fbpx

Imponujący debiut Andrew Wigginsa, nowa odsłona Brooklyn Nets

14

aw

#imponujący debiut Andrew Wigginsa

Postanowiliśmy uważnie przyglądać się startom jedynki draftu, którego przecież jeszcze kilka miesięcy temu namaszczano drugim LeBronem. Nie żeby mecze przedsezonowe, gdzie nieskuteczność i eksperymenty trenerów są na porządku dziennym, były najważniejszym prognostykiem na przyszłość, ale pewne, ostrożne wnioski można już zacząć wyciągać.

19-letni Andrew mecz z Indianą zakończył z dorobkiem 18 punktów (4/11 z gry) i 4 zbiórek uzyskanych przez 32 minuty. Nie mając innych pomysłów, kilka razy oddał niepotrzebne, dalekie rzuty, ale też wymusił 10 osobistych, zablokował 3 rzuty i wkleił obie próby zza łuku. Z całą pewnością musi nabrać krzepy, a także popracować na opanowaniem piłki, bo póki co penetracje w jego wykonaniu ograniczają się do ataku w prostej linii. Nie będzie to drugi LBJ, ale jeśli będzie pracował, wróżę mu karierę na miarę All-Star.

T-Wolves przegrali zdecydowanie, ale należy pamiętać, że w odróżnieniu od rywali na parkiet nie wybiegli najważniejsi gracze: Nikola Pekovic, Kevin Martin, a także Anthony Bennett i Mo Williams.

Fatalnie wypadł “latawiec” Zach Lavine, fatalnie rzuca, chwilami kazano mu prowadzić grę, gdzie popełnił 5 strat. Przed nim prawdopodobne zesłanie do D-League. Niestety.

Również powakacyjny koksik Shabazz Muhammad raczej nie znalazł uznania w oczach trenerów, kiedy otrzymywał piłkę cały atak stawał, trafił 3 z 11 rzutów, z czego kilka było zwyczajnie zablokowanych. Forsował pod koszem, gdzie wyraźnie brakowało mu dynamiki.

Ricky’ego Rubio nadal nikt nie kryje, tzn. obrońcy pozostawiają mu z półtora metra wolnej przestrzeni, ale ten nie potrafi ukarać rywala celnym rzutem (wczoraj 1/6). Gość jest potrzebny chłopakom, uruchamia atak, coś tam się kręci z nim na parkiecie, ale o maksymalnej wartości nowym kontrakcie będzie musiał zapomnieć. Właśnie odrzucił 4-letnią ofertę wartą 48 milionów. Chce więcej.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Nets nic nie wiadomo. Lopez nie grał tak naprawde w tamtym sezonie i w starciu z Heat było to olbrzymie osłabienie. Jeśli teraz będzie zdrowy to może byc o wiele lepiej. Nie ma PP ale to nie problem bo dzieki temu urodzi sie nowy lider który pociągnie zespół mentalnie w trudnych momentach. No i jest Garnett, coraz słabszy ale jest.

    (6)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Wiggins to nie Lebron, ale dajmy mu szansę to pierwszy mecz. Nawet Jordan musiał szkolić swój warsztat zanim stał się GOAT. Przed nim ogromna presja związana ze społecznym szukaniem “nowego” (Jordana, Bryanta czy James’a). W byciu wielkim talent i predyspozycje fizyczne są bardzo ważne, ale myślę że to mentalne podejście jest kluczem do sukcesu. Wiggins faktycznie zmarnował kilka okazji w bardzo głupi sposób, ale może w szaleństwie jest metoda. Sprawdza swoje możliwości. Mnie zaskakuje jego postawa wygląda jakby był bardzo pewny siebie. Ma ten ogień w oczach. No może to narazie bardziej jest iskra, ale bardzo dobrze ze nie jest to strach. Ja uważam że chłopak da radę.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdyby Rubio nauczył się rzucać byłby przynajmniej w TOP 10 rozgrywających. Kiepsko widzę spacing wśród Wilków, co prawda jest Martin, Wiggins też rzucać potrafi, ale już Rubio i Peković wcale, a Bennett, Young, Dieng, Muhammad też strzelcami wyborowymi nie są.

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    z tym zesłaniem LaVine’a do D-League coache raczej nie powinni się śpieszyć – raz, że to nawet nie jest początek sezonu, dwa że jeśli nie nada się choćby na drugiego SG, to na te 2-3 slam dunki w meczu warto gościa mieć

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Garnettem problem jest taki, że to już nie KG z epoki Celtów. Kevin to zdecydowanie broń “psychologiczna” i świetny mentor, ale jeśli toczymy rozmowę o odpadających kołach, to kondycyjnie, niestety on będzie pierwszy w kolejności. Większość zeszłego sezonu KG wyglądał na wypalonego.
    Mam cichą nadzieję, że D-Will ogarnie formę, zrzuci trochę, kostki z papieru nie będą się składać niezależnie od jego woli i większość sezonu przelata jak mecz z Makabi.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    EEE, Lavine’a nie ześlą do D-L, przecież pani lektor w highlightah powiedziała że zobaczymy go wiele razy podczas sezony w top 10. 🙂

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    A czemu nic nie wspomnieliście o tym jak Griffin na początku spotkania wczoraj sieknął 6 jumperów z rzędu. Oglądałem filmik i wreszcie jego rzut wygląda normalnie a nie jakby był pokraką, NBA powinno się bać 😀

    (1)

Skomentuj Kubson Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu