fbpx

Janek debeściak | D-Wade na rezerwowego Roku!

26

Dzień dobry! Czy jesteśmy już gotowi przyznać, że to najlepszy sezon w karierze 25-letniego Johna W? Jego zespół jest zdziesiątkowany przez kontuzje. Mamy tu prawdziwy szpital. W kolejności alfabetycznej nieobecni są: stoper Alan Anderson (operacja kostki) młoda gwiazda, dynamiczny strzelec Bradley Beal (mikrouszkodzenia nogi) podkoszowy z rzutem Drew Gooden (starość, sztywnienia pleców) efektywny combo-guard Gary Neal (kręgosłup) oraz utalentowany twardziel Nene Hilario (łydka).

Bez dwójki starterów i doszczętnie poskładaną ławką zmienników jedyna metoda to grać prędkie tempo i wykorzystywać przewagi na poszczególnych pozycjach. No i właśnie. Wall to najszybszy gracz po wschodniej stronie NBA. Dajcie mu choć minimalne wsparcie, choć kilka trójek by obrona nie mogła zaczopować środka gry, jako taką postawę na tablicach, a Wizards będą liczyć się w danym meczu. I tak w ostatnich siedmiu grach:

19/12 vs Hornets: 27 punktów, 12 asyst, 48% z gry (wygrana)
21/12 vs Kings: 12 puntków, 19 asyst (wygrana)
23/12 vs Grizzlies: 14 punktów, 14 asyst (wygrana)
26/12 vs Nets: 22 punkty, 13 asyst, 53% z gry (wygrana)
28/12 vs Clippers: 23 punkty, 11 asyst
30/12 vs Raptors: 19 punktów, 11 asyst
1/01 vs Magic: 24 punkty, 13 asyst, 53% z gry (wygrana)

Jego praca kozłem, zmiany biegów i dystrybucja piłek to ligowa elita. Popatrzcie jak rozmontował świetnie spisujących się ostatnio Magików (szerzej na temat Orlando wkrótce):

[vsw id=”Caq3B_1ZHxE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Kwitnie przy nim Marcin Gortat, strzelcy trzypunktowi mają okazję wykazać się skutecznością. Talentu im nie zbywa, tylko zdrowia i trenera z prawdziwego zdarzenia brakuje. Kibicom ze stolicy USA życzę by zatrudnili Toma Thibodeau. By cudownym zrządzeniem losu przekonali do siebie Kevina Duranta. To jednak marzenia senne. Do zmiany coacha potrzebny będzie spektakularna porażka na koniec sezonu, a ta z pewnością “odstraszy” KD i innych topowych free agentów. Co myślicie?

A może postarają się o transfer do stolicy DeMarcusa Cousinsa? Krążą pogłoski, że era DMC w Sacramento dobiega końca… wyobrażacie sobie ponowne sparowanie tych ziomków:

ken

Pod względem finansowym wszystko się zgadza. George Karl miałby kim pobiegać i na kim oprzeć atak. Wizards dostaliby wybuchowy one-two punch, trzon zespołu na lata i tylko od inteligentnego doboru towarzystwa i standardów wewnątrz organizacji zależałoby czy będą z tego sukcesy.

ee

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

26 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    @KD35
    Tu chodzi o pozycje. Obecnym skladem nic nie wygraja, dwoch guardow nie jest w stanie zalatac dziury pod koszem. Cousins jest w tej chwili jednym z najlepszych centrow w lidze, jego charakter to inna sprawa. Jego polaczenie z Wallem mogloby sie udac. Cousins sam potrafi zdobywac punkty, nie potrzebuje do tego wybitnego PG. Dodaj do tego szybkosc Walla i moze wyjsc calkiem ciekawa para. Wystarczy zobaczyc jak silny jest DMC, gdy dostanie rasowego PG (Rondo).

    (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie odbierzcie tego jako hejt na Kobe, ale Wade pokazuję, że można schować dumę i pogodzić się z miejszą rolą na parkiecie, będąc dalej liderem. Pokazał to jak był Lebron, pokazuję teraz. Kluczem do sukcesów Miami jest właśnie monolit DW to wie i sądzę, że po tym sezonie zgodzi się na mniejszą wypłatę a’la Dirk. Szacunek dla Dwyane, bo gość z wiekiem podnosi efektywność akcji i dba o ruch piłki w zespole.

    (82)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dame Dolla
    Z czym ?

    Ogólnie Beal to utalentowany grajek ale więcej go nie ma niż jest więc 1 do wytransferowania w Washingtonie.

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwielbiam Wade’a od kiedy zacząłem interesować się NBA. Właśnie za jego klasę boiskowa (tak wiem, łokieć w twarz Kobieto podczas ASG i zwichniety łokieć Rondo podczas finałów konferencji) oraz pozaboiskowa.
    Ciało juz nie daje mu tylu możliwości co kiedyś (vide poster na Varejao) ale potrafi ukryć swoje słabości i wyeksponować przewagi (boiskowe IQ, siła fizyczna, praca nóg, fadeway, turnaround jumper, fake show itp.). Do tego mentalnie należy do ścisłej czołówki ligi.

    (16)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    taaa a jeszcze niedawno mnostwo osob pisalo, ze Wade sie konczy, ze bez atletyzmu bedzie nikim 🙂 tak malo osob docenialo jego gre, jego umiejetnosc grania tylem do kosza, rzut z poldystansu, czy swietny przeglad gry

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Sprewell
    Strasznie małe pęknięcia w kości wynikające z przeciążenia
    Kolega narciarz 14 lat i miał tak w kolanach…

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    z Johnem Wallem jest ten sam problem, z co z D Rose’em czy Westbrookiem. Nie jest regularnym, dobrym shooterem. im dalej od kosza, tym mniej należy się go obawiac, a może nawet wcale nie należy się go bać. to powoduje, że w open game, z kontry, w tempie, po szybkim wprowadzeniu piłki w strefę Wall jest bardzo groźny, ale w set plays traci na wartości i ostatecznie tracą też Wizards. nie wiadomo, czy będzie w stanie się podciągnąć, a jesli jednak nie, to i drużyna nie będzie lepsza, bo w playoffs przeciwnicy w oczywisty sposób korzystają z niedoskonałości Walla. to nie jest Allen Iverson czy Kobe Bryant, którzy też czasami cegłowali aż głowa bolała, ale jednocześnie potrafili w jednej dwóch sekwencjach znaleźć rzut i momentalnie wejśc w streak, na którym gotowi byli wygrać mecz. to nie takiej klasy zabawka.

    większe nadzieje bym wiązał z Bradleyem Bealem, który świetnie operuje na dyatansie, ma łatwość składania się do rzutu, nie nadużywa kozła, a za to bardzo dobrze czyta obronę i podejmuje trafne decyzje. jesli ktoś miałby poprowadzić Wizards do sukcesów, to wg mnie własnie Bradley Beal. styl gry i przewagi Walla sprawdzają się lepiej w regular season, gdzie nie ma takiej dyscypliny taktycznej, intensywności gry w obronie i halfcourt ball jak w playoffach. Beal zaś, ma przewagi, które dobrze tłumaczą się na język playoffs. nad tym powinni pracować Wiz, by otoczyć go odpowiednim zasobem graczy pasujących do jego stylu. Możliwe, że za 2-3 lata, wpadną na to, ze warto strejdować właśnie Walla, w zamian za groźnego skrzydłowego preferującego częstszą grę pod kosz, a na jedynce ustawić point guarda groźnego na dystansie.

    dziś to brzmi jak herezja, bo Wall wydaje się nie do ruszenia, ale kto wie, co będzie, kiedy Wiz wreszcie zorientują się, ze tkwią w środku tabeli i zniknąd nadziei na oczekiwany sukces. Zaczną myśleć i dojdą do pewnych wniosków.

    Wall ma jeszcze czas na poprawę, trudno też bagatelizować jego liczne zalety, motorykę i open court game.

    ofk, nadrabianie za pomocą większej ilości free-throws i pracy w obronie jest chwalebne i pomaga Wizards, ale przeciętny shooting Walla rzutuje negatywnie na spektrum możliwości taktycznych Wiz w ofensywnej grze na połowie, która dominuje w playoffs. nawet 2-3 free throws więcej wykonane przez Walla w meczu, nie sprawią, że podniesie się poziom możliwości całego zespołu.

    trudny wybór, kiedy ma się gracza który generalnie bardzo wiele wnosi,ale posiada pewne wady, które oddzielają zespół od gry o najwyższą stawkę. Zostawić to jak jest, czy jednak zmieniać, z bólem serca, wiedząc że tylko zmiana daje szansę na skok jakościowy ? A jesli się nie powiedzie i nastąpi erozja całego składu ? większośc klubów nie ryzykuje w takich warunkach, ale też i nie odnosi sukcesu. W NBA mało kto ma żyłkę prawdziwego hazardzisty :]

    (11)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P
    Mówisz że Wall jest dość nieregularnym strzelcem z dystansu i tu się zgodzę ale moim zdaniem zdanie że nie na należy się go obawiać jest trochę przesadzone ..ostatnie 10 meczy na dystansie Janka :
    I- 01.01.2016 vs. Magic – 0-3 3pt – 0%
    II-30.12.2015 vs. Raptors – 0-6 3pt – 0%
    III-28.12.2015 vs. Clippers – 1-2 3pt – 50%
    IV-26.12.2015 vs. Nets – 2-3 3pt – 66 %
    V-23.12.2015 vs. Memphis – 2-7 3pt – 28%
    VI-21.12.2015 vs. Kings – 1-3 3pt – 33%
    VII-19.12.2015 vs.Hornets – 2-5 3pt – 40%
    VIII-16.12.2015 vsSpurs – 1-3 3pt – 33%
    IX-14.12.2015 vs.Memphis – 2-7 3pt – 28%
    X-12.12.2015 vs. Mavs – 3-4 3pt – 75%

    Ok może Wall nie rzuca za dużo średnio 4 trójki na mecz ale w tych ostatnich 10 meczach trafia jednak na tych 30% i nieraz potrafi odpalić więc nie sądze że należy go odpuszczać za 7,24 są gorsi ..Lebrona można odpuszczać bo rzuca tragicznie w tym sezonie , mimo że Wall trafia bardzo przeciętnie to jednak trafia 😉

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @Wielmożny Pan P
    aż milo poczytac pod wieloma tematami Twoje komentarze – naprawdę ciekawe, czasami sie nie zgadzam w wielu aspektach, ale nawet wtedy lubie czytac Twoja argumentacje

    a dzisiaj sie zgadzam ! ja nie wiem kto wymyslil tekst ze to “najlepszy sezon w karierze Walla” ?! nie lubie goscia – otwarcie przyznaje, chociaz kiedys lubilem zanim Gortat dolaczyl do Wizards. mimo wszystko zeszly sezon mial bardzo przyzwoity, ogolnie bardzo doceniam jego swietna gre w obronie, umiejetnosc przechwytywania pilek (bardzo czesto w waznych momentach), ale nie trawie jego gry w ataku. jesli chodzi o kontre – zgoda jest bardzo dobry, natomiast atak pozycyjny to tragedia – raz, ze gosc jest bez rzutu, dwa, ze jego liczba asyst to wielki fail bo pelno ma asyst tego rodzaju ze klepie gałe 23 sekundy po czym kiedy widzi ze gowno moze zrobic to wpuszcza jakiegos ze strzelcow na mine odrzucajac mu pilke bardzo czesto na zupelnie zla pozycje. w tym momencie taki gosc musi od razu rzucac – czasem siądzie to “Wielki Dystrybutor” ma asystę, a najczesciej nie siądzie to wtedy tego oczywiscie w statystykach nie widać. i to co najgorsze w jego ataku pozycyjnym to ogromna liczba strat, pelno nonszalancji, gosc jako opiekun pilki jest jednym z najgorszych w NBA (nie mylic ze ma zly koziol, bo do tego nie mam zarzutu – jego straty biora sie z glupoty). jesli chodzi o “kwitniecie gortata” to nie ma to zwiazku z cudowną formą Walla a z nieobecnością Beal’a. kiedy jest Beal to jest najczestszym adresatem podan, a Gortat odchodzi w zapomnienie – teraz nie ma Beala, Goodena i innych to z koniecznosci podaje Gortatowi, bo przy zdrowym skladzie jako rozgrywajacy Wall nie potrafi zupelnei znalezc rownowagi miedzy obwodem a trumną. ja bym go okreslil jako gorsza wersje Westbrooka – jesli Russa sie nazywa jezdzcem bez glowy, nabijaczem statystyk itp to Wall jest podobnym jezdzcem bez glowy – z ta roznica ze Westbrook jest o wiele lepszy w tym co robi. i w punktach i w asystach, a przede wszystkim w zbiorkach. stereotyp ze za zbiorke odpowiedzialni sa wysocy jest falszywy – cala druzyna zbiera i swietnym tego przykladem jest Westbrook, natomiast Wall jakos nie ma ochoty aby powalczyc na tablicy. rowniez mozna porownac Walla do Rondo. W tym porownaniu Wall ma lepszy rzut, ale o wiele gorszy zmysl asyst. Przeanalizujcie asysty Rondo, jak genialnie potrafi znalezc goscia na PEWNE punkty spod kosza i asysty Walla , ktore pochodza w wiekszosci z odrzucen pilki – nic kreatywnego, naturalna kolej rzeczy, a ze Wall glownie holuje pilke no to jak ktos odda rzut to najczesciej po jego podaniu. Jednym slowem uwazam Walla za gracza dobrego, ale niekompletnego i przede wszystkim na GWBA przereklamowanego. Gosc niestety i MOWIE TO Z PELNA ODPOWIEDZIALNOSCIA nie zdobedzie w druzynie nigdy(no chyba ze na koneic kariery siedzac na lawce i pykajac po pare minut) zadnego wielkiego sukcesu (chocby finaly NBA) – jest zbyt jednowymiarowy, a nie umie ustapic miejsca lepszemu, bo gdyby przyszedl taki Durant, to Wall albo bedzie walczyl o liderowanie w druzynie, albo schowa sie w cien i jego wartosc natychmiast spadna, bo przeciez shooter z niego zaden. Przykladem rozgrywajacego dominujacego pilke bez sukcesow jest CP3, ktory jest na zupelnie innym levelu od Janka a i tak nie udalo mu sie nic konkretnego. I te komenty typu “nie w porzadku ze Reggie zarabia tyle co ja” “nie w porzadku ze jestem za Kyriem w glosowaniu” jak dla mnie jak najbardziej w porzadku a Wall ma wyolbrzymione ego. Curry przed zeszlym sezonem mowil ze jest najlepszy w NBA, to nikt nie chcial wierzyc, ja rowniez pukalem sie w czolo i smialem, ale udowodnil co powiedzial. Beal z Wallem stroszyli sie w tym samym czasie ze sa najlepszym backcourtem w NBA i z perspektywy czasu brzmi to po prostu żałośnie.

    (5)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    “dwoch guardow nie jest w stanie zalatac dziury pod koszem.” Gortat pod koszem to twoim zdaniem dziura ? Ale masz fantazje ziomek. Gortat i Beal za Cousinsa to taki sam zidiowaciały i fantazyjny pomysł na transfer co niedawna plotka o wymienia Whiteside i Winsolwa za HOWARDA, beka !

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    @Gumzol
    Gortat nie jest centrem, z ktorym mozna walczyc o tytul. Wystarczy zobaczyc, ze w tym sezonie, kiedy Wall ma zly dzien i nie jest w najwyzszej formie, Gortatowi dziwnym przypadkiem tez nie idzie. Natomiast jesli Wall ma +10 asyst, MG zdobywa double-double. Marcin nie jest zlym graczem, ale to tylko “zabawka”. Sam nie jest w stanie za duzo pograc

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @popiol1801

    ofk, “nie należy się go w ogole obawiać” to w moim wykonaniu było lekkie przerysowanie :] potencjalnie, każdego gracza mozna się obawiać, NBA nie zatrudnia zawodników nieudolnych.

    chodziło mi raczej o to, że jeśli sprowadzisz grę do set plays, a dodatkowo versus John Wall cofniesz się o krok w obronie i na pickach ustawisz się pod jego shooting chroniąc trumnę – będziesz na plusie i Wall straci wiele ze swojej produktywności. MOżna mu zostawić wiećej miejsca na obwodzie, bo jego ofensywa wyraźnie jest tutaj mniej efektywna i nie powoduje bólu głowy u obrońców i trenerów rywali.

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @jacek

    dzięki za dobre słowo.

    ofk, w znakomitej większości zgadzam się z tym, co napisałeś.
    John Wall nie jest wyjątkiem w NBA, potrzebuje odpowiedniego otoczenia, w którym jego wady zostaną przykryte, a silne strony wyeksponowane.

    wg mnie, najlepiej będzie wyglądał w druzynie, która nie musi mieć point guarda, a raczej lead guarda, od którego mniej oczekiwać się będzie organizowania gry, panowania nad ruchem piłki i set plays, no i przede wszystkim takiego, którego da się nie przeciązać obowiązkami rzucania z obwodu., wg mnie,Wizards wyszliby lepiej na posiadaniu np., Brandona Knighta, który [wbrew niektórym opiniom]zna się na rozgrywaniu piłki, a do tego ma bardzo dobry rzut z obwodu. byliby wg mnie groźniejsi. z Wallem realizować bedą nieco inny gameplan niż optymalny jaki mogliby dla siebie napisać.

    ofk, mając obok sobie jakiegoś dobrego scorera/shootera off the dribble/jab step Wall będzie musiał oddać piłkę, często stać na klepce i ewentualnie bić rzuty z dystansu bez kozła. niestety, przy Durancie albo przy Bealu, jeśli ten będzie rozwijał się dostatecznie dobrze, taka będzie jego rola w wielu posiadaniach, a przynajmniej – taka powinna być, jesli Wizards będą serio myśleili o dobryhc wynikach w playoffs.Nie sądze, by dziś Wall pasował do takiej gry i był do niej gotów, mentalnie i jak chodzi o skillset.

    intrygujący zaś, jest jego defensywny potencjał. czasami spisuje się tutaj znakomicie, ma motorykę, zasięg i instynkt, który możę go uczynić jednym z najlepszych perimeter defs w lidze.

    trudna sprawa. wiele zalet ma Wall, ale i bardzo istotne, z pkt widzenia wysokich aspiracji Wiz, wady. Pozostaje na razie obserwować jego rozwój, i mieć nadzieję, że wykona progres, który ułatwi klubowi decyzję o pozostawieniu go w składzie, ewentualnie – uzasadni decyzję o postawieniu na niego jako lokomotywę, która poprowadzi ten pociąg po sukces.

    (2)

Skomentuj priiimo Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu