Josh Smith złapał formę, nie ma mocnych na Detroit
Gospodarzom przewodził wczoraj człowiek demolka, czyli Lance Stephenson 23 punkty. Weteran David West mówił po meczu tak:
Nie walczyliśmy dzisiaj. Nie byliśmy gotowi do gry. Oni byli bardziej agresywni oraz wykorzystali nasze błędy. Byli dziś dużo lepszym zespołem.
1
Podsumowując, osobiście nie mam nic przeciwko temu, był Josh Smith zamienił się na resztę sezonu w LeBrona Jamesa. Kto wie, może jeszcze nie jest za późno i trenerzy wybiorą go do All Star Game? Przy równoczesnej, fizycznej dominacji Drummonda i Monroe na tablicach oraz w miarę trzeźwej głowie Jenningsa (pal licho skuteczność, byle nie tracił gały) nie wyobrażam sobie by jakikolwiek zespół życzyłby sobie spotkania z nimi w najbliższych dniach. Tak moi drodzy, cieszmy się aktualną formą Pistons, bo tak szybko potrafi przeminąć…
Mam nadzieję, że Pistons wrócą do swoich lat świetności. Jak miasto odwala kichę, to niech chociaż drużyna NBA daję radę. BO Detroit Lions odwalili dziś w nocy padakę
Drummond > Hibbert
yess!
Powinni mu tylko zabronić ceglenia zza łuku
ale ból dupska o LeBrona 😀 nawet w dwóch miejsca jednego krótkiego artykułu 😀
jak nie widzę przeszkód żeby Panowie grali razem zamiennie na SF i PF
“Zobaczcie tę czapę, takich rzeczy nie robi nawet LeBron”
nie żebym się czepiał szczegółów ale :
http://www.youtube.com/watch?v=3JJSc66Yqqw
http://www.youtube.com/watch?v=5yghfHV8FM8
;d
“takich rzeczy nie robi nawet LeBron” – no wcale, on przeciez lawe grzeje nie?
Z tym Lebronem to duża przesada wg. mnie. 🙂
{xxx} lebrona
Ból dupska na sama myśl Lebronie ma cały ten portal od początku.
Pistons pokazali właśnie to, co wcześniej uczynili Thunder, że odcięcie Hibberta i Westa w polu trzech sekund powoduje, iż Pacers nie byli w stanie nawiązać skutecznej walki, ponieważ sam George z Lance “enigmą” nie wystarczą do wygranej, bez skutecznej siły podkoszowej.
trwaj chwilo trwaj jesteś jesteś taka piękna
Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać ile LBJ ma tutaj psych fanów. Ktoś napisał jedno zdanie, a tu już prawie każdy komentarz na ten temat, wyluzujcie majty. I sprawdźcie sobie co to za środek stylistyczny, zwany hiperbolą.
Rzeczywiście, ostatnie dwa mecze ładne w wykonaniu Detroit. Ale nie ma się co podpalać, ciągle rekord na minusie (12-14). Drummond ma świetlaną przyszłość w tej lidze. Szczególnie biorąc pod uwagę, że tak gra kolo z rocznika ’93.
Deeetroit Basketball!!
C’mon…”takich rzeczy nie robi nawet Lebron”… 😀 Lebron nie potrzebuje 29 oddanych rzutów żeby zdobyć 30 punktów 😉
mówiłem, że Det łatwo sory nie oddadza, wszystko jest tu dobrze napisane, ale co do Jenningsa to chodz czasem potrafi zaskoczyc gra madrzej niz rok temu, beda z niego ludzie tym bardziej ze jest najszybszym zaownidkiem w NBA
To, że Josh zdobył w dwóch meczach z rzędu 30 punktów nie znaczy odrazu, że gra życiówkę…
Napisanie czegoś niegloryfikującego wielkości Lebrona świadczy o byciu złym wrednym hejterem :), fakt najlepszy gracz w lidze, ale nie spinajcie się tak. Co do Pistons to pod koszem, mają moc, Drummond bestia, Monroe też świetny, Josh nierówny trochę, ale jak złapie rytm nie do zatrzymania, kluczem będzie tu chyba postawa Jennigsa, jeśli będzie w miarę rozsądnie prowadził grę to Detroit mogą namieszać. Wygrali już z Heat, wygrali z Pacers, a Portland ulegli po dogrywce i to jednym rzutem ich Lillard pokonał :). Grają ze sobą w takim składzie tak na prawdę z 2 miesiące i coraz lepiej to wygląda, jest światełko w tunelu, oby tak dalej!
J-Smoove w końcu zaczął grać na poziomie na jakim oczekiwano od niego, gdyby jeszcze przestał rzucać te cegły za 3… Drummond jak zwykle świetnie, Jennings co raz lepiej, a KCP co raz lepiej się prezentuje, na pewno jeden z bardziej obiecujących rookie.
Smith zaczął grać więcej tyłem do kosza niż rzucać za 3 czy półdystansu i od razu widać różnicę. Kluczem do zwycięstwa w przypadku Detroit jest selekcja rzutów Smitha i Jenningsa. Jeśli nie będą sypać skąd popadnie, to będzie naprawdę ciężko ich pokonać bez względu na to czy trafią na nich OKC czy MIA. Pod koszem nie ma na nich mocnego jak pokazał mecz z Indianą, którą zmasakrowali pomimo tego, że ich najlepszy zbierający czyli Drummond długo siedział na ławie. Jeszcze jeśli Jennings będzie mniej holował piłkę…
trochę przesada z tym blokiem 🙂 jeśli chodzi o efektowność chasedowns Lebrona to od zawsze potrafi zmiażdżyć na desce 😀