fbpx

Kolejna komedia Barkleya | transfery NBA na horyzoncie

26

sha

Witajcie! Dwa dni temu pisałem na temat Phoenix Suns, chwaliłem nowe porządki, talent młodzieży, pozytywne podejście nowego trenera. Charles Barkley nie był tak litościwy. Dziś w nocy, na antenie studia TNT ostro skrytykował obecnych Suns:

Ci kolesie… daj spokój, jest mi przykro za Jeffa Hornacka, wrzucili go pod autobus i przejechali. Nie martw się Jeff, dostaniesz kolejną szansę z prawdziwym zespołem NBA (…) spójrz na te puste krzesła, najlepsi kibice na świecie muszą oglądać ten śmietnik.

~

“Nie każdy gra śmietnik, daj spokój Charles” – uspokaja Kenny Smith.
“Dopadły ich kontuzje, nie gra trzech najlepszych strzelców” – przypomina Ernie Johnson.

Popijający kawkę Charles nie ustaje, jest w swoim żywiole:

Byli słabi nawet gdy ich mieli (…) i co się podniecacie, że odrobili straty i tak wiadomo, że przegrają.

~

“Przynajmniej próbowałem” – wzrusza ramionami Ernie.
“A jak popcorn na hali?” – prowokuje coraz bardziej rozbawiony Kenny.
“Jak hot-dogi Chuck?” – wtóruje mu O’Neal.

O stary… piwo mają ciepłe, precle są twarde jak kamień. Ser na nachosach zimny, a chipsy czerstwe.

~

Ernie: No to właśnie spłonął most w Phoenix, już nie musisz się martwić, już cię nie zaproszą na mecz…

I tak bym nie pojechał, kto by chciał to oglądać. Krzesełka mają brudne, jest naprawdę źle. Parking? O miejsca do parkowania jest mnóstwo, możesz zaparkować pod samym wejściem do hali. Kupujesz bilet pod dachem i możesz zejść i usiąść w pierwszym rzędzie (…) szkoda mi kibiców, zasługują na więcej. Idziesz na meczyk, zamawiasz nachosy, a ci zamiast papryczek jalapeno pakują do środka ogórki…

~

[vsw id=”-F4K9F7waSY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

 CZYTAJ DALEJ >>

1 2

26 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jason Kid starcił cierpliwość… Jason Kid to fatamorgana i widać to z każdym nowym zespołem który obejmuje. Od silnych kiedyś Nets po młodych Bucks.

    (-19)
    • Array ( [0] => administrator )

      Kiddowi zdecydowanie brakuje dyplomacji, nie ma też talentu menedżerskiego, ale uważam, że trenerem jest solidnym.
      Kolejny twardziel sprzed lat, który nie do końca rozumie chyba wrażliwość młodego pokolenia.

      (47)
    • Array ( [0] => administrator )

      frustracja w meczu z Kings, wybił piłkę z rąk sędziego i został wyrzucony.
      Gwizdki były wątpliwe, ale Bucks grali koszmarny defense.
      BTW. ich def. rating w tym sezonie = 29. miejsce w lidze

      (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    śmieszą mnie czasami swoje teksty, wszystkowiedzący redaktorzy gwiazd basketu 😀 a tymczasem Barkley ma bekę wydając w restauracjach dziesiątki tysięcy zielonych 😀
    Barkley ma rację – suns załatwili Jeff’a, zrezygnowali z rozciągającego grę Frye’a, najpierw zrobili za tłok na obwodzie, żeby chwile później się połowy ludzi pozbyć za paczkę orzeszków, ściągnęli 50 letniego centra, niedopłacili jednego Morissa, przepłacając drugiego, teraz ten pierwszy, nie dość, że niedopłacony, jest jeszcze wkurzony na to, że mu brata wytransferowali. Same błędy.

    (52)
  3. Array ( )
    wielmozny pan P 5 lutego, 2016 at 14:33
    Odpowiedz

    Van Gundy odmienił Pistons, to jest zupełnia nowa kultura koszykarska, w stosunku do poprzednich paru sezonów.

    największym problemem jest to, ze Andre Drummond trafia zaledwie 35 % z osobistych.
    w ten sposob nie mozna z neigo zrobić sensownej 1 opcji ofensywnej, a set plays, w których Drummond robi za przynętę i wymusza podwojenia, z których idzie passing game na dobre trójki są
    poza zasięgiem Pistonsów.

    bez tego jest kłopot w ofensywie, bo wśród obwodowych nie ma kreatorów z najwyższej ligowej półki.
    zatem, wg mnie zmiana na 4-ce niewiele da. droga do postepów wiedzie przez progres Drummonda, ewentualnie trade, który da Pistons jakiegoś naprawde wybitnego dryblera i shootera. dopóki najlepszym zawodnikiem z piłką w rękach jest chimeryczny Reggie Jackson, dopóty ta druga runda, która marzy się Van Gundy’emu, pozostanie w sferze fantazji.

    w playoffs ball Pistons będą wprawdzie zdolni do intensywnej walki, konsekwetnej defensywy i rywalizacji na tablicach, ale skromny potencjał ofensywny będzie skutecznym hamulcowym.

    (3)
  4. Array ( )
    wielmozny pan P 5 lutego, 2016 at 14:42
    Odpowiedz

    PS : Brandon Jennings, wg mnie, nie powinien się łudzić. mając 6 stop wzrostu, ważąc 160 funtów, musiałby być Allenem Iversonem, żeby załapac się do dużego grania w NBA, a wszyscy wiemy,że aż tak wyjątkowym zawodnikiem nie jest.

    jego przyszlośc, to w najlepszym wariancie backup point guard w średniej klasy zespole, kttóry będzie od niego potrzebował ofensywnego impulsu w 2 albo 3 kwarcie. MOzliwe więc, że jest na właściwym miejscu, o ile oczywiście sam zaakceptuje swoją rolę.

    (-19)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    kasus nietrafianych rzutów osobistych to jakaś choroba cywilizacyjna NBA. Linia niby niedaleko, kosz na wprost, nikt Cie na naciska poza Tobą samym, a Ci milionerzy jeszcze nie mogą znaleźć cierpliwości, żeby sie tego nauczyć. Nie znajduje na to usprawiedliwienia. Jordan to wogle zamiast rzucać powinien robić paki z linii osobistych i po sprawie. Tam ewidentnie wina leży w psychice.

    (13)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wielmozny Panie P proszę obczaic Thomasa z Bostonu. Mniejszy jest i daje radę więc BJ bym nie skazywał odrazu. Przed kontuzja świetny basket grał i jak wróci to może z Jacksonem po walczyć.

    (26)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @up
    Przed kontuzją BJ tłoki mieli świetną serię kilkunastu zwycięstw z rzędu. Tylko panowie, on zerwał achillesa, najgorsze co mogło się przytrafić. Póki co jeszcze jest za wcześnie żeby go skreślać, ale nie spodziewajmy się cudów po nim.

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Halo, moment. Atlanta potrzebuje podkoszowego? Horford? Millsap? No chyba że mają sygnały od Ala że odejdzie po sezonie. Także Monroe to jest im potrzebny jak świni siodło.

    (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      to prawda, ale pamiętaj, że Horford ma już 30 lat, tyłem do kosza też nie zagra jak Monroe. Poza tym, Greg wyglądałby lepiej w systemie Atlanty. W Milwaukee nie ma miejsca do gry, a i tak double double trzepie.

      (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    No tak ale z drugiej strony Monroe tak nie rozegra tyłem do kosza jak Horford a Ball movement w Hawks jest podstawą. Dokładnie Greg w Blazers to byłoby świetne, pytanie za kogo. Raczej nie ma kandydata.

    (4)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Słyszeliście, że Clippers i Nuggets rozmawiają miedzy sobą o transferze Griffina?
    Clips mieliby dostać Gallineriego, Farrieda i Bartona, a w druga stronę miałby iść właśnie Griffin i Sir Lancelot. Co o tym sądzicie??

    (0)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @J,
    W życiu to nie przejdzie 😉 tak jak napisała redakcja oststnio-clippsy nie oddadzą za nic BG. A już na pewno nie za Gallinariego i Farieda..

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @mm masz rację kontuzja achillesa to jedno z najpowazniejszych kontuzji. Wystarczy spojrzeć na KB24 jak biega widać, że jego bieg nie jest tym samym co kiedyś widać, że łydka nie rozciąga się tak samo. Nie mam zielonego pojęcia czy to może sie poprawić zwłaszcza, że KB24 ma 37 lat. BJ jest młodszy czas pokaże, ale szkoda go bo przed kontuzją był najszybszym zawodnikiem w lidze uważam, że był szybszy, a już na pewno zwinniejszy od Wall-a.
    Co do Monroe-a to też uważam, że przydałby się w Atlancie na upaartego nawet z Horfordem na boisku był by bardzo efektywny przykład Detroit grał już u boku AD, lub zamiennie.
    Tyle jest plotek na temat Griffina, że można śmiało powiedzieć, że coś jest na rzeczy, ale to tylko plotki. Clipsy cofneły by się o dwa kroki w kontekście walki o najwyższe laury, gdyby oddali BG. Zawsze oczekuję jakiś spektakularnych wymian w połowie sezonu, a i tak wymienią co najwyżej jakiegoś zadaniowca.
    Szkoda mi Howarda zawodnik z takimi predyspozycjami i tak niewykorzystywany powinien się przenieśc np do Dallas miałby przede wszystkim dużo lepszego trenera, dużo miejsca pod koszem i strzelców na obwodzie + Williamsa na rozegraniu. Wszystkim by to dobrze zrobiło. Ew. do Nets + Jenningsa i mógłby odbudowac swoja reputacje grałby pierwsze skrzypce. Howard jeszcze może sporo osiągnąć i to, że rzuca wolne słabo nie jest w cale aż takim problemem jak tu większośc nieraz mu mu wytykano. Spojrzmy na wszystkich dobrych centrów obecnej ligi: Whiteside, Jordan, Drummond, Bogut wszyscy rzucaja na bardzo niskiej skuteczności na ich tle Howard nie wyglada tak źle

    (-5)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3
    ” nawet z Horfordem na boisku był by bardzo efektywny przykład Detroit grał już u boku AD”
    No owszem, grał, ale z jakim skutkiem? Przecież obecna gra Pistons to w dużej części zasługa właśnie tego, że odszedł, bo spacing był tam żenujący. W Atlancie nie byłoby już takiej tragedii, ale i tak wydaje mi się, że w obecnej lidze Twin Towers odeszli już do lamusa. No i za kogo miałby tam trafić? Teague? I kto wtedy na rozegraniu? Dennis jeszcze nie prezentuje takiego poziomu. Millsap? Nie wiem z kim musieliby się zamienić na głowy włodarze Hawks, ale byłby to jeden z najgorszych trade ostatnich lat- All-Star, top 10 rankingu MVP, za zawodnika, który nic nie osiągnął w swoim życiu. Horford? Słabieje wtedy rozegranie, ale to i tak chyba najlepsza ewentualna opcja, która i tak jest zła.

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3
    Cousins, Marc Gasol, Pau Gasol, Horford, Karl-Anthony Towns, Davis, Porzingis, Brook Lopez

    Wszyscy ci zawodnicy rzucają osobiste ze skutecznością powyżej 70%. Cousins rzuca (próby) 10+ osobistych w każdym meczu, Drummond, Jordan, Howard – średnio 7-8. Whiteside rzuca średnio 3 razy na mecz, Bogut idzie na linię raz na dwa mecze.

    Nie kłam, że ci panowie są jak wszyscy dobrzy środkowi, bo przecież rzucają przy dobrych wiatrach ~50%. Są aspekty gry, w których są dobrzy, a nawet rewelacyjni, ale tak samo jak wszyscy mają swoje ograniczenia. W ich przypadku głównym ograniczeniem na boisku jest umiejętność rzutu z wyskoku/rzutu osobistego. Taki Lopez, Pau, na upartego nawet Marc są z kolei klocami, które nie poruszają się żwawo jak sarenki po polanie i nie straszą blokiem jak Hassan. Nie ma to wielkiego wpływu na ich efektywność w obronie pod koszem, ale należy docenić również psychologiczny aspekt porządnej czapy.

    To, że 4 ludzi ma sraczkę, gdy idzie rzucać do kosza z odległości 4,5 metra w najlepszej lidze koszykarskiej na świecie, nie powinno nikogo obchodzić. Ci, którzy na NBA zarabiają, nie chcą oglądać przyjemnego dla oka widowiska, tylko chcą mieć więcej sałaty w kieszeni, dlatego będą wykorzystywać wszystkie słabości przeciwników. Czy jako fan cieszę się z takiej sytuacji? Nie. Ale mam prawo wyłączyć mecz, który mnie nudzi. Dopóki im się kasa zgadza, nie mają powodu, żeby z tym mieszać.

    (4)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    A moim zdaniem błędem Pistons było pozbycie się Grega Monroe, a nie Andre Drummonda. Nie ujmując żadnemu z nich, bo AD to bestia, to GM grający na nominalnej pozycji w Detroit (center) byłby dziś w stanie wykręcać numerki pt. 20/10 może 25/12. Z tego co się orientuję ma bardziej pokaźny warsztat gry tyłem do kosza, na półdystansie radzi sobie lepiej, rzuty wolne to wgl niebo, a ziemia, więc mógłby lepiej koncentrować na sobie obronę. A przez to, że lepiej gra tyłem do kosza, to wyprowadzenie piłki na obwód też powinno być łatwiejsze. Horrendalne pieniądze dla Reggiego Jacksona, to również przegięcie. Teraz nie jestem pewien, ale czy oni nie dali mu maxa? Sorry. Z BJ na PG? Zeszły sezon i tak był stracony. Mogli sobie darować i oszczędzić na Jacksonie dużo miejsca w salary cap.

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @Nolen Atlanta chce odświezyc roster dlatego wcześniej czy później pozbędą się Harforda, być może będą szukać kogoś na zastępstwo, a Monroe to bardzo dobry zawodnik, który potrzebuje tylko odpowiedniej drużyny.
    @mathewskyterror masz rację pomyliłem się chciałem napisać jak najlepsi centrzy obecnej NBA;) (nie liczac Cousinsa)

    (0)

Skomentuj all3 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu