fbpx

Kawhi chce więcej! Nowy program siłowo-wytrzymałościowy

23

Wszyscy wiemy jak zagrał Kawhi Leonard w tegorocznych finałach:

Kawhi vs LeBron

17.8 punktów 28.2
61% z gry 57%
164 minut 186
11 trójek 12
23 wymuszonych osobistych 29
32 zbiórki 39
10 asyst 20
8 przechwytów 10
6 bloków 2

Jak sami widzicie, statuetki imienia Billa Russella, czyli nagrody MVP Finałów nie przyznają “za  ładne oczy” i nawet w porównaniu z najlepszym koszykarzem globu wygląda to imponująco. Za ładne oczy to można co najwyżej nominację do All-Star Game otrzymać w internetowym konkursie popularności. No właśnie. Kawhi, w odróżnieniu od wielu Najbardziej Wartościowych Zawodników Finałów, nie był nominowany do Meczu Gwiazd w roku zdobycia tej nagrody. Ostatnim tego rodzaju przypadkiem był Chauncey Billups przed 10 laty.

Przypomnijcie sobie żartobliwe słowa Popovicha, wypowiedziane w szatni San Antonio po zdobytym mistrzostwie:

Kawhi myśli, że dokonał tego samodzielnie, ale wszyscy mamy w tym swój udział…

1

Tego rodzaju osobista pochwała od jednego z najwybitniejszych trenerów znaczy w moim mniemaniu nieporównanie więcej niż chwila medialnej atencji spowodowana nominacją do Meczu Gwiazd. Niemniej jednak, trudno mi oprzeć się wrażeniu, że Kawhi Leonard, pomimo bycia tytanem pracy i osiąganiu wspaniałych rezultatów, nie jest wystarczająco doceniany w środowisku.

Nowy Scottie Pippen?

Dowody? Sporo zamieszania zrobiła ostatnio twitterowa wypowiedź Kevina Duranta. Lider Oklahomy stwierdził, że to nie gra i nie indywidualne umiejętności zawodników są przyczyną sukcesów drużyny San Antonio, ale “system”. Czy tak jest w istocie? Z słów Duranta wynika również, że nie ma sensu porównywać Leonarda i Paula George’a, zupełnie jakby tych dwóch zawodników dzieliły lata świetlne. Czyżby zazdrość KD?

Nie wiem, czy Kawhi przejmuje się tego rodzaju “krytyką”, szczerze powiedziawszy wątpię w to. Nie sądzę by miał ochotę na jakiekolwiek internetowe dysputy, bo to nie w jego stylu, to dobre dla Gilberta Arenasa czy Nicka Younga. Leonard woli działać, dlatego podjął decyzję o nawiązaniu współpracy z trenerem Timem Groverem podczas nadchodzącej przerwy letniej.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    uważam, że ta nagroda dla Leonarda nie była przypadkiem, już rok temu pokazywał klasę – i gdyby SAS wygrali, również dostałby Finals MVP. 20% talent, 80% praca – jeśli ktoś się nie zgadza, to obczajcie o kim jest ten artykuł. Jednakże, uważam, że KD ma troszeczkę racji. Leonard to tytan pracy, będzie niewątpliwie coraz lepszy (22 lata…), ale nie ma duszy lidera – dlatego pewnie wspomniał o tym systemie, że to zawodnik poświęcający się dla drużyny (też mega szacunek za to…) – tak mi się wydaje. Spokojny, małomówny wychowany chłopak, życzę mu jak najwięcej Finals MVP.

    (62)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Maciek, lider nie oznacza zadufana w sobie medialna gwiazdka, która wiecej krzyczy i gada niz robi. Leonard moze nie bedzie liderem jak LeBron, KD czy Kobe. Ale na pewno nim bedzie i wydaje mi sie, że sie w tym sprawdzi bardzo dobrze. Statystyki na poziomie 22/8/3 sa jak najbardziej osiagalne.

    Co to KD to dziwie sie, że gada takie bzdury… Leonard wykluczył go z gry, niby Durant swoje rzucał, ale to było bezuzyteczne, niczym nie pomogl swojej druzynie. Spurs maja system i na nim sie opieraja, ale Leonard to duzy talent i swietny gracz, a KD nie moze pewnie przelknac ze dostali lanie a on grał słabo i tyle.

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kibicowałem SAS w tej serii, hejtuję często Miami lecz oglądałem te Finały i MVP należał się LeBronowi. Bardzo cenię Leonarda lecz to nie mięśni czy atletyzmu mu brakuje w chwili obecnej. MZ powinien skupić się na ballhandingu bo to jego pięta achillesowa.

    (-8)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dodam jeszcze, że z tego co pamiętam rok temu LeBron grał słabszy basket w finałach a i tak został MVP więc może po prostu powinni określić że jest to nagroda dla gracza drużyny zwycięskiej… Dla mnie statystyki LeBrona i Leonarda nie są porównywalne a wkład w grę w tych finałach jeszcze bardziej na korzyć LBJ – ja to powiedziałem – częsty hater Jamesa

    (24)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przeciez lebron zaczynal grac dopiero jak juz bylo po meczu i wtedy nabijal statystki. Jedyny jego dobry mecz to G2 i początek G5.

    (-2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Maxiu
    Nie chodzi mi o gwiazdorstwo, SAS już od dawna pokazują, że gwiazdorstwo u nich nie istnieje. Oni zamiast pokazywać swoją wielkość w mediach, pokazują ją na boisku. Chodziło mi bardziej o fakt, że ten facet to bardziej rzemieślnik. MVP finałów uważa, że to jest jego praca i po prostu fantastycznie ją wykonuje. Osobiście nie widzę w nim lidera, ale bardziej gościa o psychice z adamantium, na którego można zawsze liczyć.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Zeb: w 1969 Jerry West dostał mvp finałów, chociaż jego Lakers przegrali z Celtics, więc to nie jest tak, że zawsze MVP Finałów zostaje gracz ze zwycięskiej ekipy. Ale naprawdę musiałby się wykazać…

    (11)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @Maxiu
    Tzn kto wie, może Wielka Trójca go do tego przygotowuje? Może to śmiesznie zabrzmi, ale reklamy H-E-B mogą na to wskazywać (jeśli ktoś nie widział odwołuje do tych reklam – na pewno nie pożałuje).

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Według mnie Kawhi wyrośnie na lidera typu: Tim Duncan. Dlaczego? Bo nie jest medialny, nie paraduje w ekstrawaganckich strojach, nie wisi na bilboardach, nie jest skandalistą. Będzie cichym liderem na boisku, a w szatnii będzie kipiał autorytetem dla młodych. Pozatym jest on pierwszy do objęcia honorów Spurs po tym jak #Big3 odejdzie na zasłużoną emeryture. #GoSpurs

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    A moim zdaniem Durant ma dużo racji. Kawhi miał słabsze mecze gdzie znikał. Nie daje też zawsze pod 30 punktów. Jest młody ale to organizacja do jakiej trafił uwydatniła jego zalety. Może sie okazać że gdy braknie tima i parkera on sam nie poprowadzi zespołu dobrze. Jest zajebisty jako zadaniowiec, jako człowiek od brudnej roboty ale to nie ten kaliber by zawsze być pewnym ogniwem.

    Poza tym SAS cały rok szykowało się na Miami. Wiec co się dziwić że chłopak dobrze grał w finale. Zobaczymy co pokaże jak nie bedzie Tima i Parkera.

    (-1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lebron nie miał dobrych finałów, w jednym meczu miał rekord strat w swoich dotychczasowych finałach (7 strat), oprócz tego nie miał szczęścia, bo game 1 – skórcze, następnie kłopoty z żołądkiem, miał momenty w których ciągnął grę, ale później gdzieś znikał z grymasem na twarzy. Nie był sobą co niezmienia faktu że nawet gdyby był to by to nic nie dało, gdyż pozostała drużyna nic nie dała od siebie, nietyle co ławka rezerwowych ale nawet pierwsza piątka.
    Leonard zasłóżenie otrzymał MVP, nie rozumiem argumentów że nie będzie on liderem, Dunkan Parker również są introwertykami a bądź co bądź na parkiecie są liderami(przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie). Poza tym MVP wcale nie musi być liderem zespołu. Lider może być obok MVP wspierać mentalnie drużynę i chociażby grożnym wyrazem twarzy zmienić nastawinie pozostałych członków zespołu. Liderem w spurs jest Tim a Leonard swoją grą za kilka lat może zapracować sobie na to miano. Chłopak ma cholerne warunki fizyczne i (może was zaskoczę) ale też psychiczne by stać się graczem pokroju Jordana, Kobego czy Lebrona. To jego wycofanie i zamnięcie w sobie działa na jego korzyść, nie chodzi tu o tłumienie emocji w środku(bo to nie zawsze jest dobre) ale o mentalnym spokoju, jeżeli będzie on wewnątrz poukładany to na zewnątrz nie będzie rzadnych przeszkód by się w pełni rozwinąć.
    Leonard MVP, ale nie tyle co patrząc w statystyki bo uwierzcie mi większość tego za co Kawhi otrzymał MVP nie znajdziecie w statystykach, wystarczy zobaczyć w jaki sposób bronił Lebrona, to dla mnie było najbardziej jasnym obrazkiem finałów, że pomimo tego że Lebron zdobywał dużo punktów to nie zdobywał tych najważniejszych i z korzyścią dla Heat 🙂 Leonard z całej drużyny SAS najbardziej się wyróżniał i to on był głównym bohaterem najważniejszego dla spurs momentu kulminacyjnego tych finałów a więc game 3 i ta nieprawdopodobna skuteczność w pierwszej połowie gdzie Kawhi jechał na około 90% (około 20 punktów) a pozostała drużyna 70% (ponad 70 punktów po 2 kwartach :O )
    Pamiętajcie że to tylko moja subiektywna ocena 🙂 pozdro

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Duranta Boli i tyle że on “zawsze jest Drugi’ a jakis “gnojek” co gra od 3 lat w lidze ma na dobrą sprawe lepsze osiągnięcia nie mówie to o ALL STARS itp. Legendy są rozliczane Z TYTUŁÓW i z tego jak działaja swoja grą na drużynę. A KD tego tytułu brakuje. Tak samo można powiedzieć o Melo(Jestem fanem NYK), Cp3, Wesbrook’u i wielu innych zawodnikach bo co oni “Osiągneli” wszyscy tutaj w 3 grali 1 raz w Finale. Nie lubie głupiego gadania gwiazd na akie własnie tematy jak je coś boli to wypie***lać na Hale i trenować a potem zdobywać mistrzostwo a nie. Sezon zasadniczy Zaje***cie a PO to jedna wielka Kupa w ich wykonaniu Lider MUsi grać w kazdym meczy PO I sezon. Paul George też sie wypalił w PO. Dość sporo hejtu w mojej wypowiedzi ale Gwiazdy widocznie BOLI to ze druzyna kttóra potrafi zdobyć misia Nie potrzebuje SUPERSTARSOW tylko Zespołowości i zaufania a te ich All stars MVP i tak dalej teraz są gówno warte(Gdzie obrona, Walka) teraz to tylko pokazówka liczą się PO i tyle Go KNICKS

    (0)
  13. Array ( )
    AnonimekSuplimek 17 czerwca, 2014 at 12:49
    Odpowiedz

    Duranta Boli i tyle że on “zawsze jest Drugi’ a jakis “gnojek” co gra od 3 lat w lidze ma na dobrą sprawe lepsze osiągnięcia nie mówie to o ALL STARS itp. Legendy są rozliczane Z TYTUŁÓW i z tego jak działaja swoja grą na drużynę. A KD tego tytułu brakuje. Tak samo można powiedzieć o Melo(Jestem fanem NYK), Cp3, Wesbrook’u i wielu innych zawodnikach bo co oni “Osiągneli” wszyscy tutaj w 3 grali 1 raz w Finale. Nie lubie głupiego gadania gwiazd na akie własnie tematy jak je coś boli to wypie***lać na Hale i trenować a potem zdobywać mistrzostwo a nie. Sezon zasadniczy Zaje***cie a PO to jedna wielka Kupa w ich wykonaniu Lider MUsi grać w kazdym meczy PO I sezon. Paul George też sie wypalił w PO. Dość sporo hejtu w mojej wypowiedzi ale Gwiazdy widocznie BOLI to ze druzyna kttóra potrafi zdobyć misia Nie potrzebuje SUPERSTARSOW tylko Zespołowości i zaufania a te ich All stars MVP i tak dalej teraz są gó*no warte(Gdzie obrona, Walka) teraz to tylko pokazówka liczą się PO i tyle Go KNICKS

    (-6)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dlaczego uważacie, że Durant zazdrości Leonardowi? Nie za bardzo rozumiem. Ja z jego wypowiedzi odczytałem tylko tyle, że Kawhi nie jest jego zdaniem jeszcze tak dobry jak Paul George. Szczególnie podkreśla on fakt, że również Paul George byłby innym zawodnikiem pod przewodnictwem Popovicha. Nigdzie tam nie widzę słów pogardy, lub wyrzutów że to właśnie młody niski skrzydłowy Spurs zdobył pierścień i MVP finałów. Ba, nawet nie ma tam o tym nawet słowa!

    (11)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Teraz jestem w 100% pewien że na wyskok i budowę siły w te wakacje wybiorę program Jump Attack – stworzony przez niego. Może nie będę Wadem ale przynajmniej podunkuje

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @BLC
    w 1969 roku przyznanie Westowi MVP miało podłoże trochę polityczne .W tamtych czasach kibice nie patrzyli na czarnych zawodników przychylnie ,więc ci co wręczali MVP nie chceieli jej przyznać Billowi Russelowi .

    (1)

Skomentuj SimonSes Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu