fbpx

James Harden jest koniem! 17 punktów w IV kwarcie kładzie Timberwolves

3

Wolves przejmują kontrolę nad spotkaniem. Chaotycznie gra Jeremy Lin, mnożą się straty, nic konstruktywnego nie wynika z ataków Rockets, podczas gdy po drugiej stronie świetnie spisują się Dante Cunninhgam (najlepszy obrońca jakiego widziałem w tym sezonie) i Alexey Shved. Dopiero gdy Lina zmienia rezerwowy rozgrywający Toney Douglas, maszynka do zdobywania punktów rusza. Trzy kolejne dunki notuje Asik. Nieoczekiwanie z kilkunastu punktów przewagi zostały zaledwie dwa. Nie tylko nie siedzą im rzuty, ale trzeba przyznać, że i sędziowie nie pomagają dziś gospodarzom.

I znów zapala się JJ Barea! Jednak Houston wciąż grają dobrze, trafia Carlos Delfino, Toney Douglas kreuje chłopaków pod koszem, a James Harden nie zamierza obniżać swej średniej wymuszonych rzutów osobistych, która jest najwyższa w całej NBA. Kosz za kosz! Dziewięć punktów z rzędu zdobył popularny Broda. Wygląda na to, że Barea już się wystrzelał, gospodarze znów mają problemy w ataku. Trafia Shved! Odpowiada J-Lin! Remis.

Wracając do Hardena, nie jest być może koniem w rodzaju Carmelo Anhony’ego czy LeBrona, ale kimś w rodzaju lokomotywy ze stacją pod koszem, przed momentem zdobył kolejne punkty i wszystko wskazuje na to, że po cichutkiej środkowej części meczu – zdominuje końcówkę. W odpowiedzi Alexey Shved kreuje pod obręczą swego rodaka AK47. Nieco ponad minuta do końca, wojna nerwów. Harden znów skasował bilet pod koszem, i jeszcze raz… Closer! Na 11 sekund do końca spotkania goście prowadzą trzema punktami.

Staty

Harden 30 punktów, 11/22 z gry
Asik 9 punktów, 17 zbiórek
Delfino 11 punktów

Shved 16 punktów, 7/15 z gry
Barea 18 punktów
Love 7 punktów, 12 zbiórek

[vsw id=”p5I1Id1qLV0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

3 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jedno pytanie – gdzie ten Chinczyk? Bo Jeremy Lin to amerykanin, tajwanskiego pochodzenia. Chyba ze umknal mi jakis Bao Lee grajacy w Timberwolves…

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu