fbpx

Houston traci Chrisa Paula, Luka Doncic idzie do All-Star Game!

61

Dwa mecze. Zajechane do cna Houston (znów) traci Chrisa Paula i jest to bardzo przykra wiadomość…

houston rockets 99 miami heat 101

Seria pięciu kolejnych zwycięstw poszła z dymem, ale umówmy się: Rockets przegrać mieli dziś prawo. Dlaczego?

  • piąty mecz w ósmą noc
  • trzeci mecz w czwartą noc
  • back to back
  • podróż z Teksasu na Florydę
  • zmiana strefy czasowej i godzina do tyłu
  • Heat nie grali od trzech dni!

Zdrowia nie oszukasz, dupa zbita bo w drugiej kwarcie nieszczęsne ścięgno udowe uszkodził Chris Paul i tym razem spodziewamy się dłuższego rozbratu z basketem. Mnie tam jest smutno, właśnie zaczynali wchodzić na obroty, a u Chrisa problemy przeciążeniowe uda występują od lat i obawiam się, że będzie tylko gorzej, bo przecież nie pozwolą mu pauzować zbyt długo.

%$#&*!

Tracimy zawodnika pokroju Chrisa co oznacza, że znów musimy walczyć o przeżycie. Niedociągnięcia znów wyjdą na wierzch, znów będziemy musieli sobie z nimi poradzić [Mike D’Antoni]

O jakie niedociągnięcia chodzi? Niech zgadnę: brak obrony na jedynce (to samo co w San Antonio po kontuzji Murraya) totalny zajazd Hardena, brak obsługi chłopaków na łuku. Chris ze dwadzieścia razy w meczu wyprowadzał kolegów na pozycję do rzutu (15.8 potencjalnych asyst to II miejsce za Westbrookiem) był człowiekiem sterującym tempem, po cwaniacku przejmował krycie, potrafił utrzymać prowadzenie albo przyspieszyć grę w chwilach trudności. Wielka szkoda.

Jak jeden mąż stawialiśmy dziś “under punktowy” Clinta Capeli, bo nie dość że wydatkuje najwięcej energii biegając sprintem od kosza do kosza, to jeszcze swoje waży. Dzień wcześniej przeciwko Wizards celowo wolne dostał Nene Hilario, coach D’Antoni wiedział, że bardziej potrzebny będzie przeciwko fizycznemu Miami. Clint trafił trzy rzuty z gry i tyle tego było. Raz jeszcze potwierdziło się, że Miami skuteczność rywali spod kosza ogranicza do minimum, a Hassan Whiteside do zasłon daleko nie chadza.

Różnice w regeneracji dały znać o sobie w drugiej połowie, gospodarze byli szybsi, mocno biegali do kontry po każdej zbiórce zmuszając Houston do poddania. Wydawało się, że seria punktowa na przełomie trzeciej i czwartej ćwiartki rozstrzygnie temat, ale gdzie tam! 10:0 goście, a ligowy lider strzelców James Harden (35 punktów 12 asyst 6 zbiórek 6 trójek 15/18 FT!) o mały włos w brodzie nie wygrał kolejnego meczu. Niesamowity wiatr załapał ostatnimi czasy toteż Heat zrobili wszystko byle nie oddał rzutu w ostatniej akcji. Trójkę posłał Eric Gordon (20 punktów 5/13 zza łuku) ale bez zamierzonego skutku.

Bohaterem spotkania amisz Tyler Johnson (19 punktów) którego blok i trójka rozpaliły widownię do tego stopnia, że poniosła chłopaków. Dwyane Wade (10 punktów 4/17 z gry) mimo braku skuteczności kilka razy przytomnie się zachował,  a największy wolumen strzelecki i kreowanie akcji wziął na siebie Josh Richardson (22 punkty 6 zbiórek 7 asyst). Zwycięstwo wywalczone ciężko, tym bardziej satysfakcjonujące. Miami wygrało zbiórkę 61-42! W punktach z pola trzech sekund byli lepsi 52-20! Na minus oczywiście rzuty z dystansu, Houston trafiło aż osiemnaście razy, ale przy 54 próbach.

dallas mavericks 121 los angeles clippers 125

Luka Doncic (32 punkty 4 zbiórki 5 asyst 4 przechwyty 10/20 z gry) zgłasza chęć występu w All-Star Game i nie zdziwię się jeśli kolektywnym europejskim wysiłkiem go tam umieścimy, prawda? W trzeciej kwarcie szalał.

Oba zespoły w lekkim kryzysie lecz powrót na parkiet Lou Williamsa (26 punktów 8 asyst) zwiastuje powrót na kurs. Z miejsca podniosła się skuteczność, ławka rezerwowych znów żyje, liderom także gra się łatwiej. Montrezl Harrell (18 punktów 6 zbiórek 4 asysty) znów obsługiwany jak należy, znów ma motywację by biegać najszybciej ze wszystkich. DeAndre Jordan wygląda przy gościu skromnie i ospale, nie wspominam nawet o Powellu czy Nowitzkim, choć Dirk raczej na silne skrzydło jest wystawiany swoje 5-6 minut.

Wielki występ także po stronie włoskiego ogiera Danilo Gallinari (32 punkty 11/16 z gry) przy czym połowa zdobyczy pochodziła z obwodu. No i co? No i nic. Dallas piłkę zbierali (DeAndre Jordan 22 zbiórki) a w ataku napadały dwa białe diabły, czyli Luka z JJ Bareą. Słowenia i Portoryko – dwa bratanki, obaj niewygodni do krycia, nieszablonowi, twardzi. Były też ważne trafienia weterana Devina Harrisa, fajny meczyk. Rozstrzygnęła przeważająca siła ognia LAC.

Luka zagrał wspaniale. Wiele dobrych akcji, wiele trafionych rzutów. Wywalczył wiele rzutów wolnych, bardzo wiele. Wiele dobrych rzeczy uczynił dziś na parkiecie [Rick Carlisle] Tylko gdzie się podział Wielmożny Pan P?

Trochę biały Harden się z Doncica robi, hehe, mówię nie tylko o trójkach z odejścia, ale średniej 11 wolnych wymuszonych w ostatnich pięciu meczach! Ciekawe, prawda? Druga rzecz: Dallas ma chyba lekcje do odrobienia. Jak to możliwe, że przed własną publicznością zaliczają bilans (13-3) zaś na wyjazdach potrafili dotąd wygrać tylko dwa razy w czternastu meczach?!

Marcin Gortat? 4 punkty 7 zbiórek w tradycyjnym czasie 12 minut gry, czyli kolejny dzień w robocie Polaka.

Dobrego dnia wszystkim.

61 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    No i fajnie.
    To ile razy Harden staje na FT to jest jakieś nieporozumienie.
    Czekam na moment kiedy Lance’owi będę gwizdać faule za dmuchanie….

    (35)
    • Array ( )

      Cytat z wielmoznym to nieśmieszny żart.przywoływać gościa co sam siebie chwali po innymi nickami?co ma mindset Jordana?co obraza IQ userow?co z Simmonsa robi giannisa?co z doncicia robi weterana itd… ha-ha pośmiane…

      (10)
    • Array ( )

      To legenda tej strony. Człowiek, który był w stanie wykazać za pomocą statystyk, że kangur umie latać i dokonywał tego w swoim ojczystym języku będącym mieszaniną kilku narzeczy. Był to praojciec dziennikarstwa, w stylu gawędziarsko-wykładowo-kaznodziejskim z naciskiem na to ostatnie.
      Rzeczona legenda prowadziła lud koszykarski na forum, przez wzburzone morze wydarzeń koszykarskich. Z czasem jako pomazaniec Stwórcy przestał dyskutować i zaczął objawiać prawdy, które były nie do obalenia i stanowić zaczęły Biblię kibica koszykówki.
      Na koniec, plugawiony przez gawiedź prorok dał się ukrzyżować i odszedł z tego świata(czytaj forum) by dać nam koszykarskie zbawienie.
      3 dni temu odszedł z forum, a świat koszykówki liczy czas przed naszą erą czyli przed WPP i po WPP. Dziś jest 3 dzień WPP.

      (268)
    • Array ( )

      @Triple double mistrz! hahaha
      Co do `hahaha` to cieszy porażka Rockets.Wybaczcie fani, ale ten team jest jak zapiekanki na stacji PKP, niby wygladaja ładnie, ale polowe wyrzucasz, bo gumowe xD

      (33)
    • Array ( )

      Tripledouble Ty to powinieneś pisać minibiografie? Pewnie zaraz odezwie się adwokatdiabła, albo inne wcielenie wpp?

      (20)
    • Array ( )

      @Triple Double
      ??? to Twój najlepszy wpis w historii ! Aż sobie skopiuje do jakiegos arkusze i będę odczytywał w gorsze dni !
      Antoni nie wolał z kuchni, wiec miałeś więcej czasu żeby coś mądrego napisać ?
      Pozdrawiam !

      (28)
    • Array ( )
      Simmons rzuca jak młody Reggie Miller 21 grudnia, 2018 at 14:35

      3Double – oby nie zmartwychwstał 🙂 tekst mistrzostwo

      (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Biały Harden, z tą różnicą, że nie robi kroków przy rzutach z odejścia, a wolnych nie wymusza ostentacyjnie wkładając łapy, robiąc naskoki i flopując 😉

    (78)
    • Array ( )

      Admin ostatnio pisał że liczą się emocje. Nieważne jakie ważne żeby były. To napędza komentarze. Tylko czy to nie dywiza śmieciowych portali, “nieważne jakie”?

      (16)
    • Array ( )
      Simmons rzuca jak młody Reggie Miller 21 grudnia, 2018 at 14:36

      spowodowało tekst Triple Double, który to tekst jest najlepszym grillem, jaki widziałem od dawien dawna 🙂

      (18)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Luka to weteran, stad umiejetnie wymusza FTs. Odnajduje sie w nowoczesnej NBA bo przeciez prawie 4 lata gral w Europie. A tam jak wiadomo szybkie tempo i strzelanina maja miejsce juz od lat. Dla Luki to jakby trafil do nizszej ligi. W ogole jakie alstar jak on nawet na roty nie ma szans. Simmons to prawdziwy alstar. Naciesz sie jeden z drugin bo on juz sie o sufit czolem opiera. Zaraz go rozgryza trenerzy, rozpykaja jego mindset, ktory daleki jest od Jordana i ariwederczi kariera za oceanem.

    (42)
    • Array ( )

      Ostra zarzutka na WPP poszła. Już mam przed oczami ten referat o Simmonsie i Donciciu, który jeszcze kilka dni temu pojawił by się pod Twoim postem. Łezka się w oku kręci.

      (4)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Daj już chłopu spokój. 😉 Co do Luki, to jestem fanem! Niewiarygodne, że ma dopiero 19 lat!

      (16)
    • Array ( )

      amerykanie bawili sie NCCA a weteran Doncic jako 16 latek grał w europejskim baskiecie który jak wiadomo miażdży USA {WIEDZA TYLKO DLA KUMATYCH}-dowód S T A T Y S Y K A!!!!-średnia w europie ok 15 pkt w nba-ok 22 pkt-wnioski?-jestem zbyt cienki ,a osoba która kuma kosza i staty oficjalnie już tu nie tłumaczy….

      (0)
    • Array ( )

      Ma 19lat, gra świetny basket i jest liderem drużyny, która walczy o playoffs. Nie rozumiem oburzenia.

      (15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Luki nie wolno porównywać do krokusa Hardena, to zbrodnia. Liczba wymuszonych fauli może i się zgadza ale sytuacje, w których odgwizdywane są faule na nich już się dość poważnie różnią.
    Bo jak krokus wchodzi pod dziurę albo robi pump fake na obwodzie to wszyscy cofają ręce a i tak gwizdek idzie w ruch, nie wspominając, że bardzo często zdobycie punktów nie jest wcale dla brody priorytetem a właśnie naciągnięcie na faul. U młodego wychodzi niedobór szybkości w połączeniu z sugestywnymi ruchami w ataku i dlatego każdy obrońca zwłaszcza grając przeciwko niemu po raz pierwszy wychodzi z założenie “to” będzie łatwizna. Nie biorą pod uwagę techniki i siły fizycznej Luki i sami do końca nie odpuszczają, stąd gwizdki.
    Harden ma już swoją ugruntowaną pozycję i nikt mu nie ujmuje jeśli chodzi o umiejętności czysto koszykarskie ale jego styl bazuje na cwaniactwie i nabieranie sędziów, dlatego nigdy nie wygra tytułu jako lider swojego zespołu.

    (20)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Na Wschodzie Donicić już mógłby świętować All-Star, ale Zachód to Zachód. Westbrook, Paul, Curry, Lillard(?) bądź co bądź mają wyrobioną markę w lidze i wśród kibiców więc będzie Po

    (7)
    • Array ( )

      Czytałeś może artykuł ? PAUL JEST KONTUZJOWANY ! Nie masz szans na allstar game. Poza tym podział jest uproszczony na front i back więc spokojnie może się Luka wkręcić,

      (2)
    • Array ( )

      Doncic jest przecież klasyfikowany jako skrzydłowy, a nie obrońca, więc Westbricki nie mają znacznia

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Luka uzyskuje coraz lepsze statystyki odkąd dostaje więcej minut na rozegraniu (kontuzja Dennis Smith Jr. ). Widać, że najlepiej czuje się z piłką w ręku. Taki rozgrywający z ciągiem na kosz. Zagra kilka akacji indywidualny, a w kilku następnych poda do lepiej ustawionych kolegów. Mam nadzieję, że po powrocie Smitha, Luka nadal będzie pierwszym rozgrywającym Dallas. Według mnie będzie to z korzyścią dla całej drużyny. Co do All Star Game to oczywiście mam mój głos!

    (19)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Codziennie czytam wasz portal i komentarze czytelników, i nawet jak dużo osób ciśnie po jakimś zawodniku (albo za życia stawia mu pomnik), to to właśnie skłania mnie do obejrzenia meczu, którego w życiu bym nie obejrzał i też wyrobieniu sobie opinii na temat danego przypadku. I tak.. rzeczywiście jest tak, jak piszecie/komentujecie…

    Nie da się oglądać gry Houston… To jest po prostu przykre i zabija radość kibicowania temu spektaklowi. Dlaczego moim zdaniem? To wygląda w następujący sposób:

    1. Houston rzuca za trzy (z różnym skutkiem).
    2. James Harden wymusza faul za faulem.
    3. James Harden na linii osobistych.
    4. James Harden płacze do sędziów, bo nie udało mu się wymusić faulu na sędziach.
    5. James Harden z 24 sekund (jeżeli już w ogóle akcja dotrwa do syreny) przetrzymuje piłkę przez około 16 sekund – to nie jest moja obserwacja, ile Kenny’ego Smith’a, z którą jak najbardziej się zgadzam.

    Nie rozumiem, jak zawodnik formatu Jamesa Hardena (można go lubić lub nie, ale moim zdaniem to ścisła czołówka top10 zawodników ligi), przy całym warsztacie i repertuarze zagrań jaki posiada (który niewątpliwie jest szeroki), musi uciekać się do takich słabych metod i opierać swoją grę na tym “cyrku”…

    Przegrana Houston należała im się jak najbardziej.

    Ps. Ktoś tu ostatnio mądrze napisał, że “James Harden wymyślił nowe zagranie – double stepback jumper”. W dzisiejszym meczu aż tak rażącego zagrania jak ostatnio nie było, ale… nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę, ale Harden ze 3-4 razy wczoraj zrobił taki “stepback+1 kroczek” i nic nie odgwizdano. Stąd prośba do Admina/Piszących – może warto w artykule przybliżyć konkretną definicję “STEPBACK JUMPER”? ku wzbogaceniu naszej wiedzy i “profilaktyce” Hardenowskiego schorzenia u dopiero uczących się grać? 🙂

    Pozdro!

    (27)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    CP3 młodszy i zdrowszy już raczej nie będzie. 160 M$ kontraktu może w następnych latach sprowadzić Houston do roli zachodniego średniaka.

    (39)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ale to nikomu nie przeszkadza przecież. Dopóki jedyną strategią tego zespołu jest cwaniakowanie to niech se gniją gdzieś na dołach tabeli.
      Houston Floppers. Żałosne.

      (24)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Widziałem parę meczów Luki w Eurolidze i zawsze brakowało mi u niego jednej cechy. Przebojowości i bezczelności, która pozwoliłaby mu się trochę zchamić i pograć nieco bardziej indywidualnie. Oczywiście to takie szukanie dziury w całym na siłę, bo zamiast tego prezentował odpowiedzialną i zespołową koszykówkę, na czym jego zespoły świetnie wychodziły. Tymczasem średnie z ostatnich 3 meczów to 27,6/5,3/8,6, a Luca pokazuje pazur i ochotę do gry jakiej u niego nie podejrzewałem. I przyznam, że oglądanie jego pazerności na piłkę sprawia niczym nie ograniczoną przyjemność. Jest to kwintesencja pięknej koszykówki i mam czystą radość oglądania Doncicia w akcji. A wcale nie jest to oczywiste w lidze o dominującym rysie atletycznym. Nie tak często mamy do czynienia z zawodnikami finezyjnymi, którzy przewagę uzyskują dzięki intelektowi a nie walorom fizycznym.
    Trzymam kciuki za Słoweńca i liczę, że za jakiś czas będzie w top 10 wszystkich graczy w lidze.
    Dzisiaj Duke Ziona Williamsona ograło niepokonane Teksas Tech 69-58, a mecz w żadnym wypadku nie był dla zwycięzców spacerkiem. Prze większość meczu to Duke goniło wynik. Williamson zanotował 17 punktów i 13 zbiórek, ale większość punktów zdobył, jak Harden, po osobistych. Ten zacięty mecz nie dał specjalnie okazji na szaleństwa rzutowe i dał trochę wyobrażenia co do tego o ile ciężej będzie miał Williamson przeciw atletom z NBA.
    Ok, to tyle, Antoni woła z kuchni, planując: ja za jakiś czas chciałbym być w top 10 kuchni w Polsce i składam aplikację o gwiazdkę Michelina jak Wojciech Basiura (a kłamczuch każe mówić Amaro na siebie he, he). Może ja też wymyślę sobie pseudonim artystyczny, macie jakieś prestiżowe propozycje?

    (15)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Doncić na pg jest o wiele efektywniejszy. Ale i na pf sobie radził, będzie z niego wielki gracz. Nie ma co do tego wątpliwości. Ciekawostka – Luka Doncić jest drugim rookie, który w pierwszych 28 meczach zrobił minimum 500p/150zb/100as ( od 1983). Dołączył tym samym do LeBrona.

    (24)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron, George, Durant, Davis, Harden, Curry, DeRozan, Jokic, Lillard i kilku innych grają na zachodzie. Młody jest dobry ale nie ma opcji, nawet Lebron i Melo w rookie sezonie nie grali w ASG. Prędzej myślę, że Tobias Harris lub Mitchell mają szansę w tym sezonie.

    (9)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    co do Doncica, cała Europa trzyma kciuki za tego chłopaka, tylko jaki to pstryczek w nos dla takiej Polski, że z kraju 2 mln mieszkańców(czyli mniej niż w samej Warszawie ) co raz wychodzi jakiś koszykarski talent na miarę Nba a u nas jak Gortat odejdzie to możemy nie dożyć kolejnego zawodnika za oceanem. Przykre to i pokazuje jakie dno sportowe jest w Polsce, i to nie tylko w koszykówce tylko w większości dyscyplin

    (8)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    GWBA od lat spuszczacie się nad Chrisem Paulem, że generał, że best PG ever a koleś nie jest w stanie zagrać od kilku sezonów 65 spotkań i do tego ZAWSZE ale to ZAWSZE znosi jajo w Playoffach. Nie szanuje waszego obiektywizmu odnośnie takich graczy jak Chris Paul albo westbrook. Czyjeś jąderka zasłaniają wam oczy ?

    (-1)
    • Array ( )

      interesuje mnie twój tok myślenia.

      1. CP znosi jajo w playoffach ?
      Czy aby nie rok temu przeciwko Jazz rzucił 41pkt? okraszonych 10 asystami ? Houston przegralo serię z Golden tylko i wyłącznie z powodu braku CP.
      2. GWBA nie spuszcza się nad CP tylko o nim piszę, tak jak o wielu znakomitych koszykarzach.
      3. Weź rozbieg, nakieruj wzrok na ścianę i zacznij biec.
      4. Zmień nick bo siejesz ferment.

      Wesołych świąt Dzbanie.

      (4)
    • Array ( )

      1.Święty Chris Paul
      2.Ceglarz westbrook
      3.Faularz Harden
      Już o pg13 a.k.a pierwszej opcji nie wspomnę i reszcie obsikanych przez guru portalu zawodników.
      Ja tylko proszę o zachowanie jakiegos umiaru w wychwalaniu tylko jednych albo krytykowaniu wyłącznie graczy których uważa się za dno. CHRIA PAUL TO MIĘCZAK, PRZECIĘTNY OBROŃCA I CHOOJOWY KOLEGA Z DRUŻYNY. Już chyba Kyle Lowry bardziej szanuje niż tego gada i jego groupies

      (2)
    • Array ( )
      Dziewczyny lubia brąz 21 grudnia, 2018 at 19:48

      Jak pisano o kontuzji Westbrooka? Że 4 operacja, że gość leci na pałę tylko i gra pod siebie. OK
      Ale kolejny sezon z 60 występami i ciągle niedoleczone ścięgno udowe to wielka szkoda i strata dla całej ligi

      (2)
    • Array ( )

      Nie popadają w skrajności ziomek.Westbrook to ceglarz i taki jest fakt,Harden to flooper i taki jest fakt.Co do Paula to obecny sezon ma bardzo średni,ale to przyszły HOF czy Ci się to podoba czy nie.A tez za nim nie przepadam wiec pisze to obiektywnie. Swego czasu czołowy obrońca na swojej pozycji.

      (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdzie robimy błąd nie mogąc “wyprodukować” choć jednego, obwodowego zawodnika na miarę NBA?
    Albo zaczniemy od nowa budować całą strukture basketu w Polsce, albo możemy wywiesić białą flage i żyć w przeciętniactwie. Nic nie jest na tą chwilę dobre, od myśli szkoleniowej począwszy po infrastrukture i zarobki.

    (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Krzyśka Paula szkoda. Teraz harden ma jeszcze jeden pretekst do jeszcze większego wymuszania fauli xD
    Dzisiaj w nocy natomiast dwa ciekawe spotkania BOS – MIL i LAL – NOP. Widziałbym Davisa przy Lebronie w przyszłym sezonie może z Durantem nawet ? 😀
    Miłego wszystkim!

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Zapomnieliście o dobrych ustawieniach Heat w obronie. Nie dali rzucać alley oopów do Capeli JEDNOCZEŚNIE utrudniając ewentualny wjazd hardena pod kosz. A co do brodatego to zaraz będzie lądował pod koszem przy rzucie za 3 tak wystawia nogi. No i wielki szacun za chyba najlepiej grana strefę w NBA przez Miami. W dodatku sami maja tak okrojony skład ze mimo zmęczenia rockets powinni to wygrać, ale to już zasługa świetnej motywacji i kultury pracy na south beach

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ani trochę mi nie żal Houston. Za te wszystkie flopy, kroki i pomoc sędziów. Niech sobie teraz radzą. Pewnie teraz Harden będzie dostawał wolne, jak tylko obrońca na niego popatrzy.

    (7)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kurde Clippers to niebo a ziemia w zależności czy mają L. Williamsa, Gallinariego, czy nie mają. Jak ominą ich kontuzję to spokojnie playoffs zapewnione. Jeżeli któryś z tych ważnych graczy znowu wypadnie, to raczej czarno to widzę (niestety nie potrafią sobie radzić tak jak np. Denver)

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak to jest jak się blokuje payroll i możliwości wzmocnień dając maxymalny kontrakt staremu chcwiemu kolesiowi który jest ZAWSZE kontuzjowany

    (4)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Toż to nie pierwszy raz się może coś takiego Houston przytrafić. T-Mac i Yao też swego czasu połamane kaleki na wysokich kontraktach. Potem aż do Brodziarza była nędza.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu