fbpx

Kyrie Irving zamknięty w klatce, LeBron śmieje się z groźnych min Embiida

76

Siemanko wszystkim! No i wykrakałem, Memphis Grizzlies zwolnili wczoraj head coacha Davida Fitzdale’a, a sezon Los Angeles Clippers może zmierzać ku rychłemu końcowi jeśli okaże się, że Blake Griffin poważniej uszkodził kolano. Trzymajcie kciuki, a tymczasem zaczynamy. Dziś tylko/ aż osiem meczów.

orlando magic @ indiana pacers

Victor Oladipo (26/6/5/4) fizycznie jest w szczytowej formie. Okrzepł, dojrzał i nie boi się brać na siebie odpowiedzialności. Uwagę zwraca jego plastyczność ruchu, jest przy tym szybki i odważny jeśli chodzi o decyzje rzutowe. Jak tak dalej pójdzie, rośnie nam etatowy członek All-Star Game. Jak dotąd zalicza średnio 22.8 punktów 5 zbiórek 4 asysty 1.6 przechwytów oraz 45% zza łuku!

Domas Sabonis (19/8/5) w pierwszej piątce nie gra, ale jako backup center sprawdza się wyśmienicie. Można przez niego ustawiać grę, pięknie podaje, myśli i kończy akcje wokół kosza, widać w nim europejskie wyszkolenie. W końcu to rodzony syn legendy basketu.

Myles Turner (18 punktów 3/5 zza łuku) to również postać nietuzinkowa, z jednej strony rasowy center, z drugiej lubi rzucać i biegać na otwartej przestrzeni. Jego czas dopiero nadejdzie, ma 21 lat!

Lance Stephenson (18/8/5) to Magic Johnson skrzyżowany z Ronem Artestem. Postać równie elektryczna co elektryzująca. Nigdy nie wiesz czym cię zaskoczy, ale gdy zaczyna swój taniec połamaniec z piłką, jesteś zdany na jego łaskę. Czasem, gdy zespołowi nie idzie, wpuszcza się takiego by zrobił wicher. Facet nie uznaje autorytetów, jest tak szalony, że przy dobrym dniu ograłby 1-na-1 LeBrona Jamesa.

Bojan Bogdanovic (22 punkty, 7 zbiórek) fizycznie przypomina mi jednego typka z dzielnicy, nie lubimy się. Co nie zmienia faktu, że gdy wchodzi z piłką na kosz albo wychodzi do rzutu uspokajam się, ma technikę skubany! Rasowy strzelec, warsztat ofensywny prima sort.

Paczkę uzupełniają weterani: Tadeusz wiecznie młody Young oraz iskierka rozgrywający Darren Collison. Piszę o nich wszystkich ponieważ czuję się winny. Nie sądziłem, że są w stanie zbudować w Indianie tak fajny zespół. Z połączenia wymienionych zawodników powstała nieprzewidywalna, defensywnie zadziorna grupa, która we własnej hali pokonać jest w stanie każdego, a średniaka pokroju Orlando kładą w 9 na 10 spotkań.

ORL 109 IND 121

detroit pistons @ boston celtics

Gdzie się podział ten kloc, który w zeszłym sezonie drewniane półhaki z metra od obręczy pudłował? Po którego serii rzutów wolnych trzeba było oddawać obręcz do odmalowania? Zapomnijcie, oto nowa odsłona Andre Drummonda: 26 punktów 21 zbiórek 6 asyst 4 przechwyty, 6/8 FT oraz cała seria niuansów nie ujętych statystyką.

Sam nie wiem czy to skuteczność Tobiasa Harrisa i Reggie Jacksona otworzyła mu przestrzeń czy to dzięki niemu chłopaki trafiali rzuty. W każdym razie pozamiatał Al’a Horforda, a Detroit demonstruje, że ich ambicje sięgają finału konferencji i przy dobrym dniu są w stanie ograć każdego. Nie są na puste słowa, do tej pory mają już na rozkładzie wyjazdowe zwycięstwa z Warriors, Cetlics, Thunder i Clippers!

Dodajmy tytaniczną pracę Avery’ego Bradleya na Kyrie… 18 punktów to pięć poniżej przeciętnej, 6/16 z gry to także o 11 punktów procentowych gorzej. Przede wszystkim jednak nie zobaczyliśmy firmowych popisów Uncle Drew w wyrównanej przecież końcówce. Bradley został oddany do Detroit bo zabrakłoby miejsca w kasie na Gordona Haywarda. No cóż, dziś kibice bostońscy zatęsknili za swoim pupilem.

Tegoroczna układanka Pistons gra znacznie mniej pick and rolla. Angażują Andre, który wychodzi do piłki i daje się obiegać. No i Tobias Harris (31 punktów 8 zbiórek) trafia jakby świat miał się zaraz skończyć, a meczów NBA miało już nigdy nie być. Szarą eminencją na ławce jest weteran Anthony Tolliver. Facet kuma koncept pod tytułem help defense, to na pewno.

DET 118 BOS 108

cleveland cavaliers @ philadelphia 76ers

Ben Simmons wystąpił mimo kontuzji łokcia ręki rzucającej. Wyraźnie jednak nie był dziś sobą, rzutu nie szukał co tylko ułatwiło robotę obrońcom Cavaliers. Na krótko przed rozpoczęciem spotkania Robert Covington dowiedział się, że jego przyjaciel z dzieciństwa został zastrzelony. W rezultacie głowa nie zapracowała i zabrakło skuteczności. Sędziowie robili co mogli by wspomóc miejscowych, raz po raz faule z kosmosu gwizdali kryjącym Joela Embiida (30 punktów 11 zbiórek) albo przy rzucie zza łuku. Niestety nie pomogło. Cavs zaliczają ósme zwycięstwo z rzędu, to oczywiście najdłużej trwająca obecnie seria w lidze.

LeBron (30 punktów 13 zbiórek 6 asyst) od pierwszej kwarty narzucił ton wydarzeniom, gdy usiadł jego rolę efektywnie przejął kolega D-Wade (15 punktów 5 asyst) zawodnikom z Ohio wpadło 15/37 zza łuku, miejsca zrobiło się sporo i generalnie dojechali miejscowych talentem i doświadczeniem. James wbijał trzy w twarz Embiida po czym uśmiechał się do Kameruńczyka szeroko i z zadowoleniem. Co poza tym? Świetna partia Jeffa Greena i o dziwo skuteczny Channing Frye jako antidotum na Embiida. Dobrze też zobaczyć trochę energii u Tyronna Lue, widzieliście jak wzbił w powietrze chmurę talku?

CLE 113 PHI 91

portland trailblazers @ new york knicks

Damian Lillard mimo upływu lat skutecznej gry wciąż ma problemy z wizerunkiem i rozpoznawalnością. Ilekroć mowa o najlepszych rozgrywających czy strzelcach, jego nazwisko jest pomijane. All-Star Game także, choć robi po 25 punktów w meczu, od trzech sezonów powołania nie otrzymał. Kadra narodowa? To samo.

Może dwa znakomite występy przed publicznością nowojorską, zwłaszcza ten dzisiejszy (32 punkty 5 asyst) w Madison Square Garden, poprawią jego notowania? Szczerze wątpię. Musiałby wyjść poza strefę werbalnego komfortu i wycofanych hip hopowych kawałków. Rzucić jakieś wyzwanie LeBronowi, dać z płaskiej Stefanowi Kurze, o wtedy dopiero zaczęliby o nim mówić!

Blazers natrafili na fatalną dyspozycję rzutową liderów Knicks i mimo brutalnej dla oczu czwartej kwarty temat zakończyli pomyślnie. Miło zobaczyć Joakima Noach na boisku, szkoda że tylko na 3 minuty.

POR 103 NYK 91

brooklyn nets @ houston rockets

Oba zespoły oddały 89 trójek. Przywitajcie nowy rekord NBA. James Harden w pierwszej kwarcie miał na koncie 20 punktów 4 asysty i 17 oczek przewagi. Chris Paul zaliczył 14 asyst bez pojedynczej straty. Taki to był mecz. Dojechani całkowicie Nets stawili się na parkiet bez J-Lina, D’Angelo Russella, Allena Crabbe’a, RHJ oraz DeMare Carrolla. Po prostu nie mieli prawa tego wygrać…

BRK 103 HOU 117

dallas mavericks @ san antonio spurs

Gregg Popovich ma dość nieuwagi sędziów. To nie pierwszy raz gdy grzeje się na decyzje arbitrów, zwłaszcza gdy jego zespół stara się odrobić straty, a panowie z gwizdkiem rozdają prezenty przeciwnikom.

Kiss my @ss. F%ck you! F%ck you!

Może i mało to wychowawcze, mało dyplomatyczne, ale sytuacja była rażąco oczywista. W jego przypadku wszystko jest możliwe, może była to metoda by wzbudzić w zawodnikach chęć walki, wzmóc w ich żyłach poziom adrenaliny? A propos zawodników, witamy z powrotem Tony’ego Parkera (6 punktów 4 asysty w 16 minut). Najważniejsza sprawa, kozioł nie stracił ani odrobiny zadziorności. Wciąż wjeżdża pod kosz jak po swoje.

Dallas mogą sobie ustawiać obronę strefową i chować za nią. Może to i dobre na ligowy plankton, ale nie środkowych pokroju Pau czy Aldridge’a! Obaj panowie zaliczyli 58 punktów 16 zbiórek 7 asyst oraz 22/33 z gry. Na pocieszenie, Mavs wciąż mają szanse ubiegać się o pierwszy pick draftu!

DAL 108 SAS 115

sacramento kings @ golden state warriors

Nie wystąpili kreatorzy: Stephen Curry i Kevin Durant. Draymond Green też ma jakieś problemy ze stopą i zamiast atakować obręcz woli rzucać trójki, heh.  Na dodatek mistrzowie grali trzeci raz w czwarty wieczór…

Nie oglądałem dokładnie, ale wiem tyle: drugi skład Sacramento jest znacznie lepszy w odbiorze niż ten wyjściowy. Warriors fajnie bronią, zmiennikom energii nie brakuje, ale absencja KD i Stepha to momentami zbyt wiele do przeskoczenia. Point forward Green (14 punktów 8 asyst) robił co mógł, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy. Najlepszym graczem spotkania Willy Cauley Stein, autor linijki pot tytułem 19/8/6. Bohaterem Bojan Bogdanovic, którego z pozoru niewinny runner o deskę rozstrzygnął o końcowym wyniku.

SAC 110 GSW 106

los angeles lakers @ los angeles clippers

Lou Williams nie dał się wciągnąć w narrację pod tytułem Lonzo Bonzo i te sprawy. Swą byłą ekipę poczęstował 42 punktami oraz skutecznością 12/21 z gry. Ci nie chcieli się poddać więc na koniec wjechał pod kosz jeszcze raz, dla przykładu. Serio, kiedy ostatnio widzieliście Sweet Lou pakującego z góry? No właśnie. W nos sobie wsadźcie te defensywne ratingi panie Walton!

Nie było źle, tylko dlaczego w końcówce znów wpuszczają na parkiet Lonzo kosztem znakomitego Clarksona? Dziś nawet ja nie zamierzam bronić Balla: 3 punkty 7 asyst 5 zbiórek 1/7 z gry. No i dlaczego tak kiepsko idzie Lakers egzekwowanie rzutów wolnych? Ledwie 16/24 jako zespół. Zwłaszcza Brandon Ingram, któremu coraz łatwiej dostać się na linię FT. To i jeszcze nad pracą bez piłki musi popracować.

Do składu powrócił Larry Nance Jr. i na nowo trzeba ustanawiać rotacje i tłumaczyć chłopakom obcięcie ich czasu gry. Na centrze oglądaliśmy Lopeza, Randle’a i Boguta. Na silnym skrzydle zaś Nance’a i Kyle’a Kuzmę, który musiał zadowolić się jedynie 20 minutami.

Z niepokojących wieści, w końcówce czwartej kwarty Austin Rivers usiadł na wyprostowanym kolanie Blake’a Griffina (26/11/6)… Ten z grymasem bólu próbował nogę rozruszać, aby po chwili udać się do szatni skąd nie powrócił. Trzymajcie kciuki!

LAL 115 LAC 120

Dobrego dnia wszystkim!

76 comments

    • Array ( [0] => subscriber )

      Ale i tak sprytnym sposobem przedstawil jego cala linijke, a zaden inny zawodnik nie dostapil tego zaszczytu

      (2)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak z innej beczki. Czy wie ktoś może jak się skończyła historia/zakład Kobiego o “zrzucenie” brzucha?
    Kiedyś pisaliście o tym, że miał bodajże m-c na to….

    (122)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym kiedyś zobaczyć Thompsona w innym zespole niż warriors, ciekawe jak by się odnalazł, bo dzisiaj było słabo.

    (28)
    • Array ( )

      Już od pewnego czasu się nad tym zastanawiam i zaczynam dochodzić do wniosków, że Thompson to taki super zadaniowiec. Nie zrozumcie mnie źle to naprawdę utalentowany zawodnik: Posiada świetny rzut, jest elitarnym obrońcą ale takie braki takie jak brak mentalności lidera (co akurat w Warriors nie jest kompletnie potrzebne), to, że nie umie sobie wykreować sam pozycji do rzutu dyskwalifikuje go jak lidera w jakiejkolwiek innej drużynie. Thompson daje wiele Warriors, ale trzeba pamiętać, że wielka w tym zasługa systemu, w którym gra.

      (10)
    • Array ( )

      W Spurs czy takiej Atlancie sprzed dwoch lat gosc co mecz rzucalby po 30 pkt. Moim zdaniem to od lat najlepiej grajacy koszykarz BEZ PILKI. Wielokrotnie gracze wypowiadali sie, ze nienawidza za nim biegac i przeciskac sie na zaslonach. W druzynie gdzie nie ma ruchu i gra sie bardziej ‘statycznie’ raczej by sie nie odnalazl grajac izolacje, ale jesli uda sie go wyprowadzic na wolna pozycje i dac sekunde na przymierzenie, z pewnoscia dostarczy sporo punktow. Poza tym jest dobrym obronca

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Stephenson czyta gwba, a mozna smialo zalozyc ze czyta, jak wiekszosc zawodnikow NBA, to chyba uslyszal dzisiaj najwiekszy komplement w zyciu, ze jest polaczeniem magica i artesta 😀

    (66)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Poprawcie wynik sacto i literówkę w nazwisku noah:)
    Dzięki za artykuł i trzymać tak dalej!

    Ps jak Tadeusz Młody to może Krzyś Paweł?

    (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Tobias Harris, gość przypomina mi strasznie Carmelo. Forma rzutowa bardzo podobna i poruszanie się po parkiecie. Fajnie, że Pistons się odradzają, czyli jednak Stary Van Gandy ciągle czuję bluesa. Dobrze, że ta konferencja wschodnia buduje nowe mocne zespoły i rośnie konkurencja dla Cavs i Celtics. Zdrówka Blake i Ben !

    (21)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie chce tu dawać jakichś przemądrzałych teorii ale Cavs naprawdę znośnie bronią linie za 3, już kolejny mecz, gdzie oglądając ten defens rywalom wpada coraz mniej. Nadal jest to dalekie od ideału ale trzeba im przyznać, ze od czasu większego zaangażowania obrony faktycznie zaczęli grać lepiej – i seria zwycięstw się pojawiła. Info tez dotarło, że Thomas wraca do treningów na kontakcie i za jakieś 3 tyg może 2, powinnismy się go spodziewać. Myśle, ze warto czekać 😀

    (31)
    • Array ( )

      ALe po powrocie Thomasa wszystko to co wypracują w obronie szlak trafi 🙂 O ile w ataku na pewno się przyda tak w obronie Cavs nie są w stanie tak go chronić i chować i radzić sobie z jego brakami jak Celtics.

      (-4)
    • Array ( )

      Po pierwsze- szlaG. Po drugie- na pewno nie są w stanie? To jakieś sprawdzone info?

      Irytuje mnie brak „moim zdaniem” na końcu tego komentarza (nie tylko tego, wielu innych również), bo to wszystko są hipotezy krzykaczy, którzy wszystko wiedza, zanim się stanie. Cavs nie są w stanie. Bo co?

      Niespecjalnie obchodzi mnie los Cavs, a jednak nie uważam, żeby nie byli czegoś w stanie. Zwłaszcza jeśli nie będą potrafili zrobic czegoś, co podobno udalo się drużynie, która bez wysiłku pokonali w zeszłorocznych finałach konferencji.

      (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Luzowałbym trochę z hypem na Philadelphię 76ers, oczywiście nic im nie ujmując. Potencjał mają duży. Dziś jednak przekonali się o sile wicemistrza, który ponoć jest w kryzysie. No i dla przypomnienia trzeba dodać, że pierwszym rozgrywającym jest obecnie Calderon, a powinien być 3 strzelec poprzedniego sezonu, 18 podający, z 5 usage rate w zeszłym sezonie. Obrona obroną, ale jak Thomas zagra chociaż na 50% swoich możliwości, Clev będą jak Mistrz Joda ze Star Wars!

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Mógłby mnie ktoś nakierować na jakieś miejsce w necie z dobrymi i aktualnymi info przedmeczowymi? Kto nie zagra, kto może, kto kontuzjowany a kto kontuzjowany w połowie itp. itd.? Wdzięczny będę niezmiernie.

    (9)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston przegrał na własne życzenie no bo jak inaczej nazwać to, że wolne rzucali na skuteczności poniżej 60% (12/21). Stevens musi coś z tym zrobić bo to na prawdę słabo wygląda, szczególnie Brown musi się poprawić. Gdyby trafili kilka wolnych więcej końcówka wyglądała by całkiem inaczej bo 10 punktów różnicy nie oddaje przebiegu meczu, który cały czas był na styku. No ale oczywiście wielkie brawa dla Detroit bo potrafili to wykorzystać, świetny Bradley (chyba najlepszy obrońca w lidze na Irvinga, oby tylko był zdrowy bo z tym różnie u niego bywało) , wielki Drummond (wygląda jak gość, który znalazł w końcu swój sposób na koszykówkę no i zaczyna być pewniakiem na linii rzutów wolnych oby tak dalej) i genialny Harris ( gość powoli wchodzi na poziom all stara) no i oczywiście cała drużyna świetnie sie uzupełnia. Trzymam kciuki !

    (17)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Green to żaden All-Star, to taki Dr Watson który musi mieć swojego Sherlocka. Dziś pod nieobecność Currego i Duranta, drużyna potrzebowała jego lidershipu w ataku, On grał pasywnie. Dajcie Go do ekipy gdzie miałby być liderem, to play offów nie powącha. Coś na podobieństwo Stephensona czy D. Jordana, którym marzyło się kiedyś grać pierwsze skrzypce. Green to najwyższej półki support dla franchise playera, nic więcej.

    (35)
    • Array ( )

      Z drugiej strony on nie żąda bycia pierwszą opcją. Co więcej takie mecze, gdzie nie grają gwiazdy mogą go skłonić do niższego niż by chciał kontraktu w przyszłości. Bo widać, że najlepiej fituje jako pomocnik gwiazd, zadziorny, nieustępliwy w obronie.

      (2)
    • Array ( )

      Najśmieszniejsze w Twojej wypowiedzi jest to, że próbujesz zrobić z Greena kogoś za kogo on sam siebie nie uważa 😀 To nie LBJ, który SAM SIEBIE nazwał królem.
      Green pracuje na innych i takiego zawodnika chciałby każdy liczący się zespół. Bo o ile nie na każdej gwieździe da się zbudować mistrzowską ekipę (np taki Westbrook) tak obudowując swojego fransche playera takim graczem jak Green jest niezbędne do osiągnięcia sukcesu.

      (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak widac nie taka philly straszna.
    Spotykaja sie z kims konkretnym, komu jakos zalezy na wygranej i okazuje sie ze kiepsko. Mowilem wam, moga sobie indywidualne cyferki rzucac, ale nic wiecej.

    I oczywiscie wiecie ze cavs nie grali na 100%.

    Mam nadzieje ze widzicie teraz roznice miedzy gra zorganizowana a wesola koszykowka??

    A lonzo ssie jak ssal swoje balle. Zalosny chlopak. Nawet juz mi go nie zal.

    (-6)
    • Array ( )

      A czego ty oczekujesz od Philly? Grają swoje Embiid i Simmons grają pierwszy sezon razem. Od drużyny która nie grała w ostatnich Play offach oczekujesz, że z łatwością pokonają mistrza konferencji? Zachwyt jest nad 76ers bo panowie Embiid i simmons robią różnice i to widać. Nikt ich nie traktuje jako NBA finals 2018. Może 2020-2022, ale nie teraz.

      (14)
    • Array ( )

      Nie dlatego cisne po philly. W sumie nie cisne. Po prostu sa jedna z ekip ktore graja wesoly basket.

      Maja fajna paczke. Powinni od poczatku grac zespolowo, zgrywac sie. Kosztem indywidualnych cyferek dwoch liderow. A mamy sytuacje gdzie ben i embiid trzepia cyferki cos jak antek w bucks. Na ile to wystarczy? Mysle ze na niewiele.

      Dzis dostali lekcje. Daleko tak nie dojdą. A myslac o budowaniu czegos powinni robic inaczej. Wykorzystac ten sezon na zgranie sie. Na zbudowanie ekipy wiecej niz 2 liderow.

      Chyba ze celem jest wejscie do PO za wszelka cene i becki w 1 rundzie. Moim zdaniem powinni myslec dalekowzrocznie.

      (-5)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety o Lakers nie można napisać nic dobrego.
    Cieszy mnie postawa Detroit! Super grają, liczę na nich.
    No i jestem zaskoczony Indianą. “Stracili” swoją gwiazdę a grają coraz lepiej.

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety, czym skorupka za mlodu… Kazus rozpoczecia kariery od powaznej kontuzji dotyczy rowniez Griffina. A przeciez chlop pauzowal caly rookie sezon (jak Simmons, Embiid), pozniej juz sie zaczelo, artroskopie kolan, stopa, gronkowiec, duzy paluch, szkoda, bo mial ogromny potencjal. Ktos kiedys pisal, ze nie gra juz tak agresywnie i brakuje mu ciagu na kosz, moze to wynikac z psychiki po tylu urazach. Oby jak najmniej kontuzji w NBA.

    (9)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ah to połączenie Lanca, mega ? Lebron chyba pozazdrościł Kyriemu zwycięstw i zamierza przebić jego 16 straight wins. Avery Bradley dzisiaj pokazał klasę w obronie, pięknie wyłączył Kyriego, a Drummond był nie do zatrzymania. Brodacz gra niesamowicie i jeszcze robi to wszystko tak od nie chcenia, prze gość. #Let’s Go Celtics!

    (4)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto też wspomnieć o tym, że odkąd LeBron gra po 30/35 minut Cavs zaliczają serię 8:0, rotacja minutami wygląda całkiem dobrze, jestem pozytywnie zaskoczony… Wade się odnalazł i nie licząc początku sezonu gra solidny basket z ławki, to może się podobać… Oby tak dalej.

    (19)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Miło było posłuchać tylu pozytywów o Pacers na raz. Też nie wierzyłem w ten roster na początku, ale patrząc w przyszłość to wokół Oladipo i Turnera można budować drużynę i ten Lance który dodaje tyle energii tym kozlem i podaniami <3

    (1)
    • Array ( )

      dokladnie, pozatym cieszy wysoka(najlepsza) skutecznosc rzutowa za 3 i bycie w topowej 3(zdaje sie) pod wzgledem zdobyczy punktowej w lidze. Nie sadzilem, ze tak bardzo nie bede tesknil za PG13.
      Cholera, ten sezon bedzie mega ciekawy, coraz mocniejsze Cavs, Idacy na majstra Boston, solidne 76ers, Indiana…generalnie dobrze widziec po tylu,,slabszych” sezonach tak dysponowany wschod, ktory mozna powiedziec smialo dorownuje jesli nie przewyzsza Zachod.

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    No jasne teraz już nie ważne czy Cavs wygrają czy przegrają, zawsze jest wytłumaczenie że “oni nie grali na 100%” żałosne

    (5)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    ej, ja nigdy jakoś nie przepadałem za Austinem.. No coś mało fajnego jest w tym gościu, w charakterze, taki cwaniak c’nie? Generalnie od clippers bije coś mało pozytywnego. Może jak jeszcze pare osób poleci np. Austin, Doc, Jordan, to będziej lepiej. Czekam na Teo!

    (2)
    • Array ( )

      A mnie akurat hejt na Austina razi. Kumam, że nazwisko i ojciec mu de facto dał kontrakt, ale nigdy nie wyczułem od niego jakiegoś cwaniactwa, wywyższania się itd. Wręcz przeciwnie, wg mnie przytłacza go ten wątek nazwiskowy tylko i chciałby po prostu grać w kosza bez całego tego riversowskiego bagażu. Fajny, ruchliwy zawodnik, dobre wejścia wzdłuż linii pod kosz, od poprzedniego sezonu życzę mu trade’u z dala od tatuśka.

      (7)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Gratulacje dla Pistons za świetną grę i zasłużone zwycięstwo – fajnie widzieć tą legendarną organizację w takiej formie. Znakomita obrona – jeszcze nikt w tym sezonie nie ograniczył tak Kyrie’ego i znakomity, urozmaicony atak – grożą zarówno spod kosza, jak i na zewnątrz. Trudno to powstrzymać, nawet Celtom się nie udało, dotąd Bucks rzucili im najwięcej pkt (108 w drugiej kolejce). Wielki szacunek dla Stana Van Gundy’ego, super ogarnął temat i udowadnia, że jest jednym z najmądrzejszych coachów w NBA. Gdyby dziś odbywały się Playoffy, to Tłoki byłyby zdecydowanie najgroźniejszym rywalem dla Cavs na wschodzie.

    (5)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze słówko o sędziach, nie dziwie się Popowi, ktoś musi ich wreszcie trochę poustawiać. Jakiś kolega pisał tu wcześniej o niektórych “faulach” gwizdanych na Embiidzie i mimo, że doceniam jego talent, to coś w tym jest – 4:48 do końca Q3 i czyściutki blok Love’a, ale sędziowie oczywiście widzą inaczej. PARODIA. Mijają trzy minuty i podobna sytuacja z Frye’m, nie powinno tak być…

    (10)
    • Array ( )

      Sędziowie mają oczy, nie 50 kamer a każdej piłki sprawdzać nie będą bo mecz trwałby 6 godzin mimo iż fakt niektóre gwizdki są wręcz z upy wyjęte.

      (2)
    • Array ( )

      Liga będzie chronić swojego pupilka 🙂
      Jak Harden rzuca ponad 15 wolnych to jest płacz, że symulant, ale jak Embiid dostanie15+ FT to zachwyty nad bestią hehe
      Gość jest strasznie miękki. Ma szansę stać się LMA 2.0. Wysokiej klasy zawodnik bojący się gry na kontakcie przez co nie wejdzie do elity.

      (-6)
    • Array ( )

      @dmg

      Embiid nie boi sie gry na kontakcie. Do czasu kiedy sedziowie go chronią.

      W tym meczu wiekszosc jego punktów to dobitki.

      W obronie ten wielkolud nie istnieje. Po połowie meczu juz snuje sie w obronie, nie dajac wiele.

      Narazie sie nim zachwycają, ale za chwile wyjdą jego mankamenty. Niestety.

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Sweeney Todd Wydaje mi się, że takie sędziowanie ma na celu zwiększenie widowiska… żeby Cavs zbytnio nie odjechali, bo ten gwizdek na Love’ie to aż absurdalny.

      @dmg Ja mam wrażenie, że my zupełnie inne mecze oglądamy (i chyba tak jest)… Bo nie mam zielonego pojęcia skąd Ty wyciągasz takie wnioski 😀 Boi się gry na kontakcie? To w takim razie skąd te 15+ FT wynikających właśnie z fauli na kontakcie?

      (2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade to elita blokujacych. Czapka na Embiidzie palce lizać. Cieszy ze emeryt o wzroście nieco ponad 190cm dalej to potrafi… i to na takim drzewie jak Joel.

    (10)
  22. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    czepiamy się Lonzo, a może to Luke Walton nie jest tak dobry jak wszyscy myślimy. Coraz częściej nie rozumiem jego decyzji w szczególności zmiany jakie wprowadza. Pompowanie wartości niektórych zawodników jest jakimś wytłumaczeniem, ale po co ściąga Clarksona i Juliusa gdy ci nie okazują większego zmęczenia i wydają się być w “gazie” tym bardziej że przeciwnik nie dokonuje żadnych strategicznych zmian. O co chodzi z Lakers? Nie potrafie tego zrozumieć.

    W momencie w którym to piszę przypomniałem sobie że identyczne sytuacje miały miejsce gdy trenerem był B Scott. Tylko że wtedy Lakers tankowali…

    Walton pokazał się z dobrej strony na początku zeszłego sezonu i to wszystko czy on naprawdę jest tak dobry??? Zaczynam wątpić. Strategie meczowe nie zawsze idą w parze z bieżącymi sytuacjami na boisku. Trener nie zawsze może na to wpłynąć, ale na zmiany zawodników ZAWSZE. Jak narazie nie widzę w nim trenerskiego sprytu.

    (11)
    • Array ( )

      Też nie widzę Waltona jako trenera Lakers. Uważam, że taki Fizdale umiałby lepiej ułożyć ich skład i mógłby mieć wpływ na szybszy rozwój młodych graczy.

      (3)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Pomyślcie jak dobry mógłby być Drummond z rzutem z półdystansu… Gdzieś tam pewnie nad tym pracują w Detroit, może pokaże to w przyszłym sezonie, w końcu FT już poprawił 😀

    (5)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Przepraszam, gdzie gra teraz bojan bogdanovic? Bo czytam ze w jednym meczu wali 22p dla pacers, a dalej strzela game winnera dla sacramento. Strach pomyslec jak bedzie grac w spotkaniu obu tych druzyn 🙂 tak na powaznie, poprawcie literówkę

    (6)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Liga juz cos robi z krokami, niesiona raz nawet odgwizdali.

    Ale te ruchome zasłony. Muszą to poprawic.

    Wade idzie po zasłonie. Simmons muska mu piłkę którą wade ma w lewej rece, ale pozniej sprytnie łapie za prawą reke.

    Sytuacja ze skrótu. Przeciez ewidentnie faul. Takie cos wypacza grę.

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Poważnie: w lipcu może się okazać, że George wraca do Indiany, a Pacersi stają się poważnym kandydatem na finał wschodu. Jeśli na jedynce Collison otrzymałby solidne wsparcie to nawet contender:) Bardzo mnie to cieszy. Wszyscy spisywali ich na straty, a okazuje się, że najważniejsza dla nich wymiana jest rewelacyjna.
    Rivesrów powinni wywalić na zbity pysk. Młody nie pomaga drużynie, a teraz postanowił jeszcze ją osłabić.

    (0)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Aaale ten LeBron słaby jest nie? Znów taka linijka do tego 8 zwycięstwo Cavs z rzędu. No hejterze dmg co masz do powiedzenia? 😀

    (3)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Cieszą miłe słowa na temat Pacers??? tak samo jak ktoś wyżej, nie sądziłem, że po odejściu PG stworzy się tak fajnie i miło grający dla oka zespół? liczyłem na to że nie będą okupować dołu tabeli, a tu proszę? Goooooo Pacers! ???

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu