
    SF- Bird
    PF- chyba Malone, ale waham się nad Duncanem
    C- Olajuwon

    Na ławce byliby: Stockton (albo ‘Pistol’ Pete), Bryant, LeBron (albo Dr. J), dalej ktoś ze wspomnianej dwójki Malone/Duncan oraz Shaq (wspomnienia z dzieciństwa 😛 )

    (8)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mnie akurat nie dziwi to, że nie ma Mamby. Jest różnica w określeniu najlepszej piątki wszechczasów (s5), a pięciu najlepszych koszykarzy wszechczasów. U mnie to wygląda tak:
    PG: Magic
    SG: MJ
    SF: Scottie
    PF Tim
    C: Wilt

    A pięciu najlepszych graczy w historii to:
    1. MJ
    2. Wilt
    3. The Big O
    4. Kobe
    5. Magic

    (-2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Łooo, czyli jednak Steve Kerr trafił rzut w końcówce i to w game 6 i to po podaniu od MJ’a. Dlaczego MJ nie rzucał? Przecież jest największym zawodnikiem wszechczasów? Dlaczego oddał piłkę do Kerr’a i dlaczego nie mówi się, że uratował dupę MJ’owi, analogicznie do niedawnej dyskusji na portalu, co do “fartownego” rzutu RayRay’a i uratowania dupy Lebronowi.

    (-7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Bill Rusel przecież wcale nie był jakiś znakomity, po prostu grał w dobrej drużynie i grał drużynowo, zobaczcie statystyki ?

    (-5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Moja będzie może bardzo dziwna no ale:

    PG: Maravich
    SG: Iverson
    SF: James
    PF: Garnett
    C: Shaq

    Nie, nie jestem hejterem Kobiego.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    PG Iverson
    SG Jordan
    SF Kobe
    PF Garnett
    C Shaq

    To są zawodnicy których po prostu lubię, nie jest to może skład wszechczasów ale nie będe pisał o Russelu, Wilcie itp. skoro znam ich grę z youtube… hehe 😉

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie jest różnica między najlepszą s5 a najlepszymi all-time. Ja Kobiego nie umieściłbym ani tu i ani tam. No ale nie o tym miało być. Wyobrazacie sobie Kobiego który gra dla drużyny a nie pod siebie ?
    No własnie.
    Gosciu ma 5 pierscieni. Z czego 3 ma tylko dzięki Sqaq`owi, dwa wygrał z Gasolem, no ale tu już miał większą role, w dodatku ;LeBron miał Flasha i Krzyśka przy okazji zdobywania własnych pierścieni. Ale i tak powiecie że Kobe+4 frajerów lepiej by grali niż LeBron+4 frajerów, Kobe może i rzuci 2 razy więcęj punktów niż drugi strzelec, ale i tak LeBron by lepiej zadbał o atmosferę w teamie.
    Sqaq uciekł, MWP też, Koniu również, Vujacica Kobe sam wygonił …

    (7)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To chyba najbardziej oczywista 5-ka jaką można złożyć. I to jest s5, a nie 5-ka najlepszych w historii, nie wiem jak niektórzy nie dostrzegają różnicy i są czymś zdziwieni. Kerr to fajny gość był, całą karierę zawodnik z ławki, ale zawsze dobrze wywiązywał się ze swojej roli.

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ja się zastanawiam nad jednym, czemu nie wymienił Ray Allena?
    Kobego nie wymienił bo to nie jest 100% team player to oczywiste

    (-3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepsza piątka all time ?
    1. Magic
    2. MJ
    3. LeBron
    4. Tim
    5. Shaq/ Kareem/ Hakeem

    Najtrudniejszym wyborem jest pozycja centra 🙂 tyle wspaniałych środkowych: Admiral, Wilt, Shaq, Ewing, Malone (mimo że to bardziej PF).

    (4)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Steve wie co mówi jeslich chodzi o przyszloroczny finał . Bulls – Thunder to by było coś chociaz w tym sezonie rywalizacja będzie bardzo wyrównana wiele druzyn się wzmocniło takich jak Pistons czy Cavs na wschodzie i Pelicans i Houston na zachodzie … Nie moge się juz doczekać sezonu !!!!

    (-2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    jak dla mnie to sprawa wygląda tak 🙂

    PG. Earvin “Magic” Johnson / Steve Kerr
    SG. Michael Air” Jordan / Dražen Petrović
    SF. Larry Bird / Julius Winfield Erving II
    PF. Dennis Rodman / Kenneth Faried
    C. George Mikan / Patrick Aloysius Ewing

    Ja bym wystawił taka piątkę razem z ławką 🙂

    (-4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja mam podobnie jak Kerr – Kobe’go bym w swojej drużynie jakoś nie chciała… musiałby mieć jakąś dodatkową piłkę 😛

    Wybór pierwszej piątki łatwy nie jest, za wielu fajnych graczy na konkretnych pozycjach… niech będzie cała 15-stka – i każdy mógłby w sumie grać wymiennie…
    PG Magic / Stockton / Cousy
    SG Jordan / Pistol Pete / Allen
    SF Bird / James / Durant [aha :P]
    PF Garnett / Nowitzki / Duncan
    C Olajuwon / Abdul Jabbar / Chamberlain

    Choć podejrzewam że brakło by im nie tylko piłek, ale i parkietu i miejsca w szatni 😛
    Ale za to pewnie wygrywali by 82-0, jedno trenerem musiałby być Doc albo Jax…

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Moje 5 all time:
    PG: Allen Iverson
    SG: Michael Jordan
    SF: LeBron James
    PF: Bill Russell
    C: Wilt Chamberlan

    To na pewno nie jest small ball hehe. PF i Bill na tej pozycji to oczywiście drugi center w składzie.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie czytam wszystkich komentarzy, bo to zło wcielone, a redakcje proszę o nie podjudzanie do wymieniania swoich faworytów, bo to bardziej dzieli niż łączy, a nas, wielbicieli basketu w Polsce jest za mało, żebyśmy się jeszcze gryźli i sprzeczali między sobą. Koszykówka powinna jednoczyć, więc przestańcie się spierać kto jest lepszy, a kto gorszy i się po prostu cieszcie.

    (9)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    czemu nikt nie wspomina o Clipsach na zachodzie mają bardzo dobry skład a z Doc Riversem mogą wiele zawojować 😉

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    pg : Isiah Thomas
    sg : Clyde Drexler
    sf : Kevin Durant
    pf : Robert Horry
    c : Hakeem Olajuwon
    na ławce jeszcze Garnet, Allan Houston, Ray Allen, Paul Pierce, Rajon Rondo, David Robinson, Chris Webber 🙂 o taaaaaaaaaaaaaak.
    z tym Kobe to nie przesadzajcie. Jak dla mnie nie ma on miejsce w 5 najlepszych zawodników w historii.

    (-3)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja po prostu wybiorę najlepszą piątkę z czasów mojej największej fascynacji NBA, lat młodości czyli: Olajuwon – Jordan – Malone – Nash – Barkley

    (0)

Skomentuj Pablo Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu