Kulisy zwolnienia Avery Johnsona, HIPOKRYTA Deron Williams!
Prawdziwym powodem zwolnienia z funkcji trenera Brooklyn Nets Avery Johnsona okazuje się być fakt, iż ten stracił autorytet u kilku kluczowych zawodników. Pierwszym jest oczywiście Deron Williams, który samodzielnie powziął decyzję, że nie wystąpi w środowym meczu przeciwko Milwaukee, jako powód wymieniając kontuzję nadgarstka, czyli uraz z którym boryka się od początku sezonu. Takie zachowanie gracza ugruntowało w szeregach klubu przekonanie, że D-Will nie chce więcej grać w systemie Johnsona.
Podejrzenie padło także na Krisa Humphriesa, który ni stąd ni zowąd trafił na “nieaktywną listę” z powodu kontuzji mięśni brzucha. Zaraz po tym, kiedy Johnson usunął go z pierwszej piątki. Tymczasem menedżer zespołu Billy King zapowiedział, że spodziewa się, że obaj gracze pojawią się dziś wieczorem elegancko przebrani w dresy i gotowi do gry. Póki co sukcesorem AJ na ławce trenerskiej wybrany został stary wyga PJ Carlesimo.
Szczególnie D-Will wydaje się być hipokrytą w tej sytuacji. Nie dalej jak w poniedziałek w wywiadzie wypominał, że nie czuje się dobrze w ustawieniach ataku sterowanych przez Johnsona. Stwierdził, że nie jest już tym samym graczem, którym był w Utah. Za taki stan rzeczy częściową winę ponoszą drobne urazy, a częściowo jest to system Avery Johnsona, który w dużej mierze opiera się na grze 1-na-1. Mówi Williams:
Cały czas borykam się z kontuzjami. System w Utah był znakomity i pasował mojemu stylowi gry. Jestem graczem systemowym. Uwielbiałem system Jerry’ego Sloana. Kochałem tamten atak.
`
Naprawdę? Takie kity można wciskać dzieciom! Ja pamiętam to trochę inaczej! To przez niego, po 23 latach bycia trenerem w Utah Jerry Sloan zrezygnował ze swojej funkcji. Facet, który blisko ćwierć wieku poświęcił dla klubu! Prowadził do sukcesów zespoły pozbawione talentu. Konsekwentnie pracował i wierzył w swój system. Duet John Stockton/ Karl Malone potrafił oflankować grupą zadaniowców i trzeba przyznać, że wspaniale oglądało się ich ruch bez piłki, mocne zasłony, obcięcia i wykorzystywanie momentów zawahania przeciwników. Nie było gwiazdorzenia, ale poświęcenie, energia i zespół. Co sezon walczyli o najwyższe laury i o mały włos nie wyrwaliby mistrzowskiego tytułu Michaelowi Jordanowi. To naprawdę ogromne osiągnięcie biorąc pod uwagę nazwiska, którymi wówczas dysponował Sloan. John Stockton i Jeff Hornacek na obwodzie? Kogo oni mieli pokryć? A jednak Jazz miażdżyli!
I co? Marudząca, narzekająca natura Derona Williamsa sprawiła, że 68-letni wówczas szkoleniowiec miał dość. Panowie ścinali się wiele razy. Jak podają źródła, głównym powodem rezygnacji Sloana miało być:
“ZMĘCZENIE NASTAWIENIEM WILLIAMSA, ZRZUCAJĄCEGO WINĘ NA WSZYSTKO I WSZYSTKICH TYLKO NIE NA SIEBIE”
D-Will wielokrotnie wydreptywał ścieżki od szatni do kierownictwa klubu. Chodził, narzekał, marudził. W pewnym momencie Jerry Sloan miał wrażenie, że menedżerowie słuchają zawodnika bardziej, aniżeli gościa, który w ciągu 23 lat pracy z klubem 20 razy wprowadził drużynę do playoffs!!! To tak jakby z powodu narzekań Kawhi Leonarda, z pracy w San Antonio zrezygnował Gregg Popovich!!!
Wiedziałem, Deron doszczętnie stracił szacunek w moich oczach, wypowiedź Doc’a pokazauje co i jak “RZADZI BIZNES”
Synek dobrze podsumował. Nie wiem kto może być lepszym trenerem dla Brooklyn’u.
D-Will , lubie go ale coraz mniej z miesiąca na miesiąc .
Podobno są zainteresowani Pacesasem.
Śmieszne to dla mnie jest…
Szkoda. Od początku sezonu wiązałem z nimi pewne nadzieje. Żeby przez jednego rozpieszczonego typa wyrzucać całkiem porządnego Trenera? Chore…
lol wiadomo ze w nowo utworzonych ekipach musi upłynąc troche czasu zanim sie zgraja nawet jesli w zespole graja same gwiazdy jak w LAL co bylo widac na poczatku sezonu wydawało by sie ze Williams juz powinien wydorośleć a jednak nie !
Głowa mnie boli od głupoty zarządu Brooklynu. Druga sprawa, jaki tupet trzeba mieć żeby na listę potencjanego nowego trenera brać pod uwagę Jerrego Sloan’a.
póki takie typki będą decydować o być albo nie być trenerów póty sami nie będą dawać z siebie wszystkiego a ich kluby będą goowno warte. MIstrzostwo w ciągu dwóch lat? prokhorow are you f**king kidding me
deron piz… wracaj do stambulu
Trzeba przyznac ze D-will za czasow jego gry w Utah to zupelnie inny D-will niz ten z Nets. Nie wiem czyja to wina i co sie dzieje ale chyba wszyscy zauwazyli ze przybral strasznie na wadze i juz nie rusza sie tak dobrze jak kiedys a to przeciez podstawa na jego pozycji. Szacunek do trenera musi byc o czym przekonal sie Cousins ale jak widac w Nets trener mniej ma do powiedzenia niz w Sacramento. Moze zmiana trenera cos da, ale zmian fizycznych nie da sie ukryc. Szkoda bo maja naprawde niezla ekipe ale brakuje im woli walki jaka prezentuja przykladowo Hawks
Najlepiej skomentował to syn Johnsona w pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi. Ja nie mam nic więcej do dodania.
Nets powinni pozbyć się Williamsa i na kolanach prosić Johnsona, żeby wrócił. Żaden z niego lider. Miał być generałem, a jest co najwyżej podchorążym. I do tego z kaprysami.
może i jestem staroświecki, ale o wiele bardziej wolałem, kiedy to trener mógł wyrzucić zawodnika z klubu a nie odwrotnie i kiedy zawodnicy z szatni chodzili na salę a nie do biur szefostwa klubu. Williamsa nigdy nie lubiłem, zawsze mówiłem, że jest przehypeowany. Rajon Rondo= Best PG Alive!;)
Biedny AJ, tyle serca włożył żeby przez takie gwiazdki jak d-will i humphries stracić pracę…
Popieram nastawienie BLC. W tej kwestii w NBA psy szczekają *****.
No ale racja, koszulek trenerów nikt nie sprzedaje..
ciekawe ile w tym prawdy a ile szukania sensacji na siłę. Williams to świetny zawodnik, cokolwiek byście tu sobie pod nosami nie pierdzieli 🙂
piłka jest jedna, a kosze są dwa
ee tam, u mnie na orliku sa 4 😉
Williams zamiast grac to chyba tylko je i spaceruje sie do zarzadu z kolejnymi skargami. No bez jaj, jak to możliwe ze przez kaprysy zawodinka ktory wcale nie ejst najlepszym graczem na świecie trenerzy traca prace niezaleznie od tego jak gra druzyna?! To jest chore. Gośc powinien sie zastanowić nad soba i zamiast zwalac wine na kontuzje (rozumie ze utrudnia mu gre ale skoro nie ejst na tyle poważa ze moze grac to nie powinnien sie nia wykrecac od poczatku sezonu) i wszystkich poza soba powinnien zwrocic uwage jaki regres w stosunku to poprzednich lat notuje i ile daje zespolowi skoro uwaza sie go za takiego lidera
“szeroka i przestronna jest droga wiodąca na zatracenie”
Co za baran to pisał? Fakt, że uwielbiał grać w systemie Sloana nie oznacza, że musiał go szanować jako człowieka.
Jakie to szczęście, że jestem kibicem klubu, jakim jest Boston Celtics i nie muszę się martwić takimi rzeczami, bo Celtowie mają Doca. Szacunek również dla ekip typu Spurs czy Denver, gdzie trener też ma najwięcej do powiedzenia i ma mocną posadę. To od nich zależy jak się w drużynie dzieje i jak ona gra, a nie od gwiazdeczek dyktujących warunki.
Kolejna gwiazdka wyrzucajaca coacha ze stanowiska…
@aaa pewnie tego nie pamiętasz ale za powód sporu ze Sloanem Williams podał to, że jego zagrywki są stare i gracze muszą je powtarzać i nie wychodzić poza nie. Podobno Sloan był mocno zdegustowany widząc jakiekolwiek odejścia od planu, a więc…albo jesteś ignorantem, albo idiotą myśląc że Deron szanował trenera, a do obrażania redaktora w ogóle nie masz w związku z tym prawa…
Tak jak pisałem to pod innym artykułem, tak samo napiszę i dziś. Deron Williams nie ma jaj, tak samo jak nie ma ich Blake. Dla mnie tacy gracze jak Williams czy D-Wade to miękkie fiuty i nie chodzi tu o to, że są słabi, a o to jaką postawę prezentują/prezentowali wobec trenerów. Przez takie zachowanie nigdy nię będą tacy jak Ci najwięksi
@maciek23br dokladnie to mialem pisac, dodam jeszcze, ze d-will mowil, ze taktyki sloana byly przewidywalne i dlatego je lamal, co do d-willa zenada…
Ta, i ma skleroze mowiac o tym jak to Sloana szanowal. Ogolnie podejrzewam ze jak facet nie zacznie sie zachowywac to moze trafic tam gdzie trafiaja tacy gracze – wszedzie byle nie nba. Narazie niby jeszcze jest gwiazda, ale gra slabo, a winni sa wszyscy poza nim samym. Moze w Chinach czy Turcji bedzie mu lepiej – inni gracze nie beda mu przeszkadzac w nietrafianiu :D.
Szkoda Pana Avery’ego.
I tyle.