fbpx

Kolejny popis Jamesa Hardena, zaporowa cena Anthony’ego Davisa

58

Cały wieczór i pół nocy szykowałem się na transfer Anthony’ego Davisa do Los Angeles Lakers. Nic z tego. Przestaję wierzyć spekulacjom, tych pojawia się tak wiele, że nie nadążysz. Z reporterskiego obowiązku przedstawiam kilka, bo jak mawiała moja babcia: w każdej plotce jest ziarnko prawdy… wybierzcie więc sobie i wierzcie w co Wam wygodnie w oczekiwaniu na realne transfery.

10 spekulacji transferowych, którymi aktualnie żyje branża NBA

1/ Pelicans żądają od Lakers 4 picków I rundy draftu (!) oraz wszystkich młodych kotów. Nie wierzę.

2/ Lakers gotowi są oddać dwa picki I rundy, Lonzo, Kuzmę, Ingrama a do tego wziąć na siebie 13 milionowy kontrakt Salomona Hilla. Bzdura wyssana z palca. Z finansowego punktu widzenia to niemożliwe. Po drugie się nie opłaca.

3/ Rośnie pesymizm w szeregach Lakers, pozyskanie AD przed zamknięciem okna transferowego może okazać się niemożliwe. To owszem, sensowna wiadomość, gdyby było inaczej, transfer Davis byłby już klepnięty.

4/ Danny Ainge prosi Pelicans o cierpliwość, jego celem jest sparowanie Davisa z Kyrie, planuje zatrudnić AD niezależnie od decyzji Irvinga o pozostaniu w klubie. Oczywiście, lecz…

5/ Wśród klubów, z którymi Davis gotów byłby przedłużyć kontrakt wymienia się: Lakers, Knicks, Bucks, Clippers. Kolejny raz: donos zbyt grubymi nićmi szyty.

6/ Trwają rozmowy przymierzające Mike’a Conleya do Detroit i Utah. Wykrakałem, hehe.

7/ Bardzo możliwe, że Knicks zwolnią z obowiązku pracy Enesa Kantera i Wesleya Matthewsa. Tego drugiego bardzo chcieliby przygarnąć Oklahoma City Thunder. Byłoby miło. Każdy manewr kadrowy podnoszący konkurencję Golden State jest spoko.

8/ Ostatnie miesiące kontraktu nie przeszkadzają Utah Jazz, którzy wyrażają chęć zatrudnienia Tobiasa Harrisa. To byłby hit, dlaczego? Patrz punkt wyżej. Tobiasz to elita branży jeśli chodzi o catch and shoot, przydałby się bardzo.

9/ Wątpliwe by transferowi poddany został Kentavious Caldwell-Pope. Prawdopodobnie facet nie zgadza się na transfer i w świetle ligowych przepisów ma do tego prawo. Chodzi o utratę wczesnych praw Birda, pisałem parę dni wstecz. Odszukajcie w wyszukiwarce na głównej jeśli macie chęć.

10/ Minnesota Timberwolves nie mają pomysłu na Dario Sarica, gotowi są posunąć Chorwata za pick I rundy draftu. Sami widzicie jak niedorzeczne są żądania Pelicans wołających o cztery picki i pół królestwa.

Dobra jest, nie dajmy się zwariować, do zakończenia histerii 2 dni i 11 godzin. Trade deadline wyznaczono na czwartek o godzinie 21:00,

denver nuggets 103 detroit pistons 129

Skończyło się rumakowanie Denver. Na parkiet nie wybiegło aż trzech graczy pierwszego składu. Wysypana rotacja, zmęczenie serią wyjazdów, brak przewagi fizycznej w polu trzech sekund, przeciętna dyspozycja rzutowa… W drugiej kwarcie zaspali. W trzeciej chcieli odrabiać, ale wścieklizny dostał Andre Drummond (27 punktów 12 zbiórek) więc czwartą słusznie poddali. Nie licząc strat (wynikających głównie z energicznej wymiany podań) gospodarze rozegrali w zasadzie perfekcyjny mecz! Siedmiu graczy z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, z całą pewnością miło widzieć zasłużoną radość w Detroit!

atlanta hawks 137 washington wizards 129

Niebywałe, ATL kończą 7-meczowe tournee wyjazdowe zwycięskim bilansem! Gospodarze cieniutko wyszli z bloków startowych (0/7 zza łuku) przez co energiczni Hawks od pierwszych minut grali z uprzywilejowanej pozycji. John Collins rozciął twarz, Czarodzieje gonili, ale ich najstarszy zawodnik ligi Vince Carter (16 punktów 4/6 zza łuku) ostudził aż miło.  Dziewięciu gości powyżej 10 punktów! Popatrzcie:

milwaukee bucks 113 brooklyn nets 94

Bez szans. Eric Bledsoe ze złośliwą satysfakcją wykonał serię zwodów na D’Angelo Russellu, bo niby z jakiej paki młodszy rywal bierze udział w All-Star Game? To jedynie pokazuje jak utalentowani i pewni swej roli w zespole są gracze Milwaukee. Wiedziałem, że postęp jest możliwy, że drzemie w chłopakach potencjał, ale tegoroczny progres to materiał na film Disneya. Zrobię o nich odrębny wpis, zasłużyli. Głównym bohaterem po raz kolejny Giannis Antetokounmpo: 30 punktów 15 zbiórek 9 asyst.

Jeśli chodzi o Brooklyn, najważniejsza informacja jest następująca: mimo szeregu kontuzji zespół nie składa broni w walce o playoffs, treningi na zapleczu G-League rozpoczyna właśnie Caris LeVert!

indiana pacers 109 new orleans pelicans 107

Obie strony straciły co najlepsze, bohaterem spotkania Darren Collison, którego dwa dalekie rzuty w końcówce pomogły Indianie zmęczyć doszczętnie rozbitych przez kontuzje Pelicans. Dość powiedzieć, że coach Alvin Gentry nie mógł skorzystać z usług Davisa, Randle, Mirotica, Paytona, Moore’a i Johnsona, czyli czterech graczy wyjściowego składu i dwójki  zmienników…

houston rockets 118 phoenix suns 110

James Harden kolejny raz był najbardziej uzdolnionym graczem na parkiecie. Z linijką 44 punktów 8 zbiórek i 6 asyst przedłużył absurdalną serię spotkań z dorobkiem powyżej trzydziestu oczek (27 i trwa) a Rockets zrobili co do nich należało spijając resztki soku z wysuszonych kaktusów Arizony.

Tylko noty za styl Broda nieodmiennie zbiera nieciekawe. Godne pogardy były dwie kolejne straty piłki w pierwszej kwarcie. W obu przypadkach chłop próbował wymusić przewinienie rywala. Zaczyna wyglądać to doprawdy groteskowo. Ciekaw jestem playoffs w wykonaniu Hardena…

Uważam, że grając w tym stylu nigdy nie zdobędzie mistrzowskiego pierścienia. Z drugiej strony musi trzymać wyniki zespołu, jeśli mają w ogóle do walki przystąpić i robi to. Z jednym graczem dominującym piłkę tak bardzo nie ma szans na tytuł. Wrócił Chris Paul, muszą zaimplementować więcej ruchu bez piłki. Jeden gracz na szczycie boiska czy na skrzydle, któremu stawiają zasłony, to proste dla rywali do obrony, zwłaszcza w playoffs. Co nie zmienia faktu, że gra wybitnie [Kobe Bryant]

Trochę żal mu pupę ściska, ale słuszności Black Mambie nie odmawiajmy.

san antonio spurs 112 sacramento kings 127

NBA się zmieniła: Gregg Popovich i jego świta są bezradni wobec żywiołowych, atletycznych popisów młodzieży z Kalifornii (i nie tylko). Marvin Bagley III (24 punkty 12 zbiórek 4 asysty) łapie piłkę w powietrzu i zanim opadnie na ziemię wykona obrót o 180 stopni i wpakuje ją do kosza. Kings odskakują w pierwszej kwarcie, w której zaliczają siedem trójek oraz 20 punktów z kontry! Są młodzi, nabuzowani, ramiona mają długie i biegają szybciej. Pop znów musi łatać roster, bo z kontuzją stopy na jakiś czas wypadł Derrick White, rewelacja końcówki stycznia. Nie jest łatwo, nie zdziwię się jeśli faktycznie pożegna się po sezonie. Aktualna sytuacja San Antonio to szóste miejsce w tabeli i bilans 32-23.

Dobrego dnia wszystkim!

58 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak szanuję LBJa i naprawdę uważam, że jest jednym z najbardziej wartościowych zawodników w NBA, to to co robia Lakersi jest niepoważne.
    Potrzebuja dwóch gwiazd na już, żeby przyciagnać trzecia, kiedy ma się w drużynie LeBrona? Davis chce grać dla LA, to nie może dołaczyć po sezonie i wtedy kolejny allstar?
    chyba czegoś nie rozumiem

    (34)
    • Array ( )

      Z tego co rozumiem w tej akcji z Davisem – a rozumiem nie za dużo – to wydaje mi się że w lipcu do walki o niego dołącza poprostu więcej drużyn (Boston bez Rose-rule, Knicks i ktoś tam jeszcze) i Lakersom będzie jeszcze ciężej podebrać 2 all starów do teamu, zwłaszcze że np taki Klay zadeklarował się tylko w przypadku dołączenie Davisa do LeBrowa.

      (-4)
    • Array ( )
      TajomaruRashōmon 5 lutego, 2019 at 12:06

      Andre Drummond był bestią, w końcu. Pozamiatał Jokiciem parkiet aż miło. 12/14 z gry, 27punktów, 12 zbiórek, 3 bloki, a do tego był +16. I o wszystko w 25 minut. Brawo. Jego vis a vis Jokić nie podołal. Bodajże 7/17 z gry, 17 punktów, 3zbiórki!. Co do Pistons, to oferują Jacksona, pick i assety za Conleya. Oby się udało, bo to oznacza level up dla tej drużyny. Aha, Lakers oprócz Ingrama, Kuzmy, Balla i picków, oferują także Rondo, Stephensona, Beasleya. Podobno. Jeśli to prawda, to jedynym wygranym takiego trejdu będzie Nowy Orlean, a s5 Lakers będzie się prezentować niczym Matka Teresa na pokazie mody. Ps. Jeśli Milwaukee skończy jako top1 sezonu, MVP zostanie Giannis. Mark my Words.

      (19)
    • Array ( )

      będzie zabawne jak LAL na to pójdzie a sukcesem dla NOP. cena wysoka, więc albo 3 picki ; ) albo Zubaca za Lancea i NOP będzie mieć młody skład i masę picków do handlu – dorzućmy za picki takich Gasola i Parkera i Pelikany mogą być całkiem sensowną drużyną na miejsca 6-10 zachodu i tak jeśli LAL nie chce, to z Waltonem na ławie

      (-1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie, to wszystko z tym trade’m Davisa jest nie tak. Ciśnienie, szopka, oddawanie połowy młodego składu (budowanego przez lata!) a tak naprawdę, to wszystko już dawno ukartowane i dogadany pomiędzy dwoma zawodnikami…

    (20)
    • Array ( )

      dokladnie. nic nie ujmujac davisowi ktory jest wybitny, ta presja na wygrywanie juz i zaraz odbije sie La czkawka. Co to jest za pomysl zeby tankowac 3-4 sezony i oddawac 4 mlodych zdolnych, 2-3 weteranow i I picki draftu na kolejne lata za jednego typa, przedluzy lub nie kontrakt za 1,5 roku. Jedna powazniejsza kontuzja Lebrona albo Davisa po takim tranferze i Lakers sa pogrzebani na nastepna dekade…

      Za Davisa dalbym maks: 2 z [Lonzo, Ingram, Kuzma], 1-2 z weteranow i pick draftu. wszystko powyzej to szalenstwo. W dodatku Pels latem od nikogo wiecej nie dostana…

      (20)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli ten trade z 6 graczami LA doszedł by do skutku to jeden wielki plus i minus.Fakt LA zostaje bez głębi składu ale dwóch kotów mają, nie ma co co tego wątpliwości,a że się da grać z takim składem to spójrzcie na Houston, też grają w 6-7, także spokojnie.AD gra za dwóch, LBJ też ogarnie jak włączy tryb Play offs.Pozdrawiam.

    (-1)
    • Array ( )

      a jak widzisz LAL: AD, LBJ, Rondo, Melo, Zubac i Chandler na ławce? za dużo wysokich, za mało punktujących a nie będzie kim handlować

      (4)
    • Array ( )

      LBJ,AD,MCGEE,KCP,HURT, AD ściąga dwóch przeciwników,a kto MCGEE wtedy pokryje?,chłop gra koszykówkę życia LA.

      (4)
    • Array ( )

      Jakby to doszło do skutku, to Lakers są udupieni. LeBron i Davis to za mało na misia. Brak ławki, brak trzeciej opcji, brak nominalnego pg. Taki team to 2 runda max, ale tylko dzięki talentom Jamesa i Davisa.

      (8)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem do żadnego transferu teraz nie dojdzie zobaczymy jest czas do czwartku ale moim zdaniem Davis dogra ten sezon w Pelikanach i latem będzie ciekawie, przypominam o Jerrym Wescie w clippersach oni też mogą zrobić duże zamieszanie na rynku ? Ten sezon Lakersi i tak moga już spisać na straty, niech pompują wartość młodych dostaną się może z pomocą Lebrona do PO z 8 miejsca i dostaną jakieś 4-2 w pierwszej rundzie z GSW to jest max co moim zdaniem mogą z tego sezonu wycisnąć, chyba że Davis do nich teraz dołączy ?

    (11)
    • Array ( )

      a jak widzisz szanse LBJ-AD-x-x-x przeciw GSW w pierwszej rundzie… też nie przejdą

      (5)
    • Array ( )

      Jeśli teraz przyjdzie Davis to wkręca się moim zdaniem na wyższe miejsce i unikną w pierwszej rundzie GSW a z takim Denver już ich widzę lepiej ?

      (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdy w grudniu (dokładnie to 8.12.2017 – no opowiedz mi teraz swoją historię “Pasiak” i “Xd”) pisałem o tym, że Lonzo “Air” Ball nie przetrwa w Lakers 2-3 lat – nie przypuszczałem, że to będzie aż tak żenujący spektakl.

    Gdy rodzina Ballów sekowała transfer latem (robiąc przeciek do mediów na temat kontuzji kolana) to sobie myślałem, że to XXI wieku takie rzeczy to rzadkość.

    Ale teraz, gdy tatuś z synkiem uzewnętrzniają swoje preferencje (Lonzo by chciał Bulls lub Knicks, czyli celuje w zespoły z wielkiego marketu, LaVar – Phoenix), ale tak naprawdę mówią, że nie chcą grać dla Pelicans (czym oczywiście obniżają wartość transferową) jest grubym przegięciem.

    Mam nadzieję, że generalni managerowie wyciągną wnioski z tej lekcji – zapraszania do współpracy nahypowanych mixtape’ami niedojrzałych dzieciaków (z jeszcze mniej dojrzałymi rodzicami).

    Przecież to jest jakaś paranoja, by poważne organizacje musiały się zmagać z taką patologią rodem z gimnazjum.

    (33)
    • Array ( )

      tylko wiesz te organizacji na tym gimnazjum zbijają miliardy… więc zmagają się z chęcia $$$

      (-3)
    • Array ( )

      niestety, to nie poziom menadżerów spadł, tylko zawodników i obawiam się że teraz to już będzie codzienność. Zespoły będzie się opłacało budować jedynie na zasadzie – pierwszy 4 letni gwarantowany rookie kontrakt + kilka gwiazd , które co parę lat będą zmieniały otoczenie wg. własnego widzi mi się. GM klubów to już widzą, stąd tak ważne stały się draft picki. Najlepsze, że w mediach szacunkiem się cieszą nawet takie hasełka jak ostatnia wypowiedź ojca Davisa, że Boston odpada bo wytransferowali IT w nielojalny sposób…,zaraz po tym jak AD złożył nielojalnie wypowiedzenie 😀

      (4)
    • Array ( )

      wydaje mi się, że więcej zależy od formy i psychiki Warriors, ale 1 max 2 mogą urwać – Kozły przez magiczne występy Giannisa a Raptors drużynowo i solidnym Kawhi (jeśli znów nie zniknie Kyle jak bywało). Wiem, że Milwaukee fajnie gra, ale ich bilans jest bardziej zrobiony na ogórkach niż Toronto (porównaj dywizje, gdzie większość meczy grają raptors-76ers-celits-nets-knicks vs bucks-pacers-pistons-bulls-cavs). GSW jest nadal mocno ułożone a Boogie się wpisuje i jeszcze nie grają na obrotach z P.O. tak, że bez kontuzji (i magicznych transferów w trakcie sezonu) są nie do przejścia w 7 meczach.
      a ile LeMartino obstawiasz w potencjalnych finałach z GSW?

      (2)
    • Array ( )

      W pełnym zdrowiu Warriors są nie do ruszenia, myślę można im urwać max 2 mecze w finale przy naprawdę sprzyjających warunkach trzy . Po dolaczeniu DMC Dubs mają o wiele więcej możliwości. W końcu pójdzie coś przez środek, żaden center Boggiemu nie straszny a i za trzy rzucić potrafi.
      Teoretycznie więcej szans daje Toronto o ile nikt nie wypadnie jakoś Milwaukee poza Giannisem mnie nie przekonuje a sam Grek Freak nie wystarczy.
      Stawiam na finał Warriors – Toronto/Boston

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ciężko cokolwiek prognozować, trzeba też pamiętać że niektórzy grać zaczynają dopiero w PO. Chciałbym zobaczyć w Finals Bucks, ale może być różnie. Dużo będzie zależeć od psychiki, ale Dubs są mega mocni psychicznie. Jest też wiele opcji – jak jedna nie idzie to grają inaczej. Tylko Green nie rzuca, ale to i tak 4 all-starów do pokrycia.
      Moim zdaniem sukcesem będzie urwać im 1-2 mecze.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Pelikany grają twardych a prawda jest taka, że lepszej paczki niż od Lakersów nie dostaną i dlatego próbują wyrwać jak najwięcej.

    Boston
    – z tego co słychać to AD nie bardzo chcę tam iść
    – imo oddanie Tatuma to będzie kolejna rysa na wizerunku klubu, a nikogo bardziej wartościowego do oddania nie mają

    Bucks
    – nie mają lepszych młodzików niż Lakers ani picków

    Clippers
    – wątpię, że są w stanie stworzyć mistrzowski team i tym samym zatrzymać AD

    Knicks
    – musieli by oddać pierwszy pick draftu z drugiej strony ryzyko czy zatrzymają AD jeśli nie uda się ściągnąć drugiej gwiazdy w lato
    – lepsza opcja dla Knicks to Ziom i miejsce na dwa maksy latem

    Na miejscu Lakers bym nie szarżował dwa picki draftu, bo i tak w najbliższych latach powinni być wysoko i 2/3 młodych. Jeśli nie trudno w tym roku nie dorwą Warriors, a latem jest wielu ciekawych freestyle agentów.

    (-4)
    • Array ( )

      wspaniała i wyczerpująca analiza, szkoda że nie zacząłeś od przyjrzenia się, czym jest reguła Rose’a

      (-3)
    • Array ( )

      Latem jest sporo free agentów którzy odmawiają Lakers.
      Miał być George, miał być Leonard a wyszła kupa. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?

      Sportowo Lakers nie mają nic do zaoferowania. A te młode talenty Lakers grają piach drugi rok. To co to za talenty? Ball i Ingram mieli być gwiazdami. Mieli. Jaką NOP maja pewność że warto?

      (6)
    • Array ( )

      No tak, bo Jordan nie miał Pippena, Kobe – Shaq’a, Pierce – Garnetta, Duncan – Parkera i Manu…

      (3)
    • Array ( )

      Jordan Pippen sam sobie wychował… Jak to się ma do wiecznego podkładania się i ściągania LeBronowi coraz to nowszych pachołków?
      Kobe i Shaq? Pierce i Garnett?
      Żaden z nich nie uważa się za GOAT jak samozwańczy król? A skoro z niego taki GOAT i z najgorszej ekipy ligi zrobiłby contendera to po co mu te wszystkie gwiazdy? Najpierw pachołkami LeBrona mieli być George i Leonard, teraz Lakers płaczą za Davisem.

      Lakers są w czarnej dupie i desperacja wychodzi im z każdej strony

      (8)
    • Array ( )
      TajomaruRashōmon 5 lutego, 2019 at 15:44

      Pippen grał z Jordanem od początku kariery. Manu i Parker z Duncanem również. Jak to się ma do Wade’a, Bosha, Irvinga, Love’a? Choć LeBron znakomitym graczem jest, tak Twoje porównanie z Jordanem i Duncanem to niezły fail. Pod tym względem (lojalność, pierścienie) nie wielu może się z nimi równać. Patrz na Dirka, nigdy nie miał takiego Wade’a obok siebie, 21 lat w jednym teamie, a LeBronowi dupę skopał z pozycji underdoga. To się nazywa klasa. Co jak co, ale LeBron swoimi decyzjami sporo traci. Po części go rozumiem, ale wybielanie jest niepotrzebne. W Cavs zostawił burdel, w Heat też i pewnie w Lakers po jego odejściu też kolorowo nie będzie. Kontrakty dla ziomali (Tristan,J.R) itd.

      (14)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Gortat ława cały mecz z Toronto. Wcześniej w Detroit kilka minut ledwie. Michałowicz coś tam spekulował o konflikcie z Doktorkiem.
    Ktoś coś?

    (0)
    • Array ( )

      mi się wydaje, że żaden konflikt, tylko w meczu z Detroit Marcin te swoje 4-5 min zagrał tragicznie na samym początku i Doc go zdjął już do końca meczu. To tak jest, że im mniej grasz to jak dostajesz szanse to się spalasz, ze dwie-trzy głupie akcje i ława

      (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Z drugiej strony szama konia wobec Pels,Lakers mają asa w rękawie w postaci Melo z bulls,a nóż widelec odpali u boku Lebrona i 15/20pkt na mecz.Z Cavs nawiązywał walkę to z LA tym bardziej.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    W tytule jest błąd. Jest: “Zaporowa cena Anthony’ego Davisa”. Powinno być: “Zaporowa cena za Anthony’ego Davisa”. Pzdr

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Na miejscu Bostonu bralbym się za Sarica, wiem że do niedorzeczne z perspektywy możliwości posiadania AD, jednak Sarica da się jeszcze fajnie rozwinąć, bo jest młody, a oddać jeden pick za pewniaka to nie jest mega wysoka cena w tych czasach.

    (9)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie żądania NOP są niedorzeczne ale niedorzeczne są poczynania Lakers.

    Jak są tacy głupi i zdesperowani aby ich plan wypalił na już to niech za głupotę płacą? Jak nie chcą płacić to niech spuszczają swój “projekt” w kiblu.
    Bo Lakers dobrze wiedzą że są w dupie a ten cały ruch po Davisa to akt desperacji który NOP po mistrzowsku chcą wykorzystać.
    A LBJ nie odpuści Lakers bo potrzebuje przydupasów.

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale jak, to Queen Lebron potrzebuje jeszcze dwóch trzech gwiazd do przegrzania kolejnego finału albo półfinału konferencji przecież to on jest THE Chosen One… ? ? ?

    (6)
  13. Array ( )
    NaBrudnoanalizy 5 lutego, 2019 at 14:26
    Odpowiedz

    Warto obserwować Atlanta Hawks. Zdecydowanie najszybsze tempo gry w lidze, co ciekawe, w tym roku prowadzą w całej lidze jeśli chodzi o zbiórki na atakowanej tablicy.
    Drugoroczniak John Collins w niecałe 30 minut notuje 19.6 punktów, 10 zbiórek, 58% skuteczności, a jego dwójkowe akcje z Trae Youngiem stają się naprawdę mocną bronią.

    (5)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    W całym tym zamieszaniu to muszę przyznać, że murem stanąłbym po stronie włodarzy Pels. LA pokazało im totalny brak szacunku desperacko próbując wyciągnąć im najlepszego zawodnika ze składu, stosując nieczyste zagrywki (pokątne kontakty z samym zawodnikiem, medialne wypowiedzi i ogólne wywieranie presji). Pels zdają sobie doskonale sprawę, że AD ma potencjał żeby zmienić układ sił w całej lidze a w zamian mieliby dostać młodziaków, których poziom rozwoju po dwóch latach jest bardzo wątpliwy a do tego sami gracze płaczą na myśl o przenosinach do Nowego Orleanu. Pels na pewno mają ustaloną pewną cenę minimalną za AD i LA po prostu na niego nie stać, pamiętajmy, że NOP trafili diament jeden na tysiąc w drafcie, awansowali z nim do play-offs, podejmowali próby ściągnięcia kolejnych gwiazd podnosząc poziom sportowy i teraz mają nagle spaść na ryj na beton bo LA chce AD…

    (13)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Bulls mogli by wziąć Saricia, uzupełnił by niskie skrzydło 🙂
    Zgadzam się z przedmówcami, że taktyka LAL jest obraźliwa dla NOP i będę się z radością przyglądał jak utrą im nosa 🙂

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    ale dlaczego Bryantowi ma żal tyłek ściskać? nie rozumiem, co takiego osiągnął perfidny symulant w porównaniu do Bryanta, że ten ma mu zazdrościć czegokolwiek? Kobe prawdę napisał. Czyli od teraz jak ktoś się publicznie wypowie, ze nie podoba mu się wymuszanie fauli i symulowanie to już trzeba mu jechać, że zazdrości????

    (13)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja bym wolał wyrwać Beal’a za Lonzo, Ingrama i KCP( który mógłby się zgodzić bo by sobie szlifował statsy w słabym Washingtonie. Przede wszystkim zostałby Kuzma i większość pickow. Davis to kocur, ale martwi mnie jego zdrowie, a raczej podatność na kontuzje. A w wakacje połasiłbym się na kogoś do pomocy.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy Lebron miał Robinsona w Cavs jak przyszedł w drafcie ? Nie
    Czy cavs ulepszylo jakos roster zanim Lebron odszedł do Miami ? Nie 90% ogórki niestety
    Powrót lebrona to najlepsze co spotkało Cavs w całej historii bo nie wydaje mi sie żeby w ciqgu następnych 20 lat Cavs było mistrzem
    Każdy z zespołów typu: Atlanta , Raptors czy inne Phoenix (nie hejtuje) dało by rozwalić robie zespół zeby w następnym sezonie byc mistrzem
    Z Miami było troche inaczej bo sytuacja po odejściu LBJ byla w miare dobra tylko niestety poplyneli na kontraktach w lato dwa lata temu (johnson, Hassan itd oraz kontuzje Winslowa dragicia) zreszta wtedy dużo klubów pisalo takie glupie kontrakty ze to glowa mala (crabbe , mózgów itd) a Lakers co maja do stracenia ?
    Jeśli ktoś wierzy ze na Lonzo kuzmie czy ingramie da sie wygrać lige to powodzenia
    Ida “all in” albo w ciągu tych 3 lat zdobędą cos albo z tymi zawodnikami zostana w przeciwności
    Dobrze wiemy ze jak przyjdzie Davis to i w lato kogoś podpisza dobrego a zadabiowcy jak Ariza Reddick( nwm jaki ma kontrakt) przyjda sami ważne żeby zebrać tego davisa i np kyrie
    Tyle xd

    (0)
  19. Array ( )
    Hejtowany miś 5 lutego, 2019 at 21:39
    Odpowiedz

    taka ciekawostka: kuracjusz z Waszyngtonu wywinął orła w chacie (podobno) i zerwał achillesa 😀 Pytanie, czy czasem nie był nastukany przy tym? Nie ma to jak dobrze ulokować 166 mln $ 😀 Jak mnie to bawi:D

    (2)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Żal pupę ściska ? 🙂 to chyba raczej Brodzie patrzącemu Mambie na dłoń ( 5 ).
    Dodajmy jeszcze, że Kobe wykręcał podobne staty w czasach kiedy się broniło, odgwizdywało kroki, no i nie rzucał po tysiąc osobistych 😉
    Po za tym za jego osobistymi rekordami szły wyniki, przecież wspomniane 5 nie wzięło się znikąd 😉

    (0)

Skomentuj Prawda ekranu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu