fbpx

Giannis wchodzi na ostro, Kristaps Porzingis superstar, LeBron James wciąż najlepszy

47

Witajcie i przepraszam za porę, młody mi się rozchorował.

milwaukee bucks 93 charlotte hornets 85

Bez smarowidła, jakim jest Khris Middleton spenetrować owadziego odwłoka nie było wcale łatwo. Milwaukee nie lubi grać tak wczesną porą, brakowało koncentracji, koniec końców Giannis Antetokounmpo (41/20/6) wszedł na ostro. Jego łupem padło 41 z 93 punktów zespołu, a to jest mili Państwo 44%! Charlotte może być z siebie dumne, przerwali serię 83 kolejnych meczów Bucks, w którym ci przekraczali barierę stu punktów.

dallas mavericks 111 minnesota timberwolves 91

Pozbawieni dwójki playmakerów, czyli Luki Doncica i Jalena Brunsona, Mavericks nawet się nie zająknęli. Przekozacką dyspozycję zaprezentował Kristaps (38 punktów 13 zbiórek 4 asysty 6/14 zza łuku) kolejnymi trafieniami wprowadzając absolutny chaos w szeregi gospodarzy. Łotysz gra w roli dobrze znanej w klubie, w roli jaką latami pełnił Dirk Nowitzki, nie pamiętam tylko kiedy ostatnim razem Dirk zaliczył 5 bloków. No niestety, kiepski dzień rzutowy po stronie D’Angelo i Malika Beasleya, pierwszy trójkę forsował, drugi niczego pod koszem nie mógł skończyć. Kiedy dwójka najważniejszych postaci gra na poziomie 30% skuteczności, ciężko utrzymać tempo. Zwróćcie uwagę na energię, z jaką goście walczyli  o piłkę. Seth Curry? 27 punktów 11/17 z gry! W tym sezonie przejął cały talent brata, cieszę się że po latach odnalazł swoje miejsce. Wątpię by go Mark Cuban wypuścił z rąk.

philadelphia 76ers 130 los angeles clippers 136

Wygrali ci dobrzy, czwórka gospodarzy (Kawhi, George, Lou i Mo) zaliczyła w swym dorobku minimum 20 punktów, ale nikt się na Clippers nie ogląda. Wszyscy chcą wiedzieć kim do [xxx] nędzy jest Shake Milton?! Sixers wjeżdżając do Staples Center skazywani byli na pożarcie, a tymczasem to oni dyktowali warunki przez większość za spotkania i to właśnie za sprawą tajemniczego Miltona (39 punktów 5 asyst 14/20 z gry 7/9 zza łuku). Odpowiadam: combo guard, którego najmocniejszą stroną jest rzut z wyskoku. Do ligi wszedł w drugiej rundzie  draftu dwa lata temu, ma 23 lata, mierzy jordanowskie 198 cm wzrostu, ale jego rozpiętość ramion to aż 215 centymetrów! Dziś dał popis, nie ma co.

Sixers walczyli ambitnie, Tobias Harris (25/4/4) i Mike Scott (11/6/3/2) powracający do LA wyraźnie chcieli dobrze wypaść. Tymczasem, kolega Reggie Jackson (13/4/3) którego tak krytykowałem w Detroit, póki co spisuje się świetnie, w trzeciej kwarcie dał iskrę zmiennikom. Kolejną różnicę stanowiła presja na 3/4 boiska, Sixers bez rasowego playmakera zaczęli się krztusić w ataku pozycyjnym i zanim coś sensowego ustawili, kończył im się czas akcji. Clippers coraz mocniejsi są cholerka.

toronto raptors 118 denver nuggets 133

To było nieuniknione, w końcu zadyszki dostali mistrzowie i nie chodzi mi wcale o rozrzedzone powietrze Colorado. Kontuzje dały znać o sobie, brakuje spacingu z pozycji centra, którą tak męczyli rywali wygrywając 15 meczów z rzędu. Ibaka i Gasol kontuzjowani, Siakam nie ma gdzie jechać, bo przed nim zasieki. Zresztą defensywnie też niezbyt imponująco wypadli. Joker (23 punkty 18 zbiórek 11 asyst) mając wokół siebie dobrze dysponowanych kolegów (Murray, Grant, Harris dali 11/17 zza łuku) to nie jest temat, który można zamknąć fizycznym naporem i intensywnością. Nie odetniesz Jokica od podania, nie ogarniesz jego gry inside outside albo podań do cutterów. Nie odpuścisz też strzelca na weak side. Widać, że nad tym pracowali ostatnio Nuggets i dziś zaliczyli aż 38 asyst! Raz jeszcze: trafiający Murray czyni z Denver pretendentów do tytułu… Wśród mistrzów przebłyski wielkiej formy daje OG Anunoby, autor 32 punktów 7 zbiórek i 7 przechwytów! Kyle Lowry na siłę, na faul, łeh.

Akcją meczu podanie przez całe boisko Jokera.

detroit pistons 100 sacramento kings 106

Derrick Rose zaczął z kopyta, Derrick Rose jechał jak z końskim… ale kurde belek kostkę podkręcił i tyle żeśmy go widzieli. Kings z minuty na minutę wygrzebywali się z dołka, aby ostatecznie skontrolować wydarzenia i mecz wygrać. Kibice w Detroit powinni się już oglądać na draft. Kibice w Sacramento… również powinni się oglądać na draft, nie mam pojęcia co szykują kadrowo, ale i tak pewnie się nie uda. Na papierze to całkiem niezły zespół, ale poskładać tego za cholerę nie potrafią. Hield się nie dogaduje z pierwszym składem, Giles ma wielki potencjał lecz nie ma charakteru, Barnes to jest wysoko opłacany zadaniowiec co najwyżej, Bjelica i Bogdanovic zawsze będą obywatelami drugiej kategorii w USA. To nie ta półka co Porzingis czy Luka. Nie wiem, czekamy aż wróci środkowy Richaun Holmes, ale to także nie jest żaden game-changer. Fox? Super, ale kiedy gracz o jego charakterystyce w roli lidera dyrygował zespołem o mistrzowskim resume?

losa angeles lakers 122 new orleans pelicans 114

Nie wiem kiedy docenicie chłopa, ale wbrew wszelkim rachunkom wciąż może być najlepszym graczem NBA. Wiecie dobrze o kim mówię: 34 punkty 12 zbiórek 13 asyst 2 przechwyty 14/21 z gry +22 wskaźnika plus/minus, a wszystko pod nieobecność Anthony’ego Davisa, który pożalił się na dyskomfort w kolanie. No i co? Wbrew utyskiwaniom niektórych, Lakers siedzą wygodnie na pierwszym miejscu tabeli, atmosfera w szatni nigdy nie była lepsza i wszelkie zarzuty w ich kierunku są mniej lub bardziej wydumane. 35-letni LeBron James całkowicie zdominował/ skontrolował dzisiejsze spotkanie. Widzieliście trójkę z jedenastego metra?! Wyobraźcie sobie co by było, gdyby sędziowie gwizdali równo: Lakers 9/10 wolnych, Pelicans 27/33 wolne.

Rozpędzony Zion Williamson zaliczył z tego 35 punktów 7 zbiórek 12/16 z gry 11/13 FT. Liga dba o swojego nowego ambasadora plus momentami krył go Kyle Kuzma. Tracę cierpliwość do jego przebieranek/ fryzur, gość jest nierówny jak chodnik za blokiem. Pracowałby chociaż w obronie, jakiegoś sprytu nabrał w tym elemencie. Nie ma i nie będzie. Nie czuję, że rymuję. Przy okazji:

NBA jest w dobrych rękach. Mówię o gościach jak Zion, Ja Morant, Luka Doncic, Trae Young, Jason Tatum i innych. Jestem szczęśliwy mogąc grać z nimi u progu ich wielkich karier [LBJ]

washington wizards 124 golden state warriors 110

Bradley Beal nie przestaje zadziwiać, dziś najlepsze przygotował w pierwszej kwarcie, w której dostarczył 22 punkty! Wspólnie z opisywanym na naszych łamach Davisem Bertansem uzyskali dziś 15/19 zza łuku. Całkiem nieźle, prawda? Mówiąc o rzutach trzypunktowych, cały tydzień pompowaliśmy się na powrót na parkiet Stephena Curry, ale ostatecznie uznano, że potrzebuje jeszcze treningu. Podoba mi się również gość nazwiskiem Pasecniks, fajnie potrafi bronić pomalowanego, bardzo kumaty gracz.

Dobrego popołudnia wszystkim!

47 comments

    • Array ( )

      Addmin odnotuj na dniach, że Noah w Clippers,takie małe uzupełnienie składu;)

      (3)
    • Array ( )

      Noah…Masakra, to już na prawdę Rivers musiał się pokłócić z Gortatem, że naszego rodzynka ocenili niżej.

      (-1)
    • Array ( )

      LA fan prawdopodobnie zjesz żabę podobnie jak addmin w przypadku R.Jacksona.

      (3)
    • Array ( )

      Serio stawiasz Gortata nad Noahem? w momencie jak przestali grac byli moze na podobnym poziomie (a i tak bym wyzej Noaha postawil przez jego zaangazowanie i sama chec grania), ale w szczycie formy Gortat nie mial najmniejszego podjazdu do Noaha, ktory robil mega duzo po obu stronach parkietu, a dodatkowo wnosil energie na boisko ktora malo kto wnosi dzisiaj w lidze w takim stopniu. Noaha problemem byl glownie brak szutu, ktory nadrabial wszystkim innym.
      Polecam obejrzec highlighty z czasow kiedy Bulls byli pretendentem do tytulu ze zdrowym Rosem w MVP formie. Full respect dla Marcina za to jakim byl graczem, ale Noah >>> Gortat, nie ma tu o czym nawet dyskutowac.

      (17)
    • Array ( )
      niekażdyweganintomucha#wink 3 marca, 2020 at 11:10

      co się pokłócił, skąd info, skąd farmazony, Marcin G rok temu zakończył karierę (nie wiemy czy treningi i sparingi także), na dniach ofijalnie zakończył… Marcin teraz jest na stronce po prawej stronie i tyle… inwestuje, już nie gra.

      kwestia może lecieć w chęci i jej braku do gry

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Seth zawsze wydawał się być sympatyczniejszym z rodzeństwa Curry, poza tym na pewno ciężko jest żyć w cieniu brata, tym bardziej cieszyłbym się, gdyby ktoś przygarnął go na dłużej. Dlaczego Portland się go pozbyło? W zeszłym sezonie on i Hood ciągnęli Blazers za uszy, kiedy CJowi i Dame nie siedziało.

    Zdrówka dla syna, wiadomo!

    (10)
    • Array ( )

      sympatyczniejszy? sorry, to bracia, nie rób napięć.. tam gdzie nie ma
      tak mi przynajmniej nieprzyjemny kontekst wybrzmiał
      cała rodzinka wygląda na spoko i wyluzowaną i mimo różnic sukcesów trzymają dobre wartości a nie jakieś podkopy
      Seth fajną formę ma i dostał szanse pokazać… ma kontrakt do 2023 (będzie mieć 32/33 lata i niezastrzeżonym będzie). Cuban podpisał 32M/4lata. kiedyś chciałem braciaków zobaczyć razem w GSW…
      pozdr

      (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zion świtna forma i udowadnia, że nie bez powodu pompowano tak jego wejście do NBA, ale jeśli po tylu opuszczonych meczach z powodu kontuzji wygra ROTY zamiast Moranta, stanie się to powoli kolejna bezwartościowa nagroda pokazująca, że liczy się medialność nie osiągnięcia.

    (19)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ostatnio głośno o 5 wspaniałych Trae, Luka, Tatum, Ja, Zion. Zobaczymy kto z nich bedzie miał najlepszą karierę , obstawiam Luke

    (11)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Sędziowie bardzo chcieli, żeby Lakersi byli do dziś do tyłu. Serio, niektóre faule Howarda to były z kosmosu (chociaż gościu lubi się rozpychać łokciami), Zion był nietykalny + dziadzia Lebron ile razy dostał po łapach to jego, jak z zwykle zresztą.

    Kawhi gra tak mechanicznie i skutecznie, że to jest jednocześnie imponujące jak i wkurzające.. a ten Milton ładny chłopak, odważnie rzucał, fajnie pare razy wszedł na kosz, oby to nie był ostatni taki jego mecz 😉 Niech korzysta póki Joel ‘jestem najlepszy’ Embiid wróci. Bo potem to będzie znowu trzymanie gały i spowalnianie gry..

    LAL-LAC + BOS-MIL czekam na te finały :3

    (7)
    • Array ( )

      Pompują Pelicans, bo takie prawdopodobnie będzie zestawienie pierwszej pary w playoffs. Zioną dotknąć nie można, bo zawsze faul, biedni Grizzles, przez biznesy mogą się nie załapać do ósemki.

      Zion wybroniony przez LBJ w 4 kwarcie, Admin zachwycał się tylko atakiem !

      (3)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Clippers to drużyna dwóch połów, dzisiaj było to widać
    Toronto nie miało szans z tak dysponowanym Denver, i tak ładnie trzymali dystans, po początku bałem się że będzie blow out

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    A czasem Pelikany nie wolały Kuzmę za Ingrama???Gdzie jest jeden ,a gdzie drugi…czasem lepiej iść w cholerę i zostać prawdziwą gwiazdą.

    (1)
    • Array ( )

      Myślę że efekt byłby podobny, łatwiej się gra bez presji i w drużynie gdzie jesteś pierwszą opcja niż kiedy przy dobrych wiatrach jesteś opcją nr 3.

      (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda LeBrona. Chłop zamiast spodziewanego postępującego regresu nadal gra na niesamowitym poziomie i w zasadzie miałby bardzo duże szanse na MVP, gdyby nie Antek, Kozły i ich świetny sezon. W każdym razie pewnego brodatego typa LBJ bije na głowę. Szacuneczek.

    (5)
    • Array ( )

      W sumie ciekawe jak wybiorą all nba first team, jako center pewnie AD, może Jokic, na obwodzie broda i długo nic, za to na skrzydle mamy Antka, Lebrona, Kawhi i Doncica. Dwóch ostatnich przez ilość meczów może spaść do second team

      (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    według źródeł NBA, w tym tygodniu próbny trening mają dostać Panowie Waiters i Jr. Smith, Lakers zwolnili miejsce zwalniając z pracy Troy’a Danielsa

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Cos mi sie wydaje ze jak rookie of the year bedzie zalezalo od tego kto skaczy na 8 pozycji w tabeli i wejdzie do playoff, jak zion przebije miski to mozliwe ze jemu dadza nagrode, choc byloby to strasznie krzywdzace dla ja moranta.
    Clipersi w meczu z phili pokazali ze naprawde sa mocni, najpierw jechal pg w pierwszej polowie bo kawhiemu nie siedzialo a pozniej standardowo robot odpalil w waznych momentach, strasznie dobrze sie uzupelniaja wszyscy w tym skladzie, lu , harrel, morris i nawet jackson, powatpiewam lekko niestety czy lakersi dadza im rade i modle sie zeby clipersi przed nimi trafili na huston, bo tylko oni moga im cos pogrozic lub chociaz troche wymeczyc

    (1)
    • Array ( )

      Szczególnie dobrze grają w obronie xd.
      To miała być topowa obrona ligii, a gościu którego nikt prawie nie zna zrobił z nich Shakira.

      (-1)
  10. Array ( )
    byłoby miodnie 3 marca, 2020 at 11:12
    Odpowiedz

    fajnie gdyby z czasem Giannis do swojego fade away’a dodał lekcje z Hakeemem i dream shake i baby hook…

    (2)

Skomentuj Opax Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu