fbpx

Koszykówka: sport dla mas czy niszowe hobby?

43

Koszykówka jest jedną z najpopularniejszych dyscyplin sportowych na świecie (w Polsce poza pierwszą dziesiątką rankingu, ale walczymy każdego dnia! przyp.red.) Daleko jej jednak do popularności piłki kopanej.

Basket vs piłka nożna

Dość powiedzieć, że na fejsie odczytujemy takie oto dane: oficjalny profil Los Angeles Lakers posiada blisko 17 milionów fanów. Mistrzowie NBA z Miami posiadają ich 9 milionów, a Boston Celtics mają prawie 7 milionów popularnych lajków. Załóżmy, że są to trzy najbardziej znane kluby koszykarskie na całym globie. Doliczmy jeszcze połowę fanów, którzy nie posiadają konta na wspomnianym portalu społecznościowym. Szybka matematyka: (17 + 9 + 7) x 1,5 = 49,5 miliona. W zaokrągleniu 50 milionów ludzi. Sporo, prawda?

A co, jeśli Wam powiem, że sam Cristiano Ronaldo ma 60 milionów fanów? A trzy czołowe kluby piłkarskie (FC Barcelona, Real Madryt oraz Bayern Monachium) dysponują zapleczem UWAGA: 94 mln kibiców.

Oficjalny profil Kobe Bryanta lubi prawie 17 milionów kibiców. Uznajmy to za przypadek, że całość ekipy z LA posiada tę samą liczbę fanów. LeBron James to kolejne 15 milionów osób. Otóż pewien grajek, o którym pewnie słyszeliście: Leo Messi, “zjada na śniadanie” naszych gwiazdorów z liczbą 48 milionów ludzi.

Popularność koszykówki na świecie

Nie trudno się domyślić, że USA przodują jeśli chodzi o popularność koszykówki w danym kraju. W końcu to ich sport narodowy, chluba i duma. Odzwierciedlają to rankingi: przez popularność rozumie się obecność danego sportu w mediach, liczbę zawodowych graczy oraz procentowe zainteresowanie w społeczeństwie na tle innych dyscyplin.

1. Stany Zjednoczone
2. Filipiny
3. Australia
4. Kanada
5. Irak ?!!

93. Polska

Dziewięćdziesiąte trzecie miejsce… Pomimo względnej popularności basketu na lekcjach wuefu, dwutaktów na zaliczenie, przeróżnych inicjatyw turniejowych, dostępności orlików, przyzwoitego poziomu sportowego czołówki TBL, starań pasjonatów i popularyzacji w sieci, nie da się ukryć, że koszykówka pozostaje u nas sportem niszowym.

Co za tym stoi? Odcięcie transmisji telewizyjnych NBA, chciwość i niekompetencja związku, brak pasji ludzi zajmujących kluczowe stanowiska, brak programów szkolenia młodzieży, brak odwagi szkoleniowców, krótkowzroczność, pompowanie kasy w piłkarzy…

[vsw id=”7yS2R6V9Ijc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

KOSZYKÓWKA DLA MAS >>

1 2 3

43 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dlaczego w pierwszej 5 krajów, popularności basketu na świecie nie ma Chin? Tam żyje miliard ludzi, a koszykówka jest bardzo popularnym sportem, dużo więcej niż piłka nożna.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To nie jest i nie bedize tak ze nagle z dnia na dzien koszykowka stanie sie popularna w Polsce i malo tego podejrzewam, ze za 30/40 lat bedzie jescze wiecej zwollenikow pilki kopanej a mniej fanow basketu. Sam jestem trenerem pilkarskim i co roku do mojej szkółki przychodzi mnostow nowych dzieciakow i to juz w wieku 5,6 lat. A wszystko dlatego, ze kazdy z ojcow tych dzieciakow kiedys cos tam kopal i tak z pokolenia na pokolenie… ziąąmy. Duzy wplyw na ksztaltowanie mlodych ma otoczenie, a jesli wiekoszosc otoczeni gra w pilke nozna??? Sam cale zycie trenowalem pilke nozna i wstyd sie przyznac ale wole teraz ogladac nba 😀 😛 niz football

    (30)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    U tym roku skończyłem liceum. W szkole, gdzie było 12 klas średnio po 29 osób w kosza grało – 7. Na wfie zawsze brałem piłkę do kosza i przez 45min rzucałem samemu. Zawsze samemu. Było tak przez 3 lata.Czasami jego kumple przychodzili już na wf, to grali w “nóżkę”, ja nie, bo jestem cienki w aktorstwie. Bardzo mnie irytuje stosunek większość ludzi do koszykówki. Pamiętam, jak raz zagraliśmy w basket na wfie”na całe”. Po 2minutach ledwo zszedłem boiska, bo dostałem z bara, kiedy byłem w powietrzu, bo jak to mówili – w nodze tak można.
    Niestety mieszkam w zbyt małej miejscowości, żeby trenować basket.
    Pozdrawiam serdecznie i marzę by koszykówka była w Polsce popularniejsza niż piłka kopana.

    (47)
  4. Odpowiedz

    Koszykówka to dla mnie wszystko, odskocznia od problemów i innych tego typu. Jak to powiedział Nate Robinson “If you took my heart out it would be a basketball” – święte słowa!

    Jestem w 3 liceum i w kosza graliśmy raz w ciągu tych trzech lat. Chłopaki wchodzili “z buta” gdy wchodziłem pod kosz wiec ja dziękuje. Ostatnio na sks pytaliśmy się czy jest możliwość zrobienia klubu okazało się, że 200 tys zł poszło na piłkę, więc sami wiecie. KOPANA TO SPORT NARODOWY, TYLE SUKCESÓW! Dobrze, że u mnie w miejscowości da się pograć, może nie 5v5 ale zawsze da się pograć. Widzę coraz więcej ludzi grających w basket i to cieszy! 😉

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepszym sportem na świecie, ale często demotywuje to, że mimo setek godzin treningów, jako amator odstaje od trenujących w klubach. Aż czasem odechciewa się grać, lecz później wszystko wraca, chęci do gry nigdy nie znikną.

    (18)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    A mi się wydaje że to przez tą nagonke na piłke nożną. w tv mamy tylko gałe i nic więcej u mnie w miejscowości (24tys mieszkańców) są z 4-5 szkólek piłkarskich i żadnej dla koszykarzy. Ale mimo to Basketball Never Stops. 😉

    (31)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    All3 dobrze gada polac mu !!! Powiedzmy sobie szczerze latwiej jest trafic do 12 metrowej bramki czy jakos tak gdzie zmiesci sie w ch..j pilek niz trafic do kosza zawieszonego na 3.05 gdzie zmiesci sie 1.5 pilki kazdy glab moze grac w noge bo to jest banalny sport bez zadnych madrzejszych zasad a w kosza trzeba byc ogarnietym no moze z wyjatkiem takiego mcgee , nawet moj sasiad ktory gral profesjonalnie w noge mowi ze polskiej pilki nie da sie ogladac bo jest cholernie nudna i beznadziejna , a jednak pozostaje naszym sportem narodowym 🙂 zeby gola strzelilo nam san marino hahahahaha

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak wspomniał Manuel,nagonka na piłkę nożną.Mieszkam w małym miasteczku (2,5k mieszkańców)1 drużyna piłkarska dla każdego przedziału wiekowego.Z całego miasta jako jedyny gram w kosza…;/Mimo to nie przestaje,jest to zbyt piękne żebym w to nie grał!BASKET!!

    (15)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niestety jeśli chodzi o koszykówkę na lekcjach W-F to sport ten przegrywa z piłką nożną, siatkówką i piłką ręczną. W podstawówce przez 6 lat na lekcjach zagralismy w kosza moze z 3 razy, przez 3 lata gimnazjum – 2 razy (mimo hali i nowego boiska) w dodatku nie odbył się żaden sks ani turniej. W liceum (a bylem w klasie sportowej o profilu piłka nożna) w koszykówke zagraliśmy 3 razy oczywiście prym ze wzgledu na profil wiodła piłka kopana ale graliśmy też dużo w siatkówkę. Sks w liceum odbyl sie tylko raz (gdy bylem w 1 klasie) ale ze wzgledu na małą liczbe osób (5) zrezygnowano z niego (choć w rozmowie z wfistką zapewniłem że mógłbym zorganizować więcej osób). Także nie jest zbyt wesoło… ja poważniej w koszem zacząłem się interesować w 3 klasie liceum. Teraz po dwóch latach mam 3 soby z którymi moge regularnie porzucać lub zagrać. Czasem spotka starszą ekipę z którymi sie zagra 5na5.

    Jednak zauważyłem że wśród młodszych ode mnie osób (ja rocznik 93) sport ten staje sie coraz bardziej popularny także jest nadzieja.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    dodam jeszcze jedna rzecz sędziowałem swojego czasu piłkę nożną i widziałem sporo dziwnych rzeczy. Kiedyś oglądałem relacje z mistrzostw świata piłki nożnej u nas w Polskim studiu oglądałem wiele meczów pod kątem własnie sędziowania tzn nie patrzyłem na zawodników tylko na śedziów m.in. liniowych, ktorzy byli rzadko pokazywani, zwłaszcza na powtórkach. Pamiętam jak to leśne dziadki w studiu analizowali jak to genialnie zawodnik wybieg na pozycję jak uniknał spalonego, albo jakie to ustawienie dziś wybrał trener, co za akcje ile w tym schematów rany boskieeeee:DDDD a co się okazało, że to wszystko przypadki owszem coś tam było ustalone, ale 90% to przypadki wszystko tam jest przypadkiem nie liczac współpracy obrońców na lini spalonego. To jest gra dla inteligenntnych!? Tyle spuszczania sie podczas analizy :DD zawsze sobie myślę niech te dziadki przejada sie do klubu nawet 2-go nawet 3 ligowego to zobacza ile mze byc zagrywek, anie bede mi pitolic i analizowac cos co jest istnym przypadkiem

    (-1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak długo dam radę w samotności kopać piłkę w kierunku bramki? – Uwierzcie, że bardzo długo.

    Do grania w kosza potrzebujesz piłki i czegoś na kształt obręczy. – Do grania w piłkę nożną potrzebujesz piłki i… To w sumie tyle. Jeśli już koniecznie chcesz mieć bramkę, to wystarczą dwie butelki/bluzy/kamienie, cokolwiek.

    Nie mam zamiaru ukazywać wyższości futbolu nad basketem. Po prostu do grania w nożną potrzeba dużo mniej wszystkiego.

    (-9)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    to bardzo logiczne, że piłka jest na pierwszym miejscu i na takim pozostanie. Powodów jest kilka, kilka też zostało wymienionych, ale sa też:
    – w koszykówce licza sie warunki fizyczne na poziomie licealnym duza role odgrywa wzrost i tak naprawde zawsze odgrywa + stereotypy odnosnie wzrostu zwłaszcza w Polsce. Jesli sie jest wyzszego wzrostu w podstawowce to juz co niektórzy akcentuja koszykówke lub siatkówke.
    -druga sprawa na wioskach a przeciez zdecydowanie wiekszosc ludzi mieszka w mniejszych miejscowosciach nie ma klubów koszykarskich sa za to piłkarskie i to nie tylko w małych miejscowosciach, ale tez w sołectwach.
    -nastepna to prostota piłki noznej nie trzeba byc super rozgarnietym by kopnąć piłkę w jedna ze stron.
    Podsumowujac i obliczajac statystycznie mozna wywnioskować, ze spora role odgrywa wzrost juz na poczatku, zwrocicie uwage np. małe dziecko w pierwszych klasach podstawówki ma kłopoty z kozłowaniem bo piłka jest duza, łatwiej kopnąć nie wymaga tego duza siła bo piłka jest mniejsza i lzejsza, w podstawowce na 10 chłopców 2-3 jest wyzszych i w tedy oni sa zachcani do gry w basket lub siatke cała reszta wybiera poza wyjatkiem piłke noznaczyli juz mamy powiedzmy 6/10 czyli ok 60% wybiera piłke nożna i to jest ten wynik który moze sie tez troche zmienic kto wiec czy własnie w strone nawet 70% na piłke nozna.
    a i jeszcze jedno zajebisty gir ten ostatni:D

    (3)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dlaczego Koszykówka jest mniej popularna w odniesieniu globalnym od Piłki Nożnej.

    1. Do piłki nożnej wystarczy sama piłka – bramkę można wykonać z dwóch kamieni, plecaków, butelek… i już grać. Do koszykówki potrzeba jest obręcz i ewentualnie przydała by się tablica… mało kto ma jak to zorg%nizować na szybko.

    2. W piłkę nożną można grać na piasku, trawie, betonie, żwirze… w koszykówce typ podłoża jest ważniejszy…. a najważniejsze aby podłoże było w miarę równe.

    3. Każdy jakoś potrafi machnąć nogą. Gruby osobnik zostanie ustawiony na bramce lub na obronie, słabszy ale umiejący biegać pójdzie do pomocy…. w koszykówce, gruby będzie stał w trumnie ale do kontry się nie ruszy (chyba, że gra będzie toczona na jeden kosz). Słabszy nie potrafi kozłować i gra go nudzi bo rzuca cegły,jak już dorzuci, a w piłce nożnej zawsze kopnie i powie, że mu zeszła – najwyżej trafi na bramkę a gruby na obronę. A w koszykówce? Gruby będzie stał w pomalowanym jak WTC (ops… no ale dzisiaj rocznica [*]) a słaby trafi na ławkę… posiedzi tak 15 minut i pójdzie grać w “nożną”.

    4. Wzrost i masa – sporo jest gości po 170 cm i grają… spoko, ale ilu takich zrobiło karierę na Świcie? No właśnie… niewielu, a ludzi z bicepsem 27 cm? No też nie za dużo… chodzi o to, że takim mniej wyrośniętym nastolatkom łatwiej porównać się do M.Owen, P.Scholes, czy L.Messi niż do M.Jordan, K.Bryant czy L.James.
    Jak się spogląda na “kopaczy” to trafiają się mniej “przypakowani” a koszykarze? Już w NCAA wyglądają lepiej niż niejeden zawodnik MMA, czy lekkoatleta.
    My mieliśmy swoich I.Thomas i A.Iverson, więc wierzymy, że 180 cm to na tyle duży by zostać MVP w NBA (hehe… wiara umiera ostatnia… AI jeszcze wróci….tja…)

    5. Popularność w mediach masowych.
    Reprezentacja koszykarzy będzie grać – news na pasku; wygrała – news główny przez 1-2h / przegrała – news na pasku… przegrała bardzo i straciła szansę na coś – news główny przez 1h.

    Reprezentacja piłkarzy będzie grać – news trzy dni przed + wywiady z dwójką zawodników i trenerem -> dzień przed spotkaniem > news na głównej przez 5-24h > wygrała – news przez 24h i kilka wywiadów, an%liza meczu (pozdro Iza) i malunki Jacka G. / przegrała – żałoba narodowa, flagi do połowy masztu, mem generator się zawiesił a strony z obrazkami wyglądają jak serwisy sportowe.

    Tak to wygląda w Europie i Ameryce Południowej… w USA czy Kanadzie liczy się Football Amerykański, Hokej, Koszykówka. Nie wiem jak w Chinach…
    ( Chiny to jest inny stan umysłu… lokalny wyzysk, szykany czy brak praw człowieka – olać to niech składają iTelefony i szyją spodnie… ale jak np. Policjant odciągnie kobietę od komornika który zabiera jej 9 letniej córce skrzypce gdyż to już jest lament, przekraczanie uprawnień i łamanie praw człowieka… eh… tak wiem, sic!… no a w Chinach okej… też mam iTelefon z Chin… niech składają… tylko dokładnie!).

    Ja to widzę tak…
    … i pozdrawiam.
    Pan od WueFu

    (20)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    kiedyś był Michael Jordan i koszykówka była popularna w Polsce i na świecie,
    dzisiaj jest Kobe Bryant i w Polsce jest jak jest
    oto wasza legenda

    (-11)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Ze swojej strony dopiszę jeszcze, że aby nauczyć się jako tako grać w kosza potrzeba niestety czasu, nie każdy będzie miał cierpliwośc do tego, jeśli nie będzie miał młody człowiek pasji w tym kierunku to niestety da sobie spokój z koszem. Na początku nie jest łatwo trafić nawet 4-5 rzutów pod rząd, jakiegoś tam zagrania się nauczyc, w miarę dobrze kozłować, koordynację ruchową sobie wyrobić itp, itd…
    Szkoda bo basket , jeśli już na pewien poziom grania się wskoczy jest świetnym sportem:)

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Największy wpływ ma nauczyciel!
    Mój pierwszy wuefista uwielbiał koszykówkę, prowadził sksy i katował nas podstawowymi zagraniami na lekcjach (każdy chciał tylko zagrać “mecza”) i to on zaszczepił we mnie miłość do basketu. Do dzisiaj pamiętam jego “piwot, rozejrzyj się” 😀 Poza tym koszykówka to trudny sport, oprócz zasad, nie łatwo jest trafić do tej nieszczęsnej dziury. Nie dziwie się gościowi który rzuci cegłą pare razy i się zniechęca skoro nikt nie pokazał mu wcześniej jak trzymać piłkę. Za to kopnąć gałe to już każdy potrafi – lepiej czy gorzej, ale chociaż na bramce stanie.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    powiem tak moja dziewczyna nienawidzila basketu. Ale zmieniło sie to kiedy w pewien sposob kazałem obejrzeć CAŁY WEEKEND ALL-STARS od konkursów do samego meczu zaczeła lubic ten sport i ona sama pod czas playoffów budziła mnie mowiąc ze zaraz sie zaczyna mecz. wiernie ze mną ogladała całe playoffy i finaly NBA. Wiec zrobilem jakis dobry uczynek dla tego sportu xD

    (12)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wojtek
    Polubienie koszykówki poprzez All-Star Week. jest jak polubienie MMA poprzez walki Pudziana.

    A z drugiej strony – Ty jesteś zajarany, a Ona jest Twoją dziewczyną… trudno, lepsze oglądanie koszykówki niż słuchanie dowcipów w stylu “Kochanie a wiesz co to jest spalony?”.

    Jak by miała chłopaka który jara się np. Boksem to by się zainteresowała boksem i budziła go na gale Floyd’a.

    No bo z ręką na sercu… nie ma żadnej rzeczy którą olewałeś nim ją poznałeś a teraz Cie zainteresowała/wykonujesz ją? np. obcinanie paznokci czy opuszczanie deski?

    No offence.

    Pozdrawiam,
    Pan od WueFu.

    (3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Na co dzień trenuję inny sport ale koszykówka to dla mnie taka odskocznia właśnie od tego co trenuje, wkładasz słuchawki do uszu puszczasz fajną muzykę i rzucasz do oporu – nic innego dookoła wtedy nie istnieje 🙂

    (2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem, zasady to jedno dlaczego koszykówka jest raczej sportem niszowym w naszym kraju(bo osobie która się uczy można by bez przerwy gwizdać podwójną albo kroki itp) , a drugie to fakt iż koszykówka jest nie jest łatwym sportem. Piłkę każdy kopnąć może, ale trafić piłką do tak małej obręczy wymaga długiego treningu. Pamiętam że zawsze na wf podśmiewałem się z kolegów gdy przychodziło zrobić dwutakt na ocenę, robili to tak nie poradnie że masakra 😀

    (0)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W polsce koszykówka jest tak mało popularna ze względu na przekonanie , że potrzeba przynajmniej 210 cm wzrostu bo inaczej to nie ma sensu…

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja właśnie szukam teraz miejsca w Krakowie gdzie mógłbym grać ale albo mówią że jestem za stary ( mam 21 lat )albo jak dałem ogłoszenie o tym że szukam kilku osób żeby fajnie pograć przez jesień zimę itd. to nikt się nie odezwał,,,, masakra, wszyscy wolą football

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    bo tam gdzie zaczyna się myślenie, dla niektórych kończy się koszykówka…. tak mawiał mój trener i można to uznać za powód…. koszykówka jest po prostu grą trudniejszą. KAŻDY może zagrac w noge, wystarczy że wiesz co to spalony i to że nie wolno dotykać piłki ręką…. w koszykówce ? błąd 3, 5, 8 sekund, połowa, różnego rodzaju faule…. już nie mówiąc o specjalnych faulach pod koniec meczu…. KAŻDY DEBIL SKUMA piłke nożną, koszykówkę nie każdy, więc możemy czuć się troche jak elita ;))

    (6)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie zgodzę się z tymi, którzy twierdzą, że do kosza potrzebna jest obręcz. Gdy miałem naście lat, w mojej miejscowości (ok. 25 tys. mieszkańców) przez długie okresy nie było NAWET JEDNEJ całej, publicznie dostępnej obręczy. Często robiliśmy sobie obręcz z felgi rowerowej przybijanej gwoździami do tablicy zbitej z desek (wystarczała na 3 dni), ale najczęściej odbijaliśmy piłkę o jakiś sprecyzowany punkt na wysokości ok. 3 m (+/- 0,5 m), np. wgięcie w daszku nad wejściem do klatki schodowej, wybraną literę w szyldzie nad sklepem osiedlowym, numer budynku w okrągłym kółku na ścianie szczytowej bloku (to było trudne bo był dosyć wysoko). Naprawdę, potrafiliśmy godzinami odbijać gałę i rzucać w takie punkty.

    (1)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @MVP
    A no nie słyszeli 🙁

    Tylko po co On Bulls? Na SF mają Deng’a i Butler’a. Od biedy też zagra Snell i Radamovic… chyba, że B-Easy będzie grał przerośniętego SG? czy soft PF?

    Albo liczą, że zostanie all-starem (albo chociaż drugim Luo) i wymienią brytyjczyka i Boozera za np. pewnego pana z PTB?

    Nie wiem… dziwne, dziwne.

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Piłka kopana jest niesamowitą maszyną, także do robienia pieniędzy. Mój pierworodny 6 latek na treningi piłki chodzi bo są i wstyd byłoby z tekiej możliwości nie skorzystać gdyż w przedszkolu brak jakiejkolwiek aktywności fizycznej poza placykiem zabaw. Patrzę po dzieciakach i większość ma już na pierwszym treningu koszulki klubowe barcy itp. jakieś spodenki, korki/turfy – szaleństwo. Wracając do populerności jakiejś dyscypliny sportu to ogromne znaczenie maj nauczyciele lokalnych podstawówek, gimnazjów. To oni kształtują (mogliby, powinni) zainteresowania dzieciaków w tym w zakresie koszykówki. Niestety w dużej mierze to osoby niezainetersowane tematem…
    Z drugiej strony to ja w podstawówce (lata 80te…) miałem WF-istę co zniknął na kilkanaście miesięcy bo wojsko musiał odbyć!!!! Jego głównymi zainteresowaniami były później pompeczki, drążek…w koszykówce nam za to nie przeszkadzał i było super! TO CO Z TĄ PETYCJĄ O NBA W TV (ja co prawda już podpisałęm cyrograf z jedną z platrofrm i będę w tym roku oglądał ;-)). Z 10 rozpytanych chłopaków na orliku 9 nie ogląda (nie ma dostępu) do NBA…

    (1)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Wow. Jestem strasznie zaskoczony tak olbrzymim odzewem. Fajnie, że te nasze wypociny są dla Was przyjemną lekturą i inspiracją do dyskusji. WYSOKA PJONA! 😉

    (4)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Haj fajf!
    Dlatego czasem myśle czy nie olać liceum i iść na AWF i potem zasczepić u dzieciaków pasji do basketu…
    BASKETBALL NEVER STOPS!!!

    (0)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaki problem ? jak zwykle brak funduszy, na zwykła drużyne młodzieżową w mieście.
    Młodzi ludzie chcą grać w kosza, ale nie mają gdzie – tu jest problem naszego kraju.

    basket <4

    (1)

Skomentuj piotrnowacki Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu