fbpx

Houston rośnie w siłę, nowy rozgrywający Cleveland Cavaliers

47

Wyspani? No to uważajcie: JJ Redick porozumiał się z oficjelami Sixers w sprawie nowej, jednorocznej umowy wartej… 23 miliony dolarów. To najwyższa gaża “zadaniowca” jaką widziałem w swej karierze kibica NBA. Tuż za nim idzie podkoszowy Amir Johnson, który za rok usług otrzyma 11 milionów dolarów.

Sixers nie chcą gwiazd, mają swoje – tyle, że jeszcze niewykształcone. JJ i Amir mają wprowadzić do klubu dobre praktyki i profesjonalizm. Z żadnym z nich Philly nie wiąże przyszłości, mają stworzyć młodym kolegom optymalne warunki rozwojowe oraz wypełnić budżet płacowy.

Obaj panowie są w sile wieku, kwota umowy to nagroda za poświęcenie. Redick za rok będzie obchodził 34. urodziny, Amir 31. ale jego akcje spadają szybciej. Może to więc być ich ostatnia okazja na wielkie pieniądze w lidze.

Tymczasem człowiek, który całkowicie zneutralizował Redicka w I rundzie playoffs, niejaki Joe Ingles otrzymał od włodarzy Utah czteroletni kontrakt opiewający na kwotę 52 milionów USD. Ingles fajny zawodnik, inteligentny obrońca, walczak, 40% zza łuku, słowem: wybitny “zadaniowiec”. Jazz mają oczywiście nadzieję zatrzymać w klubie Gordona Haywarda (mają z Inglesem tego samego agenta), nie wiadomo co stanie się z Georgem Hillem, jego miejsce na rozegraniu zajmie najpewniej pozyskany wczoraj Ricky Rubio.

Wyścig zbrojeń

W pozostałych częściach NBA również trwa “wyścig zbrojeń”, patrzcie jaki obrazek wkleił do sieci Enes Kanter:

A właśnie, Rudy Gay. W styczniu zerwał ścięgno Achillesa w lewej nodze, ale jak widać formę odzyskał. Kratka na brzuchu jest, rusza się energicznie. Długie ramiona także pozostały. Nie mam pojęcia dokąd trafi, ale to zawodnik, który się ceni oraz, jak pokazał do tej pory, mało elastyczny. Dwa razy zmieniał barwy klubowe i dwukrotnie zespół, który się go pozbył zaliczał wyraźny postęp. Jeśli miałby trafić do Thunder, musiałoby się to stać w formie tzw. sign and trade. No cóż, jeśli Sam Presti jest w stanie pozbyć się z ksiąg kontraktu 25-letniego Kantera, jestem za!

Houston rośnie w siłę

To nie wszystko, PJ Tucker jedzie do Houston wzmocnić sytuację na skrzydle. PJ to przede wszystkim twardziel, obrońca na piłce, którego Mike D’Antoni chciałby pewnie przysposobić jako strzelca. Ciekawie robi się w Teksasie. Umowa warta jest 32 miliony za cztery sezony. Ponoć wielką rolę w sprowadzeniu Tuckera odegrał Chris Paul, wiedziałem!

Na pokładzie jest też 218-centymetrowy Chińczyk Zhou Qi. W zeszłym roku Rockets wybrali go z #43 numerem draftu, ale jak dotąd stopy na parkiecie najlepszej ligi świata nie postawił. Waży w okolicach 100 kilogramów, zważywszy gabaryty ma niebywałą koordynację oraz rzut, którym zawstydzi większość ligowych centrów.

Nowy zaciąg Cavs

Wreszcie nowego rozgrywającego mają vice mistrzowie z Cleveland. Do zespołu za minimalne pieniądze dołącza Jose Calderon! Drżyjcie Dubs!

A propos, Andre Iguodala odwołał resztę spotkań z klubami, powraca do Golden State! To już oficjalne, nowy kontrakt profesora AI opiewa na kwotę 48 milionów w pełni gwarantowanych dolarów płatnych w trzy lata.

Chicago zwolnili kolejnego playmakera, Michael Carter-Williams (wielki talent bez rzutu) po raz kolejny zmienia barwy klubowe. Smutne, bowiem będzie to już czwarty pracodawca NBA 25-letniego zawodnika. Przyszły sezon spędzi jako zmiennik Kemby Walkera w Charlotte. Zarobi w tym czasie 2.7 mln $

Rajon Rondo wyraża otwartość dołączenia do Los Angeles Clippers. Podoba mu się w LA, zna większość chłopaków i oczekiwania trenera. Do zespołu na pewno powróci Blake Griffina, który mimo kontuzji i słabnącego zdrowia otrzymał od kierownictwa klubu kontrakt o wartości 173 milionów dolarów / 5 sezonów!

To tyle na razie, dobrego dnia i do usłyszenia!

47 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwielbiam Dubs i Andre, ale za duży hajs jak dla mnie dostał. Trzeba tylko liczyć na to, że jego siła mentalna naprawdę jest tak duża i ma tak zbawienny wpływ na szatnie

    (-39)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy ktoś mógłby mi powiedzieć ile gsw ma jeszcze wolnych środków ? Curry 40 klay i green okolo 30 razem iggy 16 livingston 7 a gdzie reszta jak tu już mamy 93mln.

    (58)
    • Array ( )

      klay 18 draymond 16,5 Iggy 16 durant 27 Livingston 7 i i młodziaki ok 5 mln razem = 89,5 mln

      tak bym to liczył 😉

      (0)
    • Array ( )

      Curry dostanie 35% z salary cap (99 mln), czyli jakieś 34,5 mln $ w pierwszym roku gry (później rok w rok będzie rosło). Mogą przekroczyć salary łatwo i płacić od groma luxury tax bo podpisują swoich graczy (którzy już u nich grali).

      Podobny hajs w kontraktach do zapłacenia będą mieli Cavs i (o dziwo) Portland.

      (8)
    • Array ( )

      Po podpisaniu Duranta będą mieć około 130 mln na 10 graczy. Czyli plus minus 40 baniek podatku. Do tego dojdą pewnie jakieś umowy weteranów i może wyjątek MLE co by jeszcze bardziej podniosło im podatek. To kupa kasy ale za mistrzowski zespół. Problem będzie w 2019 gdy Klayowi skończy się umowa bo raczej go nie przedłuża. Gdyby chcieli to zrobić to placili by samego podatku (jako wielokrotny płatnik- taka reguła) jakieś absurdalne pieniądze.

      (1)
    • Array ( )

      Podpisując graczy, którzy u nich grają nie muszą patrzeć na to ile im kasy w portfelu zostało. Podpisując kogoś z zewnątrz musi się on zmieścić pod progiem.
      Także to co my teraz czytamy to jest to na ile z kim się dogadali, a podpisywać będą gdy Dubs będą mieli już wszystko ułożone. Bo gdyby teraz podpisali swoich graczy i przekroczyli salary to nie ma miejsca dla ludzi spoza klubu. Jak najpierw podpiszą wszystkich co chcą i nawet jak zostanie 1 dolar to mogą podpisać swoich na 34 czy więcej baniek.
      Tak się martwimy jak oni się mieszczą, a oni mają to wszystko tak rozegrane, że jeszcze robią zakusy na FA 🙂

      (5)
    • Array ( )

      Klay dray curry i 5 zadaniowcow to bodajze 81 baniek. W nastepnym sezonie. Plus andre to bedzie 94. Durant i reszta to bedzie z 130 baniek. Duzooo. Ale nie do ruszenia beda.

      Inna sprawa ze zostało im 2 lata niskiego kontraktu klaya i 3 draymonda. I skonczy sie ich dominacja oparta na niskich kontraktach.

      Chociaz to wciaz 2 albo 3 lata duzych szans na mistrza.

      Wiec boston ma wciaz 3 lata luzu. Danny kolekcjonuje picki??

      (5)
    • Array ( )

      Przy czym jeśli odejdzie Klay a zostanie Green to ciągle trzon Durant, Curry, Green może z pomocą weteranów trząść ligą. Może Melo czy inny LMA przyjdą grać za minimum po mistrza w 2019 😉

      (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston wygląda ciekawie bardzo, ciekawe jak Mike (D)Antoni to poukłada
    Liczę na Haywarda w Miami
    No i 76ers świetnie rozgrywają offseason imo

    (45)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo cieszy mnie, ze czasem podejmujecie temat koszykowki mlodziezowej i fajnie byloby gdybyscie robili to jeszcze czesciej. Jest bardzo wielu mlodych utalentowanych zawodnikow z naszegop kraju, zarowno Golek, Ponitka, czy Pluta, jak i inne wschodzące talenty np. Mackiewicz z Torunia o ktorym robi sie coraz glosniej. Jest o czym pisac. Pozdrawiam i zycze sukcesow w prowadzeniu mojej ulubionej strony o tematyce koszykowki

    (-124)
    • Array ( [0] => subscriber )

      bardzo “świeży” i odkrywczy komentarz!!
      chętnie się czyta takie nowatorskie pomysły!!
      tyler23 – tak trzymaj!!

      a poważnie – daj spokój już

      (24)
    • Array ( )

      Czego tu nie rozumieć?
      Mieli wolne 50 milionów, więc zapełniają je weteranami-zadaniowcami.
      W jakiś sposób trzeba usprawnić swoją drużynę.
      Myślałeś że będą celować w super gwiazdy?
      Niby jakie chciały by grać w 76ers?

      (21)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant zgodził się obniżyć pensję żeby zostać w GSW ale jak tak dalej pójdzie to za minimum dla weterana przedłuży kontrakt ;D

    (39)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @jazzman
    Po prostu muszę zapełnić sallary. Robią to kontraktami wysokimi , ale równocześnie jednorocznymi. W ten sposób będą mieli swoich młodych kozaków , którzy będą łapali doświadczenie od tych gości typu Reddick czy Amor, a za rok będą mieli dużo wolnych dolarów w budżecie i możemy się spodziewać jakiegoś kozaka. Trust the process 🙂

    (10)
  7. Array ( )
    youknowtherules 2 lipca, 2017 at 11:39
    Odpowiedz

    Czyli mam rozumiec ze Myers z calym swoim talentem i warsztatem nie ma szans na wykombinowanie kontraktów dla Iana Clarka i JaVale McGee? Drugiego jest w stanie smialo zastapic wykupiony w drafcie Jordan Bell, ale Clark dosyc fajnie sie prezentowal dostajac od Steva sporo minut i szkoda byłoby im chłopaka tracić. Z drugiej strony ma juz 26 lat i napewno zamierza podpisac pierwszy milionowy kontrakt.

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Slabnace zdrowie? – propaganda

    Co to Gaya i Kantera to Kanter wcale nie musi odchodzic by Gaya zatrudnic pewnie podpisza z Nim o ile podpisza to na rok za male pieniadze. Co do Reddicka wcale nie mnie dziwi ten kontrakt dla niego bo spodziewalem sie cos ok 20. Trzeba pamietac ze to tylko rok wiec nie ma co wzburzac wszystko jest logiczne. Reddick gral za bardzo male pieniadze do tej pory chyba za 7 wiec to takie zadosc uczynienie

    (10)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    No to Golden sporo zapłaci podatku jak podpiszą Duranta, no ale czego się nie zrobi dla kolejnego tytułu.

    (5)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy mógłby powstać wpis przedstawiający należności poszczególnych zespołów dla już zatrudnionych zawodników oraz , który zespół ile wolnych środków posiada ?

    (18)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    23 mln dla redicka? Ciekawe jak dlugo bedzie to wszystko jeszcze roslo, bo granice absurdu i dysproporcji w zarobkach w stosunku do innych juz dawno przekroczylo. A z tego co widac na trybunach w zeszlym sezonie to rewelacji z frekwencja nie bylo. Ludzie chyba powoli rozumieja ze to przesada, a jeszcze niektóre gwiazdorskie zachowania jak np. Nie przybijanie piatek dzieciakom jak schodza do szatni nie zacheca do dalszego regularnego kibicowania.

    (-5)
    • Array ( )

      Zarabiają na kontraktach telewizyjnych, league pass (głównie w Azji), na reklamach, gadżetach (koszulki, itd.), wpływy z biletów już dawno przestały mieć znaczenie (mogliby grać przy pustych trybunach na małej salce a hajs by się zgadzał ;)).

      Poza tym nie patrz na zarobki, tylko na to ile klub ma do wydania. Np. w 2013-14 roku salary cap wynosiło 59 mln $, teraz jest to 99 mln. Czyli 23 mln $ w tym sezonie Reddicka to równowartość kontraktu na około 13 mln $ jeszcze 4 lata temu. Mają więcej do rozdysponowania to płacą więcej.

      (2)
    • Array ( )

      Dokładnie tym bardziej, że istnieje jeszcze coś takiego jak minimum jakie klub musi wypłacić zawodnikom. Jeżeli taka Phila ma samych debiutantów za 4 banki to muszą dopisać cos grubsze by też kary nie zapłacić. Mało tego potrzebni im są weterani i to bardzo dla młodych. Zresztą podobnie bylo w Lalkach gdzie podpisali Denga za kasę nie prawdopodona jak dla niego Deng 2 lata temu wygasal jako gwiazda

      (1)
    • Array ( )

      Kamil, zanim Ty coś napiszesz, weźże chłopie kalkulator do łapy i policz najpierw a potem pieprzysz takie śmieci, że hajs z biletów nie ma znaczenia.

      (-1)
    • Array ( )

      @wojtek: Poczytaj sobie jakie kluby NBA mają zyski z biletów (zyski, czyli przychód z biletów minus koszty najmu i utrzymania hali) i wtedy wypisuj swoje mądrości.

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Mega szacun dla kevina że zrezygnował z maksymalnego kontraktu żeby andre i shaun zostali,a utrzymanie obecnego składu razej wskazuje na to że w przyszłym sezonie warriors znowu będą nie do ruszenia

    (15)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Na razie sobie nie radzi, a to dlatego, że ostatni mecz grał 7 min. Zdobył 2 pkt. i 3 zbiórki. Szkoda, że tak krótko spędził na parkiecie. Dzisiaj grają o 23 zobaczymy, może go potrzyma dłużej. Karnowski się może pokazać z dobrej strony w summer league. W każdym razie trzymajmy kciuki 😉

      (8)
    • Array ( )

      wszedl w 2 kwarcie szybko zlapal3 faule i go spowrotem posadzili na lawe i potem w 4 kwarcie wszedl

      (4)
    • Array ( )

      Jeśli tylko zdrowie dopisze, to spokojnie mogą się zakręcić w okolicach 3-6 miejsca

      (-7)
    • Array ( )

      @sweeney todd, myślę że zdrowi w top4 mogą być. Przydałby im się ktoś lepszy na sf, ale nawet bez tego powinni być mocni. Tacy gracze jak Saric czy Okafor z ławki to jest moc.

      (-2)
  13. Array ( )
    Showtime Magic 2 lipca, 2017 at 16:11
    Odpowiedz

    A mnie zastanawia(i boli)regres Michaela Cartera Williamsa.Tego nie można sobie wytłumaczyć ot tak,że nie ma rzutu bo jednak gracze w jego typie też robią kariery.W debiutanckim sezonie chłopak był niesamowity(16,6,6!),patrząc hostorycznie gracze z takimi statystykami na początku kariery zwykle zostawali później gwiazdami.
    No nie mogę gościa odżałować

    (8)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Swój pierwszy sezon grał w Philly, gdzie na PG nie miał ŻADNEJ konkurencji (mimo sympatii do Tonego Wrotena nie można powiedzieć, że nadaje się na coś więcej niż 10 minut z ławki)… Błysnął na początku, więc potem większość akcji szło przez niego. Mógł sobie poszaleć, w końcu i tak tankowali. A w Bucks pojawiła się konkurencja, presja na wynik, mniej piłki w łapie… I wyszło jakim jest zawodnikiem, niestety – całkiem niezłym ale bez szału. Przyznam się, że sam się złapałem na hype na tego gościa i jersey wisi w szafie… ehh… trzeba było brać Noela w ciemno 😀

      (5)
    • Array ( )

      Mam to samo Showtime Magic. Debiut w NBA, naprzeciwko obrońcy tytułu, czyli Miami z LeBronem w składzie, a kolo wybrany z 11 w drafcie, rzuca 22pkt, do tego 12as, 7zb i 9 przechwytów! Od tego czasu stał się jednym z moich ulubionych graczy. Byłem pewien, że w przeciągu kilku lat będzie jedną z najlepszych jedynek w lidze. Ale niestety kontuzje wykończyły chłopaka. Przecież to co niby grał ostatnio w Bulls, to aż żal było patrzeć. Zresztą już od pierwszego sezonu urazy dawały znać, mimo to zgarnął nagrodę dla najlepszego debiutanta. Chciałbym, żeby się jeszcze odrodził, ale wątpię, żeby to było możliwe. Raczej w odwrotnym kierunku będzie to szło w jego przypadku.

      (1)
  14. Array ( )
    Showtime Magic 2 lipca, 2017 at 16:48
    Odpowiedz

    Masz rację.Młody playmaker bez rzutu musi mieć dużo minut żeby zabłysnąć a w Bucks miał sporą konkurencję.
    Ale dużo zdolnej młodzieży jest teraz w Mieście Braterskiej Miłości i można o nim zapomnieć

    (1)

Skomentuj Bogas Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu