fbpx

Knicks @ Chicago: D-Rose for the win!

15

new york @ chicago

Iman Shumpert vs Jimmy Butler.
Rose vs Melo.
Chandler vs Noah.

Czy nie dlatego uwielbiamy obie ekipy, że dostarczają nam podobnych wrażeń?

Atak pozycyjny Chicago jest bardzo przeciętny, co pokazał nam ostatni mecz w Miami. Nie inaczej dziś, wszystkie punkty padają po wybronieniu akcji: zbiórce zamienionej w kontrę, wykorzystaniu niepełnego ustawienia rywali, ścięciu pod kosz. Rose gra z czarnymi pasami “atletycznej taśmy” wystającymi spod uniformu. Prawdopodobnie chodzi o ponaciągane mięśnie przykręgosłupowe. Jest dziś wyjątkowo agresywny, wbiega pod obręcz, ale jak dotąd nie przynosi to rezultatów.

Knicks nie lepiej, widać że mają pomysły, ale ustawienia wyglądają chaotycznie. Słabo wszedł do gry Amar’e Stoudemire. Jest nabity jak strzelba, ale koszykarsko to cień gracza, którym był przed laty. Kopie piłkę, stawia ruchomą zasłonę, a w obronie 1-na-1 Boozer robi z niego salceson. Tak po prawdzie obaj silni skrzydłowi Chicago: Boozer i Taj Gibson są w formie. Ilekroć uda im się dograć piłkę tyłem do kosza – dzieją się dobre rzeczy.

Podoba mi się też rookie Tim Hardaway Jr! Nie trzęsą mu się ręce, odważnie wychodzi w górę po zasłonie i trafia! Opcje coacha Woodsona są ograniczone dopóki kontuzjowany pozostaje JR Smith, ale to szansa dla młodego by zaistnieć. Problemem jest jego szczupła rama i nieumiejętność krycia post-up, Butler i Deng na zmianę wciskają chłopaka pod obręcz.

Obie drużyny są siebie warte, jedyna różnica: Bulls nieco lepiej bronią i udaje im się ścinać pod kosz po podaniu ze środka.

Uwierzcie mi, nie wygląda to pięknie. W drugiej połowie goście cieśnią się wokół obręczy, linia trzech sekund pozostaje wolna jak obwodnica Trójmiasta o 4 rano. D-Rose trafia dwie kolejne trójki. To powinno dać mu trochę wiary w siebie.

czytaj dalej >>

1 2

15 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Trzeba przyznać dosyć słaby mecz w jego wykonaniu ale ludzie to dopiero 2 mecz po 18 miesiącach przerwy troche czasu uplynie zanim nabierze rytmu meczowego ! Cieszy to , że we własciwym momencie wziął sprawy w swoje ręce i zapewnił Bykom zwycięstwo , tylko to sie liczyło tej nocy ! WIN

    (4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    off top
    Nsport chyba bierze sie coś za transmisje nba. Jutro o 10 45 powtórka meczu heat vs nets a jutro dallas vs memphis o 22 45.
    Choć na nocne transmisje nie ma co liczyć bo kończą juz o 3 to i tak jest dobrze 🙂

    (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Napiszcie relacje z Clippers-Warriors,Tam to była strzelanina .Curry 38 ptk w tym 9 trójek .A paul 42 ptk i 15 asyst !!!

    (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ D.Roseeee Oczywiście, że biorą się za transmisje bo od tego roku jest nc+. Mecz do najpiękniejszych nie należał, ale trzymał w napięciu do samego końca 😉

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    rose trochę przyfarcił, ale szczęście sprzyja lepszym, natomiast po co co druga akcję wskakuje w dwóch obrońców, to ja nie wiem

    ech melo… “najlepszy ofensywny zawodnik ligi” a przez 5 sekund przegrywając jednym punktem jedyne co potrafi zrobić, to pokozłować w miejscu i odpalić rzut rozpaczy przez ręce

    (-2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    dokładnie ten mecz to nic Clipsy v Warriors zobaczycie CP3 idzie na MVP wkracza w swój najelpszy okres w dodatku miał 6 przechwytów, może nie jest takim strzelcem jak Curry, ale w obronie duzo lepszy. Reddick jak kałasznikow świetnie sie wkomponował w skład, trochę to wszystko psuja wolne Jordana i kto wie czy nie zawaza w końcówkach niejenego meczu.

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Piękny nie dolot Noaha w 1 połowie z póldystansu 🙂 Ogólnie mecz zacięty, Knicks trochę za dużo strat, no i też ta słaba skutecznosc po obu stronach

    (-1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Traagiczny mecz..
    ceglił melo, ceglił Rose a NYK ratował tylko Chandler i sporadycznie jakaś trójka wpadła
    + ilość airballów w tym meczu zryła mi psychike.

    (4)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciężko oglądało się ten mecz. Forsowanie rzutów przez Rosa i Melo nie wyglada fajnie, szczególnie kiedy gra sie jako rozgrywający i można podać, bo były do tego okazje. Koniec końców, udało mu sie trafić ostatni rzut i to sie liczy w ostatecznym rozrachunku. GSW – Clippers o niebo lepszy. Kto nie widział, niech odpali League Pass i miłego oglądania życzę.

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Joakim Noah może być antytalentem rzutowym, ale tak podawać z głębi pola nie potrafi żaden podkoszowy NBA. – Marc Gasol?

    (2)

Skomentuj sikwitit Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu