fbpx

Jamaal Franklin, mówią że aktualnie najlepszy dunker NCAA

14

Jak to zwykle bywa z tego rodzaju zawodnikami, gra bardzo egoistycznie generując asysty z zaledwie 9% posiadań piłki. W obronie także radzi sobie średnio, ale trzeba mu oddać, że tablice atakuje jak mało który SG. Prawdopodobnie zobaczymy go w tegorocznym drafcie. Kto wie, jeśli trafi na trenera z prawdziwego zdarzenia, jego długie łapy mogą się jeszcze przydać.

[vsw id=”bDvXCL4QCzg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

14 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Byli lepsi. Lepiej zbudowani, z lepszym rzutem, silniejsi, grający bardziej drużynowo. Według mnie niech szuka szczęścia w Europie, Azji, albo boiskach streeball’owych USA. Widziałem lepszych kozaków, którym nie wyszło w NBA.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      eee no dlaczego od razu w Europie, NBA potrzebuje wariatów, a najważniejsze jest niewidoczne dla oka 😉 pozdr!

      (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Poppovich, Rivers, Thibodeau, Woodson – Niech się modli o któregoś z tych. Oni z każdego zrobią chociaż przyzwoitego obrońcę.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    No coz – w nba nie liczy sie to jakie ladne robisz dunki, a to jakim dobrym graczem jestes. W nba by go zjedli i te dunki by se mogl na sdc zostawic. Chyba ze sie wezmie do roboty.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    to, że gra egoistycznie na sg to troche by mu to uszło, pod warunkiem, że będzie dobrze bronił. Normalnie bym powiedział tak jak i TheBiG, ale jeśli chłopak jest młody, a już ma przygotowanie atletyczne to kto wie, tak czy inaczej obrona! Przypomina mi trochę Tony Allena z Miśków

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Prawdopodobnie SAS w przyszłym drafcie będą wybierać w granicach numeru 25-30, więc chłopak ma szansę nawet na grę u Popp’a co byłoby najlepszym wyjściem… tylko, że w tym drafcie akurat, takich “kozaków” jak On to jeszcze będzie kilku…

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    “Reprezentujący uczelnię San Diego State Franklin jest tak dobry, że na mecze nie ściąga nawet pidżamy”
    hahah rozwaliło mnie. ;D dobry tekst!
    Myślę, że ma potencjał 15-20 pick draftu

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @de
    pidżama to część garderoby w której większość ludzi śpi. Jak nie wiesz to poszukaj w necie, a nie się mądrujesz niepotrzebnie.

    Co do gracza, to nie takim się już udawało karierę w NBA zrobić. Moim zdaniem w każdej drużynie przyda się gość na obwodzie, który tak, z dupy potrafi rzucić nagle 6 trójek albo odważnie skończyć akcję pod koszem. A jeśli trafi w ręce dobrego trenera, to może być na prawdę pożyteczny. Taki właśnie JR, Jamal itp.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @zoom100 slabo znasz jezyk pl widze, pidzama to byl zespol, a PIZAMA to wlasnie czesc garderoby, wpisz sobie mistrzu pidzama w necie, to zobaczysz, co wyjdzie :]

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @de

    Rozumiem, że jeszcze jesteś w podstawówce albo na początku gimnazjum i wierzysz tylko w to co ci wyskoczy w pierwszym wyniku wyszukiwania w google. Polecam zainteresować się słownikiem Pana Kopalińskiego lub zapytać speca od słowotwórstwa. A najlepiej zacząć czytać książki a nie tylko siedzieć przy kompie albo z kolegami popijać piwo ukrywając się w krzakach.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    to że jest wariatem i że NBA takich potrzebuje to nie znaczy że tam trafi albo zrobi tam kariere.
    Przecież w NBA są obroncy co mogą ostudzić go troche ;D

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu