Carmelo Anthony idzie na kompromis. Tak bardzo ma już dość Knicks, że litościwie rozszerzył listę klubów, do których zaakceptowałby transfer własny. Wśród nich są na pewno Houston Rockets, Cleveland Cavaliers oraz Oklahoma City Thunder. Ponoć wciąż łamie się na temat Portland, na którym najbardziej zależy aktualnemu szefostwu.

Teraz tak: dlaczego Houston? Bo wiadomo, że zagra z CP3 i Hardenem, ci dwaj są nietykalni. Dlaczego Cavs? Bo to gwarancja występów u boku LeBrona, przynajmniej przez rok. Oklahoma to oczywiście tercet z Westbrookiem i PG-13. A w Portland co: Lillard i McCollum, w oczach Anthony’ego to nie ta sama półka. Jeszcze miałby zostać liderem i spadłyby na niego joby za brak sukcesów? Lepiej nie ryzykować, z resztą Oregon to zapadła dziura. Główka pracuje, co nie?

Chumps

A propos, zobaczcie jak transfer Kyrie Irvinga do Bostonu ocenia ojciec chrzestny NBA, Pat Riley:

Cleveland straciło zawodnika, którego uważałem za kolejnego Stepha Curry, najlepszego prawdziwego point guarda. Mówię oczywiście o Kyrie. Traktuję to jako szansę, bo w naszej konferencji nie ma Golden State, ani San Antonio czy Houston. Skorzystamy z tego, w miarę możliwości.

Pełna zgoda, pisałem wielokrotnie: transfer Irvinga był dla mnie szokiem. Nie wierzę, że poszli na wymianę z Bostonem nawet biorąc pod uwagę prośby samego Kyrie. Sądzę, że Cavs popełnili wielki błąd i w moim odczuciu nie są już w stanie zagrozić GSW w kolejnym, potencjalnym pojedynku. Czy sytuację jest w stanie naprawić sprowadzenie Melo? Wy mi powiedzcie. Na pewno nie pozbędą się przejętego picku draftu Brooklynu, bo to spadochron na wypadek odejścia Jamesa. Jednocześnie chciałbym rozszerzyć listę rzeczy, które mogą powstrzymać Golden State Warriors przez obroną tytułu:

1/ kontuzje, wiadomo

2/ załamanie nerwowe KD, który twierdzi, że nie jadł i nie spał przez dwie noce po aferze twitterowej

3/ połączenie JaVale McGee i Nicka Younga

Byliście kiedyś pod wpływem gazu rozweselającego? Ten sam efekt, w każdym razie, grać przy tym nie można. A jak jeszcze dołączy do nich “wiecznie wyluzowany” Klay Thompson?

Nowe nabytki

-> latawiec Gerald Green od przyszłego sezonu zagra dla Milwaukee Bucks, coraz fajniejsza wydaje się paczka Jasona Kidda.

-> były #1 draftu Anthony Bennett wraca do ligi, podpisał właśnie niegwarantowany kontrakt z Phoenix Suns.

-> kolejną nową postacią w Arizonie jest obwodowy Troy Daniels, który w minionym sezonie spiął się mocno z Devinem Bookerem:

-> Warriors zaprosili na obóz pominiętego w drafcie obrońcę Alexa Hamiltona. Oficjalne przygotowania do sezonu rozpoczną z dwudziestką graczy na pokładzie.

-> Na pełen przemocy sezon szykuje się też jak widać nasz stary znajomy Dwight Howard. Celem jest wzmocnienie struktur mięśniowych tułowia. Walka podkoszowa jak wiadomo, rządzi się swoimi prawami. Chodzi o to, by nie być zaskoczonym ciosem z dołu, by nie zatkało i nie stracić wytrzymałości na resztę spotkania. Chłopaki z garażów na moim osiedlu regularnie się w ten sposób obijają, ja odmawiam. Uważam, że to głupota, bo przesadzić, zarobić w wątrobę i uszkodzić sobie wnętrzności można nader łatwo. Może po prostu miękki jestem, nie wiem.

Na koniec młode wilki z Minnesoty. Dobrego dnia wszystkim!

Ja i Jimmy będziemy stanowić problem [Andrew Wiggins] Obiecałem świętej pamięci Flipowi Saundersowi, że wrócimy do playoffs, zamierzam słowa dotrzymać [Karl Anthony Towns]