fbpx

Kulisy sparingu Cleveland Cavaliers vs Maccabi Tel Aviv

27

22

# Szkoda nie wykorzystać jego młodzieńczego wigoru oraz smykałki do gry na atakowanej tablicy. Cavs dysponują niebywałą sprawnością na pozycjach 1-4 stąd nie chcą by spowolniał ich “kulas” Varejao. Czwórka graczy stanowi zagrożenie na obwodzie, więc ustawiony wzdłuż linii końcowej Thompson nie powinien popsuć spacingu. Ważne żeby na czas wracał do obrony i wyrabiał na nogach na pick-and-rollom rywala. Przeciwko większości ekip, również nie posiadającym przecież rasowych centrów, tego rodzaju ultra small-ball powinien dać radę!

W czym jeszcze Thompson jest lepszy od Varejao? Zademonstrował to wczoraj: przejście z obrony do ataku, chłopak biega do kontry jak gazela. Wyobraźcie sobie nieco mniej dynamicznego Kennetha Farieda (który wczoraj otrzymał od Nuggets przedłużenie kontraktu: 60 milionów dolarów za pięć lat).

# Kevin Love działa jak magnes! Ziom wygrywał ligowy konkurs rzutów za trzy więc obrońcy dostają zakaz odklejania się od niego gdy stoi na siódmym metrze. Tyle miejsca pod koszem LeBron nie widział od czasów… nigdy chyba nie widział. To będzie dobry sezon!

1 2

27 comments

    • Array ( [0] => administrator )

      Jeszcze nie dawno wygrażałeś 😉 że 208 cm Jabari Parker nie może grać na PF, bo fizycznie nie da rady. (dziś on sam mówi, że ta pozycja pasuje mu najbardziej) Kiedy w Miami zrezygnowano z centra na rzecz chudziny (211cm) Bosha nazywało się to small ball, teraz na centrze wychodzi 206 cm Thompson więc kolokwialnie tak to właśnie nazwałem “utra small-ball”
      wiadomo, że nie chodzi o centymetry, ale koncepcje gry zespołowej, wiadomo, że LeBron wypełni pewne luki, że panowie skrzydłowi mają przewagi nad rywalami z pozycji więc niewysoki Thompson im nie zaszkodzi, ważne żeby nadążał na nogach w obronie.

      (29)
  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Żaden smolbol – frontcourt jest nieźle obładowany a pozycja centra juz od dłuższego czasu jest traktowana po macoszemu. Jeżeli przeciwko rodzimym ekipom będą tak grać… Na pewno będzie to ekscytujący sezon 🙂 Ciekawe jak będą się prezentować Byki?

    (10)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie ma się co dziwić, ze będziemy miec do czynienia z prawdziwą drużyną z jednego powodu: Lebron James. On jest przede wszystkim znakomitym graczem zespołowym, więc nie ma obaw, jesli on trzyma stery, nie będzie żadnych przejawów egoizmu w ekipie

    (26)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli kolana Rosa pozwolą to pewnie ‘BDB’. Licze na to, warto żeby coś zaczeło dziać się na wschodzie – mają potencjał (Pau pokazał na co go stać na Euro…)

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem wczoraj tylko 1q ale trzeba przyznać, że piłka elegancko chodziła. Teraz widać co może zrobić dobry trener ze sprawdzonym systemem. I to jest główna różnica pomiędzy obecnymi Cavs a LAL do których są porównywani, przez szybką zbieraninę gwiazd, Cavs mają trenera, a nie garnitur stojący przy linii bocznej. Ciekawe jak to będzie wyglądało na przeciw Spurs czy Bulls. Ale i tak sądzę, że lepiej by zrobili gdyby zatrzymali Wigginsa i Bennetta. Młody team na lata, a nie na czas przydatności weteranów…

    (13)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    O nie Panie Adminie. To zwykłe pomówienia, pomyliłeś mnie z kimś innym. Nigdy nie pisałem o tych sprawach. Bardziej mi teraz chodziło o to, że Thompson ma mentalność zbierającego(z tego co pokazał do tej pory) Love również, mimo swojej dobrej trójki, Lebron wiadomo.. Więc odnosząc się do Mia skoro już wspomniałeś, gdzie Bosh zawsze słabo zbierał i uciekał na dystans, a Battier/LBJ wychodził często na czwórce, to raczej tam widziałem owy “ultra small ball”. Ci są najnormalniej w świecie szybcy i mobilni. Amen.

    (12)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Co was tak boli że wiecej fanów CAVS to normalne, każdy lubi kibicować zwycięzcom
    A w dodatku cała trójka pokazała jak pięknie potrafi grać a my jako miłośnicy basketu uwielbiamy piękny basket ;)))

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @LBJ
    Uwierz mi, lepiej smakuje zwycięstwo ukochanej drużyny której kibicujesz od paru lat, niż takiej której zacząłeś kibicować przed sezonem bo mieli nakoksowany skład 😉

    (17)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto dodać na usprawiedliwienie Izraelczyków, że stracili 60% składu w tym najlepszych zawodników i trenera. I w euroligowych power rankingach nie są za wysoko.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie chce się chłopakom trenować techniki. Teraz liczy się wielka łapa i dunki na centrach. Pomyślmy tylko jakby takiemu Howardowi albo DeAndre Jordanowi chciało się naprawde wpełni uczyć podkoszowych zagrań do perfekcji. Widzimy co robi Duncan. Teraz kazdy chce być jak Shaq, tylko nikt tym Shaqiem nie jest bo on mimo tego i tak miał pare menewrów wyszkolonych do perfekcji. Dunki > Gra tyłem do kosza i tyle. Lebron musi wygrać w tym sezonie tytuł inaczej nigdy go nie postawie nawet obok Kobiego. W Miami za dużo ratował mu dupe Wade… a w Clivland wcale nie miał tak słabej ekipy jak można myśleć. Pozyjemy, zobaczymy. Defensywnie Clivland wcale nie jest takie mocne, a najważniejsza moim zdaniem w koszykówce jest równowaga —> Spurs, Celtic, Lakers za mistrzowskich sezonów. Nawet Miami Heat miało dużo więcej specjalistóœ od borony i czarnej roboty co nie raz swoimi umiejętnośćiami dawali bardzo dużą przewage. Zobaczymy czy w Cavs bedzie się chłopakom chciało równie dużo biegać i naciskać w obronie lecz z tym co ja tam widze to raczej to takie pewne nie jest. Atakiem w regularnym wygraja bardzo dużo ale co do PO to nie jestem pewien (Clippers)

    (-3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie chce hejcić i siać fermentu ale już widzę, jak wagony sezonowców jadą z Miami do Cleveland. Co do meczu to europejska koszykówka jest z goła inna, wynik jest średnio miarodajny. Ale nie można Cleveland lekceważyć.

    (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Co wy się tak zawiesiliście z tym sezonowaniem większość bo tak z 90% głównie kibicowało miami z powodu Lebrona a nie dlatego że mieszka w miami albo na florydzie teraz gra w cavs więc kibicują cavs tak samo jak fani spurs kibicują im bo jest pop duncan parker a nie dlatego że jest tam texsas i kaktusy. Kibice lakers kibicują im bo tam gra ich idol kobe i tak dalej i tak dalej. Wienc przestańcie już piepszyć o sezonowcach bo się już robi niedobrze i szkoda prądu z elektrowni żeby czytać te głupoty.

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    A i dzieciaku z californi choć penie znasz ją tylko z widokówki . Jak by kobe wiem jest wierny i tak dalej ale czysto teoretycznie przyjmując zmienił by klub to pewnie niepodobało by ci się już w califoni mieszkać. I zapakował byś się w ten wagon

    (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Obraźcie się ale mam to gdzieś.

    Teraz z [xxx] Miami przerzuciliście się na [xxx] Cleveland ??
    Zal wchodzić na tę stronę gdzie ciągle Cavs to Cavs tamto. Z fajnej ekipy zrobiła się najbardziej [xxx]. Brawo. Nie ma to jak “profesjonalizm” pracowników.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    beny123321
    A co ma wiedza o baskecie do bezmózgich ludzi, którzy zmieniając [xxx] kluby jak LeFloop myślą, że są coś warci.
    Ci którzy przeszli z Miami na Cleveland to [xxx], a nie kibice bo kibicując jakiejś drużynie jest się z nią na dobre i na złe, a nie do czasu aż LBJ [xxx] 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu