fbpx

Houston przywitało Jamesa Hardena

15

W jaki sposób “Broda” dowiedział się, że zostaje sprzedany do Houston? Dostał SMS-a. Po początkowym “szoku” oraz “braku języka w gębie” wymamrotał jednak, że zamierza “grać na maksa” w nowym klubie. Oto historia:

Spożywałem właśnie cichy, rodzinny obiad kiedy dostałem sms od mojego GM Sama Presti. Zadzwoniłem do niego. Powiedział, że mnie kocha, że sprawy się pokomplikowały i że jadę do Houston. Byłem w szoku, ale po chwili zastanowienia pomyślałem, że może to być dla mnie dobra rzecz. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny były jak trąba powietrzna. Musiałem szybko spakować tyle rzeczy, ile się dało i lecieć do Houston. Odbyłem badania, poznałem zespół i kierownictwo. Jednak nadal jestem w szoku. W Thunder budowaliśmy coś specjalnego, ale koniec końców chodzi o biznes… Nie mogę się doczekać gry w Houston.

 

Z całą pewnością sympatycy Rockets są podekscytowani przyjazdem Hardena. Na “przyjęciu powitalnym” na trybunach pojawili się pierwsi “brodacze” w czerwonych koszulkach. Zobaczcie:

15 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zdecydowanie czuje się gwiazdą, ja tam go nie winię za to, taka jest ewolucja w NBA, może być że będzie jeszcze lepszy po odejściu, więcej minut, taki Harden byłby jak znalazł do LA Lakers po odejściu Kobego za 2, 3 lata czyż nie? takie Joe Johnson też musiał odejść z Phoenix a mocno zabłysnął u boku Nasha (imho, ta sama historia, głównie z powodu zatrudnienia trzech innych gwiazdek, Nash, Amare, Marion) chyba mało który klub stać na 3 all star players a co dopiero 4-ech, dla mnie to trochę nie zrozumiałe po wyrazie jego twarzy no ale cóż….

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @CaliforniaKid – stawiam że chciał napisać MWP ale mu nie wyszło. 😉 A na temat Hardena, skoro czuje że będzie gwiazdą w Rockets mi zostaje wspierać ten trade.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wydaje mi się, że próbuje odwrócić kota ogonem. Przecież to on ciągle odrzucał oferte i chciał więcej. Nie rozumiem jak mógł czuć się rozczarowany. Tyle co on chciał nie miał ani LBJ ani KD w jego wieku.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    ja również opiszę jak dowiedziałem się o tym, że Broda został przehandlowany do Rockets: po spożyciu cichego, domowego obiadu, udałem się tam, gdzie nawet król chadza piechotą, aby zrobić miejsce na deser. Zwykle schodzi mi na to jakieś 15 minut, które umilam sobie przeglądaniem netu na moim smartfonie. tego dnia coś tknęło mnie, żeby wejść na fb, a tam, na stronie bleacher report powaliła mnie ta łamiąca (breaking) wiadomość (news). nie zadzwonił do mnie w tej sprawie mój agent, bo go nie mam. Nie dzwonił też Stern, ale do tego przywykłem. Nie dzwoni do mnie odkąd został komisarzem (ale wtedy nie było mnie jeszcze na świecie). Ray Allen też nie dzwonił, ale to nawet dobrze. Tak jak Kevin Garnett nie staram się skontaktować z Allenem odkąd opuścił Boston i nie mam już jego numeru telefonu. Ostatnie 24 godziny minęły jak z bicza trzasł. Przez ten czas Harden zdążył już spakować mandżur i pojechać do Texasu. Nie zdążył jeszcze jednak do mnie w tej sprawie zadzwonić. Jakby co, dam Wam znać;)

    (1)

Skomentuj beast Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu