“Kobe Bryant będzie grał jeszcze 3-4 lata”
Szczerze mówiąc liczyłem na to, że zobaczę Kobe Bryanta jeszcze przed zakończeniem tego, katastrofalnego dla Lakers sezonu.
Niestety, do końca zostało mniej niż 20 meczów, playoffs odjechały miesiące temu, a kontuzjowane kolano Black Mamby wciąż jest obolałe.
Jedynymi aktywnościami zawodnika pozostają: rowerek stacjonarny, statyczne ćwiczenia, rozciąganie, żadnego obciążania nogi.
I choć ewaluacja kontuzji ma nastąpić w piątek, już teraz wiadomo, że rehabilitacja przebiega wolniej niż przypuszczano, a klub z LA przygotowuje się do wydania oficjalnego oświadczenia, które wykluczy udział Bryanta w bieżących rozgrywkach.
Może tak będzie najlepiej. Dajmy gościowi czas, psychologicznie poradzi sobie, co do tego nie ma żadnych wątpliwości, byle (wkrótce już 36-letnie) ciało po raz kolejny nie zawiodło…
Tymczasem, były kolega z zespołu Bryanta, elokwentny i inteligentny Rick Fox prawi tak:
Jest pewna rzecz, za którą on wciąż goni. Myślałem, że przedłużą z nim umowę na cztery lata, nadal uważam, że będzie grał 3-4 kolejne sezony. Myślę, że wyprzedzi Mike’a na liście strzelców, a także że wciąż wierzy, że szósty pierścień jest w jego zasięgu. Będzie mu ciężko go zdobyć w zespole Lakers, ale nigdy stąd nie odejdzie, więc będzie próbował jeszcze 3-4 lata w LA.
1
A propos powrotów i aktualnej sytuacji w klubie, Kobe stwierdził niedawno:
Jeśli każdego dnia świeciłoby słońce nie doceniałbyś słonecznych dni.
1
CZYTAJ DALEJ >>
Kobe <3!
3-4 lata? Znając zapał kobiego to możliwe, ale ten 6 tytuł?
Jako kto? Gościu z ławki albo pomoc dla kogoś? Jakoś nie wyobrażam sobie kobiego który potrafi się z tym pogodzić…
Myślę że może mu się to udać, jeśli w przyszłym sezonie Micz skompletuje dosyć dobry team dajmy im rok na zgranie się a potem walka o pierścień może nie brzmi to jakoś przekonująco ale dlaczego nie ?
sama logika, KB24 potrzebuje 4 lat na pokonanie Jabbara na liście wszechczasów… Co do tytułu to nie napisze, że jest to nieprawdopodobne, bo wszystko zalezy od zarzadu Lakers mam na myśli skład jak i trenerke. Jedno wiem na pewno nie zdobędą tytułu z MDA i wie to tez zarzad Lakers. Strasznie jestem ciekaw co wymyslą na to lato
szansa właśnie niby jest, ale myślę, że najbliższe kilka lat będzie należeć do Clipsów.
To mocno optymistyczny wariant, biorąc pod uwagę jego staż i obecnie już dużą kontuzjogenność to jego kariera może się skończyć znacznie szybciej niż się niektórym zdaje. O mistrzostwie bym zapomniał, a przegonić na liście punktowej MJa pewnie przegoni, tylko kogo to obchodzi?
LAL powinni się bardziej skupić nad dobrem swojej drużyny, a tu im szybciej pójdą w nowe tym lepiej.
A ja myślę, że przez najbliższe kilka lat KB bedzie chciał przegonić Jabbara i to z tego Lakersi zrobia show i w ten sposób będą chcięli przyciągać kibiców. Walka o tytuł będzie na 2gim planie. California bedzie zyla poscigiem Bryanta za pozycja strzelca wszech czasow o ile zdrowie pozwoli. Lakersi nie zdobeda juz misia za ery Bryanta.
I nie można mu tego zarzucić.
Sorry, ale Kobe juz sie sypnal w poprzednim sezonie, zreszta widac w jego oczach ta porazke. mysle ze wie ze przewalil caly sezon i nie ma szans na realny powrot do poziomu sprzed kontuzji. A w ogole gadka o szostym pierscieniu to kompletna mrzonka. Niech on odjedzie na emeretyture w koncu i nie niszczy swojej legendy. Pozdro!
#MOFO
Jordan byl jest i bedzie w jego glowie. Od samego poczatku pamietam jak on nasladowal Jordana i probowal mu dorownac. Jordan kiedys sam stwierdzil ze jesli ktokolwiek kiedys podbije lige NBA to bedzie to Bryant. Jest zarozumialy, arogancki, a przy tym szalenie efektowny, a publicznosc to kocha i wyrobi w nim prawdziwego superstar. 6 mis jest w zasiegu wszystko zalezy od zarzadu i trenara bo ten kompletnie sobie nie radzi. Jesli ktos dalej twierdzi ze KB i jego zarobki w LAL to pomylka, a zarzad powinien sie skupic na nowej druzynie to wam powiem jedno. Chajs sie zgadza a Bryant jest juz legenda ktora dalej gra i na tym LAL robia potezna kase.
R.I.P Kobe… to juz jest koniec… pozostalo mu tylko gadanie…
R.I.P Leszczu13 To już jest koniec, pozostało tylko samo ośmieszanie się 🙂
wyglada jak obrazona {xxx}, mam pomysl niech zagra jeszcze 13 lat/ moze wyjdzie w pktach na 1 miejsce…
@leszczu myśle że to nie jest koniec. Uważam że Kobe już jest w stanie grać w tym sezonie, ale prowadzą strategiczną grę. I to dobrą grę. NBA to wielki biznes. Pamiętaj że dziś KB to jest marka, a spece od PR wiedzą jak to by wypadło, gdyby Kobe wrócił do tego padniętego składu i trenera ściągniętego z reklamy Pringles i nie zwojował ligi po tym wszystkim co wypowiadał o zdobyciu misia. Dla lepszego przeglądu sytuacji wyobraź sobie wielki return 5 krotnego mistrza NBA w 2014/15 plus nowy trener plus nowi wolni agenci plus (bankowo zwiną dobry draft już zarząd LAL o to zadba). Okazja marketingowa jaka stoi przed LAL przyniesie im grube miliony. Jak to mówią, jeśli nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniądze.
,,Mówiąc szczerze, nie sądzę by grało się z nim aż tak ciężko.” Go home Kent Bazemore, you`re drunk…
oni chyba zaatakują Kevina Duranta za 2 lata, akurat wtedy się kończy kontrakt Kobego i Duranta, przez te 2 lata powinno się wyjaśnić co z Kobem, czy będzie jeszcze coś grał czy definitywnie zakończy karierę, nie można wykluczyć też, że złapie następną kontuzję, która już go pogrąży do końca, pewnie z Carmelo dadzą sobie spokój, ale żeby budować zainteresowanie wokół gonitwy Jabbara i Jordana ja w to nie wierzę, jak Lakersi będą przegrywać mecz za meczem to kogo będą obchodzić indywidualne zdobycze?
dwie powazne kontuzje w ostanich latach, za 4 lata bedzie mial 40lat, jest juz w LA jeden taki gosciu heh, pograc to moze i pogra ale po 15min w meczu, po pierwszym powrocie w tym sezonie Bryant wygladal jakby mial olowiane nogi, powolny, gubil swoich w D ale marketingowo owszem, pociagnie.
Bardzo dobrze !
Kobe wróci i każdy kto ma zalążek mózgu o tym wie, akurat on raczej nie rzuca słów na wiatr;)