fbpx

Krajobraz po loterii: jak tegoroczny draft wpłynie na zmiany kadrowe NBA

30

Zobaczcie co zostawiłem Celtom na pożegnanie, pierwszy pick!

Tak Paul Pierce skomentował przypadnięcie Celtom pierwszego wyboru, odnosząc się jeszcze do słynnego transferu między Zielonymi a Brooklynem.

Kolejność wyboru w drafcie była w ostatnich dniach języczkiem u wagi dla większości drużyn ligi. Nie tylko w związku z oczekiwaniami co do potencjalnych rookies, ale także z powodu zbliżającego się okresu transferowego. Oto zawodnicy i drużyny, których sytuacja w dużej mierze zależeć będzie od tego, co stanie się 22 czerwca.

#D’Angelo Russell

Lakers trzeci rok z rzędu wybierać będą z numerem drugim. Od dłuższego czasu wmawia się nam, że najlepszym wyborem dla nich będzie Lonzo Ball. Tej wizji z radością przyklasnęli inni managerowie ligi. A co z D’Angelo Russellem? Jak donosi Sports Illustrated, do Magica Johnsona zaczęły już spływać oferty transferowe za młodą gwiazdę. Czy zespół z L.A w ogóle rozważy jakąś potencjalną wymianę, tego jeszcze nie wiemy, dużo zależy od samej oferty. W każdym razie, nawet bez Russella, Jeziorowcom wciąż pozostanie wiele młodych gwiazd: Clarkson,Ingram, Randle, Nance Jr. i ktokolwiek przypadnie im w wyborze (Lonzo?) Może więc warto byłoby rozważyć ściągnięcie do ekipy jakiegoś weterana kalibru All-Star? A może rozważą wymianę za któregoś z innych graczy z listy powyżej?

#Jimmy Butler

Butler ma na kontrakcie jeszcze dwa lata i trzeci z opcją zawodnika. Jeśli jednak Chicago zdecyduje się na gruntowną przebudowę, mogą zechcieć wymienić Jimmy’ego za paczkę zawierającą któryś z wysokich picków. Jak pamiętacie, Butlera łączono już z Celtami (a kogo nie łączono, hehe) podczas ostatniego okienka transferowego. Ostatecznie wymiana nie doszła do skutku, teraz to już jednak zupełnie inna para kaloszy.

Wcześniej handlowaliśmy możliwością uzyskania pierwszego picku, która wynosiła 25%. To dużo, jednak to wciąż 75% szans na nieuzyskanie tego wyboru i tak widzieli to managerowie ligi. To głównie dlatego nie udało nam się dogadać. Teraz mamy już pewny pierwszy pick i zamierzam zbadać jego rynkową wartość [Danny Ainge]

Z pewnością Ainge tanio skóry nie sprzeda, wszak to dopiero drugi raz w historii, kiedy Celtowie wybierają z pierwszym numerem, a draft zapowiada się naprawdę obiecująco. Co do Chicago, póki co jasne jest, że trener Hoiberg zostanie w klubie na przyszły rok. Oprócz tego zespół jasno dał do zrozumienia, że interesuje ich kontynuowanie współpracy z Rajonem Rondo. Sytuacja Wade’a wciąż nie jest do końca jasna. Chicago dysponują wyborem w pierwszej rundzie, przypadła im osiemnastka. Mają też sporo młodych talentów, mogących w najbliższym czasie zaliczyć tzw. “leap year” (Portis, Valentine, Grant, Payne). Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia zawodników takich jak Mirotić, Lopez, Carter-Williams i Morrow, zwłaszcza że stan klubowej kasy pozostawia sporo do życzenia, jeśli chcieliby włączyć się do walki o jakichś topowych wolnych agentów.

#JJ Redick

Interesy klubu z Miasta Braterskiej Miłości reprezentował podczas draftu Joel Embiid. To pierwszy draft, na jakim pojawił się niepołamany, ale na bok złośliwości.

Philadelphia chce być “nowym Bostonem”. Mieli szansę zgarnąć picki nr 1 i 4, ale skończyli z trójką. Też nieźle. To szansa na pozyskanie kogoś z grupy Josh Jackson, Jayson Tatum, Dennis Smith, De’Aaron Fox i Malik Monk. Będą również dysponować około 40 mln wolnych środków, by powalczyć o wolnych agentów. Na ich liście życzeń, jeśli wierzyć (a komu, jak nie jemu?) Adrianowi Wojnarowskiemu, znajduje się JJ Redick.

Zawodnik, który zdobywał średnio 15 punktów w minionym sezonie (43% zza łuku) byłby dobrym uzupełnieniem składu 76’ers, którzy z rzutami za 3 mają problem ogromny. Ich 34% w tej kategorii to szósty od końca wynik w lidze. Na drodze do pozyskania Redicka mogą stanąć jego wygórowane oczekiwania finansowe, o których pisałem m.in w ostatnim NPAW. Zawodnik celuje w 18-20 milionów dolarów za sezon (!). Łączy się go również z ekipą Nets, oni już raz pokazali, że lubią przepłacać za weteranów…

#Paul George i Gordon Hayward

Zdecydowałem się opisać tych zawodników w jednym akapicie, ponieważ ich sytuacja ma wiele cech wspólnych. Po pierwsze, już wiemy, że ani jeden ani drugi nie został wybrany do żadnej z trzech piątek All-NBA. Po drugie, kosztować może ich to sporo pieniążków i mieć duże znaczenie w przypadku poszukiwania nowego miejsca zatrudnienia.

Przypomnijmy, na mocy nowych przepisów, podpisując przedłużenie z macierzystym klubem, zarówno Hayward jak i George mogliby liczyć na “super-maksymalny” kontrakt, wcześniej zarezerwowany jedynie dla weteranów mających minimum dziesięcioletni staż w NBA. Gdyby ci dwaj dostali się do którejś z All-NBA Teams, ich podwyżka wyniosłaby 35%, teraz najwyżej 30%. W połączeniu z długością kontraktu, jaki można im zaproponować (5 lat w przypadku macierzystego zespołu), robi się z tego “spory” pieniądz. Konkretnie, w przypadku Georga, jest to różnica między kwotą 75 a 45 milionów zielonych. Teraz, gdy wiedzą już, że ta kasa przejdzie im koło nosa, przetestowanie rynku wolnych agentów jest dla nich jeszcze bardziej kuszące.

Paul George ma zobowiązanie aż do 2018 roku, jednak niepodpisanie przez niego przedłużenia będzie jasnym sygnałem dla Pacers, że czas rozejrzeć się za tradem, żeby nie stracić go kompletnie za darmo po sezonie.

Gordon Hayward z kolei ma opcję zawodnika na sezon 2017-2018. Jeśli ją wykorzysta, może później liczyć na kontrakt w wysokości 220 milionów dolarów, w przypadku załapania się do którejś piątki All-NBA (ostatnia szansa za rok).Jeśli zdecyduje się nie wykorzystać swojej player option, też może podpisać kontrakt z Utah, ale już bez możliwości wynegocjowania umowy na 220 milionów. Na jego kontrakcie jest teraz nieco ponad 16 baniek za przyszły sezon. Być może ktoś skusi go bardziej lukratywną ofertą?

#Carmelo Anthony

Przez swoje wypowiedzi Phil Jackson kilkukrotnie dał już do zrozumienia, że nie zamierza wiązać przyszłości klubu z osobą Carmelo. Problemem jest klauzula “no-trade” w jego kontrakcie i fakt, że poprzez tego typu komunikaty Jackson znacznie obniżył wartość przetargową zawodnika. Jedną z niewielu osób, która opowiedziała się w ostatnich dniach za pozostaniem Melo w Big Apple, był Walt Frazier:

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

30 comments

    • Array ( )

      ale tylko jak zbiorą baty od Cavs,
      podobno z Westbrookiem już rozmawiają 🙂

      (28)
    • Array ( )

      Pytanie za ile. Jesli za 16/18 mln to, albo nawet wiecej to juz niekoniecznie

      (1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    W Oakland powinni pogodzic sie juz z odejsciem Iguodali i Livingstona, jesli chca utrzymac KD i kure. Watpie ze tego kalibru weterani beda grali za minimum.

    (-10)
    • Array ( )

      Nie muszą grać za minimum, curry będzie miał tylko 18 mln cap holdu, a KD może się zdecydować wykorzystać opcje gracza ( co wcale nie musiałby by być dla niego takim wielkim poświeceniem finansowym bo dzięki temu nabędzie Early Bird Rights). Oczywiście tego miejsca w salary nie będzie za dużo, ale jakieś 10 mln powinno się znaleźć. Do tego mid level i wcale nie będzie tak źle z salary w gsw, kłopoty zaczną się za 2-3 lata gdy swoje kontrakty będą przedłużać Klay i Green.

      (19)
    • Array ( )

      W przypadku porażki w tegorocznych Finals z CLE nastąpi większa przebudowa. I jest na to spora szansa, bo zapowiada się obrona tytułu z wynikiem 4-2 lub nawet 4-1.

      (-30)
    • Array ( )

      @StefanKielbasa
      Żartuj sobie żartuj… mam nadzieję, że podobnie podejdą GSW, którzy są tak zapatrzeni w swoje #StrengthInNumbers, że ich #Humble jest mało wiarygodne 😉

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zapomnieliscie o DRose, z tego co sie orientuje kniks podpisali z nim jedynie roczny kontrakt, ktos wie cos wiecej?

    (17)
    • Array ( )

      Rose został wytransferowany do Knicks, a nie przez nich podpisany. To jest duża różnica.

      Ale fakt, kończy mu się kontrakt podpisany jeszcze z Bulls i po raz pierwszy w karierze zostanie niezastrzezonym wolnym agentem. Szkoda kontuzji na sam koniec, całkiem dobrego sezonu.

      Może być ciekawie e offseason, może nam to zrekonpensuje mała ilość roszad w trakcie sezonu.

      (1)
    • Array ( )

      Rose powinien przejść na emeryturę, bo gdziekolwiek pójdzie zrobi z zespołu superteam, a tego przecież nie chcemy…

      (12)
    • Array ( )

      Z całym szacunkiem dla DRose ale tak często kontuzjowany PG to jak odcięta głowa od reszty chyba że masz w rezerwie taką samą głowę 🙂

      (1)
    • Array ( )

      Po co ? Spurs trzeba PG, jako kibic Jazz wolałbym żeby został ale jeśli miałby się gdzieś przydać to Hardenowi.

      (0)
    • Array ( )

      Niezastrzeżony- zawodnik może iść gdzie chce
      Zastrzeżony-obecny klub ma prawo wyrównać najwyższą i zablokować transfer
      Opcja zawodnika- zawodnik może odstąpić od kontraktu lub mimowolnie przedłużyć swój kontrakt o rok.
      Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi ☺

      (24)
    • Array ( )

      Myślisz że wraca do Oklachomy? A może poleci do Hicago? Osobiście widzę go w Chouston albo Harlotte, chociaż w układance Utach też by się sprawdził.

      (23)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Czytam ten art i patrząc na te kwoty smutno się robi. Tak duże pieniądze (za gonienie pomarańczowego pęcherza !! ) to jest jak nowotwór powoli zabijający to co w sporcie najważniejsze.

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepszą obcją dla Millsapa był by BOSTON!!! fajną ekipę mają już teraz a z Millsapem plus numer jeden draftu(powinni poszukać wymiany dobrej) mogą powalczyć na wschodzie z Cleveland!!!

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu