fbpx

Ile warci będą w tym roku Oklahoma City Thunder?

11

11

A mieli przewodzić lidze. Kontuzje obu gwiazd pokrzyżowały te plany. Russell Westbrook rozegrał dwa z piętnastu meczów zanim uszczerbku doznała kość w prawej dłoni. Kevin Durant wypadł z gry jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek, powodem było ułamanie kości śródstopia.

Aktualny bilans drużyny to 3-12, co oznacza że w całej lidze tylko Philadelphia 76ers sprawują się gorzej. Przy obecnych uwarunkowaniach i poziomie sportowym zachodniej konferencji nawet 50% rekord nie zapewnia awansu do playoffs. Niewiele czasu zostało chłopakom jeśli nie chcą spisać sezonu na straty. I choć nie kwestionuję, że z czasem powrócą do pełnej dyspozycji, jednak dystans do topowej ósemki może okazać się zbyt duży.

Liderowanie tegorocznej ekipie Thunder przypadło w udziale Reggiemu Jacksonowi, który również boryka się z niedoleczonym skręceniem kostki oraz bolącym nadgarstkiem. Poza składem ze skręconym kolanem pozostaje również Perry Jones. Do niedawna z urazami zmagali się także specjalista trzypunktowy Anthony Morrow oraz Jeremy Lamb, któremu sztywnienie pleców odbiera mobilność.

Dość powiedzieć, że Scott Brooks zmuszony jest wystawiać na parkiet Sebastiana Telfaira i Lance’a Thomasa. Obaj grają grubo ponad 20 minut w każdym spotkaniu. Obaj w zeszłym sezonie grali w… chińskiej lidze koszykówki.

Atak kuleje (mówiąc delikatnie) OKC notują najgorszą skuteczność rzutową, tracą piłki na potęgę, nie potrafią przedostawać się na linię rzutów wolnych. Tempo zwolniło z poziomu zając do poziomu żółw. Jedynym jasnym punktem jest zaangażowanie na bronionej połowie. Mimo rażących braków kadrowych poprawili się znacznie na przestrzeni ostatnich tygodni, a Serge Ibaka, Steven Adams, Kendrick Perkins i wspomniany już Jackson regularnie powstrzymują rywali przed zdobyciem stu punktów.

Powoli widać już światełko w tunelu, za kulisami przebąkuje się o rozpoczęciu full-kontaktowych treningów przez KD i Russa. Westbrook z racji dużo lepszej formy wywołanej możliwością biegania, prawdopodobnie wróci na parkiet już w najbliższy piątek. Pytanie tylko, czy dogonią liderów tabeli. Dla przypomnienia, w minionym sezonie aby awansować do playoffs na Zachodzie potrzebnych było aż 49 zwycięstw. W tym roku i ta liczba może nie wystarczyć gdyż poza Utah, Minnesotą i Lakers nie ma tutaj słabych zespołów.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

11 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślę, że KD i jego ambicja nie pozwolą playoffom przejść koło nosa. Pytanie tylko, co oni sa w stanie ugrać w PO jeśli wejdą z 6-8 miejsca? Wyczuwam szachowanie na szczycie zachodu pod koniec sezonu, po to żeby na nich nie trafić w pierwszej rundzie, bo jeśli się rozkręcą to są w gronie kandydatów do tytułu.

    (18)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nareszcie coś o OKC!

    PO jak najbardziej będą w ich zasięgu. Pytanie tylko ile głupich spotkań oddadzą praktycznie za darmo. Swą postawą mogli wyszarpać zwycięstwa topowym drużynom konferencji, lecz zabrakło kropki nad i. Skład jest zbudowany pod duet OKC( nie bez powodu ściągnęli Morrowa, a Ibaka z Collisonem zaczęli sypać za 3). Jeżeli KD i RW wrócą będą megamocni.

    W moim odczuciu tylko dalsze kontuzje mogą im pokrzyżować plany.

    (7)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lekko nie będzie ale 46-21 jest jak najbardziej do zrobienia. Zeby zrobić tak wynik musieliby dwa mecze wygrac i jeden przerać i tak w kólko… jak KD i RW będą wskładzie to myślę że dadzą rade. Pozdr.

    (8)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    to może być atut dla Oklahomy wyjśc z pozycji 6-7-8 po pierwsze Durant i Westbrook sie zregenerują dla nich to będzie jakby skrócony sezon wiec nie beda tacy wyeksploatowani. Nastepna sprawa to to, że to druzyny z pozycji 1-2-3 beda musiały modlic sie by nie trafić na nich. W zasadzie nie ma to znaczenia kto na kogo trafi bo zachód jest bardzo równy każda drużyna jest bardzo wyrównana i nie ma znaczenia kto na kogo trafi

    (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Czego potrzebują OKC ??
    Wytransferowania Westbrooka na solidnego PG potrafiącego realizować zagrywki z solidną trójką.
    Będę się upierał jak wół. RW jest za tępy na prowadzenie zespołu i za tępy aby się nie wpierdalać w prowadzeniu zespołu przez Duranta. I jeżeli ten zespół chce osiągnąć sukces musi zmądrzeć na 1.
    O obronę w pomalowanym nie trzeba się martwić. O dostarczycieli pkt raczej też (Durant bez względu na formę będzie on fire, a i Jackson, Ibaka czy para Lamb – Morrow swoje dorzuci). Problem to zespołowa dojrzałość, a nie przebojowość bez pomysłu.

    (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    A pomyślcie co by się mogło dziać w przyszłości gdyby ten sezon odpuścili i zgarnęli w drafcie Townsa lub Okafora… Ten pierwszy jest już w tej chwili szykowany na wieloletniego konkurenta dla Anthonego Davisa…

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ciuus po części popieram, ale dla mnie lepiej by było zostawić Jacksona na 1 i przesunąć Russa na 2. Albo dać w tym sezonie Reggiemu błysnąć i wytransferować go za jakiegoś solidnego rozgrywajka, ale nastawionego na zespół i realizowanie zagrywek. Tak czy owak dla mnie Westbrook to SG. Skoro Bledsoe daje rade to on też podoła.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    No czeka Duranta i Westbrooka wyciaganie druzyny z ujemnego bilansu, mysle ze dadza rade ale pochlonie to sporo energii i czy wystarczy im jej na playoffy nawet jesli awansuja z 8 czy 7 miejsca? bo nie oszukujmy sie, ale wyzej nie wskocza na pewno.

    (0)

Skomentuj ciuus Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu