fbpx

Indiana Pacers w opałach, odrzucony transfer Roya Hibberta

21

Przypomnijmy: ofensywny rating Pacers w zeszłym sezonie to 104.1 (tyleż punktów zdobywali średnio na 100 posiadań piłki) co daje 22. miejsce w całej lidze. Już wówczas mieli problem z przewidywalnością ataku, zbyt małą siłą ognia. Co gorsza, 35.5 z 96.7 zdobywanych średnio w meczu punktów notowali George ze Stephensonem! Daje to 37% ofensywy.

A jeśli nie zdobywali punktów -> robili grę dla kolegów. Kończyli (rzutem, faulem lub stratą) łącznie 47.7% akcji zespołu!!

Nie dziwią więc próby transferów. Ostatnia propozycja (odrzucona przez Phoenix) to wymiana Roya Hibberta, Chrisa Copelanda i środków pieniężnych za słoweńskiego smoka Gorana Dragica (All NBA Third Team: 20.3 punktów, 5.9 asyst, 50.5% z gry!)

[vsw id=”5RKBI6-Czpk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Kierownictwo klubu rozpaczliwie stara się dodać talentu ofensywnego. Póki co wygląda to (delikatnie mówiąc) nieciekawie. Kto się ostał?

PG: George Hill / CJ Watson / Donald Sloan
SG: Rodney Stuckey / CJ Miles
SF: Solomon Hill / Damjan Rudez / Paul George
PF: David West / Luis Scola / Chris Copeland
C: Roy Hibbert / Ian Mahinmi

A propos centrów: Larry Bird (sam przecież słynący z żelaznej psychiki) traci chyba cierpliwość względem mentalnej wrażliwości swojego środkowego. Nie do wiary jak podupadła ligowa reputacja Hibberta względem ostatnich 12 miesięcy… Suns dysponują potencjalnie trzema niezwykle utalentowanymi strzelecko obrońcami (Dragic/ Bledsoe/ Thomas) a mimo to niechętni są poświęcić jednego by pozyskać czołowego obrońcę NBA byłego Obrońcę Roku. Czyżby Hibbert nie pasował stylem do koncepcji Jeffa Hornaceka?

No właśnie, mówiąc o ograniczeniach Roya, albo wjazdy podkoszowe albo Roy drepczący wokół pola trzech sekund. Phoenix chcą biegać, z resztą mają dwóch uzdolnionych młodych środkowych, jedyne czego im potrzeba to cierpliwość oraz zgranie. Co myślicie?

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    może w końcu Chris Copeland pogra coś więcej, w Knicksach niejednokrotnie pokazywał że wie co to gra w basket, może spokojnie grać na SF/PF a 2 lata temu w playoffach radził sobie z Hibbertem

    (13)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    jestem ciekaw jak Gortata szanse medialne wzrosną aby aplikować do miana All Star…Hibbert znikł, Monroe nie chcial nikt wiec to tez medialnie przycichnie jego monstrualny potencjał, Howard sie mądrzy w teksasie…o Pecovicu tez cisza…a tymczasem Marcin nowy kontrakt i to bardzo głośny medialnie, coraz mocniejsza i pewniejsza ekipa Wizards 🙂 czyżby kolejne podejście do ASG ? co roku sie nie udawało a w tym? może sie udać ?

    (36)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Barzdo możliwe że Pacers w tym roku przytankuja zgarna wysoki pick a sądze że Larry Bird potrafiłby go dobrze wykorzystac

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie dziwię się PHX, że nie chcą Hibbert’a. Ten zespół potrzebuję centra, który potrafi biegać, a Roy niestety dla Indiany tego typu centrem nie jest. W Indianie jest bardzo kiepsko i moim zdaniem powinni tankować. Najgłupsza decyzja to było wypuszczenie Born Ready, pełnił by rolę lidera, a teraz… Z tym składem nic nie ugrają, George Hill to jest tragiczna jedynka, kiedyś ceniłem tego gracza za dobry % za 3. W tamtym sezonie było parę spotkań, że nie oddał nawet rzutu, a grał po 30min. Najbardziej Davida West’a, bo gość grał naprawdę dobrze od początku w tym zespole. Jeśli Larry coś z tego uklei znów pokaże, że zasługuję na przydomek “Larry Legend” 🙂

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie żebym się czepial,ale opcja numer jeden był i będzie big All w bobcats , lance może jest dobry ale to na ile sposobów All potrafi zdobyć pkt. Jest niesamowite . Mało kto z was widział go pewnie w akcji, ale gościu jest świetny, mój ulubiony center .

    (9)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Gortata to życzę mu bardzo ASG, super sprawa to by była, ale wątpie żeby mu się udało. W NBA ma raczej opinię rzemieślnika, nie wyróżnia się ani w obronie ani w ataku.
    Statystycznie wątpie, aby się wyróżnił, w ofensywie Wiz mają duet Wall-Beal, który się ciągle rozwija i pewnie w nast. sezonie będą sypać po 20 pkt. do tego bardziej ofen. niż def. Nene, na którego kontuzji na pewno Gorti skorzystał w ubiegłym sezonie. do tego Pierce, Humphries, Webster.
    Rola Marcina w ofensywie może być mniejsza niż w ubiegłym sezonie, dlatego musi wejść na wyższy poziom w def.
    Do tego na frontcourcie ma przeciwników jak Noah,B.Lopez,Millsap,Horford,Bosh,Gasol,Drummond, Monroe.Valanciunas.
    Chyba tylko kontuzje umożliwią wskoczenie Gortatowi do ASG, albo genialna forma w obronie + kilka odpałów 30+15. W każdym razie ja oddam głos na Marcina.

    (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    zgadzam się z autorem tekstu, w perspektywie 2-3 lat zgrania Phoenix osobiście stawiałbym na Milesa Plumlee, ma on predyspozycje na takie Pekovica 2.0, ale czeka go jeszcze sporo pracy 😉 (w sumie jak i Pekovica. I Hibberta. I każdego gracza ligi który chciałby być marką samą w sobie)

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Po kontuzji PG wspomniałem o tym, że Larry Bird powinien oddać Hibberta. Zanim jeszcze (oficjalnie) klepnięta była wymiana na linii Cavs – Wolves mógł się starać pozyskać Waitersa i Varejao. Teraz to już po ptakach.

    @NewYork!! racja. Chris Copeland powinien zostać w NY.

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    tak jak teraz bylismy tu 1 i 1,5 roku temu i były dewagacje i podnieanie sie jaka to Indiana nie będzie i co sie okazało….
    oczywiście ja sie pomyliłem Heat tytułu nie zdobyło warto dodać ze troche przypadku tez w tej historii było mianowicie kontuzja PG
    ale wystarczy pomyśleć…. Grenager wcale nie musiał opuszczac pokładu o nazwie Indiana/ w przypadku kontuzji bardzo dobrze by wypełnil luke po PG i nastepna sprawa Stevenson. Mówiłem, że odejdzie tak samo jak odszedł Harden. Po tylu latach zauwazyłem pewną prawidłowośc w druzynach pretendujących do mistrzostwa. Cześto jest tak, że drużyna wygrywa dużo meczy maja w drużynie wszystko doświdczenie liderów walczaków i ławkę, nie zdobywają mistrzostwa, ale ocieraja sie o niego i po tej porazce robia wymiany tna koszta itp zamiast sprobowac jeszcze raz w tym skłądzie. Moim zdaniem Indiana posepiła, jak by podpisała kontrakt dla Stevensona (salary sie zwieksza w przyszłym sezonie) i zostawiła Goerga mogliby cieszyc sie z finałów albo mistrzostwa, bo uwazam ze dali by rade SAS. Teraz natomiast nie maja kompletnie nikogo na ten sezon. Totalna klapa Pana Birda

    (-3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 jak to nie musiał opuszczać? Bird go wymienił by mieć kasę na ewentualne zatrzymanie Stephensona, bo bardziej był skory zapłacić jemu, niż powracającemu po kontuzji Grangerowi, który miał wielką niewiadomą czyli swoją formę. I skąd Bird miał wiedzieć, że Lance oleje Indianę, a PG dozna takiej kontuzji?

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @Lizard_King i cały plan w …. 😀 nie wiem czy to tak o kase dokładnie chodziło, bo w końcu dostał Turnera, który tez cos kasy brał i kogos tam jeszcze w sumie to chodziło o raptem kilka milionów. Gtranger brał coś ok 11-12 a Turner ok 5 i ten drugi tez jakis gorsz dostał wiec powiedzmy roznica wyniosła ok 6 milionów. Indiana w tedy ze zgranej ekipy rozbijajc trzon w czasei walki o najlepszy sezon zrobiła mielonke, a mogli poczekać do końca sezonu. W takich okolicznościach oczywiście na Stepnsona i tak by ich nie było stac, ale wszystko w tedy by sie inaczej rozwineło.

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3: Grangera, jak już. Salary cap natomiast rośnie w KAŻDYM sezonie, podobnie, jak większość podpisywanych kontraktów (np. kontrakt Hibberta i George’a), więc to żaden argument.

    Liczby mówią: Hibbert 15 milionów, George 16 milionów, West 12 milionów, Hill 8 milionów. Zadaniowcy na gwarantowanych kontraktach (Miles, Mahinmi, Copeland, Watson, Stuckey, S. Hill, Rudez, L. Allen): 17,5 miliona. Scola prawie 5 milionów, ale niegwarantowane. Łącznie za minimalną wymaganą ilość zawodników (13) Indy zapłaci 74,8 miliona. Ewentualna umowa z Lancem (choćby te 9 milionów) wepchnęłaby w podatek od luksusu drużynę bez efektywnej ofensywy i przyzwoitej ławki. Przez następne 2 lata (opcje gracza Hibberta i Westa na sezon 15/16) Pacers nie mają kasy na wzmocnienia.

    Może i Stephenson był wart tych pieniędzy, ale po kontuzji George’a realistyczna wizja dla Pacers z Lance’m to 6-7 miejsce na Wschodzie. Chicago bez Rose’a i tegorocznych wzmocnień wyszarpało przewagę parkietu, dlatego teraz są wymieniani jako drudzy faworyci Wschodu. Larry Bird ma nad czym się głowić, przyszłoroczny draft może przynieść kilka ciekawych nazwisk na pozycję centra (Jahlil Okafor, Willie Cauley-Stein), więc nie zdziwi mnie wymiana Hibberta. Pytanie brzmi, czy Bird da szansę tej drużynie powiedzmy do All-Star Weekend, czy po ciężkim listopadzie powie dość i wszystko rozwali?

    (1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gortat zagrałby w All-Star Game na starych zasadach, gdyby wybierano też centrów. Patrząc na frontcourt to z szybka: Love, Melo, Lebron, coś mi się zdaje, że Bosh też będzie grał lepiej niż sezon temu. Bądźmy realistami, nawet jeśli Gortat zasłuży na grę w All-Star Game, to “obiektywna” rzesza trenerów postanowi zupełnie co innego.

    (-1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 matematyka, matematyką, ale tu chodziło o wzmocnienie ławki przed PO. Granger grał jak grał, a Turner miał “wolną rękę” w 76ers. Bird myślał, że w ten sposób wzmocni Pacers. I chyba (nie jestem pewien na 100% bo nie pamiętam 😀 ) Turner miał opcję zespołu w kontrakcie po tym sezonie, wiec zapłacili by mu mniej niż Grangerowi za nowy kontrakt. Ale sądzę, że gdyby Bird go zostawił, to raczej nie krzyknął by nie wiadomo jakich pieniędzy.
    Pisząc w skrócie: dla Birda był lepszy Turner w garści (na następny sezon) niż niepewny (finansowo i fizycznie) Granger na dachu 😉

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Pisałem nie raz – Roy Hibbert jest potężnym zawodnikiem. Idealny obrońca, ogromny ars$nał rzutów post-up, co pewnie niektórych może zadziwić. Często oglądałem mecze Pacers, również podczas kryzysu w drugiej części sezonu. To co widziałem w wykonaniu Hibberta jest niewytłumaczalne – potrafi minąć dziecinnie obrońcę, złożyć się do idealnego haka przez pustym koszem a i tak nie trafia. Ogromne problemy z psychiką, a jest to po części ‘zasługą’ naszych czasów – wchodzisz na internet i wszędzie mamy, śmieszne filmiki. Kiedyś gloryfikowano najlepszych graczy, teraz lepiej śmiać się z tych którzy mają problemy.
    Np. słynny dunk DeAndre Jordana nad Brandonem Knightem – zamiast podziwiać atletyzm DJ, lepiej wrzucać memy z Knightem w trumnie.
    Hibbertowi pomogły treningi z być może najlepszym PF w historii ligi, Timem Duncanem. W tym roku trenuje z Kareemem Abdulem-Jab$arem, też może mu się to tylko pr$ydać. POWODZENIA ROY, pokaż wszystkim hejterom na co Cię stać.;)

    (4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu