LeBron James z wizytą na Filipinach
Po raz pierwszy w karierze LeBron James odwiedził Filipiny. Cel wizyty: 1-dniowe promo Nike pod tytułem “Witness History”.
Specjalnie z tej okazji zorganizowano mecz towarzyski, który obfitował w popisy lokalnej braci koszykarskiej, sam LBJ miał początkowo pełnić rolę trenera. Ku zaskoczeniu fanów w pewnym momencie postanowił jednak wkroczyć do akcji.
Hehe, oto jak wyglądałaby Wasza wieczorna sala, gdyby pojawił się na niej najbardziej wartościowy gracz NBA:
[vsw id=”f64rW8I5IOo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
[vsw id=”zgxNb4kW5Is” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
świrus z tego lebrona
dobrze grają na tych filipinach 🙂
Nie pierwszy raz widzę LeBrona bez opaski, ale i tak zawsze dziwnie mi się go bez niej ogląda 😀
No , może chociaż czegoś ich nauczy 😉
240p – We meet again -.-
na tym filmiku od momentu wejscia lebrona przegrywali 10:12 widac ze wszedl na boisko tylko dla zabawy, nie bronil i nie graj na pelnych obrotach ;d
LeBron wchodzi –> 100% trybun – telefony i aparaty w łapy 😀
Co bym zrobił wyrzuciłbym go z sali , po co mi Leflopper James na sali 😉
No tak, z drugiej strony Rose, to by nawet nie wyszedł na parkiet, hehe. Bez hejtu, ale musiałem, rozumiesz.
Kiedy Nike da sobie spokój z tym “Witness”? Już chyba z 8 lat o tym słyszę. Świadkami to mogli być kibice Chicago 20 lat temu.