fbpx

Ciężka praca popłaca,czyli skąd właściwie wziął się JJ Barea

15

Kiedy ma ochotę na spacer po rodzinnym San Juan, zaraz otacza go grupa kilkudziesięciu fanów. Starsze kobiety głośno błogosławią jego imię. Po ostatnich playoffs, 27-letni Jose Juan Barea stał się bohaterem narodowym Puerto Rico. Zrobił TO przeciwko najlepszym obrońcom świata: 22 punkty i 8 asyst w czwartym meczu przeciw Kobe i Lakers. 21 punktów w pierwszym meczu przeciw Westbrookowi i Thunder. 17 punktów w czwartym meczu Finałów przeciw Bibby i Wade’owi. Co więcej, w trzech wspomnianych grach Barea stracił tylko 5 piłek. Kiedy wysoki obrońca musiał przejąć go po zasłonie – praktycznie było po wszystkim. “JJ Barea skopał nam tyłki” – powiedział po zakończonej serii Kobe Bryant – “nie miało to nic wspólnego z podwajaniem Dirka, Barea nas po prostu zajechał”. Fakt, tylko ośmiu obrońców w historii NBA zdobywało w playoffs więcej punktów niż Barea (średnia 8,9) w tak krótkim czasie (poniżej 20 minut spędzonych na parkiecie). Pytanie: skąd on się właściwie wziął?

JJ już w szkole średniej prowadził swoją drużynę do wyniku 38-2. W meczu z Cypress Creek (liceum Amar’e Stoudamire) zdobył 32 punkty. A wszystko to będąc poważnie chorym. Rodzice JJ musieli wyrazić pisemną zgodę na jego udział w rozgrywkach szkolnych, gdyż syn cierpiał na ciężki przypadek mononukleozy, a uderzenie w śledzionę mogłoby spowodować jego zgon. JJ przewodził również zespołowi narodowemu Puerto Rico poniżej 21 lat. W eliminacjach do fibowskich mistrzostw świata miał średnią 25 punktów. W finale turnieju ograł samego Chrisa Paula zdobywając 27 punktów, 6 asyst i 6 zbiórek. Był tylko jeden problem – nie wybrano go w drafcie w 2006.

Zawiedziony trafił do ligi letniej. Występował najpierw w barwach Golden State, później Dallas. Po ostatnim meczu preseason Mavericks zaproponowali mu jedynie  nie-gwarantowany kontrakt. Następnie został na chwilę zesłany do D-League. Na chwilę, bowiem w dwóch kolejnych spotkaniach zdobył 43 i 41 punktów. Od 2007 ciężko pracował w drużynie Mavs. Przez prawie pięć lat grał ogony i czekał na swoją szansę. Jak sam mówi: “całe dnie spędzałem na sali, rzucałem i słuchałem rad trenerów”.

Najgroźniejszą bronią JJ jest pick and roll. Jedna z podstawowych opcji w ofensywie trenera Ricka Carlisle. “Ciężko go kryć, ponieważ ma mocny kozioł, umie rzucać  i trudno przewidzieć co zrobi” – mówi o nim Ty Lawson. Dokładnie te atrybuty zadecydowały o jego sukcesie w playoffs. “Fakt, że wyszedł w pierwszej piątce (w czwartym meczu Finałów przyp. red.) i od pierwszych minut ogrywał Mike’a Bibby, dodało energii całej drużynie i prawdopodobnie zadecydowało o naszym zwycięstwie” – powiedział Brian Cardinal. Po pokonaniu Miami, Barea stał się ulubieńcem Puerto Rico. Cała wyspa oglądała finały. Nawet Barrack Obama w przemówieniu na lotnisku San Juan stwierdził, że “that guy can play” zbierając owacje wśród zebranej publiczności. Jednak prawdziwe szaleństwo rozpoczęło się po przyjeździe na wyspę samego zainteresowanego. Podróż z lotniska do centrum miasta trwała podobno 2,5 godziny. Nawet eskorta policyjna na motorach robiła Barei zdjęcia telefonem komórkowym.

Po zeszłym sezonie było wiadomo, że jako free-agent najprawdopodobniej zmieni klub w poszukiwaniu większych pieniędzy. Wprowadzenie do NBA obrony strefowej oraz rygorystyczne przepisy dotyczące “hand-checking” z całą pewnością poprawiły ligową sytuację graczy jego pokroju (182 cm). Ostatecznie JJ podpisał 4-letni kontrakt wart 19 milionów dolarów z Minnesotą Timberwolves. Spotyka się także z Zuleyką Rivera, byłą Miss Universe. Jaki z tego wniosek? Ciężka praca przynosi efekty. Uwielbiamy takie historie.

[vsw id=”nJGRYF1sLS0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

15 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Michu : nadal funkcjonuje błąd 3 sekund, co uniemożliwia ‘okupowanie’ pomalowanego, więc granie tej europejskiej strefy jest niemożliwe, nadal można wjeżdzać pod kosz.
    Nie taki diabeł straszny jak go malują.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie ma tu dużo do tłumaczenia Mavs bez JJ-a nie są już tą samą drużyną i bez niego w playoffach mogą marzyć o mistrzostwie w obecnym składzie

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobry grajek, wartościowy dla drużyny, moim zdaniem, w kilku drużynach NBA mógłby cały czas grać w starting 5.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Te momenty kiedy wjeżdża pod kosz i całe Miami próbuje go zblokować – bezcenne 😉 Cóż Amerykanie mają Kapitana Amerykę, który nie gra w kosza, ale Kapitan Puerto Rico gra, co widać na wstawce powyżej. No i niech pozwolą mu coś teraz pograć.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    świetny mix, wygląda na nim jak allstar:) miał jednak pecha z tą Minnesotą (o ile można powiedzieć “pech” o 19 milionach $;), bo przy Rubio raczej nie pogra za dużo.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Świetny gracz – daje wiarę “kieszonkowym” koszykarzom 😉
    props za artykuł o JJ.
    A jego kobieta jest zdecydowanie ALL-StaRRR!

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      Zarabia prawdopodobnie najwięcej wśród graczy nba poniżej 185cm, z resztą: ~~5 milionów dolarów za sezon to mało? mistrzowski relatywizm! pozdr!

      (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu