fbpx

Heat leją, Biyombo lubi masło, klątwa Czarnej Maski

15

Nets @ Heat 78-108

Gracze New Jersey zostali zmieleni razem z butami przez maszynkę do mielenia o nazwie Miami Heat. Powrócił Chris Bosh (20 punktów) ogrywając niemiłosiernie Krisa Humphriesa. LeBron (21 punktów, 9 zbiórek) trafiał nawet z połowy, a osłabieni brakiem Brooka Lopeza Nets nie mieli nic do powiedzenia zarówno pod koszem, jak i na obwodzie. D-Wade skręcił kostkę, nie wiadomo czy wystąpi w kolejnych spotkaniach.

[vsw id=”9GCWU7Zakos” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Lakers @ Pistons 85-88 (OT)

To musi być klątwa Czarnej Maski. Kobe był tego dnia nieskuteczny trafiając jedynie 8 z 26 rzutów na drodze do swoich 22 punktów. Co prawda uratował zespół przed porażką już w regulaminowym czasie trafiając ponad Tayshaunem Prince, ale w dogrywce zabrakło szczęścia. W czarnej masce wyglądał jak Hannibal Lecter, niestety bez apetytu. Czołowym graczem LA był Andrew Bynum (30 punktów, 14 zbiórek).

Tymczasem wśród zwycięzców brylował Rodney Stuckey. Mając przeciwko sobie tandem obrońców Fisher-Blake, zakończył mecz z 34 punktami. Jego agresywna gra przełożyła się na dobre rzeczy dla Pistons, którzy złapali rytm i nieoczekiwanie ograli Lakers.

[vsw id=”Ju9PcQABX8Y” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

15 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    no co ty ! LeBron to trafił ! wow ! mhym od razu jak Lakers przegrywają to trzeba na coś winę zrzucić. bywa ! to nie wina maski tylko drużyny .

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Leggo heat.

    Wade skręcił kostkę ale od razu w lód i noga w górę, także za kilka dni będzie śmigał 😉

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Andrew Bynum po raz kolejny pokazał klasę! Bynum > Howard
    Dobrze, że Wade znowu skręcił kostkę, przynajmniej ostygnie i nie wyleci za faule w nastepnym meczu 😉

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    no Zorro nie trafiał to teraz trzeba zwalić na coś a jak LeBron podaje to od razu trzeba hejtować Pozdrawiam hejty ; ) sory że jeden pod drugim

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    chłopaki, ale wiecie, że z tą maską autor ironizuje?
    Kobe grał słabo, ale mimo tego potrafił wcisnąć buzzerbeatera… czyli coś czego wasz ukochany LeBron nie robił od dawna 😉

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mogliście napisać o Bostonie , bo był ciekawy mecz. Jak Rondo nie trafił na pusty kosz w ostatnich sekundach i była dogrywka .

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Maj
    o ile sie orientuje to buzzer beater to rzut ktory wpada na koniec kwarty, niekoniecznie tej ostatniej. sama nazwa wskazuje, a w tym meczu zarówno LeBron jak i Kobe trafili buzzer beatera, wiec zastanow sie co mowisz ;d
    Kobe ma pewnie takich rzutów o wiele wiecej od LeBrona, ale jak znam życie i tych wszystkich hejterów to chodzi ci zapewne o game winnera, takich to LeBron rzeczywiscie jakos nie rzuca.
    lubie gre LeBrona jest mila dla oka i w ogole, ale Kobiego tez lubie, bo potrafi wygrac sam koncowke, te 3 lub 4 minuty potrafi rzucic wiekszosc pkt i przewazyc mecz na korzysc Lakers. nie jestem hejterem nikogo, ale wiadomo jak to sie ma do reszty ludzi, zawsze sie znajda tacy ktorzy kogos nie lubia bo “nie” i tyle.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @MAj
    Warto oglądać mecze a nie pisać bzdury, jak byś oglądał mecz to byś wiedział że Kobe przegrał mecz Lakersom.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @arne94 wiesz, rzut na remis prowadzący do dogrywki chyba jest ważniejszy 😉
    niestety jestem na bierząco tylko z recapami (a ten bb mi faktycznie uciekł) , ponieważ matura się zbliża ;/
    @killian ale potrafi je też wygrywać, to też warto zauważyć 🙂

    Ogólnie jestem przeciwny hejtowaniu, ale mi się ta uszczypliwa uwaga na temat gry Jamesa włączyła jak przeczytałem komentarze @LeBron i @RAKUPL (ech, te poranne recapy i czytanie przy śniadaniu Gwiazd Basketu i strony nba potrafią sprawić wiele emocji) xD

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu