fbpx

Kobe Bryant przechodzi terapię w centrum treningowym AC Milan

20

Kobe Bryant chce pobić wszelkie rekordy jeśli chodzi o czas powrotu na parkiet po całkowitym zerwaniu ścięgna Achillesa. Właściciel Lakers sugeruje nawet, że zobaczymy zawodnika w meczu przedsezonowym. Aktualnie Kobe przebywa we Włoszech, dokąd zawiodły go obowiązki względem sponsorów oraz… wakacje.

Wczoraj koszykarz odwiedził centrum treningowe klubu AC Milan, gdzie przeszedł sesję rehabilitacyjną oraz pozwiedzał okolice w koszulce legendarnego klubu. Imponującym dla niektórych może być fakt, że wywiadów udzielał płynnie po włosku. Gdy miał 6 lat rodzina Bryantów przeniosła się bowiem do Italii.

Kobe zna prywatnie wszystkie gwiazdy Milanu tamtego okresu: Ruuda Gullita, Franka Rijkaarda i Marco Van Bastena, pamiętacie? A szalik włoskiej ekipy wisiały nad łóżkiem młodego Mamby, który w pewnym momencie rozważał nawet zostanie zawodowym piłkarzem. Na szczęście dla nas, ojciec Joe sprowadził go na właściwą drogę.

Mnie najbardziej zaskoczył okrąglutki pępek Bryanta. Co myślicie? Czy po kontuzji wciąż będzie tym samym zawodnikiem?

[vsw id=”69xrsXF6oX0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    bystre oko re daktora, brzuszek sie zaokraglił to oznacza, ze Kobe nie miał zbyt duzo ruchu w czasie rechabilitacji, mysle ze jeszcze nie trenuje tak jak wszyscy mysla, a stanie sie to moze za miesiac wtedy sie tego pozbedzie

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Brak możliwości płynnego biegania to przyczyna tego “pępka”. Dla Kobasa to tydzień biegania + mordercza dieta i nic nie będzie widać 😉

    (3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nic dziwnego, że trochę przytył. W końcu miał zerwanego Achillesa, a od samego machania sztangą na siłce raczej nie schudnie za dużo.

    (7)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dziwnie zobaczyć takiego atletę z brzuszkiem. Niektórzy gracze mają skłonności do tycia, Melo, Bynumem, Z-Bo, ale Bryanta sobie w takim stanie nie wyobrażałem. Być może chwilę przed nagraniem wciągnął dużą włoską margharittę, stąd taki bębenek.

    (9)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kobe gra świetnie w nogę , mówi płynie po włosku i trochę po hiszpańsku (wpływ Pau)
    No po prostu człowiek orkiestra , już czekam aż wyzdrowieje ten nasz fighter…

    (-35)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    kurcze on tu wygląd bez koszulki jak normalny śmiertelnik chodzący na siłkę 😛 heh Oni w tym NBA naprawdę mają dobry towar skoro w czasie sezonu wyglądają jak gladiatorzy 😀

    (10)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ze zerwanym achillesem nie mogl robic prawie nic.. co sie dziwic, ale tak jak ktos napsial wyzej 2,3 tyg treningow i dieta i ani sladu, zreszta troche tkanki tluszczowej mu sie przyda na te mordercze treningi ktore go czekaja. On sie tym zapewne nie przejmuje 😉 my tez nie powinnismy. Ile razy Kobe udowadnial ze jest tytanem pracy? Kto w niego wierzy lapka w gore ! 😀 😉 pozdro

    (16)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    kuźdę, dodox przegiął ze 2 razy, ale ostatnio spoko, jest grzeczny ;p a wy co poniektórzy ciągle go minusujecie, napisaliście raz, starczy, umówcie się z nim prywatnie i nie udawajcie anonimowych, z kolei mistrzowie mowy polskiej, którym w podstawówce nie chciało się przeczytać nawet Janko Muzykanta tylko szukają błędów stylistycznych autora, nie jestem jego największym fanem, ale Bryant zrobi co do niego należy i jeszcze trochę pogra, a wygląda dobrze, pewnie lepiej od większości komentujących, włącznie ze mną ;p

    (4)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Fajnie widziec Kobe’ego w koszulce mojego ulubionego klubu w nogę … Widać , Italia to dla niego szczególne miejsce … Co do brzuszka , nie widze w tym żadnego problemu . Kobe narazie skupia się na rehabilitacji a nie na zwykłym treningu , gdy nadejdzie odpowiedni czas wróci do swojego katorżniczego treningu i wraz z poczatkiem sezonu ujrzymy Mambę gotowego na 110 %

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wakacje, wakacjami, sponsorzy, sponsorami. Ale powód może być jeszcze jeden i nazywa się MilanLab. To ośrodek, jakiego nie ma żaden klub z żadnej dyscypliny na świecie. Badają tam ludzkie organizmy Powstały by śledzić ludzkie ciało tak dokładnie, że aż co do pojedynczego włókna mięśniowego. Poza samym organizmem, badają psychikę pod różnymi aspektami. Do tego dieta wyliczona co do gramów pożywienia i indywidualne treningi, z obciążeniami dopasowanymi indywidualnie do każdej partii mięśni. To wszystko połączone z komputerami i mamy algorytm, który potrafi ponoć przewidzieć, w jakiej formie może być zawodnik, czy ma rezerwy, czy tylko zjazd. To ponoć fachowcy z MilanLab zdecydowali o wydaniu zgody na transfer Kaki i Szewczenki, mówiąc, że nigdy już nie zagrają tak dobrych sezonów. I to się sprawdziło. To tylko teoria, ale może Kobe poszedł skorzystać z tego cudu techniki.

    (9)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Ostatnimi czasy MilanLab coś słabo stoi, bo strasznie dużo kontuzji się nabawili w ostatnich sezonach piłkarze Milanu.

    (1)

Skomentuj wilkong Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu