fbpx

Lakers zastrzegą oba numery Kobe; skandaliczny ranking ESPN

51

Witam i proponuję, od razu zaznaczcie sobie w kalendarzu, osiemnastego grudnia, w przerwie meczu z obrońcami tytułu, Los Angeles Lakers planują zastrzec OBA numery, jakie na klubowym trykocie przez dwadzieścia lat przywdziewał Kobe Bryant!

Jako dzieciak dorastający we Włoszech marzyłem, by mój numer zawisł kiedyś pod kopułą hali Lakers, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że będą to dwa numery [Kobe]

Przy okazji, pamiętacie zdjęcie grubego Kobe i jego obietnicę poprawy formy? Proces ruszył, poniższa fota z siłowni została zrobiona o szóstej rano. #katorżnik

A skoro już wrzucam zdjęcia, patrzcie na to: JaVale McGee ma nowy tatuaż, fajny nie?

ESPN Rank

Szaleństwo ogarnęło fanów gdy ujrzeli tegoroczny ranking koszykarzy przygotowany przez ESPN. Tym razem tylko sto nazwisk, spośród których do tej pory poznaliśmy miejsca 51-100. Dziś upubliczniona ma zostać grupa 31-50, jutro 11-30, najlepszą dziesiątkę poznamy w piątek. No i co my tutaj mamy?

Generalnie listę postrzegałbym jako próbę odpowiedzi na pytanie, “kto i jak bardzo wyróżni się statystykami w nadchodzącym sezonie oraz jak poważną rolę będzie odgrywał w swym klubie”. Inaczej wytłumaczyć poniższego zestawienia nie potrafię. Jeśli bowiem mówimy o indywidualnej wartości zawodnika stawianie Carmelo Anthony’ego na miejscu 64. i umieszczanie przed nim pierwszoroczniaka lub Danny’ego Greena to zniewaga i próba wywołania medialnego skandalu. Nie uważacie?

Każde nazwisko opatrzyłem jednym (i tylko jednym) zdaniem komentarza, jestem ciekaw czy się zgadzacie.

100. Ryan Anderson (spadek z miejsca 89)

Houston oddaliby go na handel, ale w bieżącym układzie nawrzuca trójek i nazbiera piłek.

99. Manu Ginobili (awans z miejsca 151)

Dziadzia Manu fizycznie schodzi do bazy, ale miewał momenty w playoffs, a Tony Parker jest kontuzjowany.

98. Dion Waiters (196)

Zanim doznał urazu był liderem zespołu w końcówkach, kibice w Miami liczą na więcej w tym sezonie.

97. Dirk Nowitzki (41)

Niemiec powoli żegna się z wielką koszykówką, odpoczywa w obronie aby nagle wywołać grad trójek.

Dirk: Jestem tak bardzo sztywny ostatnimi czasy, że byli koledzy z drużyny wołają na mnie “Big Mummy”

96. Dennis Schroeder (91)

Moim zdaniem za nisko, Atlanta Hawks są generalnej przebudowie, a Schroeder to ich lider.

95. Trevor Ariza (99)

Skleja talenty gwiazd i uzupełnia braki, Rockets będą wysoko stąd awans w zestawieniu Arizy.

94. Derrick Favors (39)

Od siedmiu lat czekamy na eksplozję formy, trochę zdrowia brak, a trochę styl ma nieśmiały.

93. James Johnson (w zeszłym roku nieklasyfikowany)

Jeden z moich ulubionych graczy minionego sezonu, liczę na dalszy rozwój w roli point-forwarda.

92. Rodney Hood (66)

Też za nisko, bowiem Jazz stracili pierwszą opcję, dostali pass-first rozgrywającego, więc kto ma rzucać?

91. Nerlens Noel (126)

Po perypetiach z kontraktem wciąż jest wyjściowym centrem Mavericks i ma wartość do udowodnienia.

90. Gary Harris (177)

Nuggets zbudowali solidną maszynkę ofensywną, na której szpicy stoi właśnie utalentowany Gary.

89. Cody Zeller (137)

Absolutnie kluczowa postać Hornets, słyszę że Dwight Howard ma być starterem, czego nie rozumiem.

88. Nikola Mirotic (95)

Chicago tankuje, więc okazji do zdobywania punktów będzie sporo, o ile otrzyma kontrakt.

87. JJ Redick (52)

Za wysoko, dostał astronomiczną kasę, ma biegać po zasłonach, robić przestrzeń i dzielić się wiedzą z kotami.

86. Markelle Fultz (rookie)

Poukładać talenty Sixers będzie nie lada wyzwaniem, Fultz powinien pełnić rolę podobną do Kyrie w Cavs.

85. Andre Roberson (158)

Pojawienie się Paula George’a oraz minione playoffs podbiły bieżące notowania Andre, oby wolne trafiał!

84. Ben Simmons (120)

Nikt nie wie co pokaże i jak będzie ze zdrowiem, ale to w tej chwili najważniejsza postać w Philadelphii.

83. D’Angelo Russell (62)

Nowy rozdział, drużyna do samodzielnego prowadzenia, zwycięstw będzie mało, ale staty pójdą w górę.

82. Greg Monroe (102)

Charakternie pokazał się jako zmiennik w playoffs, walczy o nowy kontrakt.

81. Lou Williams (198)

Dzisiejsza NBA promuje seryjnych killerów, wśród których Sweet Lou stoi wysoko.

80. Pau Gasol (61)

Kolejny sezon hiszpańskiej legendy, słabną notowania Aldridge’a stąd więcej szans dla Pau?

79. Markieff Morris (101)

Wizards będą w czubie tabeli EAST, a od progresu Kieffa zależy czy zrobi kolejny krok w playoffs.

78. Victor Oladipo (48)

W przebudowywanej Indianie będzie miał tyle okazji do oddawaniu rzutów, czuję że usłyszymy o nim nie raz.

77. Gorgui Dieng (112)

Przyznam szczerze, nie rozumiem tej lokaty, akcje T-Wolves idą w górę, ale Dieng to wyłącznie wyrobnik.

76. Patrick Patterson (121)

W Oklahomie grać będzie ważne minuty, widzę go w roli startera, może stąd aż tak wielki awans?

75. Dennis Smith Jr. (rookie)

Od wejścia otrzyma masę odpowiedzialności z piłką, to na nim Mark Cuban opiera remont Mavs.

74. Kentavious Caldwell-Pope (83)

Wyjściowy shooting guard Lakers, kompetentny strzelec i stoper na piłce, wystarczy jako uzasadnienie?

73. Jeff Teague (57)

Dołącza do utalentowanej ekipy Leśnych Wilków, ma stanowić zagrożenie, kreować akcje.

72. Tristan Thompson (68)

Pan Kardashian to solidny obrońca podkoszowy, którego wartość buduje kolega LeBron James.

71. Michael Kidd-Gilchrist (60)

Jako defensor indywidualny ceniony nad wyraz, pomaga na zbiórce, ale rzutowo wciąż tragedia.

70. Clint Capela (92)

Powinien wykończyć jeszcze więcej lobów niż w minionym sezonie, kluczowa postać Rockets pod koszem.

69. Serge Ibaka (71)

Bez zmian w notowaniach, liczę że wspólnie przepracowany obóz pozwoli Toronto grać jeszcze lepiej.

68. Aaron Gordon (75)

Kto jest liderem Orlando? Końcówkę sezonu atleta Aaron miał znakomitą, stąd awans o 7 oczek.

67. Patty Mills (115)

What? To chyba kontuzja Parkera kazała “ekspertom” ESPN tak wysoko postawić Australijczyka.

66. Nicolas Batum (44)

Będzie potrzebny jako wsparcie rozegrania i strzelec, bo spacing z Howardem i MKG będzie tragiczny.

65. Marcus Smart (114)

Rozpocznie sezon jako wyjściowy guard, schudł 7-8 kilo, w playoffs dał przebłysk ofensywnego talentu.

64. Carmelo Anthony (31)

Zniewaga. 15 sezon, spodziewany transfer do contendera, a to oznacza spadek indywidualnych cyferek.

Chcecie znać reakcję Melo? Proszę bardzo:

Nonsens. “Dopóki jestem dobry, pie%rzyć to, jestem swoim własnym fanem” Trzeba ciemności by dojrzeć gwiazdy. #ESPN nie bądźcie tak dobitnie bezczelni. #To zaszło za daleko. #Ustawcie ich jeden po drugim.

63. Lonzo Ball (rookie)

Magic Johnson i ekipa oddają młodemu klucze do auta, ma prowadzić Lakers w nową erę.

62. Eric Gordon (86)

Będzie rzucał z jeszcze dogodniejszych pozycji niż do tej pory. Ze zdrowiem ponoć lepiej.

61. Avery Bradley (54)

Jestem ciekaw jak odnajdzie się w zdyscyplinowanym baskecie Stana Van Gundy, będzie pierwszą opcją?

60. Devin Booker (46)

Młody ma lekkość i cały talent świata, ale będzie musiał walczyć o swoje, bo w Phoenix talentu nie brakuje.

59. Danny Green (100)

Lubię gościa, ale kompletnie nie rozumiem jego miejsca w tym rankingu.

58. Harrison Barnes (74)

Po nieciekawym początku wytrzymał presję oczekiwań w Dallas, solidny po obu stronach parkietu.

57. Andrew Wiggins (45)

Zelżały oczekiwania, co może wyjść Kanadyjczykowi tylko na dobre, u boku Butlera grać będzie łatwiej.

56. Malcolm Brogdon (niesklasyfikowany)

Pierwszy rozgrywający pnących się w górę tabeli Bucks, myśli, nie ma rażących słabych punktów.

55. Robert Covington (162)

Podobna rola jak u Trevora Arizy w Rockets: kleić talenty kolegów, poginać w obronie, uzupełniać luki.

54. Danilo Gallinari (70)

Duża ekspozycja i świeży start w LA, wiele minut i wiele rzutów do oddania, czyli to, co lubi najbardziej.

53. Andre Drummond (20)

Nikt już nie robi z Andre kolejnego Shaqa, liczę na jego progres na atakowanej połowie, zaangażowanie.

52. Jrue Holiday (97)

Gruba kasa spłynie nań w Nowym Orleanie, zagra jako dwójka przy Rondo, czeka go ciekawy sezon.

51. Brook Lopez (49)

Ofensywnie kładzie innych centrów na łopatki: rzuca zza łuku, daje przestrzeń, pozwala obiegać.

Reszta wkrótce. Póki co zostawiam Was z cytatami D-Wade’a oraz  CJ McColluma:

Pracowałem ciężko na wszystko, czym się stałem. Nic nie było mi dane. Więc proszę jeśli mi kibicujesz, nie pisz do mnie bezsensownych wiadomości na temat rankingów [Wade]

Musimy zacząć ustawiać tych cieniasów dziennikarzy w rankingi. Opisywać ich silne i słabe strony oraz umiejętność kreowania własnych źródeł informacji [CJ]

Dobrego dnia!

51 comments

    • Array ( )

      A oglądasz NBA czy utknąłeś 5 lat temu? W tej chwili Melo dostał się do top 100 ze względu na głośne nazwisko i przeszłość. Taka jest prawda. Najlepsze co Knicks mogą zrobić to pozbyć się go.

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Dragic jest pierwsza opcja w sloveni, doncic jest znakomity ale pierwsze skrzypce gra dragic. I to on by dostał mvp a nie doncic

    (102)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Melo, to jest ciekawa sytuacja. Niby wszyscy mówią jaki jest świetny, tyle, że nikt go w sumie jakoś specjalnie nie chce u siebie. A chyba najmniej NYK.

    Ciekawe jakby to wyglądało w Houston u boku CP3 i Brody. Może chociaż raz powąchałby finały…

    (29)
    • Array ( )

      A skad info ze nikt go nie chce??? Ze wszystkich doniesien wynika jasno ze uzywa swojej klauzuli notrade i ma tylko jeden kierunek dla ktorego by zrezygnowal

      (2)
    • Array ( )

      @Bary w takim razie jest głupszy niż myślałem, chyba, że zamierza po kontrakcie zakończyć karierę. Wiadomo, że pierwszą opcją zostanie Porzingis, a to mocno zmniejszy jego wartość, którą mógłby podnieść grając gdzie indziej.

      (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo przez całą karierę 20+ pkt… w następnym sezonie ponownie rzuci swoje i doda parę zbiórek.
    Kompletnie nie rozumiem jak można go stawiać niżej niż rookie…

    (59)
    • Array ( )

      Bo zrobili mega hype na tego balla, a ja jako czlowiek s##rwiel mam nadzieje ze spadnie z piedestalu zanim go powacha

      (8)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo jak Melo ale Booker 60 ? C’mon !!! Powinien być co najmniej 20 lokat wyżej. Jego gra ofensywna to jest arcydzieło i możemy robić zakłady, że niedługo będzie All-Starem.

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    I druga rzecz, jak można w ogóle klasyfikować rookie w takim rankingu? Przecież gówniarze nie postawili jeszcze nogi na parkiecie NBA. To liga weryfikuje jakim zawodnikiem jesteś. Świeżak Lonzo lepszy od starego wyjadacza, All Stara Melo? No comment

    (14)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Te wszystkie rankingi to G**wno do potęgi. O ile klasyfikacja zawodników według pozycji ma jakiś sens, to ranking 150 czy więcej graczy jest idiotyczna. ESPN to taki polski ONET. Czasem mam wrażenie, że specjalnie pakują się w kontrowersje aby było o nich głośno. Każdy chciały tam każdego przekrzyczeć ze swoimi chorymi hipotezami, a potem twórca tej, która się sprawdzi uważa się za wybitnego eksperta.

    (11)
    • Array ( )

      Dokładnie, przejmują się nawet rankingami w 2k. To nie agencje ratingowe, a zawodnicy to nie firmy finansowe, popyt na ich usługi przez to nie spadnie.

      (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Miejsce pokazuje aktualny status Anthonego, na który ciężko pracował przez 15 lat.
    To nie wybitne umiejętności ofensywne, ale trudny charakter, roszczeniowość, wygórowane oczekiwania oraz żona 😉 a także ostatnio niechęć do angażowania w obronie były ostatnio na topie tematów dyskusji o Melo. Wraz z ostatnimi dokonaniami w NY stanowi to przyczynę, dlaczego Melo nie jest rozchwytywany na rynku.
    Moim zdaniem już wiele lat temu powinien dojrzeć do tego, że nie jest liderem pokroju LBJ czy Jordana, za którym pójdą inni (dobitnie to pokazał projekt budowy potęgi w NY gdy STAT się posypał). Ale jako 2 opcja, czy nawet siła z ławki byłby dalej gwiazdą i zapewne miałby kilka znaczących sukcesów w PO a może i pierścień.
    Musiałby tylko zrezygnować ze swoich (oraz żony i otoczenia) ambicji, zejść z oczekiwań finansowych i zaakceptować, to że nie jest (już) supergwiazdą mogąca ciągnąć na plecach team do zwycięstwa. Jak pokazuje historia ostatnich lat – to dotąd była bariera nie do przejścia. Liczyłem na przełom w tym roku i przejscie do contendera np. Hou czy Cle – gdzie właśnie taka rola byłaby mu pisana. Mógłby liczyć na ok. 30 min/mecz i zapewne swoje 20+ by spokojnie nawrzucał przyczyniając się wielce do sukcesów drużyny, gdyż w tak mocnych teamach nikt nie mógłby zlekceważyć zawodnika mogącego nawrzucać i nawet z 50-60 pkt., a i kolegom wówczas grałoby się łatwiej (szczególnie tym podwajanym i potrajanym).

    (30)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokładnie, Booker powinien być gdzieś w okolicach 30/40 miejsca co najmniej. Ofensywnie niczego mu nie brakuje, a i w obronie jest całkiem niezły, nie trzeba go chować na pewno. Dodać do tego jego młody wiek i potencjał – przyszła gwiazda ligi.

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A co jest nietak z miejscem melo?

    Nikt go nie chce.
    W klubie przebija go mlody kot.
    Ambicji cala karierę zero.
    Roszczenia jakby byl gwiazda a co ugral w karierze?

    Melo musi zrozumiec ze byl dobry ale przespal. Ze ludzie z jego draftu widza lebrona i to on jest punktem odniesienia. A przy nim melo to prima ballerina ktora robi fochy.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo był beznadziejny w minionym sezonie. Jego miejsce może być skandaliczne dla tych, którzy nie odrobili lekcji w kwestii: “oraz jak poważną rolę będzie odgrywał w swym klubie” oraz “ile wnosi do zespołu i o ile poprawia jego grę”. Patrząc na wiarygodne staty to oceniające Melo zajmował odpowiednio 140 i 350 miejsce w lidze. Nawet w takim PER, który profituje nabijaczy dużej ilości punktów typu Melo i pomija ich ch*owy defens Melo nie załapał się do top 50 w minionym roku. Gownoburza podobna do tej co z Kobe’m parę lat temu, gdy ESPN umieszczało go w okolicach 40-90 miejsca, a potem w sezonie się okazywało że i tak go przewartościowali z szacunku do jego kariery i osiągnięć.

    (17)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Parę wniosków po pierwszych meczach ćwierćfinałów:
    – gdybym miał wybrać jednego trenera na świecie, którego chciałbym za swojego, to byłby to Sergio Scariolo, jego umiejętność rotacji składem i ustawiania zespołu to poezja, Pau Gasol w jego systemie jest świetny w defensywie GRAJĄC NA CZWÓRCE (Popovich może się uczyć jak grać Pau w obronie). Marc zjada ludzi w obronie, jego wyjścia z pomocą i zastawianie deski to poziom z Memphis gdy był DPOTY, do tego bardzo dobre wejścia rezerwowych, każdy gracz z ławki jest pożyteczny, wszystkim kieruje duet Rodriguez – Rubio, więc tempo gry jest idealne, krążenie piłki między zawodnikami to europejskie San Antonio, no i ten koncert Marca… Co ten człowiek wyprawiał, pokazał wreszcie na tym turnieju swój rzut za trzy i gdy była potrzeba pociągnął zespół w ataku, chociaż do tej pory skupiał się raczej głównie na obronie, 16 punktów w ciągu pięciu minut (!!!) i od tej pory nie było już meczu, ergo – Hiszpania jest na tym turnieju nie do ogrania, przeraża przewaga talentu. Niemcy? W zasadzie tylko Schroeder, on to ciągnął, wszystko się od niego zaczynało i często na nim kończyło, niestety czasem grał za bardzo indywidualnie i nawet nie puszczał piłki w ruch, ale to on trzymał reprezentację w grze, lecz dla nich już ćwierćfinał był sukcesem, dysproporcja talentu bardzo duża i widoczna w grze;
    – Słowenia – Lotwa to był najlepszy mecz turnieju i lepszego już nie będzie, natychmiast szukaj powtórki (jest na stronie TVP Sport) i odpalaj, jeśliś nie widział. Bardzo irytowały mnie i bawiły jednocześnie komentarze kretyn… “Znawców”, którzy pisali po meczu z Polską, że Doncić to żaden talent. Chryste niebieski, co on robił w tym spotkaniu… Inteligencja boiskowa, szukanie kolegów, gra w obronie, widzenie parkietu, bieganie na otwartej przestrzenie, kreowanie sobie pozycji – on to wszystko ma. Do tego jest świetnym zbierającym (ponad 7 zbiórek na mecz), a i to nie jest najlepsze, bo najlepsze jest to, że w decydujących momentach trafił dwie trójki z rzędu i zapewnił Słowenii zwycięstwo i widać, że jest wokalnym liderem kadry – 18 – latek. W meczu jeszcze lepszy był Porzingis, nie siedziała mu trójka, ale objeżdżał słoweńskich podkoszowych jak chciał, wymuszał faule, trafiał mimo nich, ładował z półdystansu aż siatka się paliła, niesamowity koncert. Trzecim muszkieterem był Dragić, w tym meczu mniej, choć oczywiście również to robił, atakował kosz, za to skupił się na rzutach z daleka, które mu siedziały, kolejny znakomity występ na tym turnieju. Szkoda Łotyszy, grali przepiękny basket i jestem fanem ich rozgrywającego Strelnieksa – true PG, oddane 3 rzuty, za to rozdane 9 asyst i zebrane 7 piłek.

    (13)
    • Array ( )

      Doncic to wszystko ma? Czy ma cokolwiek to się okaże żąda lata gdy rozegra jeden pełny sezon w NBA bo wielu było takich co w Europie gwiazdy a w NBA lipa… Gość gra naprawdę konkretnie ale czy np Rodriguez nie gra? Albo Fernandez? A w NBA im nie wyszło. Rubik swoją drogą też był kredowany na super stara w NBA a są i głosy że ze swoim rzutem nie powinien grać w NBA.

      Ogólnie trudno się nie zgodzić z tym co piszesz ale niedorzeczne są takie prognozy bo było wielu lepszych co nic nie osiągnęli oraz wielu słabszych co okazali się wielkimi graczami.
      Jedno jest pewne. Doncic nie potrzebuje sztucznego hype’u a spokojnego rozwoju.

      (-1)
    • Array ( )

      Myślę, że kolega Ciuus trochę się rozpędził z tekstem “a w NBA im nie wyszło”. Obecny system płacowy promujący mega-gwiazdy sprawia, że dla średnich zostają (relatywnie) grosze. Do tego w Europie można dostać podobną lub wyższą kasę, sezon jest krótszy, więc zdrowia zostanie na dłuższą karierę.
      W NBA najważniejszą rzeczą są warunki fizyczne i zdolność, to grania na wysokim poziomie praktycznie dzień po dniu. Bardzo intensywne, krótkie rozgrywki promują graczy doskonale przygotowanych fizycznie. Navarro, Fernandez czy Rodriguez spokojnie mogliby grać dłużej w NBA, ale wybrali inaczej.
      Co do Rubio, to równie dobrze możesz napisać to o Rondo i być może nawet Rosie – są PG bez rzutu, są też tacy, którzy go nie mieli, a potem się nauczyli (Kidd). Ogólnie wygląda dobrze i zapowiada się, że może w końcu zrobić postęp. Jego problemem były niebotyczne liczby, które kręcił jako junior, co nadmiernie nakręciło oczekiwania.
      Jak nie przyplącze się żadna kontuzja, to Doncic wygląda na gotowego do NBA bardziej niż Ci wszyscy goście typu Ingram i jemu podobni, którzy super wyglądali na mix-tape, a potem wyglądali jak dzieci na meczu z dorosłymi.

      (10)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A co do Kobe’go to wybrali chyba najlepsze rozwiązanie. Ciężko było zdecydować który numer mu zastrzec, a tak zastrzegą mu oba, zasłużył na to bez wątpienia.

    (21)
    • Array ( )

      Nawet jakby zastrzegli tylko jeden to nikt by sie nigdy nie odważył zagrać z drugim :p

      (18)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Mecz Słowenia-Łotwa to chyba najlepsza koszykówka, jaką widziałem w tym roku. Jak ktoś się wychował na NBA lat 90-tych, zaciętych seriach wschodu Knicks-Bulls-Pacers, to dzisiaj raczej woli Eurobasket (europejska koszykówka zrobiła ogromny postęp, jest widowiskowa i bardzo zacięta, a gwiazdy w końcu ciągną drużyny wspaniałymi popisami) niż NBA, nastawione na kroki, bieganie po autach, setki rzutów za 3 i na siłę promowanie gwiazd. Gwiazda nr 1 – Dragic – robi kroki w ważnym momencie i sędzia to wychwytuje (zupełnie słuszne) – a gdyby to był LeBron lub Curry w finałach, to co by było? Zapomnij, liczy się show i nabijanie cyferek, żeby nastoletnia gawiedź potem mądrowała na forach, jakie to obecne gwiazdy są najlepsze w historii…
    Oglądajcie dzieci Eurobasket, bo długo nie zobaczycie tak dobrego grania.
    PS
    Komentatorzy TVP Sport wymiatają, Łąbądź – po wsadzie Porzingisa i odpowiedzi Dragica: “5 punktów z rzędu Słowenii”. Potem Łotysze trafiają szybką trójkę i Słowenia zaczyna pod swoim koszem – “Słoweńcy zaczynają, po nieudanej próbie rzutowej Łotyszy” LOL. Zapomniał okularów w domu czy jak?
    Mecz Niemców -” jego tata uprawiał kus-kus w Sudanie” – Noculak na to: “kus-kus to taka kasza” – a ten drugi: “no ale przecież kasza nie rośnie” … mistrzowie.
    I ostatnie spostrzeżenie, jeden Afro-Amerykanin na parkiecie mógł zniweczyć trud Słowenii przy stanie +4. Gdyby A.Randolph dostał techniczny za szarpanie z Porzingisem, wtedy dach, osobisty i piłka z boku, czyli szansa na dogrywkę. Dragic to miał ochotę go odesłać za morze, po tym odpale …

    (19)
    • Array ( )

      Ja nie wiem kto widział Polskę w 1/8, a tym w bardziej w 1/4 finału, patrząc na taką grę rywali w ćwierćfinałach… Hiszpania gra najlepszy basket na turnieju, zaraz za nimi jest Słowenia, Łotwie zabrakło drużyny, ciągnął ich tylko Porzingis, która ze swoim wzrostem był nie do zatrzymania.
      Pozostaje czekać na mecz Rosja – Grecja i kolejne show Shveda oraz arcyciekawy pojedynek Włochy – Serbia, jest co oglądać, ten eurobasket jest ciekawszy niż finały nba, jest jakaś walka obrona, a nie same rzuty za 3 bez obrony, polecam!

      (4)
    • Array ( )

      Ja wychowałem się na NBA z początku lat 90-tych i powiem szczerze, że kiedyś koszykówki europejskiej nie dało się oglądać, ale teraz to jest na prawdę fajny basket. Na wczorajszy mecz Słowenia-Łotwa ostrzyłem sobie żeby i się nie zawiodłem, na prawdę, kto nie oglądał niech szuka powtórek na TVPSport czy gdzie tam się da.
      W NBA grają najlepsi koszykarze (w większości), ale rzeczywiście ta promocja gwiazd jest widoczna gołym okiem i rzygać się chce od tego. Sytuacja, o której wspomniałeś, z błędem kroków Dragicia w NBA nie miała by miejsca, aż się nie chce na to patrzeć. Przecież po coś pastor Naismith wymyślił taki przepis tej gry, prawda??? A to co zrobił Randolph w końcówce to woła o pomstę do nieba, aż chciałem, żeby sędziowie odgwizdali mu dwa techniczne, wyje……li z hali i dali Łotyszom piłkę z boku. Baran sam zaczął tą awanturę…

      Komentatorzy TVP… Sobczyński i Noculak to jeszcze jak Cię mogę, z tym kus-kusem to nawet śmieszne było, ale Łabędź to już totalna porażka. Oprócz tego co napisałeś to jeszcze trzeba dodać Davis’a BERTRANSA, LOL. Facet nawet czytać nie umie, czy co??? Jacek Łaczyński, jeszcze umie zrobić taki mały komentatorski show, tzn. trochę się podniecić po wsadzie, albo po dobrym rozprowadzeniu piłki, tak, że przeciwnik nie wie o co chodzi, na przykład. Da się tego słuchać. I tak najgorszy jest Michałowicz…

      PZDR

      (2)
    • Array ( )

      A tutaj “kwiatki” z meczy NIEMCY-HISZPANIA, specjalnie sobie zanotowałem:

      “floater to taki rzut niewydarzony”
      “szreder to obok milsapa drugi filar atlanta hawks”

      a najbardziej podobało mi się jak te dwa pierniki zaczęły dywagować nad tym jak to się wspaniale szkoli młodzież, bodajże na Łotwie czy w Hiszpanii anie to co w Polsce – o ile wiem to Noculak chyba “macza palce” w PZKOSZ więc nie wiem do kogo ma pretensje

      (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem mecz Słowenia vs Łotwa z kumplem z Czech. Komentator mówił że Słowency szukają siebie od pierwszego gwizdka,,,, Po Czesku i Słoweński ‘szukać’ to znaczy ‘Dymać’ !!! Ale koniec końców Słowenia pięknie wyszukała Lotyszy,, hahahha

    (6)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Hiszpania – Słowenia to chyba będzie przedwczesny finał… szkoda. jestem pewny że obie te drużyny zdobędą medale. No i bardzo liczę na Włochów

    (7)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Co się tu podniecać..każdy może zrobić swój ranking,niech Gwiazdy Basketu zrobią swój j tak będą kontrowersyjne…ale z Greenem tak wysoko to są jaja,chciał bym zapytac tych dziennikarzy czy do swojej drużyny woleli by Greena cz Melo..kto na świecie by wolał????nawet jako zminnik za Duranta czy LBJa..zakładając ze byl by rezerwowym..nie lubię Melo i nie cenie zbytnio ale bez przesady Green?????????????Doncic powinien być za rok nr. 1 draftu i od początku zrobić z niego lidera.,nie wiedziałem takiego białego talentu nigdy!!!

    (-3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja myślę, że Lakers ogólnie przesadzają.
    Ktoś w ogóle tutaj pamięta końcówkę kariery Bryanta, jak konsekwentnie przez kilka lat psuł zespół swoimi ambicjami i kontraktem?

    (-12)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      @up
      masz racje trzeba była naśladować ambicje takich D’angelo, Young, Clarkson i reszta cielaków

      włącz sobie odcinek Jimmy Kimmel & Kobe Bryant. Wszystko jest pięknie ujęte.

      (4)
    • Array ( )

      Ale ja nie mówię, żę to franchise plejerzy,
      chodzi o to, że kb zablokował zespół na kilka lat, tak robi legenda klubu? Nie sądzę.

      (-3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    To ile Melo jest wart podsumowują wyniki Knicks w ostatnich sezonach. Szczerze? Dla mnie to jest gracz pi za pierwszą 100-tką. Może umiejętności ma ale głową mocno ciągnie go w dół. Do tego koleś ma już swoje lata i swoje tłuste dupsko. A motywacji było w nim zawsze niewiele.

    (3)
  19. Array ( )
    What can i say 5 w plecy tylko lbj 13 września, 2017 at 18:39
    Odpowiedz

    Rankingi są dla gimb żeby mieli o czym rozmawiać tak samo gry itp.Kiedyś ludzie chodzili i całymi dniami grali na boisku a teraz gra kukną pare meczy i wielcy znawcy kosza.Np cały ten wielmożny i jego wykłady myśle uwarzam itp.Ja oglądam ponad 150 meczy w sezonie 2 razy w tygodniu na boisku po pare godzinek i nie bawią mnie rankingi bawi mnie thc

    (-1)

Skomentuj dawid Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu