fbpx

Game-winner Ridnoura, surowi OKC, euforia w NYC

16

Jazz @ Wolves 98-100

Wspaniały mecz, z bardzo wyrównaną końcówką. Luke Ridnour zemdlał z radości, religijny JJ Barea padł na kolana dziękując Matce Boskiej, a Wolves wygrali przysłowiowym rzutem (a raczej floaterem) na taśmę. Co ciekawe, Jazz udała się niełatwa sztuka, ograniczyli Kevina Love do 10 punktów i 10 zbiórek. Nawrzucali im za to: Pekovic, Barea i Derrick Williams, którzy zdobyli łącznie 50 punktów.

[vsw id=”_Pbji2cxmGY&feature=related” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Lakers @ Mavs 96-91

Kobe grał słabo (4/15 z gry, 7 strat, 15 punktów) postanowił więc zaprząc do roboty swoich kolegów. Skupiał na sobie obronę i oddawał piłki do Gasola i Bynuma pod kosz. Lakers prowadzili siedmioma punktami na 40 sekund do końca, kiedy trójkę posadził Jason Terry, a goście nie trafili sześciu! kolejnych! osobistych! Nieoczekiwanie na 27 sekund do końca ich przewaga stopniała do dwóch punktów! Na szczęście ofensywną zbiórkę zaliczył Matt Barnes… Tymczasem nie zawiedli się kibice Vince’a Cartera, któremu w pierwszej połowie przypomniały się młodzieńcze lata. VC odpalał kolejne rzuty z wyskoku, a kiedy poczuł na sobie nazbyt bliski dotyk obrońców – wkręcał się pod kosz. Niestety coś musiało go zbudzić, bo w drugiej części spotkania zdobył już tylko 2 ze swoich 20 punktów. Szkoda. Rzecz jasna, liczyliśmy też na występ Luke Waltona, niestety nasze prośby nie zostały wysłuchane… Liderem Mavs jak zawsze był Dirk Nowitzki (25 punktów, 12 zbiórek).

[vsw id=”Up7yOvK5ANY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Żaden z dwójki James , Bryant nie powinien być MVP w tym roku należy się to jak na razie takim zawodnikom jak np: Love czy Durant ;/

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    twój MVP pokazał co umie w tym sezonie jakieś …. hm…. 3 razy? jak mógł skończyć spokojnie mecz i nie trafiał np. osobistych (pamiętasz meczyk z Bulls?) 😛

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Oklahoma miazdzy, w Lob city wiecej lobow Denver niz LAC, ale gora jednak Clippers glownie dzieki Paulowi, a NY swietna passa trwa dalej i powiem wam ze dzis z Heat nie sa wcale bez szans, maja kompletny sklad w tej chwili i nie musza juz liczyc jedynie na Anthoniego, rownie dobrze Novak moze trojka zalatwic Heat w ostatnich sekundach.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mecz z Heat będzie sprawdzianem dla Jeremy’ego Karpia. Jak wiadomo chłopak popełnia wiele strat, a zmierzy się z świetną obroną jaką Heat prezentują na obwodzie. Knicks prezentują się ciekawie, czekam na zgranie i dopracowanie pewnych elementów ich gry. Nie mniej sądzę, że dostaną lanie od Żarów. Widziałem tylko highlighty z meczu z Hawks- alley-up’y Davis-Smith, coś pięknego! 🙂

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @banan159
    ja bym obstawił za Miami, ze wzgledu na to ze wszyscy zawodnicy sa w gazie z LeBronem, Wade’em i Boshem na czele.
    w Knicks na swoim poziomie gra moim zdaniem tylko J.R. Smith , Melo bedzie mial raczej duzo pudel przeciwko Heat (LeBron go chyba bedzie kryć, Lin podejrzewam ze tez duzo bedzie mogl pilek tracic. Jest jeszcze Chandler we formie, ale jedyne co moze dac to kilkanaście zbiórek i punktów bo wszystkiego na niego nie beda grac bo sa inne gwiadeczki w zespole. ja obstawiam wygrana Miami okolo 15 punktami

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant w tamtym roku na 3 trochę dał ciała zobaczymy jak w tym 😀 moje dwie ulubione drużyny grały ze sobą ,ale było do przewidzenia że Celtówie znów polegną :/.

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niestety Boston się starzeje, zobaczymy co będzie za 2/3 sezony. Kibicuje nim od wielu dobrych lat i przypominają mi się lata tych słabych sezonów, które mnie bardzo bolały;/

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe nie jest młodzieniaszkiem i nie będzie utrzymywał top formy z meczu na mecz . Ten game recap nie wygląda wcale tragicznie Fich. super w 4 kwarcie

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu