fbpx

LaMarcus Aldridge dołącza do wyścigu po MVP

17

LaMarcus Aldridge spudłował pierwszych pięć rzutów. Pojedynek w polu trzech sekund Blazers przegrali 36-66. Zawiodła ich najskuteczniejsza broń, do kosza wpadło zaledwie 29% oddanych trójek (8/27). Damian Lillard zakończył spotkanie z dorobkiem 6 asyst oraz skutecznością 1 na 10 z gry. Czy gdybym powiedział Ci to przed meczem dawałbyś jakiekolwiek szanse na zwycięstwo Portland?

MVP

Raz jeszcze Aldridge wziął ciężar na swoje barki, przeniósł grę na 4-5 metr skąd zdemolował Dwighta Howarda i wszystko, co Houston rzucili w jego stronę. Po nieudanym początku trafił kolejnych 11 na 14 prób, zdobywając łącznie 31 punktów oraz 25 zbiórek. Tym samym został pierwszym graczem w historii klubu z Portland z dorobkiem minimum 30/25.

Gram z nim od sześciu lat, ale to najlepszy mecz, jaki kiedykolwiek widziałem w jego wykonaniu. Robi postępy z roku na rok, w tym momencie jest najlepszym power-forward NBA, a na dodatek myślę, że wciąż nie osiągnął szczytu swoich możliwości. [Nicolas Batum]

1

Oddajmy cześć także Dwightowi Howardowi, którego manewry tyłem do kosza chyba po raz pierwszy w sezonie mogły ucieszyć oko (sami zobaczycie na powtórce). Goście dość szybko zorientowali się, że rywale nie zamierzają podwajać DH#12 stąd znaczną część piłek zaczęli wrzucać w środek. Center gości zanotował 32 punkty, 17 zbiórek i 3 bloki. Wspierał go brodaty lider gości James Harden: 25 punktów, 7 asyst, 6 zbiórek.

Wśród gospodarzy bardzo solidne zawody rozegrał Robin Lopez (16/10) a Nicolas Batum w swoim pajęczym stylu dołożył 15/6/6. Chłop fantastycznie krył momentami Hardena oraz Chandlera Parsonsa. Kluczowe dla wczorajszego spotkania okazały się ostatnie cztery minuty. Goście dwukrotnie odrabiali 10-punktowe straty, aby pozwolić rywalom na ostateczną serię 11-1.

Blazers mogą być zespołem “rzucającym z wyskoku” jak określił ich niedawno Charles Barkley, ale trzeba przyznać, że pokazali charakter. Na tablicach walczyli jak równy z równym, a także wykorzystywali każdy błąd obrony Houston. Goście przesadnie podwajali, nieumiejętnie rotowali w momencie przerzucenia piłki na drugą stronę boiska, słabo bronili 4-6 metr. Błędem zastępującego Kevina McHale coacha Kelvina Sampsona było także równoczesne posadzenie na ławie Howarda i Hardena na początku czwartej kwarty, kiedy to gospodarze w ciągu dwóch minut zdobyli kolejnych 10 punktów…

[vsw id=”AEtNx3zlECc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “zastępującego” ja rozumiem tak że McHale z nieznanych powodów nie mógł na tym meczu być, tak jak ostatnio nie grał Love z powodu pogrzebu w rodzinie

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @vego
    McHale dalej jest trenerem, ale tym razem miał jakiś problem rodzinny. Wszystko ładnie w recapie jest powiedziane 🙂

    (10)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie chcę nic mówić, ale Blazers wyrastają na poważne zagrożenie dla czołówki. Prawdę powiedziawszy, myślałem, że to nie potrwa długo, przegrają kilka spotkań pod rząd, i wszystko wróci do “normy”, Ci tymczasem, ani myślą spuszczać z tonu, tym lepiej, że lubię tę ekipę, LaMarcus’a, i Batum’a…

    (6)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    LaMarcus nie zdobędzie MVP nawet gdyby zasługiwał go najbardziej na świecie! Powody : gra w Portland i ogólnie mała medialność zawodnika… Danie mu MVP sprawi że hajs się nie będzie zgadzał. W tym roku szanse na MVP ma oczywiście LeBron (wow wow przekot, 5 mvp, tyle co jordan,łoło GOAT, wow wow spustx10000) no i miał D.Rose (#thereturn, łoło przekot, powrót po kontuzji twardziel, następca jordana wow wow). Zawodnicy, których nie da się porównać do Jordana/grają w mało medialnych miastach mają w NBA pod górkę, niestety…

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @madvillain absolutna zgoda przykład:
    Wyobrazcie sobie Davisa który by trafił do Lakers lub Boston zamiast Pelicans na takim por_talu jak ten połowa usherów by sie spusciła na to konto. Generalnie dlatego ważne jest gdzie sie trafi są drużyny, które również dzieki kasie zawsze sie beda liczyć w wlace o mistrzostwo. Mi np Portland nie kojarzy sie z małym miastem tylko z takim, że swojego czasu była to najmocniejsza ekipa w lidze. Druga sprawa to to, że LA na MVP to było by do zrealizowania gdyby jego statystyki w punktch podskoczyły o 5 średnio na mecz

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @madvillain rozumiem ze znudzil Ci sie juz wszedzie lebron, ale nie uwazanie go za nr 1 na swiecie jest co najmniej nie na miejscu. jest w tym momencie najlepszy i nie ma co dyskutowac.

    (-3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    DLA MNIE MVP JUŻ OD 2 LAT. NIEDOCENIANY. JEŚLI NIE WYSTĄPI W ASG TO ZNACZY, ŻE KIBICE TO DEBILE, KTÓRZY SIĘ JARAJĄ DZIADKAMI.
    NIE PO TO MAM GO NA AVATARA.
    LAMARCUS#12 IS THE BEST

    (4)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    McHale nie wystąpił w tym spotkaniu bo zmarła mu matka. Gość ma niezłego pecha w zeszłym roku córka, a teraz matka…

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym nadmienić, że Aldrige grał przeciwko Jonesowi, a nie Howardowi, więc błędem jest pisać, że zdemolował Howarda. Howard 32, 17, 1, 2, 3, 1 :), czyli na pewno nie został zdemolowany.

    (3)

Skomentuj wałtłuszczu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu