fbpx

Hassan Whiteside: siła!

8

ee

No cóż, pewności siebie chłopakowi nie brakuje, może to i dobrze. Już dziś dzierży klubowy rekord w liczbie bloków w jednym meczu. Ma wszelkie predyspozycje by dominować, a także rozrzucanych partnerów (Chris Bosh, Luol Deng) którzy zapewnią mu odpowiednią ilość miejsca w strefie podkoszowej. Polećmy więc hurra optymistyczni: jak sądzicie, czy Miami Heat są w stanie powalczyć z Cleveland o czołowe miejsce w tabeli konferencji? Na papierze wyglądają imponująco:

PG: Goran Dragic / Mario Chalmers / Tyler Johnson
SG: Dwyane Wade / Gerald Green / Josh Richardson
SF: Luol Deng / Justise Winslow / James Ennis
PF: Chris Bosh / Josh McRoberts / Udonis Haslem
C: Hassan Whiteside / Amar’e Stoudemire / Chris Andersen

h1

h2

1 2

8 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie pozbieralbym się ze śmiechu jakby Miami pokonało w finałach konferencji Cleveland 🙂 a mają ku temu szansę nawet.

    (58)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie oszukujmy się – jeżeli miami i cleveland nie spotkają się w finale konferencji, to będzie to spore zaskoczenie. Na dołującym wschodzie nie widać konkurencji. A co do Witheside, dla mnie to przyszły all-star.

    (32)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    z jakies pol roku temu, moze wiecej, marcin mowil do dziennikarza czy kim on jest (zelislawa zyzynskiego) na c+ (1na1, witamy w klubie, albo jeszcze jeden byl program z gortatem) ze jest 7’0″, a nie jak ten mu sugerowal, ze jest 6’11”. marcin stwierdzil po prostu, ze 211cm to dane nieaktualne, ma on siedem zero. chociaz nawet nba.com podaje go jako 6’11”, a nie 7’0″.

    (11)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Finały konferencji Miami – Cleveland jak najbardziej pewne. Nie muszę katować Wade’a, Bosha czy Denga, bo mają bardzo dobrych zastępców, którzy nie tak dobrze, ale w pewnym stopniu odwalą za nich robotę. I choć serce mówi “Miami”, to rozum mówi “Cleveland”. Zdrowy LeBron, Kyrie i Love + lepsze zgranie po roku wspólnego biegania robi swoje. Ale i tak jestem za sercem i mam nadzieję nawet, że Wade będzie w finałach z San Antonio i ktokolwiek by nie wygrał, Tim Duncan, bądź Wade mogą spokojnie powiedzieć:
    “Yes, I still can.”

    (19)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    bardzo dobrze, że napisaliście o Heat realnie mają papier na 2 lokate na wschodzie, a czy spotkają się z Cavs to na moe oko 80% szans, że spotkają się w finale konferencji. Bardzo ważnym czynnikiem będzie tu zdrowie Wade-a i wcale nie chodzi tu o jego punkty, tylko o doświadczenie + gra w obronie w okresie PO. Trener Spo mam nadzieje będzie go oszczedzał grając trochę Winslowem i Greenem, lub nawet Dragicem na 2. Myslę, że Heay sa wiecej niż bardziej zdeterminowani by zdetronizować Cavs z mistrzów konferencji. Myślę, że sam Pat chce utrzec nosa Lebronowi

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    mimo wszystko, mimo szerszych barów Whiteside;’a, mimo Chrisa Bosha i zadowolonego z nowej umowy Dragica, Miami Heat są wciąz zespołem Dwyane’a Wade’a i ich szanse na sukces są ściśle skorelowane z tym ile jeszcze wytrzymają kolana ich lidera.

    to proste, Wade jest jedynym zawodnikiem Heat, który ma mistrzowski charakter, doświadczenie, agresywność i pewnośc siebie oraz lidership. reszta to są gracze dobrzy albo obiecujący, ale bez lidera i zawodnika z osobowością mistrza – są jedynie zbiorem nazwisk, a nie zespołem, który na cokolwiek stać. dlatego : dopóty Miami Heat są w grze, dopóki Wade ma formę i jest zdrowy.

    pytanie brzmi zatem, ile minut w tym sezonie rozegra Wade, a przede wszystkim, ile minut bedzie w stanie grać bez uszczerbku dla swojego zdrowia, a jednocześnie z korzyścią dla zespołu. oraz : ile meczów Heat będą w stanie wygrać dając mu odpocząć i zregenerować się.

    (15)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Biała strona mocy w tym sezonie juz bez taryfy ulgowej, gra na swoje, a nie ze oo patrzcie jak wbił się w ligę. teraz to co było miłą niespodzianką jest oczekiwaniem.

    I gosc na łapach ma soldiery 9. Moje już przyszły więc mini recenzja:

    Mega trzymanie stopy. Jak wsadzisz łape, a nie jest to proste. Ja mam lekko szeroką i wepchac ja to masakra, jak w za ciasnego buta(a na długość dobre są), ale jak juz wejdzie, zacisniesz pasy to omg. zero ruchu, stopa trzymana mega. Amortyzacji nie czuć tak mocno, a swoje ważę. Nie piszczą na sali, chyba że super czystej.

    Ogólnie but po 1 gierce więc się rozbić musi jeszcze. Ale polecam każdemu.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu