fbpx

Lakers idą na dno: podzieleni, rozbici, bez szans na sukces

37

Magic Johnson wstąpił wczoraj do ESPN by wystąpić w programie na żywo.

Opowiadał o swej raptownej rezygnacji z funkcji szefa kadr Los Angeles Lakers, o chaosie organizacyjnym w klubie zmierzającym głową w dół w kolejny okres wolnej agentury, a także zrzucił kilka medialnych bomb na swego byłego podopiecznego Roba Pelinkę. Innymi słowy: co złego to nie ja!

Podsumowanie rządów Magica

Faza odchudzania budżetu

  • 6/2017: D’Angelo Russell i fatalny kontrakt Timo Mozgova do Nets za Brooka Lopeza i pick (Kuzma)
  • 6/2017: Lonzo Ball wybrany z drugim numerem draftu, bo mu przypominał jego samego
  • 2/2018: J-Clarkson i Larry Nance Jr do Cavs za Isaiah Thomas, Channing Frye i pick
  • 6/2018: Mo Wagner i Svi Mikhailiuk wybrani w drafcie
  • 6/2018: zwolnienie 20-letniego centra Thomasa Bryanta, bo nieprzydatny
  • 7/2018: Brook Lopez, Julius Randle, Isaiah Thomas, Channing Frye puszczeni wolno!

Free agency 2018

  • 7/2018: Rajon Rondo i Kentavious Caldwell Pope zatrudnieni jako free agenci na rocznej umowie
  • 7/208: LeBron James zatrudniony jako free agent!
  • 7/2018: JaVale McGee, L-Stephenson, Mike Beasley zatrudnieni jako free agenci na rocznej umowie
  • 11/2018: Tyson Chandler podarowany Lakers jako free agent

Faza desperacji, próba ratowania sezonu

  • 2/2019: Svi Mikhailiuk i pick II draftu wymienieni na schodzący kontrakt Reggie Bullocka
  • 2/2019: Mike Beasley i Ivica Zubac wymienieni na Mike’a Muscalę (nieużywany do końca sezonu)
  • 2/2019: fiasko transferu Anthony’ego Davisa, upadek morale w szatni

Rob obrabiał mi tyłek!

Magic stwierdził, że wycofał się ponieważ praca nie sprawiała mu przyjemności, Rob Pelinka obmawiał go za plecami oraz oszukali go decydenci sugerując, że będzie miał władzę w kwestiach kadrowych m.in. dotyczącymi zwolnienia coacha Luke’a Waltona.

Różni ludzie w biurze Lakers mówili mi, że Rob obrabia mi tyłek. Nie podobało mi się, co mi powtarzali. Planowałem na stanowisku spędzić 3 lata, wyszkolić Pelinkę do roli prezydenta klubu. Nawet nie wiesz ilu agentów dzwoniło do mnie ze słowami “lepiej uważaj na niego”.

Jakie “wyszkolić” Pelinkę człowieku? W jakim zakresie? Od początku byłeś jedynie twarzą organizacji!

Wszyscy się wtrącają!

Zgodnie z umową z właścicielką Jeanie Buss, Magic miał mieć rzekomo zagwarantowane 100% decyzyjności kadrowej a jednocześnie zapewnienie możliwości pracy zdalnej, bez konieczność przesiadywania w biurze i udziału w naradach zarządu klubu. Ów fakt miał właśnie irytować Pelinkę, który zdaniem Magica ma być jedynie “prawą ręką” Kobe Bryanta!

W sprawy kadrowe mieszać się mieli także młodsi spadkobiercy rodziny Joey i Jesse Buss, a także CEO klubu Tim Harris. Jeanie Buss nie wyraziła zgody na zwolnienie Luke’a Waltona. Nieformalnym ciałem doradczym mieli być Phil Jackson oraz Kurt Rambis z żoną.

Magic zrezygnował, ale bałagan pozostał. Rekrutację nowego trenera aktualni szefowie Lakers też przeprowadzili z klasą. Biedny coach Frank Vogel zatrudniony niejako na zastępstwo, na 3 lata, do końca kadencji LeBrona, na konferencji prasowej i spotkaniu z dziennikarzami siedzieć musiał obok Roba Pelinki i słuchać pytań pod tytułem:

Mieliście innych kandydatów na stanowisko głównego szkoleniowca, Ty Lue i Monty Williams wydawali się odpowiednimi kandydatami, możecie powiedzieć co poszło nie tak i dlaczego zatrudniony został Frank?

Walka o wpływy

Magic, Kobe, Rambis, Buss, LeBron – to już pięć “rodzin” walczących o wpływy w klubie LAL. Gra o tron normalnie. A wszystko podlane żądzą władzy, pieniądza, megalomanią, uprzedzeniami, wizjami oderwanymi od rzeczywistości i niekompetencją. Koszykówka schodzi na dalszy plan. Aż dziw bierze, że ktoś to jeszcze ogląda…

Mam wymienić skład?

37 comments

  1. Array ( )
    ŁUKASZ 'GOAT" KOSZAREK 21 maja, 2019 at 13:18
    Odpowiedz

    U NAS W ZIELONEJ GÓRZE WSZYSTKO CACY, NIKT NIKOGO NIE OBMAWIA ZA PLECAMI. MIMO ŻE PRZEGRYWAMY JUŻ 2:0 Z TORUNIEM TO ATMOSFERA W ZESPOLE JEST WYŚMIENITA.LEBRI DAWAJ DO STELMETU TUTAJ BĘDZIEMY MIELI Z TOBĄ MISTRZA CO ROKU.

    (91)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Mo Wagner jako 25 pick i 10min na mecz plus kontuzje to nie jest zły prognostyk. Ja tam chłopaka lubię i jeżeli poszedłby gdzie indziej to spłaciłby kredyt zaufania.

    (10)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Właściciel klubu, prezydent klubu, CEO klubu, szef kadr klubu, rodzina właściciela klubu, nieformalni doradcy, którzy są ważniejsi niż ci oficjalni, a do tego LeBron. Tak, jak dla mnie to za dużo, ale przynajmniej zawsze jest na kogo zrzucać winę za każde niepowodzenie. :v
    btw, to kto tak naprawdę tam rządzi?

    (3)
    • Array ( [0] => administrator )

      Właściciel to właściciel, president of basketball operations to “szef kadr” człowiek z wizją gry klubu, odp za budżet płacowy, GM to jego podwładny, gość od transferów, pracy operacyjnej, CEO to szef od kwestii biznesowych, nie koszykarskich.

      (11)
    • Array ( )

      @admin, ale specjalne pozycje dla Rambisa jako Senior Basketball Advisor i jego żony Lindy jako Executive Director of Special Projects, gdzie mają czasem rolę szarej eminencji… jest tam zamieszanie a przynajmniej tak wygląda z zewnątrz… ale to od czasów zarządzania brata Jeanie jeszcze… teraz to wygląda trochę jak by ktoś zatrudnił nieopierzonego trenera a Popa w prime na asystenta…

      (2)
  4. Array ( )
    spokojnyjaklawa 21 maja, 2019 at 13:23
    Odpowiedz

    no niestety wychodzi iż decyzja lebrona jako zatrudnienie w LaL była czysto biznesowa,słoneczko,miasto aniołów… szkoda bo zanosi się że nie zobaczmy już “króla” w finałach

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma ciekawszych rzeczy do opisania niż klub który żenadą zaczyna przypominać NYK? Był draft combine i miał być artykuł parę dni temu o 14 i nadal nie ma za to jest opisane pójście Magica do telewizji. Co jest w LAL takiego ciekawego bo nie rozumiem tego ktoś mi to wytłumacz to przecież drugie NYK w swojej żenadzie. Żaden myślący All-Star nie podpisze tam umowy dłużej niż na 3 lata więc nikt tam nie pójdzie.

    (0)
    • Array ( )

      miałem pisać, że pomiędzy erą Show Time i Magica a Kobe i Shaqiem i potem Gasolem też kawał czasu, jednak oprócz pojedynczych sezonów byli w PO i coś tam grali a teraz 6 sezonów pod rząd bez PO i miejsca 10-15 na zachodzie. Pierwsze 3 lata porażek to kontuzja Kobe, próba jego powrotu i sezon pożegnalny, potem przyszły kolejne 3 lata porażek… finansowo idą do przodu, ale chyba wizerunkowo trochę stracili (jednak w LAL łatwo i szybko da się to odrobić, tylko czy trener i młodzi zawodnicy dostaną czas? czy jednak zarząd woli zerbrać wielką trójcę i spróbować wejść do półfinału czy finału zachodu)…

      (1)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      @ Anonim… ha ha ha… jak staniesz sie Patronem to bedziesz mial prawo narzekac 🙂 takie prawo wiele nie kosztuje… 50 PLN i mozesz sobie marudzic do woli… do tego czasu uprasza się Pana o ciiiiszzzzzęęęęę….

      (-28)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Pick za który został wybrany Kuzma, przyszedł razem z Brewerem za Lou Williamsa, a nie w wymianie z Nets

    (-2)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Musze przyznac, ze wielki Magic po raz kolejny sie nie sprawdzil… nie sprawdzil sie jako trener LA Lakers, nie sprawdzil sie jako menedzer organizacji… Jego ruchy kadrowe wolaja o pomste do nieba. To, ze mu sie udalo Lebrona pozyskac to nie jego zasluga, tylko zasluga Hollywood. LBJ ma ochote sie pod koniec kariery lansowac i dzialac w “ShowBiznesie” i to jest jedyny powod, dla ktorego zatrudnil sie w LA Lakers. Pelinka sie nie nadaje, a do tego jest szują… No, ale to Magic go sobie zatrudnil, jego wybor, jego blad. Nie rozumiem czemu zostal zwolniony Luke Walton? Pewnie tylko dlatego, ze LBJ go nie polubil ? Gdyby ta organizacja miala “cohones” to by wymienila LBJ na Ziona i KD lub AD. Tylko kto tam ma na tyle odwagi ? LBJ byl i jest swietnym graczem, ale niestety staje sie gangrena kazdej szatni i wolni agenci nie beda chcieli z nim grac… LA Lakers ja krwawie w kolorze purpury i złota mimo, iż krew mam błękitną…

    (0)
    • Array ( )

      A co Ty masz do Lebrona przyszedł do Was za darmo. Nic nie oddaliście w zamian. Więc co się plujesz o niego? Że Luke Walton wcale nie poprawił bilansu mimo lepszego rosteru? Widzę marka BBB daje się we znaki.

      (9)
    • Array ( )

      coty pieprzysz.Jestes Nostradamus ,ze wiesz akurat ,zzzzzze lebron w szatni gangrane wprowadza,przeciez to debilizm taki hejt ,ze juz jest nudny.dla zasady Gowniarz LESZCZU MUSI POJECHA Z LEBRONEM BO ZA TO GOLDEN STATE MAJA ZDROWA SZATNIE BOSTON CELTICS ,PELICANS ITE —- ZWROTY PEWNIE TYKLKO DLATEGO,ZE LBJ GO NIE POLUBIL PEWNIE TO TY STRZELASZ Z NAPLETA POD RED TUBE.GOSCIU WEZ OBIEKTYWIZMU TROCHE WBIJ DO LBA SORRY ALT NIE DZIALA I PISOWNIA NIEPOPRAWNA

      (-7)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      gdy nie wciągasz się w hejt, piszesz znacznie lepiej. Magic próbował, niestety nie wyszło. Nie podoba mi się, ze uciekł nie informując nikogo a teraz opowiada jakieś wewnętrzne sprawy. Jak w każdej organizacji są zgrzyty, ale media nie są od tego, aby się spowiadać. Wiedzą to już nawet Shaq i Kobe. Zawsze uważałem ze Magic jest wieloletnią twarzą Lakers wiernym rycerzem, ale lepiej aby odszedł i choc raz zamknął buzię. Teraz jego gadanie tylko szkodzi organizacji. Takie może zbyt mocno odstraszyć Wolnych Agentów. Podzielam także zdanie odnośnie transferu Lebrona. Raz nie jest on prawdziwym Lakerem. W Los Angeles szuka jedynie świateł Hollywood. Transfer za Ziona wydaje się elektryzujący ale to chyba zbyt duże ryzyko. Transfer za innego lubianego all stara wg mnie to najlepsza z możliwych opcji. Ja zrobiłbym wszystko aby pozbyć się Lebrona i ściągnąć w wolnej agenturze zawodnika który potrafi zdobywać punkty seriami + zawodnika który potrafi bronić zespołowo i 1vs1 lub po prostu zatrudnić Leonarda. Leonard plus Anthony Davis w wymianie za Lebrona. I nie oddawałbym Lonzo. Pokazał, że potrafi dobrze grac i bronić, musi jedynie podreperować %FG

      (-3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na swój jersey KB24 z 2010r ciężko mi uwierzyć że jeszcze wczoraj były mistrzostwa i dominacja a dziś jest moda na sukces w żenującym wydaniu

    (5)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Zion + KD.. to bylby dobry mix… Zion to duze ryzyko ale tez ogromny potencjal… a KD to obecnie najlepszy koszykarz NBA… czas Lebrona niestety powoli mija…

      (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest taka smieszna sytuacja,że od końcówki lat 90-tych kibicuję Lakers i Manchesterowi United.I można znaleźć sporo porównań pomiedzy tymi druzynami,a ostatnio jest to,że od kilku lat jest tam niesamowity bajzel,brak planu,brak czegokolwiek.Złe decyzje,zmiany,pogrążanie się w syfie.No ale przynajmniej za małolata sie miałem z czego cieszyć 😀

    (9)
    • Array ( )

      To samo mówiono po 2012 , po transferach Howarda i Nasha mieli wracać na szczyt od razu. Pamiętamy końcówkę sezonu 2012/13, weszli do PO dzięki Bryantowi co okupił kontuzją Achlillesa. Od tamtego czasu organizacyjnie to absolutne DNO bez jakiejkolwiek wizji. Nie jestem kibicem Lakers, ale żal mi tej drużyny, nadawała koloru lidze przez tyle lat, a teraz jest jej pośmiewiskiem.

      (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    czy Magic mógł coś nauczyć Pelinkę i poduczyć pod rolę prezydenta… tak… nie ze stanowisk Lakers, lecz Chairman and Chief Executive Offcer of Magic Johnson Enterprises, CEO of Magic Johnson Theatres (alliance with Sony Pictures), w pewnym momencie posiadał 125 oddziałów Starbucks i sprzedał z zyskiem, współwłaściciel i członek zarządu Los Angeles Dodger, Los Angeles Sparks, Los Angeles Football Club, posiadacz pakietu większościowego spółki finansowej EquiTrust, inwestor w ASPiRE i SodexoMAGIC, ShotTracker, Jopwell, Walker & Co Brands, MiTú itd… więc jest i był CEO, członkiem kilku rad nadzorczych i menadżerem na różnych szeblach, właścicielem jak i współwłaścicielem zarónow pozasportowych jak i sportowych przedsiębiorstw… w skrócie finansowo jest na plusie i to śmiga… więc mógł nauczyć Pelinkę (mocny agent i CEO of The Landmark Sports Agency, LLC).

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda, że prawdopodobna końcówka kariery LeBrona Jamesa będzie okraszona złą sławą niczym ostatni sezon przytoczonej wyżej Gry o Tron. 🙁

    (6)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Całkowity brak klasy Magica. Co wydarzyło się w LA, powinno zostać w LA… parafrazując pewne powiedzenie.

    (2)
    • Array ( )

      w dużej mierze tak, tylko pojawiła się opinia, że komentarze Pelinki i Rambisa, mogły czy zaczęły wpływać na biznesy i inwestycje Magica, dlatego reakcja
      co i jak nie dowiemy się, w sumie po co…

      (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Przejście LBJ do LAL było obliczone na pozyskanie topowych FA jak PG13 czy Leonard. O ile z tym pierwszym już pozamiatane to z Leonardem sprawa teoretycznie jeszcze jest otwarta. Pytanie kto z All Starów jest do wzięcia z wolnej ręki w tym okienku?

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    “bez szans na sukces”?ale ze juz??

    1. Playoffs się jeszcze nie skończyły.
    2. Rozdali dopiero numerki draftu (4.).
    3. Draft się nie odbył jeszcze (znowu 4.).
    4. Rynek transferowy się jeszcze nie otworzył.

    A wy już “czekacie na zgliszcza?” grzebiecie LeBrona szybciej, niż zescie go na piedestał wyniesli??

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurcze czytam ten krotki artykuł o LAL i tak sobie myślę jaki ten Lebron jest głąbem. Tak zawsze mówi o tym swoim “legacy” i byciu goat, a tu prosze sprzedał się do LAL gdzie kompletnie nic nie osiągnie, ,,druga runda max” to dla nich za dużo. Nie chce sie wierzyc, być najlepszym koszykarzem na ziemi, zarabiając grubo ponad 100mln $ rocznie, pisać historię na miarę Jordana, albo i lepiej, być LEGENDĄ, a tu ch** pójść do klubu za kasą i luksusem i kompletnie bez perspektyw na sukcesy. Oczywiście niczemu mu nie umniejszajac, bo 8 razy z rzędu być w finale NBA to też kozak, wygrać z najlepszym składem ever z 3:1, ale to nic ludzie bardzo szybko zapominają.
    Jestem zły na Lebrona, bo zawsze mimo sympatii czy antypatii go śledziłem, bo wiedziałem, że na moich oczach piszę się potężna historia, a teraz to już nie jest to samo ?

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Najważniejsze w wypowiedzi Magica – były słowa, że w innych swoich biznesach zarabia znacznie więcej, niż w LAL. A poziom stresu, koniecznego zaangażowania, ilości pracy, wojny wewnętrznej i zewnętrznej, to zbyt dużo dla biznesmena, którego modus operandi od lat sa znajomości i wielki uśmiech. Magic , to nie rekin biznesu, który został poproszony, o przeniesienie swoich talentów do LAL. To biznesmen celebryta, który perfekcyjne kapitalizował swoją markę wyrobioną na boisku, a jak pokazuje praktyka w zawodowym sporcie, gdzie w grę wchodzą miliardy nie ma przyjaciół i nie wystarczy szczery uśmiech i znajomosci w Hollywood. Spodziewano się, ze Magic odmieni organizację. Tylko na czym opierano tą nadzieję? Na tym, że był geniuszem na boisku? Przykład Isaiaha Thomasa i jego “sukcesów” jako GMa – do powinno być wystarczającym “odstraszaczem”. Jak ambasador/tważ organizacji TAK, ale nie jako decydent i kreator polityki. Tam trzeba mieść łeb, biznesowy nos i doświadczenie zdobywane latami. Portfolio dokonań bizesowych Magica jest biedne – jeśli popatrzymy pod tym kontem.
    Mam nadzieję jednak, że Lakers jednak odbiją sie od dna, jeszcze za kadencji LBJ. Może rzeczywiście przejęcie organizacji przez towarzystwo Black Mamby jest szansą – szczególnie jeśli popatrzy się na to jak Bryant prowadzi swoje biznesy. Celowo piszę “towarzystwo” – bo szczeże wątpię, że Kobe (z całym szacunkiem) już jest na tyle doświadczony, aby odnaleźć się w tym okrutnym świecie biznesu, który dzieje się pod parkietem.
    Bo może się okazać, że czeka go kariera I. Thomasa, Magica i odejście w niesławie, degrengolada przez lata, jaka prowadził w Clippers Elgin Baylor czy też średniactwo jakie w Charlotte uprawia niejaki MJ.
    Nawet Wielki Larry Bird – pomimo niewątpliwych sukcesów – nie jest stawiany na piedestale GM w NBA.

    (3)
    • Array ( )

      może biznesy i inwestycje Magica dobrze działały i działają, bo lepiej dobrany zespół i zarządy niż w Lakers od jakiś 8 lat…
      tu skopiuję post o portfolio Magica… wydaje się być więcej niż twarzą własnych marek i inwestycji…
      Chairman and Chief Executive Offcer of Magic Johnson Enterprises, CEO of Magic Johnson Theatres (alliance with Sony Pictures), w pewnym momencie posiadał 125 oddziałów Starbucks i sprzedał z zyskiem, współwłaściciel i członek zarządu Los Angeles Dodger, Los Angeles Sparks, Los Angeles Football Club, posiadacz pakietu większościowego spółki finansowej EquiTrust, inwestor w ASPiRE i SodexoMAGIC, ShotTracker, Jopwell, Walker & Co Brands, MiTú itd… więc jest i był CEO, członkiem kilku rad nadzorczych i menadżerem na różnych szeblach, właścicielem jak i współwłaścicielem zarónow pozasportowych jak i sportowych przedsiębiorstw… w skrócie finansowo jest na plusie i to śmiga…

      jednak nie śmiga w Lakers.
      Jak piszesz liczy się wynik, biznes, zysk i nie ma znaczenia dla właścicieli kto pod kim kopał czy podstawiał nogi… ale czy Lakers przynoszą zysk a z czasem czy wynik sportowy jest by utrzymać status legendarnego klubu… jednak przykład Knicks pokazuje, że można być ikoną koszykówki, sportowo być w mule a finansowo i na plusie i pomnażać wartość pasywów.

      Jak piszesz w sumie mało wielkich zawodników stało się wielkimi menadżerami, trenerami, często ci mniejsi stali się wybitnymi po karierze zawodniczej (patrz Kerr, Kenny Smith, Pat itd), nawet MJ przeniósł swój zmysł i sukces w świat biznesu, jednak już GM czy właściciel klubu z wynikami średnio.

      Lakers chyba o tyle stali się “hot topic”, bo po raz pierwszy zaliczają pasmo sezonów bez PO i to trwa 8lat?

      (0)
    • Array ( )

      Chyba jedynie Jerry West z tych wielkich koszykarzy został też wielkim GMem…

      (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    jako fan Lakers czekam już tylko na sprzedaż klubu. po śmierci Dr. Bussa ten klub stał się żenadą (delikatnie mówiąc). dopóki klub w rękach Bussów dopóty klub nie wróci na właściwe tory. kumoterstwo, brak doświadczenia, brak smykałek do prowadzenia organizacji tak jak trzeba. to główne bolączki, które niosą za sobą całą resztę skutków obecnego obrazu klubu. Magic, może i zdobyłeś 2 tytuły więcej od Bird’a, ale jeśli chciałeś parać się menadżerką to trzeba było iść na korepetycje do Larrego

    (0)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu