fbpx

Kawhi Leonard: zapomniany talent czy tajna broń Spurs?

12

Wracając jednak do Leonarda. Chłopak gra podobną ilość minut, co w zeszłym sezonie, osiągając niemal bliźniacze statystki i wykazując się na boisku dojrzałością, której pozazdrościć mu może wielu starszych kolegów. W ataku jest wszechstronny, dobrze wykorzystuje swoje warunki fizyczne, by przedostać się pod obręcz, a i poza pomalowanym jest niebezpieczny. Wciąż musi popracować nad grą z piłką i wypracowywaniem sobie samodzielnych pozycji do rzutu (aczkolwiek nie oglądamy go w takich sytuacjach zbyt często – w końcu to Spurs).

Kawhi pracuje jednak na swoją markę w inny sposób – mianowicie wyśmienitą obroną indywidualną oraz zespołową.

Oto garść statystyk z ostatnich spotkań:

17 punktów (7-9 FG), 6 zbiórek, 2 przechwyty i asysta przeciwko Grizzlies (07.01)

12 punktów (5-9 FG), 8 zbiórek, 1 przechwyt przeciwko Maverics (08.01)

17 punktów (8-11 FG), 6 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty, 2 bloki przeciwko Timberwolves (12.01)

13 punktów (4-6 FG), 6 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty, 1 blok przeciwko Pelicans (13.01)

15 punktów (6-12 FG), 7 zbiórek, 6 asyst, 3 przechwyty, 2 bloki przeciwko Jazz (15.01)

I choć statystyki nigdy nie będą pełnym odzwierciedleniem wkładu gracza, już na pierwszy rzut oka nasuwa się jeden wniosek: chłopak jest cholernie efektywny. Wracając jednak do obrony, Kawhi znajduje się wśród zawodników prezentujących najwyższy poziom defensywy wśród niskich-skrzydłowych. Tylko kilku graczy na tej pozycji osiągnęło podobny pułap gry obronnej (np. LBJ, George, a za jakiś czas również Michael Kidd-Gilchrist). Długie ramiona, praca nóg, mocne ciało, inteligencja i zawziętość sprawiają, że Pop dysponuje prawdziwą jednostką do zadań specjalnych. Porównując grę obronną Leonarda z defensywą niektórych przeciwników, można czasem odnieść wrażenie, że Kawhi wygląda niczym Navy Seals, Specnaz, czy Grom na tle Ochotniczej Straży Pożarnej z Sochaczewa. Nie ma podjazdu.

Kończąc ten krótki wywód należy wskazać, że Leonard znakomicie czuje się w swojej roli. Facet jest niesamowicie skoncentrowany na koszykówce. Dość powiedzieć, że całe lato spędził trenując, a w wywiadach wykazał się totalną ignorancją (w pozytywnym sensie) wobec telewizyjnych hitów (w tym przypadku Breaking Bad), czy mediów społecznościowych, tłumacząc to brakiem czasu. I dobrze! Tego tej lidze trzeba, prawdziwych żołnierzy koszykówki, a nie instagramowych swaggerów od siedmiu boleści. Kawhi z biegiem czasu przejmie stery w San Antonio, a proces ten przebiegnie tak płynnie i naturalnie, że niemal niepostrzeżenie, tak jak i wiele innych wydarzeń dotyczących zespołu Spurs.

[vsw id=”jAZEzxCG-xs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

[Hater]

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetny artykuł. W końcu coś o Spurs ! A Leonard to prawdziwa bestia, założę się, że nie ma zespołu w NBA, który by go nie chciał. Koleś to chodząca pracowitość. Oby tak dalej a może kiedyś zasłuży na DPOTY. Tego mu życzę z całego serducha !

    (8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo dobrze jego umiejętności wpasowują się do gry SAS. Leonard zapewne nigdy nie będzie liderem drużyny, ale bardzo, bardzo, bardzo dużym wzmocnieniem. Tytuł filmiku mówi sam za siebie “silent assasin”.

    (11)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    na ps4 gra więc nie róbcie z niego jaskiniowca
    ale ogólnie bardzo pozytywne wrażenie zostawia odkąd pokazał się w lidze;)

    (5)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    San Antonio jest 7 najbardziej zaludnionym miastem w Stanach. Miasto żołnierzy. Nie powielajcie już tych wpisów o małym rynku.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Pewnie im bliżej PO tym będzie miał więcej do roboty. Pop na pewno będzie zmniejszał obciążenia dla Timmiego i reszty weteranów, a Kiwi dostanie więcej zadań. Dobrze grają też zmiennicy, więc nie ma sensu go forsować. Lepiej żeby kręcił staty w PO niż w sezonie 😉 Rzeczywiście idealny gość do Spurs i w drugą stronę, kolejny wartościowy “produkt” szkółki Popa. Też miałem wrażenie po zeszłym sezonie, że Kiwi będzie miał większą rolę w ofensywie. Ale jak widać fontanna młodości w San Antonio jeszcze nie wyschła, więc młody musi jeszcze poczekać.

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobrze że coś o nim napisaliście.Bardzo cenie tego gracza. Jego rolaw Spurs jest podobna do roli Hardena w Thunder. Bardzo podoba mi się jego sposób gry i uważam że jest na tyle dojrzały na boisku że zasługuje na więcej mintut jak nie na pierwszą piątkę.
    SAS z takimi zawodnikami na ławce pokazują jaki mają mocny skład i jaki mają cel każdego sezonu.
    Kawhi to przyszłość SPURS ! 🙂

    (-2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu