fbpx

Kosmita Stephen Curry, Thunder uniknęli kompromitacji, Lakers idą na mistrza

33

Wiele atrakcji przygotowała nam dziś w nocy liga NBA. Były popisy strzeleckie, wsady, zacięte końcówki i debiuty. Zawodnicy nabierają wiatru w płucach, sezon startuje już za chwilę. Podskórnie czuję już emocje. Jedziemy:

golden state warriors 142 minnesota timberwolves 110

Miał być preseason a wyszła masakra w Szanghaju. Po pierwszej kwarcie, zakończonej 44: 36 na korzyść żołnierzy Toma Thibodeau, obrońcy tytułu powiedzieli dość. Chcieli wygrać ten jeden mecz, a przy okazji dać Chińczykom show, bo to największy z rynków zbytu NBA. A gdy weszli na obroty, gdy piłka zaczęła furczeć w siatce, nie było rady: 106-66 na dystansie reszty meczu. Mówiąc inaczej, kosmita powrócił: 40 punktów 8 asyst 6 zbiórek 3 przechwyty 6/9 zza łuku. Do tego wszystkiego Klay Thompson 28 punktów 6 asyst 8/10 zza łuku oraz Kevin Durant 22 punkty 9/17 z gry. No i co powiecie?

melbourne united 85 oklahoma city thunder 86

Parę obserwacji:

-> klub australijski ma łączny budżet płacowy wynoszący ile? Zdaje się, że mniej niż 2 mln dolarów.

-> Andre Roberson znów zaliczył airballa z linii rzutów wolnych.

-> gwiezdny pył jest obecny i wyczuwalny w ekipie Thunder, ale trochę jeszcze nie klei im się gra.

-> spaprało się w końcówce, wszyscy stali i gapili na siebie.

-> mecz uratował atleta Josh Huestis dwa razy blokiem odsyłając Spaldinga w niebyt.

cleveland cavaliers 94 washington wizards 102

Matko droga co za mecz beznadziejny. Nie licząc posterów autorstwa Jeffa Greena, pozbawieni wszystkich znanych nazwisk Cavaliers bardzo chcieli zmęczyć klub ze stolicy, którzy walili z partyzanta trójkami, a wszystko okraszone popisami cienkiego jak siki kota i spróchniałego Kendricka Perkinsa. Zabierzcie go z parkietu i nie wystawiajcie więcej bo nie zdzierżę. Doceniam starania, rzeźbę ma chyba najlepszą w karierze, ale po prostu kurna, no nie! Na dodatek Sheldon Mac prawdopodobnie zerwał achillesa, a idź pan…

portland trailblazers 134 los angeles clippers 106

Damian Lillard poczuł krew w wodzie, do przerwy miał na koncie 22 punkty, a w całym spotkaniu zaliczył ich bodaj 35. Kluczem okazała się druga kwarta, po której wynik nie podlegał dyskusji. Wyszli w najbardziej utalentowanym ustawieniu, jakie chyba mają: Dame, CJ, Aminu, rookie Swanigan, Nurkić, ale to Mo Harkless i Zach Collins byli najbardziej produktywni w drugiej linii.

Milos Teodosic nareszcie pokazał kompetencje strzeleckie (15 punktów 4/7 zza łuku 3 asysty) ale strasznie nadziewany był na zasłony i jako obrońca wypada poniżej przeciętnej. Całe szczęście wybity palec to tylko wybity palec. Bałem się, że złamał sobie jakąś kość w dłoni. Clippers będą musieli pracować kolektywem by lepiej egzekwować atak, ale jak dotąd grają w niepełnym składzie, więc wstrzymajmy się z ocenami.

denver nuggets 100 san antonio spurs 122

Popovich ma w nosie sparingi, zespołem dowodziła wczoraj Becky Hammon z asystentami. Mieli wygrać oraz zakończyć występ bez kontuzji. Tak też się stało. Gdy w czwartej kwarcie widzisz na parkiecie Manu i Aldridge’a występującego w głównych rolach, to wiesz że SAS idą po zwycięstwo. Akcent to oczywiście defense oraz gra zgodna ze sztuką, czyli jeden dla drugiego poświęca dobrą pozycję rzutową na rzecz jeszcze lepszej. Wrażenie robi młody DeJounte Murray, nie mam pojęcia ile oczek nastrzelał (8 punktów 6 asyst) ale ma gość potencjał jako defensor oraz 1-na-1. Tego trzeba San Antonio. Stary dobry Manu punktów nie szuka, ale wciąż obsługuje kolegów perfekcyjnie. Będzie wspierał rozegranie do czasu powrotu Parkera, to na pewno. Najważniejsze, mimo 40 lat na karku wciąż widać w nim głód gry. Z czasem zaczynasz doceniać, że to nie będzie trwało wiecznie, hehe.

new orleans pelicans 108 chicago bulls 95

Chicago ma grać zespołem, bo co innego im pozostaje. Najbardziej błyskotliwi są poza składem. Rehabilitujący kolano Zach LaVine jeszcze długo nie pogra, w połowie listopada ma otrzymać zgodę na powrót do kontaktowych treningów. Kris Dunn uszkodził palec wskazujący, straci miesiąc, a reszta kompanii (mówiąc delikatnie) talentem na kolana nie powala. Czasem zagrają fajną, kombinacyjną akcję, ale o zwycięstwach nie ma co myśleć.

W obozie NOLA tradycyjnie: panowie Davis i Cousins uskładali do pary 59 punktów 24 zbiórki i 11 asyst. Dobra wiadomość jest następująco: Rajon Rondo opuści tylko miesiąc.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

33 comments

    • Array ( [0] => administrator )

      grał ponad 30 minut, proponuję przestać odwiedzać nba.com ta witryna do niczego się już nie nadaje

      (138)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Klay, Curry i Durant rzucili 90 punktów, a każdy zagrał mniej więcej 2,5 kwarty. Tak więc nic się nie zmieniło. Wracamy do rzeczywistości z poprzedniego sezonu. Można na 9 miesięcy zapomnieć o NBA, a w czerwcu obejrzeć jak GSW odbierają puchar. Miłego dzionka!

    (34)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Widać że wystarczyło Westbrook’owi dać kilku strzelców i już nie ma takich oporów , żeby oddać piłkę koledze jak w poprzednim sezonie, gdy ktoś nie trafił już potem nie dostawał piłek od RW0. Życzę OKC jak najlepiej w tym sezonie! 😉

    (18)
    • Array ( )

      Chopie to dopiero jeden mecz. Poczekaj ze swoimi wielkimi wnioskami z obserwacji do połowy sezonu albo przynajmniej ćwiartki.

      (1)
    • Array ( )

      Westbrook potrafi grać jako PG.
      Jednak problemy z głową w gorących momentach nie pozwalają mu być topowym graczem NBA.

      Póki idzie oglądamy Westbrooka. Ale w takich końcówkach jak wczoraj z RW wychodzi Westbeast i nie zmieni tego ani PG13 ani Melo. Teraz sie dzieli bo grają o nic ale jak przyjdzie oddawać ważne rzuty znowu będą lecieć bomby z 11 metra

      (1)
    • Array ( )

      Racja, racja, ale przeżywaliśmy to już po drugim odejściu Jordan’a, potem po posypaniu się baby Bulls no i w poprzednim sezonie więc jakoś to przeżyjemy.
      Przynajmniej widać, że chcą nawiązać do dzisiejszego stylu gry w NBA, czyli szybko i za 3, więc może za rok dwa uda się coś z tego skleić, a czy się uda to już czas pokaże.
      Ja się nigdy od niech nie odwrócę 🙂

      (6)
    • Array ( )

      Niestety panowie, musimy to jakoś przetrwać. Choć z drugiej strony na papierze szału ni ma, ale IMO nie jest też aż tak tragicznie. Ciekaw jestem Markkanena…

      (6)
    • Array ( )

      Tak ja również jestem ciekaw jak sobie poradzi. Jestem trochę rozczarowany, że zagrał dopiero w jednym meczu i nawet nie wyszedł w pierwszej piątce.
      Dużo pracy przed Bykami, a my musimy uzbroić się w cierpliwość hehe

      (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    !!!Nets Nets Nets!!! mam nadzieję że w tym sezonie nie będą tylko chłopcami do bicia. Całe szczęście zniknęli emeryci sezon dziadówy ale teraz skład wygląda obiecująco WoW niech zdrowie dopisze a będzie co oglądać. Pozdro.

    (0)
    • Array ( )

      No to teraz ludzie bez przypału wyjmować będą fullcapy z szafy, koszulki i co tam jeszcze z wielkim B, zakupione 3 lata temu 😉

      (0)
    • Array ( )

      Czlowieku, GSW -> Green najlepszy obrońca zeszłego sezonu, pokryje w zasadzie na każdej pozycji. Thompson i Iguodala, obok Butlera najlepsi obrońcy 1:1 do pokrycia pozycji SG. Durant to co najmniej dobry obrońca, który jest po bronionej połowie niedoceniany głównie z uwagi na genialną grę w ataku – wiadomo, że nie poziom Kawhiego, ale już do LBJ czy PG13 można bez problemu go porównywać w obronie, a na pewno jest sporo lepszy niż Melo czy Hayward.

      W zasadzie w GSW poza Currym każdy zawodnik grający 20 minut i więcej w meczu jest dobrym albo genialnym obrońcą. A zostaje jeszcze świetna obrona zespołowa z którą chyba tylko to co prezentuje zespołowo SAS może się równać.

      Niektórym łatwość w zdobywaniu punktów GSW przesłania ich moc w obronie.

      Serio, ja po prostu nie widzę innej możliwości niż łatwe mistrzostwo GSW, przecież tam poza Iguodalą każdy z podstawowych graczy w tym sezonie będzie tylko lepszy niż w poprzednich trzech sezonach, gdzie 2 razy zdobyli mistrzostwo i raz frajersko je przegrali w finale.

      (17)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie tak po za tematem. Gdzie w tym roku będzie pokazywana NBA? Z tego co się orientuje to C+ skończyły się prawa. Sezon za pasem a nigdzie nie ma info o wykupieniu przez którąś ze stacji praw. Dziwne.

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Żeby tylko ten przereklamowany pg13 zrozumiał, że jest tam tylko od obrony i ew może coś zagrać jak będą podwajac westbrooka, wtedy okc bd naprawdę mocni, gorzej będzie jak Paul Grzesiek myśli, że jest tam kimś więcej.
    Potencjał maja, ale wszystko wyjasni się dopiero jak nadejdzie jakiś chwilowy kryzys i pierwsze spory, trochę za mocne charaktery chłopaki mają, jeszcze jak do tego się Melo wtrąci. No no ciekawie się zapowiada 🙂
    Wydaje mi się, że ta drużyna mogłaby osiągnąć szczyt jedynie pod wodzą Popa.

    (-10)
    • Array ( )

      No własnie, ten PG13… wydaje mi się, że On będzie większym problemem dla OKC niż D-Wade dla Cleveland.
      D-Wade ma już trzy mistrzostwa i raczej nie będzie wchodził w paradę LBJ’owi w zarządzaniu drużyną, a z kolei George raczej woli grać pierwsze skrzypce i myślę, że Westbrook bardziej potrafi schować swą ambicję niż PG13. Myślę, że w OKC łatwiej może dojść do tarć niż w Cleveland, Golden State, Houston (no chyba, że CP3 się obrazi za brak Melona w składzie hehe) lub w Bostonie… Obym się mylił.

      (-1)
    • Array ( )

      Hehe
      Czytam te śmieszne komentarzyki i nie mogę 😀

      Najlepsze w tym wszystkim jest to, że WAM się wydaje, że PG13 powinien być tylko od obrony… bo co ? Bo mają Westbrooka, który odjebie manianę w meczu na styku ?
      W dobrym systemie ten zespół byłby naprawdę mocny, a nie tylko na papierze.
      Nbafan napisał, że tylko pod Popem mogłoby to wypalić… A co prowadziłby Pop ? Ball movement, który stopuje nie George, a Westbrook oraz zagrywki, których to nie PG13 miałby realizować a ponownie RW do czego kompletnie się nie nadaje.
      To nie PG13 jest problemem w grze w zorganizowaną koszykówkę.

      Wyjebali PG13 do OKC i teraz trzeba zrobić dobrą minę do złej gry. Ale nie ma szans aby PG13 został po sezonie w zespole, który go będzie ograniczał do pachołkowej roboty.
      Westbrook nawet Duranta nie potrafił wykorzystać. A jak gra wszyscy wiemy. Jak zatem chce wykorzystać George’a i Melo ? Jak chce z nich zrobić rolsów bo swój hero beton to ten zespół nie ma żadnej szansy na cokolwiek.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Przepraszam bardzo, ale PG13 to jeden z najlepszych two-way playerów w lidze. All-star. Top 5 niskich skrzydłowych. Ma się ograniczyć do obrony? Oglądałeś w ogóle jakieś mecze Pacers? Na tym etapie ich karier jest lepszy niż Melo i o ile się dogadają to właśnie on zrobi największą różnicę. Mówienie że ma być tam pachołkiem od obrony to herezja. Osobiście trzymam kciuki, bo bardzo fajna ekipa powstała.

    (0)

Skomentuj ja Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu