fbpx

Lebron James

4

LeBron James urodził się królem koszykówki, a jego koronacja na mistrza NBA była wyłącznie kwestią czasu. Odkąd tylko przyszedł na świat (urodzony przez 16-letnią Glorię James) był potężniejszy, sprawniejszy i bardziej utalentowany sportowo niż reszta zwykłych zjadaczy chleba. Nawet jeśli trudno Wam to przyznać, LeBron jest obecnie najlepszym graczem ligi. Jego przewaga fizyczna nad elitą koszykarskiego świata jest czymś niesprawiedliwym. James jest jak Lamborghini Diablo o sile i masie buldożera, a do tego potrafi rzucać, kozłować i widzieć kolegów na boisku.

Jego osiągnięć nie będziemy wymieniać, bo zajęło by to zbyt wiele czasu i miejsca. Dość powiedzieć, że od kilku lat James wybierany jest do najlepszej piątki NBA oraz piątki najlepszych obrońców NBA. Ma na swoim koncie również dwie nagrody MVP. Już od drugiej klasy liceum lansowany był przez ogólnokrajowe media na przyszłą gwiazdę zawodowej ligi. Będąc jeszcze w szkole średniej pojawił się na okładce legendarnego miesięcznika SLAM, a następnie w Sports Illustrated oraz magazynie ESPN. Jego popularność sprawiła, że szkoła musiała wynająć większą halę by móc pomieścić wszystkich, którzy chcieli przyglądać się treningom koszykarskiej reprezentacji dzieciaków z liceum. Na ich meczach pojawiały się największe gwiazdy m.in. Shaquille O’neal. Na 18-naste urodziny od matki dostał Hummera. Gloria James dostała od banku pożyczkę niejako a’konto przyszłych zarobków syna! Na koniec trzeciej klasy ogólniaka (podobnie jak niegdyś w Polsce – w USA klasy w liceum są cztery) chciał zgłosić się do draftu. Napisał nawet bezprecedensową petycję do władz ligi, by pozwolono mu przystąpić. Niestety musiał poczekać kolejny rok. Jego list odrzucono powołując się na ówczesne zasady, które mówiły, że aby wziąć udział w drafcie NBA – trzeba ukończyć przynajmniej szkołę średnią.

James był pewniakiem, w jego sukces w najlepszej lidze świata nikt nie śmiał wątpić. W swoim pierwszym występie w NBA zdobył 25 punktów, 9 asyst, 6 zbiórek, 4 przechwyty oraz rzucał z 60% skutecznością z gry. W swoim pierwszym występie w playoffs zanotował 32 punkty, 11 asyst i 11 zbiórek.  Od 2006 roku nieprzerwanie gra w post-season. Dwukrotnie występował w finałach NBA. Oba przegrał. No właśnie…

Jak wiadomo, w ludzkiej naturze leży kwestionowanie czyichś dokonań, zwłaszcza gdy przychodzą zbyt łatwo i/lub zbyt szybko. Najlepszym tego przykładem są burzliwe przejścia LeBrona w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Fakt, ogłoszenie decyzji o przejściu z Cleveland do Miami na antenie telewizyjnej oraz buńczuczne zapowiedzi już w koszulce Heat były niepotrzebne, podobnie z resztą jak zbiorowe palenie uniformów Cavs z numerem 23, medialna krucjata i wyzwiska w stronę Jamesa.

Ku uciesze jego przeciwników, super-zespołowi Heat nie udało się zdobyć zapowiadanego przed sezonem tytułu. W finałach LeBron wypadł jedynie przyzwoicie, był pasywny i zamiast brać losy meczu na swoje barki decydował się odgrywać piłkę do kolegów. Porażka Miami zapoczątkowała najgorszy okres w życiu Jamesa, na kilka miesięcy stał się przedmiotem drwin całego koszykarskiego świata – przykłady znajdziecie w kilku artykułach (i komentarzach do nich) poniżej. Na szczęście koszmar LBJa dobiegł końca. Chłop jest w życiowej formie. Co czeka go dalej? Patrz zdanie pierwsze…

4 comments

Skomentuj zelus Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu