fbpx

Golden State Warriors zniszczone, Andre Drummond największa bestia NBA!

32

Dzień dobry wszystkim. Życie płynie. Mam nadzieję, że rejestry pamięciowe macie otwarte.

new orleans pelicans 104 oklahoma city thunder 115

Rewelacja gości Brandon Ingram dostał w łeb w początkowej fazie gry i po trzynastu minutach parkiet opuścił na dobre. Na mój gust Pelikanom zabrakło możliwości ofensywnych w tym spotkaniu. 24-letni środkowy Jahlil Okafor choć bardzo zręczny z piłką nie za bardzo wpisuje się w grę up-tempo, więc póki co Pelicans grają basket prowizoryczny, daleki ich tożsamości. Najbardziej szkoda początku IV kwarty, gdzie przez pięć minut licznik punktowy Nowego Orleanu stanął w miejscu. No nic, oto jest zespół, który w drugiej fazie sezonu z Ingramem i Williamsonem na pozycjach podkoszowych, będzie chciał zabiegać wszystkich.

Tymczasem szybkością powieźli ich panowie Dennis Schroder (17/9/2) i Gilgeous-Alexander (23/8/4) którzy wsparcie weteranów także dostali większe i bardziej wszechstronne (Chris Paul 15/9/3). OKC występują chwilowo bez Stevena Adamsa, który po latach bycia najtwardszych skurczybykiem NBA ma problemy z kolanem. Na pewno powody do zadowolenia ma dziś rookie Darius Bazley, któremu trzy celne trójki otworzyły przestrzeń do kosza.

brooklyn nets 109 detroit pistons 113

Wkurzający jest Brooklyn i niestały w uczuciach jak Kyrie Irving (20 punktów 11 zbiórek 10 asyst). Obie ekipy grające dzień po dniu, obie podróżowały w nocy więc żadna taryfa ulgowa z racji zmęczenia, znacznie głębszym przecież Nets, się nie należy. Zwłaszcza, że prowadzili czternastoma oczkami niedługo po przerwie. Gospodarze po dramatycznej wtopie w drugiej odsłonie, po zmianie stron lecieli sprintem jak biegacz, który źle policzył okrążenia stadionu i zaczyna finiszować na pół kilometra przed metą. Tyle że okazało się, że Detroit zwalniać nie zamierza, chłopy bez obawy wchodzą w półdystans, skąd sieją punkty, a pod obiema obręczami rządy zaprowadza Andre Drummond. To trzeci z rzędu występ AD na poziomie 20/20. Doceńmy faceta, bo zaskakuje szybkością i gracją manewrów.

Ideą gości było w tym spotkaniu pobiegać, punkty z kontry, to ich pole zainteresowań. Pistons nie mogli dziś skorzystać z usług trzech rozgrywających. Nie zobaczyliśmy ani Reggiego Jacksona, ani Tima Fraziera, ani Dericka Rose’a. Myślałby kto, że ich przycisną na piłce, że straty się pojawią, ale gdzie tam! Combo guard Bruce Brown zanotował rekordowe 20 punktów i 7 asyst popełniając przy tym ZERO strat.

denver nuggets 91 orlando magic 87

Wierzcie lub nie wierzcie, ale Magicy nie przekroczyli jeszcze w tym sezonie granicy 100 punktów! Denver znów zaprezentowało się zdecydowanie poniżej możliwości, ale na grające trzeci mecz w cztery dni Orlando wystarczyło. Mecz z tych brzydszych, zdominowany przez łapy na twarzy i niecelne rzuty. Umieszczenie Markelle Fultza w pierwszej piątce niewiele pomogło, ale generalnie podoba mi się. DJ Augustin nie jest ani perspektywiczny ani wystarczająco utalentowany na startera zespołu z ambicjami.

Wynik rozstrzygnął pojedynek środkowych, pierwsza połowa należała do Nikoli Vucevica (24 punkty 7 zbiórek) w drugiej zdecydowanie bardziej agresywny ofensywnie był Nikola Jokic (20 punktów 7 zbiórek 4 asysty). Joker rusza się tak wolno, że czasami obrona w ogóle na niego nie reaguje. Wyraźnie chciał zdjąć presję z kolegów więc dostarczył aż szesnaście oczek w III i IV kwarcie. Talent ma wielki, tylko pracować mu się nad sobą chyba nie chce.

 

toronto raptors 105 milwaukee bucks 115

Tutaj dla odmiany to nie lider robi grę drużynie, ale drużyna otwiera przestrzeń swojemu liderowi, również ta przeciwna. Kiedy Giannis (36 punktów 15 zbiórek 8 asyst) może pobiec od kosza do kosza, jesteś ugotowany. Wypchnięci daleko od obręczy Raptors w pierwszej kwarcie dostali serię ciosów na twarz i korpus, po której ledwo się podnieśli. Pascal Siakam zdał sobie sprawę, że w czysto fizycznej, szybkościowej grze do Antetokounmpo jeszcze mu brakuje, toteż stery objął techniczny Kyle Lowry. Deficyt zmniejszał się także przez całą trzecią kwartę, w której mistrzowie dali popis gry ofensywnej. Lowry (36 punktów 6 asyst 11/18 z gry 5/9 zza łuku 9/9 FT) miał “dzień konia”. Kanadyjczycy doszli na 4 punkty tylko niestety w ostatniej odsłonie zawiodła ich skuteczność (1/9 zza łuku) i mimo najlepszych chęci Bucks nie przemogli. Wielką cierpliwością wykazał się na pewno Marc Gasol, którego kolejne flopy Ersana Ilyasovy mogły doprowadzić do wściekłości.

phoenix suns 114 memphis grizzlies 105

Suns po latach posuchy i niekompetencji organizacyjnych wygląda jak prawdziwy zespół. Ricky Rubio (11/5/6) grę trzyma po profesorsku, a Aron Baynes (20 punktów 4/7 zza łuku) nie tylko trzyma środek, ale stawia doskonałe zasłony i rzuca z dystansu. Nawet jak mu wyjdzie za mocno i o deskę, przepraszać nikogo nie zamierza. Więcej pomocy młodym strzelcom nie potrzeba (Devin Booker 21 punktów 8/13 z gry) każdy robi swoje, a drużyna odnosi czwarte zwycięstwo w sześciu grach! Momentem przełomowym była trzecia kwarta, w której Suns wyraźnie podnieśli intensywność gry, wygrali tę część 37:22 i wymusili aż 11 strat Grizzlies. W ekipie pokonanych 24 punkty i 7 asyst dostarczył #2 rookie Ja Morant.

minnesota timberwoves 131 washington wizards 109

Mimo absencji Karla Townsa wilki przejechały się po stolicy. Kombinacja niedyspozycji rzutowej i standardowy brak obrony sprawił, że Wolves po trzech kwartach restowali już swoich podstawowych graczy. Liderem przyjezdnych Andrew Wiggins, autor 21 punktów 5 zbiórek 6 asyst i 4 trójek w czasie 26 minut bytności na parkiecie. Wspierali go panowie Covington i Culver, wszyscy bardzo sprawni na nogach i rzucający z dystansu. Ich łączna zdobycz to 4o punktów 9 zbiórek i 7 trójek.

charlotte hornets 93 golden state warriors 87

Dojechani serią wyjazdów Szerszenie kontra najsłabsza drużyna ligi, osłabiona dodatkowo brakiem Draymonda Greena i D’Angelo Russella. Pooglądajcie sobie recap. Dray zerwał ścięgno w palcu wskazującym, opuści parę tygodni.

Przez pięć lat laliśmy wszystkich jak popadło. Teraz nasza kolej zebrać wpier%ol [Green]

philadelphia 76ers 129 portland trailblazers 128

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Damian Lilard wjeżdżał na kosz z charakterystyczną dla siebie pewnością siebie. Na jego koncie znajdowały się 33 punkty 5 zbiórek i 8 asyst, a w głowie odliczał sekundy. Obrońcy zbiegli się w popłochu więc odegrał do lewego rogu, do młodziutkiego Anfernee “Penny” Simonsa. Celna trójka oznaczała dwa punkty przewagi oraz asystę numer dziewięć. Sixers mając niecałe trzy sekundy na akcję, po krótkiej naradzie zagrali do taktycznie usadowionego w rogu parkietu Furkana Korkmaza. Ten także machnął tróję i mecz zakończył. Radości nie było końca.

Fajne spotkanie, takie bez środkowych, bo ani kontuzjowany Hassan Whiteside, ani zawieszony Joel Embiid wesprzeć dziś swych zespołów nie mogli. Co istotne, nie zagrał też PF/C Zach Collins. Philly pozostaje jedyną niepokonaną ekipą ligi, a ja szukam w kalendarzu ich potyczki z Lakers. Wtedy się skończy zerowe konto, bądźcie tego pewni, hehe. Wśród zwycięzców w rolach głównych Al Horford (25/5/7) Tobias Harris (23/7/3) oraz Ben Simmons (18/11/8).

Rodney Hood, który pokazał się dziś ze świetnej strony (25 puntów 9/11 z gry) doznał kontuzji uda. Miejmy nadzieję, że to tylko stłuczenie. Portland od dekad ma pecha, zwłaszcza ich linia podkoszowa jest wyjątkowo cienka w tym momencie. Co za tym idzie, Phila potrafiła odrobić 21 punktów straty, przemóc deficyt rzutów wolnych oraz fantastyczną skuteczność gospodarzy zza łuku. Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że sędziowie ciągną Blazers za uszy? Kto mi wyjaśni faul Simmonsa na Simonsie?

Other NBA news

-> Ed Davis, zapasowy center Utah, zmiennik Rudy’ego Goberta opuści przynajmniej 4 tygodnie sezonu z powodu urazu kości strzałkowej.

-> Kolejny dowód na to, jak pionierską postacią jest James Harden, wszyscy podglądają warsztat pracy tego faceta:

Dobrego dnia wszystkim!

32 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Siema, postanowiłem podzielić się z Wami moimi refleksjami na temat gry  kilku zawodników Thunder w meczu z Pelicans(skala oceny to 1-6{6 to ocena najwyższa}).

     

    Chris Paul – solidny mecz CP3, który cały mecz flirtował z double double, ostatecznie zabrakło mu jednej asysty (15 pkt, 9 ast). Nie forsował, podejmował dobre decyzje rzutowe i kończył na dobrej skuteczności (5/9 z gry).  Popisał się także kilkoma świetnymi podaniami np. alley oop do Noel’a lub podanie na buzzer’a kończącego drugą kwarte do Dariusa Bazley’a. Ocena : 4+

     

    Shai Gilgeous-Alexander – świetna pierwsza połowa w wykonaniu SGA ( 18 pkt z 23 pkt końcowych). Podejmował kilka szalonych decyzji w ataku, ale w ostatecznym rozrachunku był pewnym punktem zespołu po obu stronach parkietu. Na zdecydowany plus dobra skuteczność zza łuku (3/5) oraz osiem zbiórek. Trzeba podkreślić, że młody rzucający obrońca zagrał najdłużej ze wszystkich zawodników, bo ponad 35 minut. Ocena : 4+

     

    Nerlens Noel – przeciętny występ (jeszcze) młodego centra, który mimo imponujących warunków fizycznych bardzo przeciętnie zaprezentował się wczoraj na zbiórce, bo z obu tablic zgarnął łącznie tylko trzy piłki. Widać, że pracował w wakacje nad rzutem z półdystansu – podjął 2 próby z midrange’a i jedną trafił. Na plus aż sześć bloków i efektowna dobitka w drugiej kwarcie, po nietrafionym dwutakcie Gilgeous-Alexandra. Ocena : 3+

     

    Danillo Gallinari – bardzo przyzwoity występ Włocha, który rozciągał grę z pozycji silnego skrzydłowego i robił to wyśmienicie (4/6 zza łuku). Ostatecznie zdobył szesnaście punktów, dołożył do tego cztery zbiórki i przechwyt. Ocena : 4

     

    Dennis Schroeder – niemiecki rozgrywający miał w tym meczu problemy ze skutecznością(0/4 za 3 pkt, ogólnie 7/17 z gry), ale ostatecznie zdobył siedemnaście punktów oraz zebrał aż dziewięć piłek. Zanotował także bardzo efektowny crossover w drugiej kwarcie oraz warto wspomnieć, że z nim na boisku Thunder byli aż +20 pkt(team high). Ocena : 4-

     

    Darius Bazley – najlepszy mecz w karierze młodego skrzydłowego. Bazley grał odważnie, zdecydowanie nie bał się rzucać i mimo tego, że jego dwie pierwsze próby z dystansu nie znalazły drogi do kosza, to nie rezygnował z rzucania trójek i ostatecznie trafił zza łuku 3 razy na 50% skuteczności(w tym buzzer beater’a na zakończenie pierwszej połowy). Grał odważnie do kosza(4/4 z linii rzutów osobistych) oraz był aktywny na tablicach(5 zbiórek) Ostatecznie uzbierał siedemnaście punktów, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Ocena : 4

    (44)
    • Array ( )

      Myślę, że on to zrobił specjalnie. Asekurował się dłońmi, żeby piłka faktycznie nie walnęła go w twarz. No i to byłby naprawdę spory zbieg okoliczności, mając jakichś 350 zawodników w lidze, żeby przypadkiem przytrafiło się to temu jednemu, który tak zareagował na Hardena 🙂

      (22)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Philly przełamała niemoc w ofensywie i super kompetencje rzutowa PTB agresywna defensywa i presja. Nie grają jeszcze ze zrozumieniem ale stanowią męczący obronny mur. Pierwsi w lidze w przechwytach, drudzy w blokach, zakładam ze w tzw. deflections także mega. Dość powiedzieć ze liderem ligi w przechwytach młody Thybule, a 2gi Simmons ?

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kilka spostrzeżeń odnośnie sędziowania, a konkretnie błędu kroków. Nie wiem czy zauważyliście ,ale wyczulili sędziów przed tym sezonem na travelling przy rozpoczęciu kozłowania.Niestety sędziowie przeginają teraz trochę w drugą stronę . Generalnie jest to kluczowa sprawa w koszykówce. Przeważnie pierwszy krok decyduje o tym czu uda ci się minąc rywala czy nie .Wiadomo ,że pisze rzeczy oczywiste ,większość z was grała i wie o tym. Jeśli dobrze pamiętam to przepis mówi ,że piłka powinna opuścić ręce zawodnika przed podniesieniem nogi piwotującej. Jeśli zwolnimy akcje to okazuje się ,że to są ułamki sekundy. To tak jak przy milimetrowych spalonych w footballu. Generalnie mam wrażenie ,że jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy do wychwycenia dla sędziego. Sędziowie często gwiżdżą na czuja, i sporo się mylą …A już najbardziej wkurzające są gwizdki gdzie zawodnik nie osiągnął żadnej przewagi, ale to akurat najbardziej mnie irytuje przy zbiórkach…Zobaczymy może sędziowie się ogarną powoli. Podoba mi się pomysł z challengem ,ale w ostatnich 2 min ,challenge powinien obejmować wszystko moim zdaniem… miłego dnia everybody ,

    P.S. Drummond bestia, czekam na jego pojedynek z Embiidem ,będzie się działo ,oby tylko Blejku wrócił w formie…

    (6)
    • Array ( )

      Nie ma mowy przecież o żadnym pojedynku Embiida z Drummondem. Przecież MR. Klaun boi się Drummonda i symuluje unikając walki fizycznej. Tak było za każdym razem gdy stawali przeciwko sobie. Gdy tylko ADpróbował zagrać fizycznie Embiid symulował i napinał się jaki to on sprytny nie jest bo wrobił rywala w faul frouble.

      Embiid to piczka która najpierw wywołuje zamieszanie, a później udaje poszkodowanego. Tak samo było z Townsem. Taki kozak w mordzie, a jak przyszło co do czego to Simmons musiał mu dupsko ratować.

      (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Linijka Drummonda z meczu z Nets – 25pkt/20zb/6as/3prz/5bl a to wszystko na 10/16 z gry i 5/6ft. Co gra ostatnimi czasy Drummond to nie mam pytań. Poprawił się jako passer, jest szybszy, sprawniejszy i gra z chłodną głową, co nie zawsze mu się udawało w tamtym sezonie. Obecnie to najlepszy Center w lidze. A już niedługo wróci Griffin i zobaczymy na co stać Pistons, którzy przecież z Nets grali nie tylko bez Griffina, ale też bez Jacksona i Rose. Co do Drummonda, o to jego średnie z tego sezonu – 22.1pkt/18.9zb/2.3as/1.7prz/2.6bl i 61% z gry. Prawdziwy potwór, ciekawe czy jest w stanie na takim poziomie zagrać przez większość sezonu… ogólnie Pistons zaczynają wyglądać, Brown na pg to udany eksperyment, więc powinien zaczynać w s5, Kennard będzie lepszą wersją Reddicka, bo jest lepszym obrońcą, typowy hustle player. Okazuje się po czasie, że ten biały intelektualista to świetny wybór. Do tego DerrickRose, który gra fantastyczny sezon i obecnie to najlepszy 6th man w lidze. Duet Rose/Griffin to może być zabójcze combo. Sumując : wiem, że Pistons nie są popularni, ale naprawdę warto poświęcić im czas i obejrzeć jakiś mecz. Szczególnie kiedy gotowy do gry będzie Griffin. Jeśli zdrowie dopisze to tutaj PO powinny być pewne, a co dalej to się okaże. GO PISTONS!

    (17)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    pytanie odnosnie transmisji meczow, czy ma ktos z was na ten rok odpowiednik NBA stream reddit ( strona zostala zawieszona ) , czy lepiej sobie odpuscic i zainwestowac w league passa ?

    (0)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ja w tym roku jednak LP i muszę przyznać, że duuużo wygodniej. A jak Cię odstrasza zaporowa cena, to polecam zmianę IP na Indie. Cena zmienia się na 999₹ za pakiet roczny na wszystkie mecze. Z Revoluta ściągnęło ~52zł. VPN musi być włączony na starcie, ale jak już się zalogujesz, to można wyłączyć.

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Phila: jeszcze się z nikim poważniejszym nie mierzyła, więc podkreślanie tego 5:0 jest troche tak nie na miejscu.

    A swoją drogą, Benek miał siać zza łuku, tak tu nie tylko @Admin się zarzekał, a co mamy? znowu poza 3 metrami od kosza chłopak nie istnieje, 5 meczy i ani jednej trójki nie oddanej (a sytuacji ku temu miał trochę), skuteczność wolnych to całe 52%, i 4.5 straty na mecz….
    Z nim niestety nie będzie sukcesów w Filadelfi, no chyba, że w końcu się nauczy rzucać.

    @GSW: jak mi ich nie żal, nawet się cieszę, że od prawie każdego dostają sromotny łomot 🙂

    Kwestia Pelikanów vs OKC – całkiem dobry mecz, w tym przestoju o którym admin pisze to OKC też za bardzo nie odjechało, wręcz razem w tym marazmie punktowym tkwiły te drużyny.

    Polecany do oglądana też mecz to Raptorki vs Kozły.
    Moje ukochane Słońca w końcu coś grają i nawet się ich miło ogląda.
    Nets-Pistots też mnie nie znudził.

    Cała reszta meczy to przeciętne widowiska.

    (-9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Sixers wyciągnęli 21 pkt w połowie 3kw grając mocno średnio, lub inaczej mówiąc trafili na dobry dzień rzutowy portland.

    Jak przeskoczyć skuteczność prawie 60 proc z gry w tym 55 proc za 3? Oddając 29!?! Więcej rzutów z gry.

    (0)
    • Array ( )
      Marian Pzździoch syn Józefa 3 listopada, 2019 at 16:25

      Simmons to jak jest dalej niż 2 metry od kosza to jakby bał się rzut oddać. Przecież to jest jakaś komedia bo nawet jak ma pozycję rzutową to panika w oczach byle tylko piłki się pozbyć.

      (1)
  8. Array ( )
    El biały kozaczek 3 listopada, 2019 at 16:34
    Odpowiedz

    Mam 183 cm wzrostu i 78 kilo żywej wagi.. dawać mi tu tego Dramonda, przy mnie ten chłystek nawet nie piśnie i podskoczy. Nie pozwolę nawet temu gogusiowi podnieść głowy, żeby na mnie spojrzał.

    (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    pytanie odnosnie transmisji meczow, czy ma ktos z was na ten rok odpowiednik NBA stream reddit ( strona zostala zawieszona ) , czy lepiej sobie odpuscic i zainwestowac w league passa ?

    odp: sportstream.tv ,mi tu ładnie hula i w dobrej jakości

    “Kennard będzie lepszą wersją Reddicka” – póki co to Kennardowi w obronie to jeszcze daleko do Reddicka, na pewno lepiej kozłuje , mało kto wie ,że Kennard był też czołowym Quarterbackiem w footbalu am…

    (3)
    • Array ( )

      Redick, nie Red Dick, hehehehe
      Redick nigdy nie był dobrym obrońcą, a Kennard ma na to zadatki 😉

      (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten uczuć kiedy odpalasz box score a tu nikogo z GSW nie znasz xD a tak serio, to ten zespół wrócił na miejsce na którym był kiedy zaczynałem oglądać NBA, czyli na szary koniec 😉 raz na wozie raz pod wozem.

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    To trzeci z rzędu występ AD na poziomie 20/20.” Czwarte, a Bruce Brown miał 22 punkty a nie 20. Pistons grali bez 4 graczy (Frazier, Rose, Giffin, Jackson)

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Nyny

    Pomijając fakt, że 5-0 nie ma żadnego znaczenia to Boston czy ptb się w tej lidze raczej liczy. Wyżej to tylko bucks czy clippers.

    Ben w swojej calej nierzutowosci robi najwięcej gry w całej nba. Patrz choćby statystyka spodziewana liczba asyst. Ale fakt, to był zły mecz w jego wykonaniu. I mówimy tu o meczu w którym był bliski td na dobrym procencie

    PS. Admin, słabo działają wam dzisiaj komentarze. Nie mogłem dać odpowiedzi przy poście kolegi nyny

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Mówiłem że najsłabsza ekipa w lidze to mnie tu minusowali..GSW już po dwóch meczach pokazali jak są słabi..to nie minusy itp..Pewne rzeczy widać gołym okiem nie trzeba Admina bo to potwierdził …

    (-4)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hehe juz wieszcza koniec GSW. Zbudowali hale za ponad miliard, wlasciciel powiedzial, ze zaden podatek od luksusu im niestraszny, ale po odejsciu KD oraz kontuzjach juz koniec Wojownikow   Sezon tankowania juz bedzie wiadomo. Nie beda ryzykowac powrotem Kalya w tym sezonie. Trzon na kolejny sezon zostaje. Z zadaniowcow bedzie KL na pewno, ktory ciagle sie rozwija. Kerr oklepie oraz zweryfikuje mlodych po czym dobierze sobie z free agents graczy do swojej wizji i znowu stana sie glownym kandydatem do mistrzostwa. Nie zapominajmy, ze moga handlowac w grudniu DA.

    (0)

Skomentuj theTRUTH Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu