fbpx

JR Smith: mistrzowski talent igra z ogniem

16

W zeszłym tygodniu słuchałem wywiadu z byłym trenerem NBA, aktualnie analitykiem stacji ESPN George’m Karlem.

Najciekawszy fragment dotyczył postaci JR Smitha, którego liga ukarała mandatem w kwocie 50 tysięcy dolarów za dwie kolejne próby rozwiązania przeciwnikom sznurówek podczas gry.

Niezaprzeczalną durnotę gracza zostawmy na moment. Zaskoczyło mnie gdy Karl o swym byłym podopiecznym powiedział:

JR ma talent, którego potrzebują drużyny marzące o tytule mistrzowskim. Wiem, że Spurs byli wcześniej zainteresowani pozyskaniem jego usług.

1

Jest taka możliwość. Gdybym był agentem reprezentującym interesy JR, szukałbym sytuacji, w której czułbym większą presję ze strony pozostałych graczy. Wiem, że San Antonio zawsze się podobał i na poważnie rozważali sprowadzenie go. A jak wiadomo San Antonio nie popełniają wielu błędów.

1

W zeszłym piątek ciekawie pisał o zawodniku także Adrian Wojnarowski z Yahoo! Sports. Dziennikarz nazwał Smitha:

Rozpuszczonym, podmiejskim, rzucającym z wyskoku mięczakiem, który sam siebie uważa za typ miejskiego gangstera.

1

Jako członek chińskiej ligi koszykówki w 2011 roku Smith wielokrotnie prezentował brak szacunku w stronę ówczesnych pracodawców. JR posuwał się do absurdalnych żądań jak na przykład konkretny typ samochodu, który danego dnia miał wozić go po mieście. Zdarzało mu się także opuszczać treningi gdy przyszła mu chęć na robienie zakupów. Jednak najbardziej porażająca była sytuacja, w której Smith przez weekend zamówił  do pokoju hotelowego jedzenie o łącznej wartości 3 tysięcy dolarów.

Zamawiał kolejne porcje jedzenie dla zabawy, patrząc jak kelnerzy stawiają jedne tace na drugich. Chciał po prostu zobaczyć ich zafrapowane miny, dla niego to było śmieszne. W kontrakcie zawodnika istniał bowiem zapis, że koszty hotelowe pokrywa… klub.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    On potrzebuje autorytetu .W knicks go nie znajdzie -Melo ?Mike Woodson ?-wolne żarty .W san antonio Duncan i Poppowich poprowadzą go jak LeBron i Melo Beasleya w Miami

    (23)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba nikt nie ma wątpliwości co do jego atutów ofensywnych. Facet ma windę, jest szybki, dobrze panuje nad piłką, potrafi trafiać z dystansu i półdystansu.
    Wszystko leży w jego głowie. Tylko to go ogranicza. Gdyby Smith był opanowany na boisku i myślał nad tym co robi, to pewnie byłby teraz jednym z czołowych SG ligi.

    (21)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wierzę, że opierając na nim grę można cokolwiek osiągnąć. Z takim podejściem koleś nadaje się do Harlem Globetrotters, a nie do NBA.
    Tutaj trzeba cudotwórcy a’la Jackson, bo i Pop przecież nie zawsze sobie radził z zawodnikami: np. Rodman (wtedy Pop był GMem SAS), czy ostatnio Stephen Jackson, który marudził.

    (2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    On potrzebuje jakiegoś Poppovicha albo Riversa. Grać potrafi. Trzeba mu tylko łopatologicznie wytłumaczyć, o co w tym wszystkim chodzi.

    (9)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    .. J.R Smith to bardzo dobry gracz ( udowodnił to w poprzednim sezonie), tylko potrzeba mu prawdziwego mentora…. Osoby , która go odpowiednio pokieruje……

    (8)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sam trener nie wystarczy tu musi być kolesiostwo. Oke Shump i inni dobrzy kumple ale od rozrywki i od zabaw brak kumpla boiskowego.

    (-1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem JR to naprawdę dobry zawodnik, rzekł bym nawet że jest wybitnym graczem, i trochę jest mi go szkoda, bo zamiast się rozwijać to baluje i wydurnia się na parkiecie. Myślę że jak przemyśli swoje zachowanie, lub gdy postawi go ktoś do pionu (nie, nie chodzi mi o to, o czym myślisz… ;d) to będzie jednym z najlepszych SG ligi.

    (1)
  8. Array ( )
    jesusshuttlesworth 13 stycznia, 2014 at 17:58
    Odpowiedz

    Największy przygłup w historii ligi, nie wiem czego taki idiota miałby szukać w Spurs – ja bym go widział w Kings, zestawiając go z Cousinsem i Gayem byłoby najwięcej boneheadów w jednej drużynie od czasów all-retard team Wizards 10-11 (Crawford, Young, McGee, Arenas, Blatche)

    (-1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jesusshuttlesworth…… hehehehehe…. Śmiało można powiedzieć, że startujesz do walki o tytuł najgłupszy komentarz roku…… hehehehhe… pozdro ziomek……

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po prostu powinien grać w drużynie mającej siedzibę na jakimś totalnym zadupiu z dala od klubów i wielkich mediów. Może z nudów poustawiałby sobie priorytety i zaczął grać jak należy.

    (1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A gdyby zrobić team świrów xD PG Daltone West/Arenas, SG bohater artykułu, SF Ron …Metta… Atrest …World Peace, PF Dennis Rodman/Sanders i C Shaq/Laimbeer. Head coah Jason Kidd i managerm był by Jordan, masakra xD

    (2)

Skomentuj SimonSes Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu